Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Inne -> Prawo -> Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Piątek, 12 Grudnia 2003, 09:35 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Walker3d
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #522
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




Witam
Opisze tutaj swój proble w dużym skrócie bo dopiero końcówka jest najważniejsza.
W nocy z 19 na 20 września 2003 zostałem pobity i okradziony. 23 września 2003 znalazłem 1 z 3 sprawców tamtego zdażenia o czym poinformowałem policje . 2 dni później oskarżony przebywał już w areszcie śledczym. 4 grudnia była sprawa sądowa. Oskarżonemu groziło od 2 do 12 lat pozbawienia wolności ( nie wiem jaki to paragraf) Sąd postanowił na pierwszej rozprawie że publikacja wyroku nastąpi 11 grudnia. Wczoraj właśnie sąd postanowił:
Cytat:
"....Sąd uznaje oskarżonego winnym zarzucanych mu czynów i skazuje go na 2 lata pozbawienia wolności (w zawieszeniu na 5) , grzywne w wysokości 150 stawek dziennych po 10 zł = 1500 zł , dozór kuratora , obciąża oskarżonego kosztami sprawy. Wyrok nie jest prawomocny..."


I teraz mam kilka pytań do osób które już kiedyś spotkały się z takimi rzeczami
1- Ile czasu musi minąć aby wyrok się uprawomocnił???
2- Co to znaczy : grzywne w wysokości 150 stawek dziennych po 10 zł = 1500 zł Czy ta grzywna to jest odszkodowanie dla mnie???

Na publikacje nie stawił się prokurator(kpina) i nie miałem z kim porozmawiać na temat wyroku. Teoretycznie sąd w uzasadnieniu tłumaczył oskarżonemu wyrok ale jakoś mu to nie szło bo też rzucał paragrafami a dla zwykłego śmiertelnika to jest dziwny język biggrin.gif
Z góry bardzo dziękuje za wszelkie wypowiedzi
Pozdrawiam
  
Re: <Walker3d> Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Piątek, 12 Grudnia 2003, 12:42 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




W największym skrócie oznacza to, że oskarżony nie pójdzie siedzieć, chyba, że coś podobnego zbroi przez te 5 lat. Zapłaci za to 1500 zł na rzecz Skarbu Państwa. Jeżeli oskarżony lub prokurator nie złożą w ciągu tygodnia wniosku o uzasadnienie wyroku, a następnie w ciągu dwóch tygodni od otrzymania wyroku z uzasadnieniem nie złożą apelacji - wyrok się uprawomocni.
  
Re: Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Piątek, 12 Grudnia 2003, 12:44 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Walker3d
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #522
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




czyli z tego co rozumiem ja nic nie dostane???
  
Re: <Walker3d> Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Piątek, 12 Grudnia 2003, 12:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Dostaniesz, jeżeli po uprawomocnieniu się wyroku karnego, wytoczysz powództwo cywilne o odszkodowanie za straty materialne (w tym ewentualnie utracone korzyści, jeżeli np. z powodu pobicia straciłeśm jakiś zarobek) i zadośćuczynienie za krzywdę moralną.
  
Re: Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Piątek, 12 Grudnia 2003, 12:57 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Walker3d
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #522
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




Jezu znowu musze chodzić po sądach i znowu wszystko się będzie ciągnęło. TO od razu nie mógł na jednej sprawie sędzia zadecydować jakiegoś odszkodowania??
No to jak sprawa cywilna to ja jeszcze będe musiał za nią płacić ???. No pięknie eeeh sad.gif
Po prostu kocham Polskie Prawo i Wymiar Sprawiedliwości . Nasze prawo powinno być wzorem dla innych krajów czego powinni unikać.
I tak na komisariacie musiałem 3 razy wszystko zeznawać w prokuraturze 1 i w sądzie jeden w sumie 5 . A teraz jeszcze pewnie będe musiał znowu na sprawie z powództwa cywilnego wszystko opowiadać sad.gif sad.gif NIe wiem wogóle czy jest sens dalej się w to pogranżać . Jeszcze pewnie jak znam życie sąd odrzuci mój wniosek o odszkodowanie i jeszcze będe musiał zapłacić za sprawe sądową.
  
Re: Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Piątek, 12 Grudnia 2003, 13:32 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Walker3d
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #522
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
Zapłaci za to 1500 zł na rzecz Skarbu Państwa.

Ciekaw jestem co takiego skarb państwa stracił ważnego że to jemu będzie musiał płacić?? . Przecież zapłaci koszty sprawy sądowej.
Po przecież ja tutaj jestem ofiarą . Ja poniosłem szkody materialne jak i moralne. <grrr> Nienawidze Prawa Polskiego <grrr>
  
Re: <Walker3d> Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Piątek, 12 Grudnia 2003, 13:36 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Podział prawa na karne i cywilne nie jest polskim wymysłem. Grzywna nie jest odszkodowaniem, tylko karą. Teoretycznie można w procesie karnym wystąpić z powództwem cywilnym, ale nie jest to główny cel tego procesu. Celem jest ukaranie przestępcy.
  
