|
| Re: Władca Pierścieni: Powrót Króla |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 05 Stycznia 2004, 19:58 |
|
|
|
Cate Blanchett bije ją na głowę |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Władca Pierścieni: Powrót Króla |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 18:52 |
|
|
|
Film bardzo dobry, a zakończenie nie było takie złe, jak się obawiałam. Z całej trylogii podobała mi się jednak bardziej część druga Dwie Wieże. łównie ze względu na klimat bitwy o Helmowy Jar. Po obejrzeniu całości najbardziej żal mi tego, że to nie PJ nakręcił "Wiedźmina", w porównania się nie wdaję, bo sensu to nie ma, wszyscy, którzy widzieli oba filmy wiedzą, o co chodzi.
Kwestia postaci żeńskich w filmie. Jako elf Liv tyler prezentuje się bardzo dobrze, niestety rola jaką PJ stworzył dla niej w filmie z góry skazała ją na porażkę. Wypadło to mdło i bezsensownie. Niestety. Z kolei Kate Blanchette, nie podobała mi sie z wygladu natomiast świetnie oddała postać Galadrieli. Po prostu królowa w każdym geście i słowie. Eowina - moim zdaniem najlepsza postać kobieca w filmie. Dokładnie tak sobie ją wyobrażałam czytając książkę. Niby delikatna i wrażliwa, ale z mieczem w ręku i na koniu prezentowała się wyśmienicie. Szkoda, że PJ zrezygnował z części scen, w których występowała Eowina. Spokojnie mógł wywalić Arwenę i w to miejsce pokazać wątek miłosny Eowiny i Faramira. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Władca Pierścieni: Powrót Króla |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 13:58 |
|
|
|
"Powrót Króla" to super film, najbardziej podoba mi sie fragment z Szelobą (kucze pająk jak zywy normalnie...) no i końcówka na Górze Przeznaczenia;-) Osobiscie jednak wolę bardziej "Druzynę pierścienia" (za wszystko ) ale i tak 3 czesc jest lepsza od 2, nie wiem czemu ale jakos wciaz nie moge sie przekonac do "Dwóch Wież"...kiedy oglądałm tą czesc nie było juz tego napięcia tak jak to było w przypadku 1 czesci... ale to i tak nie zmienia faktu ze Władca Pierscieni w postaci flimu jest naprawde swietny |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <ALICE> Władca Pierścieni: Powrót Króla |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 14:18 |
|
|
|
widze ze posty czasowo są różne o wiele :] a jak mówimy o filmie nie możemy zapominac że o ksiązce która jest świetnie napisana przez Tolkiena i to jego zasługa no i tam rezysera, aktorow cos tam cos tam tez ,a mi najbardzierj podobal sie motyw kiedy Pipin bodajrze to był spiewał NAmiestnikowi Minas Tirith a "ginął" wtedy Faramir, świetne |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <ALICE> Władca Pierścieni: Powrót Króla |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 14:23 |
|
|
|
Na scenę z Szelobą czekałem od części pierwszej i byłem usatysfakcjonowany. Ludzie od wieków bali się pająków. Pająk jest tak Obcy, że bardziej trudno. A pająk rozdęty do rozmiarów słonia - ho ho ho!
Czemu druga część podobała się Tobie (a i mnie ) mniej? Może dlatego, że to była jedna, wielka bitwa.
A czemu pierwsza najbardziej? Zapewne dlatego, że w największym stopniu była filmem drogi. Poza tym... była pierwsza i budziła zachwyt, korzystając z przywileju nowości. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Władca Pierścieni: Powrót Króla |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 15:26 |
|
|
|
rock4321 : |
...a mi najbardzierj podobal sie motyw kiedy Pipin bodajrze to był spiewał NAmiestnikowi Minas Tirith a "ginął" wtedy Faramir, świetne |
Bardzo ładny fragment, też mi się podobał.
"Powrót króla" z ALICE oglądałyśmy jakiś czas temu ze trzy razy - do znudzenia. Fajne były moje [Oli-] fanty W ogóle, doszłysmy do wniosku, że niektóre fragmenty mogą się coniektórym "ciekawie" kojarzyć. Wstyd się przyznać, ale zrobiłyśmy z tego dla śmiechu jakąś brazylijską telenowelę Nie pytajcie lepiej "kto i z kim", bo się za głowę złapiecie |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Władca Pierścieni: Powrót Króla |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Sierpnia 2005, 09:41 |
|
|
|
Berger : |
Na scenę z Szelobą czekałem od części pierwszej i byłem usatysfakcjonowany. Ludzie od wieków bali się pająków. Pająk jest tak Obcy, że bardziej trudno. A pająk rozdęty do rozmiarów słonia - ho ho ho!
Czemu druga część podobała się Tobie (a i mnie ) mniej? Może dlatego, że to była jedna, wielka bitwa.
A czemu pierwsza najbardziej? Zapewne dlatego, że w największym stopniu była filmem drogi. Poza tym... była pierwsza i budziła zachwyt, korzystając z przywileju nowości. |
dla mnie Szeloba była o wiele straszniejsza niz w mojej wyobraźni tuż po przeczytaniu ksiązki...ja sie bardzo boje pająków wiec ta scena zrobiłą na mnie naprawde niemałe wrazenie
co do pierwszej czesci...baa uwielbiam ją bo pierwszy raz oglądałam ją w kinie i to dopiero były emocje i jest to jedyna czesc ze wszystkich na ktorej ani przez moment sie nie nudzę |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Władca Pierścieni: Powrót Króla |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Sierpnia 2005, 09:52 |
|
|
|
grusia : |
[..]
Bardzo ładny fragment, też mi się podobał.
"Powrót króla" z ALICE oglądałyśmy jakiś czas temu ze trzy razy - do znudzenia. Fajne były moje [Oli-] fanty W ogóle, doszłysmy do wniosku, że niektóre fragmenty mogą się coniektórym "ciekawie" kojarzyć. Wstyd się przyznać, ale zrobiłyśmy z tego dla śmiechu jakąś brazylijską telenowelę Nie pytajcie lepiej "kto i z kim", bo się za głowę złapiecie |
do znudzenia? mow za siebie Grusławo ja ten film moge oglądac w kołko a z tymi swoimi [Oli-] fantami sie lepiej schowaj bo i tak moje [Ali-] gatory sa lepsze i ciesz sie ze ich tam w filmie nie bylo bo by zmiotły te twoje smieszne [Oli-] fanty od razu
A co do naszych (jakże orginalnych) skojarzeń podpisuje się pod tobą Grusiu ja bym jednak tego nie nazwała brazylijską telenowelą bo to za mało...to jest nic w porównaniu z naszą przeróbką, ktora mozna traktowac jako film z czerwonym znaczkiem puszczany w tv w porze nocnej |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Władca Pierścieni: Powrót Króla |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Września 2005, 12:27 |
|
|
|
oo Wladca Pierscieni to jest cos! moge ogladac ten film setny raz i zawsze odnajduje w nim cos nowego i fascynujacego! nigdy mnie nie nudzi! a ksiazka to juz poezja calkowita!! Wladca jest moja ulubiona ksiazka...osobiscie tez bym woalal zeby byl bardziej roziniety watek Faramira i Eowiny i zal mi ze rezyser pominal rozdzial "Porzadki we Wlosci" moim zdaniem aktorzy byli bardzo dobrze dobrani do swoich rol...a jak widze Orlando Blooma w roli Legolasa oraz aktora ktory gra Faramira to poprostu wymiekam... |
|
|
|
|
|