|
| Re: <Kowal> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 13:48 |
|
|
|
O wypowiedzi słodkiej Anity słyszałem, ale nie wiem, jak to jest naprawdę.
Co do maluchów, to mylisz się. Są w czołówkach statystyk policyjnych, jeżeli chodzi o liczbę kradzionych aut. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 13:58 |
|
|
|
Berger : |
Co do maluchów, to mylisz się. |
No tak, nie pomyślałem o prawie wielkich liczb...
Ale przejrzałem statystyki i nie ma tam w czołówce (pierwsza "20") ŻADNYCH beemek ani merców |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Kowal> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 14:15 |
|
|
|
Łojapierdole! Panowie, my tu o pieknych furach i szybkiej jeździe, a wy tu z jakimiś przyziemnościami, statystykami i bandytami!
Kurwa mam włosy obciete przy skórze, nosze papkę, czapkę z daszkiem, a jedyne obuwie, w jakim nie męczy się moja rozpierdolona noga, to obuwie sportowe! Umiem lać w mordę, jak trzeba to się nie waham. I z radością bym jeździl merolem albo bmką. I gówno mnie obchodzi że jakiś "intelektualista", w szkłach jak denka od japcoków, nikczemnej postury, bojący się własnego cienia, uzna mnie za bandytę. Wali mnie to, kurwa ja żyje dla siebie, a nie dla opini mięczaków patrzących na swój kał jak na samorodek złota.
Ba takie postrzeganie mojej osoby, uważam często za przydatne. Jak się ktoś boi (omotany stereotypami), to na wstępie ma się pare problemów z głowy. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 14:21 |
|
|
|
Berger : |
Z Twojego zestawienia wynika, że jednak jest troszki więcej różnic niż podobieństw! |
Nie rozpisywałem się. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 14:38 |
|
|
|
Kowal : |
nie pomyślałem o prawie wielkich liczb...
przejrzałem statystyki i nie ma tam w czołówce ŻADNYCH beemek ani merców |
1. Chodzi nie tylko o to, że maluchów jest dużo, ale i o to, że łatwo je sprzedać.
2. Może wynika z odwrotności prawa wielkich liczb. BM-ek nie ma w czołówce statystyk, bo mało osób (poza gangsterami :P) nimi jeździ.
Nie wiem. To wolny kraj, każdy jeździ, czym chce (o ile go stać). Ja napisałem, dlaczego ja bym nie wybrał BM-ki (nie noszę też skórzanej kurtki io nie jestem łysy ). |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Marek D.> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 14:41 |
|
|
|
no fakt Marek wygląda na Faceta z którym zanim zacznie się prowadzić dysputy najpierw należy przywalić ... co by rezonu i szacunku do rozmówcy nabrał ... dobra żarty żartami (bez urazy Marku !) ... ale nie ma znaczenia jak Ktoś wygląda ... ale co czyni |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Marek D.> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 14:53 |
|
|
|
Natomiast mnie zależy, żeby nie wyglądać na bandziora. Na BM-ę mnie nie stać, więc zostawmy ją. Ale nie nie jeżdżę np. stuningowanym maluchem, ani też nie chodzę do pubu w dresie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 15:16 |
|
|
|
A co masz do stiuningowanych maluchów??? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <e X t 7 3> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 15:17 |
|
|
|
Nie gniewam się!
Czasem trafiam na takich, co z takowego zalożenia wychodzą! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Marek D.> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 15:25 |
|
|
|
Dokładnie to samo, co i do BM-ek. Jeżdżą nimi bandziorki, tyle że jeszcze takie na dorobku. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 15:41 |
|
|
|
Przed chwilą przeprowadziłem mały teścik. Koleżanka z pokoju opowiadała o synku, który bawił się resorakiem BMW. Zażartowałem, że wróży mu to karierę. ,,Chyba nie życzysz mojemu synowi, żeby "łysym" został?" - zapytała oburzona. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 17:15 |
|
|
|
Kowal : |
Oj Kazia - każdy ma jakieś marzenia!!! To, co napisał Berger to niby prawda - zapomniał tylko dodać, że samochód ma jeszcze mało palić , ale nie o to tu chodzi...Jeżeli przyjmiemy (a chyba możemy), że samochód to taki współczesny koń - ..... |
Jeżeli tak przyjmniemy, to faktycznie racja.
Cytat: |
KOBIETO!!!
Marzenia są dla kobiet i dzieci, przed mężczyznami stoją zadania do wykonania |
Fakt, stoją - tylko czy za wszelką cenę ?
Cytat: |
Po za tym tu nie chodzi o możliwosci realizacji, tu chodzi o KULT!
Kult tego co piękne, tego co szybkie, tego co budzi ekstazę, tego co urzeka! |
Jeżeli nie chodzi o realizację a o KULT PIĘKNA - to każda durna baba z bleble - jak powiedział MAREK D. - może się z tym pogodzić.
Chciałam zwrócić uwagę, że cacuszka-samochodowe nie są dla wszystkich możliwe do utrzymania w życiu codziennym.
Bo w życiu trzeba dokonywać wyboru - samochód jest luksusem, a urządzenia o których mówił MAREK D. - służą cześciej członkom rodziny niż samochód, biorąć pod uwagę jedno i drugie ... no cóż wybrałabym urządzenia domowe.
