odinstalowywanie programow a burdel w systemie | forum dyskusyjne [ Gość ]

bbkr · `Stały bywalec`

pytanie do ludzi kompilujacych: jak sobie radzicie z usuwaniem i update'ami programow kompilowanych??

u mnie czesto jest schemat: kompilacja wersji A, wyrzucenie zrodel bo za duzo zajmuja, zauwazenie w necie wersji B, zrobienie tego samego co z wersja A, itp. czasami mam sytuacje, ze instalowany program w wersji F jest nadpisywany na 4-6 wczesniejszych wersji. powoduje to straszny bajzel w systemie i nieznaczne "puchniecie".

jakie pliki trzeba zostawic po kompilacji zrodel, zeby pozniej dalo sie zrobic make uninstall?? a moze sa jakies programy, ktore wspomagaja kompilacje i update programow ze zrodel?? cos a'la rpm manager pod RH.

moglbym oczywiscie kazdorazowo robic paczke pod slacka i dopiero wtedy instalowac program, a przy nowszej wersji stara paczke usuwac przy uzyciu pkgtool, ale to zbytnie komplikowanie zycia.

e X t 7 3 · Stały uczestnik

szczere też się nad tym zastanawiam ... myślałem nawet nad tym aby źródła po kompilacji zrzucać na płytkę CD-RW i wywalać z systemu a w przypadku konieczności odinstalowania programu wrzucać na dysk celem make uninstall

w pewnym sensie uciążliwe ale przynajmniej dysku się nie zaśmieca nadmiernie ... oczywiście nie mówię tu od cdrw

bbkr · `Stały bywalec`

nie znalazlem zadnego managera kompilowanych programow ani na sourceforge ani w necie. chyba jednak napisze sobie w QTdesigner wlasnego managera, robiacego od razu paczki pod slacka. albo z uzyciem ncurses cos wykombinuje.

na pewno nie zrezygnuje z wydajnosci programow kompilowanych.

BTW: ktos moze ma jakis dobry poradnik dotyczacy skladni plikow Makefile??