|
| Re: <Berger> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:05 |
|
|
|
oki spodziewałem się reakcji na Kota ... Kot to jak zapewne wiesz (no bo co by nie mówić – to do Innych Berger nie słuchaj - Berger ma Power choć czasem się z Nim nie zgadzam ) stanowi jedynie ... "przenośnię" ... bardzo lubię zwierzaki ... zresztą ze wzajemnością |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:12 |
|
|
|
Kowal : |
eXt73 : |
prawdziwie wartościowi ludzie to (...) Rosjanin projektujący zabezpieczenia dla Linuxa (...) ale taki Facet ma MÓZG i WIEDZE którą oni jedynie będą mogli KUPIC ... jak im będzie chciał sprzedać |
Co nie znaczy, że jest taki wartościowy. Może leje żonę i gwałci córkę. Ma tylko wiedzę i spore osiągnięcia w jakiejś dziedzinie. |
Znajac realia to facet nie ma rodziny, wiec Twoj argument jest nietrafiony. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <ulan> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:13 |
|
|
|
Nie chodziło mi ulan o dosłowne traktowanie tego argumentu. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Kowal> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:14 |
|
|
|
nie wiem czy leje żonę i gwałci córkę ... zresztą z tego co wiem nie robi tego:
a) z tego co słyszałem związek ma udany (może sodo-maso nie wiem ),
b) nie ma córki .. wiec nawet jak by miał ochotę to nie ma kogo gwałcić ... oprócz żony i inszych małolat
a oceniam go po wiedzy i intelekcie bo to widziałem .. czy tez czytałem i widziałem efekty i mogę ocenić ... na ile potrafię ... a czy np jakiś Biskup mający poważanie i uwielbienie wiernych nie gwałci zakonnic czy inszych młodszych "stażem" Księży ? tego nie wiesz a stanowi dla niektórych autorytet ... cóż odnoszę się do tego co wiem i ta wiedza pozwala mi na uczucie szacunku dla takiej Osoby bądź jego braku ... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:19 |
|
|
|
Kowal : |
Nie chodziło mi ulan o dosłowne traktowanie tego argumentu. |
Acha wiec na tym forum tylko Ty mozesz czepiac sie szczegolow??? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <ulan> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:20 |
|
|
|
A kto powiedział, że tylko ja? Ty też możesz, a ja mam prawo odpowiadać na to czepianie się. |
|
Ostatnio zmieniony przez Kowal dnia Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:21 |
|
|
|
e X t 7 3 : |
a czy np jakiś Biskup mający poważanie i uwielbienie wiernych nie gwałci zakonnic czy inszych młodszych "stażem" Księży ? tego nie wiesz a stanowi dla niektórych autorytet ... |
Nie wiesz, albo dowiadujesz się po wielu latach sprawowania przez niego posługi. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Kowal> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:21 |
|
|
|
Nikt tego nie mowil, ale ostatnimi czasy usilnie sie czepiasz. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <ulan> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:23 |
|
|
|
ulan : |
ale ostatnimi czasy usilnie sie czepiasz. |
Widać mam powody. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <ulan> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:23 |
|
|
|
Każdy ma czasem swoje trudne dni. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <e X t 7 3> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:25 |
|
|
|
e X t 7 3 : |
a oceniam go po wiedzy i intelekcie bo to widziałem .. czy tez czytałem i widziałem efekty i mogę ocenić ... |
Więc oceniasz jego wiedzę i intelekt, a nie człowieka. Może jest skurwysynem nie wartym splunięcia. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:25 |
|
|
|
Tiaa tylko z tego co mi wiadomo Kowal to facet.... . Nic to koncze ten paskudny OT. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 14:28 |
|
|
|
Berger : |
Każdy ma czasem swoje trudne dni. |
Mniemam, że to było o mnie, więc wyprowadzam z błędu. Jedyne co mnie ostatnio wkurwia to gra polskich siatkarzy. Ale nie na tyle, żeby zachwiać moje rewelacyjne samopoczucie i radość życia. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 15:19 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Jak to było? Jak Cię widzą, tak Cię piszą.
