Wysłano: Czwartek, 18 Grudnia 2003, 21:16 |
|
|
|
Wklejam zaproszenie ,,Empatii" i ALF na happening przedświąteczny, który będzie miał miejsce m.in. w Poznaniu:
,,Stowarzyszenie ,,Empatia" i Grupa Wsparcia Animal Liberation Front
zapraszają na obchody pierwszego ogólnopolskiego Dnia Ryby!
Zbliżają się święta, okres pełen radości, nadziei, ciepłych uczuć...
czy na pewno dla wszystkich?
Jest smutną grudniową tradycją, że ofiarą tych dni stają się niezwykłe
i czujące zwierzęta - ryby. W ramach Dnia Ryby, który obchodzony
będzie 20 grudnia w wielu miastach Polski, podczas akcji ulicznych rozdamy tysiące bardzo ciekawie przygotowanych ulotek. Będziemy próbowali zmienić potoczne wyobrażenie o zwierzętach, którym niesłusznie odmawia się nie tylko głosu, ale i zdolności do odczuwania bólu!
W Poznaniu akcja rozdawania ulotek informujących o okrucieństwie
związanym z konsumpcją ryb, szczególnie karpi w okresie świąt,
odbędzie się w dniu 20. grudnia, o godzinie 12.00 u zbiegu ulic
Półwiejskiej i Strzeleckiej."
Przypomniały mi się od razu szablony z zakrwawionym karpiem i podpisem ,,Bóg się rodzi, trzeba krwi!", które na początku lat 90. sprejował na poznańskich murach nieoceniony Patyczak! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 20 Grudnia 2003, 16:43 |
|
|
|
Doklejam jeszcze swoją relację prasową z demonstracji:
,,Daj karpiowi spokój
Niemy krzyk
,,Bóg się rodzi - trzeba krwi” oraz ,,Daj karpiowi święty spokój” - przykuwały uwagę hasła na
transparentach na poznańskim deptaku.
Przyjaciele zwierząt ze stowarzyszenia ,,Empatia” i Animal Liberation Front zorganizowali w sobotę demonstrację w obronie karpia. Rozdawali przechodniom ulotki: ,,Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę - głosi ustawa o ochronie zwierząt. Skóra ryby jest delikatna
jak ludzkie oko. Karpie męczą się, stłoczone w akwarium, w chlorowanej wodzie. Po wyjęciu z wody duszą się, a owijane w gazetę odczuwają ból. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, gdyż dźwięki wydawane przez ryby, nie są słyszalne dla ludzkiego ucha”.
Manifestanci przekonywali, że nie ma żadnej potrzeby kultywowania okrutnej tradycji:
- Zjem w Wigilię kapustę z grzybami - mówi Wojciech Berczyński z ,,Empatii”. - Mięsa nie jem w ogóle i cieszę się doskonałym zdrowiem.
Większość ludzi brała ulotki bez komentarza, choć zdarzały się i agresywne uwagi.
- Pomimo to liczymy na to, że ludzie, którzy przeczytają ulotki, zastanowią się, czy świąteczny rytuał rzeczywiście musi być tak krwawy - wyraża nadzieję W. Berczyński. KRUL
Manifestanci przekonywali, że tradycja wigilijna nie musi wiązać się z zabijaniem.
Fot. K. Ulanowski"
Więcej zdjęć:
karp1
karp2
karp3
karp4 |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 20 Sierpnia 2004, 20:03 |
|
|
|
Ryby też czują ból - o tym często ludzie zapominają. Zapominają zwłaszcza wędkarze, zabijający dla rozrywki. Jak podało radio Zet, w jednym z krajów przypomnieli o tym przyjaciele zwierząt, wywieszając kontrowersyjny bilboard z... psem na haczyku. Napis pod spodem głosił: ,,Czy zrobiłbyś to psu? Jeżeli nie, dlaczego robisz to rybom?"
Niestety, nie zdążyłem usłyszeć o jaki kraj chodzi. W każdym razie mentalność przeciwników wegetarianizmu jest tam podobna jak w Polsce. Zaczęły się ataki, które doprowadziły do usunięcia bilboardu. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 31 Sierpnia 2004, 12:51 |
|
|
|
W piątkowej lub sobotniej ,,Wyborczej" (dokładnie nie pamietam) przeczytałem ciekawy artykuł o tym, że indywidualni wędkarze, łowiący dla przyjemności, mogą narobić więcej szkód ekologicznych niż kutry, łowiące na skalę przemysłową. Dotyczy to również wędkarzy, którzy złowione egzemplarze wyrzucają do wody. Jak pisze dziennikarz, u niektórych ryb znaleziono nawet po 20 haczyków w pyszczku. Ryby te umierają w wyniku odniesionych obrażeń, bądź żyją w niewyobrażalnych cierpieniach - czytamy. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 17 Listopada 2004, 02:33 |
|
|
|
Brawo - umiesz przedstawić sprawę bardzo plastycznie - na szczęście nie jadam ryb ( gdybym je jadła wcześniej to poTwoich postach byłabym juz w łazience...)
POPIERAM |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Agata__z> Dzień Ryby |
|
|
Wysłano: Środa, 17 Listopada 2004, 11:00 |
|
|
|
Ale jadasz ptaki i ssaki... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 20 Grudnia 2004, 11:06 |
|
|
|
Coś się chyba zmienia w naszej mentalności. Wielkopolskie, regionalne radio ,,Merkury" prawie że uczestniczy już w kampanii w obronie karpii. Przed chwilką radiowcy cytowali Jacka Bożka z klubu ,,Gaja", który podkreślił, że nie chodzi o to, żeby wszystkich nawrócić na wegetarianizm (choć dobrze by było...), ale o to, że transport i handel żywymi karpiami przysparza tym zwierzętom ogromnych i zupełnie niepotrzebnych cierpień. Komentarze dziennikarzy były dość życzliwe. Niestety, zaraz potem nadano reklamę firmy, karpiami handlującej... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 23 Grudnia 2004, 10:18 |
|
|
|
Dziś jednak radio ,,Merkury" zagrało hardcorowo i ogłosilo... konkurs na imię dla karpia. Może chodzi o to, że jak nadasz komuś imię, to już nie masz ochoty go zabijać. Może... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 24 Grudnia 2004, 13:51 |
|
|
|
Dzięki Berger za poruszenie tego tematu. Jeżeli nawet zwolennicy bezmyślnej i okrutnej tradycji, co roku robią swoje, niech przynajmniej mają tego świadomość. Tylko czy oni tu zerkną? Miejmy nadzieję, że może chociaż ich dzieci. I pomyślą przez chwilę.
Fajna jest akcja radia "Merkury". Coś powolutku się zmienia w naszym kraju. Ale niestety bardzo powolutku...
Obawiam się jednak, iż dokąd będzie istnieć radio "Maryja", apele radia "Merkury", będą miały niewielki zasięg.
Serdecznie pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 27 Grudnia 2004, 13:44 |
|
|
|
Myślę, że oba radia mają niekoniecznie tych samych słuchaczy. A tradycji kupowania żywych karpii hołdują nie tylko katolicy. |
|
|
|
|
Najlepsze implanty Szczecinhotel wellness w Ciechocinku
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|