Re: Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Piątek, 12 Grudnia 2003, 15:50 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




w zasadzie Kolega Berger wyczerpał temat ... jednak mogę Cię uspokoić że jeżeli z tego tytułu poniosłeś uszczerbek na zdrowi (na co masz potwierdzenie w postaci obdukcji lekarskiej) oraz opierając się na prawomocnym wyroku sądu w w/w sprawie masz pewną wygraną w sądzie cywilnym ... dyskutować można jedynie jaka to bezie kwota ... oraz czy uda się to wyegzekwować od tego "klienta" ...
sądzę także ze sprawa taka nie zajęłaby sądowi wiele czasu najwyżej 2 może 3 rozprawy ... no chyba ze gość będzie miał niezłego prawnika wtedy będzie przeciągał sprawę wink.gif
  
Re: Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Piątek, 12 Grudnia 2003, 21:02 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Walker3d
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #522
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




Co do obdukcji lekarskiej to nie robiłem ponieważ nie miałem żadnych widosznych śladów pobicia oprócz kilku siniaków.
Cytat:
sądzę także ze sprawa taka nie zajęłaby sądowi wiele czasu najwyżej 2 może 3 rozprawy ... no chyba ze gość będzie miał niezłego prawnika wtedy będzie przeciągał sprawę

Nie wiele czasu??? Dla mnie niewiele znaczy 1 rozprawa i koniec .
  
Re: <Walker3d> Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Niedziela, 14 Grudnia 2003, 16:28 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Dodać jeszcze można, że po wygranym procesie, sąd cywilny zasądzi w wyroku na Twoją rzecz od pozwanego koszty postępwoania, w tym wpis (to, co płaciłeś przy pozwie) i ewentualne koszta zastępstwa procesowego (jeżeli weźmiesz adwokata).
A co do przewlekłości spraw, jest to istotnie bolączka polskiego sądownictwa. Ale to nie do końca wina sędziów.
  
Re: Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Niedziela, 14 Grudnia 2003, 17:09 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Walker3d
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #522
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




Ok no to ile mnie będzie kosztować taka sprawa i jakie mam szanse na wygraną (w końcu sąd orzekł jednoznacznie że oskarżony jest winny)
I ile średnio można z niego wycisnąć jeżeli na sprawi powiedziane było że straty materialne to 800 zł ??
Ps. oczywiście chodzi o te wszystki opłaty przed sprawą
  
Re: <Walker3d> Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Niedziela, 14 Grudnia 2003, 17:24 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Szansę na wygraną w procesie cywilnym masz bardzo dużą - skoro jest wyrok karny. Na pewno wygrasz te 800 zł z odsetkami - jeżeli taki był uszczerbek materialny. Zastanó się nad utraconymi korzyściami. Jeżeli np. w momencie pobicia szedłeś na korepetycje, za które byś zgarnął 50 zł, a zamiast tego psozedłeś na pogotowie, to może dolicz te 50 zł. Najtrudniejsza do wyliczenia jest krzywda moralna, bo tu nie ma reguł. Ale jeżeli skończyło się na siniakach, to nie będą to kokosy.
Jeżeli chodzi o wpis i koszty zastępstwa, to poczekajmy na opinię praktyków prawa; ja już w tym nie siedzę od kilku lat. Kiedyś wpis wynosił 8 proc. od dochodzonej kwoty, teraz to jest bardziej skomplikowane.
  
Re: Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Niedziela, 14 Grudnia 2003, 17:37 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Walker3d
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #522
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




No z tymi korepetycjami byłby niezły pomysł ale ja wracałem w nocy, a co do krzywdy moralnej to zawsze można powiedzieć że to zdażenie" uszkodziło moją psychikę , mam teraz trwału uraz , boje się chodzić po zmroku po ulicach etc."
Chyba można zawsze wystąpić z wnioskiem o np.1000zł za szkody moralne + 800 za materialne?? Przecież to i tak o tym sąd decyduje a nic więcej do stracenia nie mam :(
  
Re: <Walker3d> Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Niedziela, 14 Grudnia 2003, 18:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Jak najbardziej masz. Jak wystąpisz o tysiąc, a sąd Ci przyzna np. 200, to nie dostaniesz zwrotu wpisu za pozostałą część, bo w tej części wygra przeca pozwany! tongue.gif
Swoją drogą zastanowiło mnie, że judoka pozwolił się pobić. Kolejny przykład na różnicę między matą a ulicą. Na ulicy wygrywa ten, kto ma mniejsze opory moralne, czyli bandzior. sad.gif
  
Re: <Berger> Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Niedziela, 14 Grudnia 2003, 18:21 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Walker3d
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #522
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
Swoją drogą zastanowiło mnie, że judoka pozwolił się pobić

Hehe wracałem w nocy z dyskoteki
1-byłem mocno znieczulony
2-zostałem zatakowany od tyłu znienacka (dostałem buta w plecy a napastnik siedział za żywopłotem
3-jak sie chciałem szybko podnieść do już dostałem buta w żebra i drugi koleś mi stanął na karku (bardzo niewogodna pozycja do samoobrony)
Ale mam nauczke na przyszłoś jak pić to light'owo tak zeby zawsze być przygotowanym do ataku.
A co się będe tłumaczył . Po prostu dałem ciała i tyle że dałem się zajśc od tyło.
  
Re: <Walker3d> Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
PostWysłano: Niedziela, 14 Grudnia 2003, 18:39 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Zdarzyło mi się coś podobnego. W nocnym autobusie sprowokowałem (wyrazem twarzy) kipiących od agresji dresiarzy, będąc po trzech piwach i siedząc z małym psem na kolanach. W efekcie ja przyjąłem więcej ciosów niż dres. Teraz mam nauczkę, żeby się nie wychylać, jeśli:
1. nie jestem trzeźwy,
2. nie stoję.
A jeżeli już dojdzie do burdy, to uderzyć jako pierwszy i mocno.
Tyle, że mogą być potem problemy z powołaniem się w sądzie na przepis o obronie koniecznej. crazy.gif
  
Wyrok sądu - może ktoś wytłumaczyć ???
Forum dyskusyjne -> Inne -> Prawo

Strona 1 z 1  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010