Ludzie wiedzą o nas tylko tyle, ile sami im pokazujemy. Tylko na tym, co nam pokazują (czasami „między wierszami”), możemy opierać naszą opinię o nich...bo na czym innym? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 16:23 |
|
|
|
little_wild_girl : |
.... Ludzie wiedzą o nas tylko tyle, ile sami im pokazujemy. .... (czasami „między wierszami”), .... |
I to właśnie "między wierszami" -jeżeli źle zostanie "odczytane", może zrobić innym wiele krzywdy
Wracając jednak do tematu
Cytat: |
...Czy jednak poczucie elitarności .... nie trąci dziś trochę myszką? |
Poczucie elitarności dla niektórych ludzi ma tak istotne znaczenie, że potrafią nawet zniszczyć własne pragnienia i marzenia, po to tylko by zachować pewien status społeczny - to bardzo trąci myszką.
Ostatnio usłyszałam prawdziwą historię - smutną zresztą.
Pewien awokat mający syna również adwokata przez wiele lat nie chciał go znać, tylko dlatego, że ożenił się z dziewczyną, która pochodzi z "nijakiej" rodziny (z domu dziecka - żeby było jasne). Może nie wiecie, ale jak ktoś kończy aplikację adwokacką i zaczyna od podstaw, jest mu naprawdę ciężko, a chłopak miał już dwoje dzieci.
Od tamtego incydentu minęło 10 lat i teraz, gdy już "dorobił" się kancelarii na odpowiednim poziomie , a jego własny ojciec stał się emerytem - samotnym, zrozumiał że kiedyś tam popełnił wielki życiowy błąd. Tego w tak prosty sposób nie da się naprawić, nie wystarczy powiedzieć przepraszam.
Takie wypadki też istnieją. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 16:42 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Cytat: |
I to właśnie "między wierszami" -jeżeli źle zostanie "odczytane", może zrobić innym wiele krzywdy |
Co rozumiesz pod pojęciem „źle”? Różni ludzi mają różne systemy wartości, zatem różnie mogą interpretować czyjeś zachowania i zawsze IMHO będzie to ocena subiektywna, ponieważ formułowana pod kątem naszych odczuć, wiedzy o ludzkich zachowaniach, systemu wartości. Inna Kazia istnieje w umyśle Kazi, inna Kazia jest w umyśle Bergera, inna Kazia w głowie Kowala, ale która Kazia jest prawdziwa? Czy da się stwierdzić, która opinia o Kazi jest tą właściwą? Kto to stwierdzi?
Subiektywność pojmowania rzeczywistości jest właśnie przyczyną tego, że niektórzy uważają się za elitę, podczas gdy dla innych są tymże bądź dnem, ale czy „dno” nie może istnieć jednocześnie we wnętrzu osoby, która za elitę się uważa? Gdzieś w świadomości lub podświadomości? Wszak nie bez powodu psychologowie twierdzą, że zawyżona samoocena wynika właśnie z kompleksów. Nie wiem, czy poczucie elitarności trąci myszką. Jak dla mnie jest przypadłością bardzo na czasie i, jeśli poczułabym przynależność do niej, poszłabym na psychoterapię. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 16:50 |
|
|
|
Jak dla mnie poczucie elitarności w rozsądnych granicach jest zdrowe, ale odeszliśmy trochę od tematu szlachectwa... A przypomniało mi się, że temat jest całkiem na czasie. Córka najbogatszego człowieka w Polsce Jana Kulczyka wyszła za mąż za potomka magackiej rodziny Lubomirskich. Nie chcę wypowiadać się o konkretnym przypadku, gdzie o małżeństwie mogło zadecydować przecież uczucie. Ale czy Waszym zdaniem wielki kapitał w XXI wieku nadal może czuć potrzebę dowartościowania się przez zmieszanie swojej ,,pospolitej" krwi z krwią błękitną? Bo że dla zubożałego arystokraty (nie mówię o żadnym konkretnym przypadku!) takie zmieszanie może być korzystne, w to nie wątpię. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Noblesse oblige |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Stycznia 2004, 17:24 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Cytat: |
Ale czy Waszym zdaniem wielki kapitał w XXI wieku nadal może czuć potrzebę dowartościowania się przez zmieszanie swojej ,,pospolitej" krwi z krwią błękitną? |
Jeśli jest zakompleksiony i uważa to za „dowartościowanie” , to uważam, że jak najbardziej może mieć taką potrzebę i szczerze mu jej współczuję.
Ale IMHO jest to tylko niepotrzebne odkładanie psychoterapii. |
|
|
|
|
|