Nawiasem mówic, być może, że każdy może mieć wszystko - tylko czy wszystko musi być z tej najwyższej półki, skoro można bez szpanu , a spokojniej i mądrzej.
Mam znajomogo ma BMW - kupa forsy około 2,5 mln. nowych złotych - samochód go cieszy na tyle na ile go inni podziwiają, że go na niego stać, najchętniej jeździłby czymś bardziej "normalnym", - bo ten na mieście mogą mu go skubnąć - czy o to w tym wszystkim chodzi ?
A kobiety też mają swoje małe - koniki marzenia - ale czy za wszelką cenę ?
Też chcę mieć nowy samochód, ale wiem na jaki mie stać w utrzymaniu - trzeba być realistą, nawet w posiadaniu luksusu.
Ponieważ i tak PANOWIE mnie tutaj zaraz zakrzyczą, a ja z pewnością już nie wejdę, żeby się wypowiedzieć - to tak na marginesie powiem, że zaprezentowane samochody są z pewnością dużej klasy i można się w nich "zakochać od pierwsego wejrzenia", ale drugie spojrzenie lepiej skierować na swoje konto. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <kazia> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 17:49 |
|
|
|
Koleżana opowiadała o swoim znajomym dresiarzu, który kupił BM-kę. Trzymał ją na parkingu, bo go nie było już stać na korzystanie z niej. Ale nie sprzedał, bo to... BM-ka w końcu! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 19:25 |
|
|
|
No cóż pora przypomnieć jeden z punktów mojego expose.
Ułańska fantazja i popisy
Tutaj Panowie wolność Tomku w swoim domku. Robicie coś zwariowanego, chcecie się pochwalić, policytować kto więcej i lepiej. No problem! Wszelkie przejawy potępiania czynów dodających splendoru samczemu ego, nie będą mile widziane.
Tak więc w świetle powyższego, uprasza się wszystkich zazdrośników i rozsądników, o odjechanie sobie ze swoim sceptycyzmem, najlepiej golfem jedynką, maluchem a najlepiej tramwajem komunikacji miejskiej.
PS. Generalnie to zgadzam się z Franzem.
I jeszcze przytoczę stary dowcip:
Jak to góral, który mial trzydzieści owiec, popatrywał na hali na 300 sztuk owiec swojego sąsiada.
Tak sobie patrzy i patrzy, w końcu kieruje oczy ku niebiosom i mówi:
- Daj Boże co by i on miał trzydzieści... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Marek D.> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 06 Stycznia 2004, 20:08 |
|
|
|
Eszzz, i nic nie zrozumiał. A lataj sobie helikopterem nawet nad Krakowem, dlaczego miałoby mi to przeszkadzać? Co ma jednak bandycka moda wspólnego z ułańską fantazją, czy samczym ego, dalibóg nie czaję. Kończę więc jałową dyskusję i odjeżdżam swoim stalowym rumakiem, kóry jako żywo tramwaju nie przypomina. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 07 Stycznia 2004, 10:56 |
|
|
|
a wracając do tematu
dobra zarzut dresiarstwa nieunikniony ... ale Pani pomimo oznak przynależności do tej "kasty" społecznej ładna przyznacie |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <e X t 7 3> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Środa, 07 Stycznia 2004, 12:54 |
|
|
|
Zajefajna, jeżeli pominąć to zdjęcie ze zbliżeniem twarzy!
Ale dlaczego zarzut dresiarstwa? Stał za nią jakiś samochód?
OK, nie mogłem się powstrzymać. Już znikam z wątku! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Środa, 07 Stycznia 2004, 13:01 |
|
|
|
Berger, Twoim życiowym celem jest napisanie jak największej ilości postów? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 07 Stycznia 2004, 13:03 |
|
|
|
e X t 7 3 : |
a wracając do tematu
dobra zarzut dresiarstwa nieunikniony ... ale Pani pomimo oznak przynależności do tej "kasty" społecznej ładna przyznacie |
Zarzut czego?? Dresiarstwa??
Tomasz, taki zarzut może postawić tylko facet który:
a) ma jakieś popaprane kompleksy
b) BOJI SIĘ PIĘKNYCH KOBIET
c) lub nie ma JAJ!
Nie ukrywam, że nie miałbym nic przeciw, co by ta panienka robiła mi loda, w czasie kiedy ja zamykałbym budzik w tej bmce. A potem wziołbym ją od tył na klapie bagażnika.
He, he można by rzec, że pośrednio rżnął bym bemkę! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Marek D.> Moja nowa miłość... |
|
|
Wysłano: Środa, 07 Stycznia 2004, 13:10 |
|
|
|
Marek D. : |
Nie ukrywam, że nie miałbym nic przeciw, co by ta panienka robiła mi loda, w czasie kiedy ja zamykałbym budzik w tej bmce. A potem wziołbym ją od tył na klapie bagażnika. |
Taaa...jakbyś się prędzej nie rozpierdolił pod wpływem uniesień podczas tego loda w połączeniu z taką prędkością |
|
|
|
|
Najlepsze implanty Szczecinhotel wellness w Ciechocinku
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|