Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Inne -> Prawo -> Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków samochodowych? Idź do strony 1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków samochodowych?
PostWysłano: Środa, 28 Stycznia 2004, 16:16 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Tirinti
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #28
Posty: 1295


[ Osobista Galeria ]




Kolega wjechał na drzewo w efekcie czego pasarzer ma złamany obojczyk. Pasarzer nie chce odszkodowania, za to prokurator oskarżył kolegę o nieumyślne spowodowanie obrażeń ciała w wyniku niedostosowania prędkości do warunków. Grozi mu do 3lat więzienia.

Kolega pisało tym http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.misc.samochody&aid= 28762750
Dziś się dowiedział, że jednak jest oskarżony i poszukuje adwokata.

Ja teraz boję się jeździć z pasażerem.crazy.gif
  
Re: Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków samochodowych?
PostWysłano: Niedziela, 01 Lutego 2004, 20:22 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Ramzes
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #104
Posty: 255


[ Osobista Galeria ]




a jako pasazer? wink.gif
  
Re: <Ramzes> Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków sam
PostWysłano: Niedziela, 01 Lutego 2004, 21:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Tirinti
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #28
Posty: 1295


[ Osobista Galeria ]




Pasażerów to raczej nie oskarżają.
  
Re: <Tirinti> Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków sa
PostWysłano: Poniedziałek, 02 Lutego 2004, 16:04 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Lepiej być oskarżonym niż martwym.
  
Re: <Berger> Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków sa
PostWysłano: Poniedziałek, 02 Lutego 2004, 18:20 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Tirinti
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #28
Posty: 1295


[ Osobista Galeria ]




Dlaczego zaraz martwym.
Wolałbym mieć złamany obojczyk niżprzesiedzieć 3 lata w pace.
  
Re: <Berger> Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków sa
PostWysłano: Poniedziałek, 02 Lutego 2004, 19:10 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Kolejny palant, który nabroił, a teraz kumpli szuka wink.gif / przez kolegów tym razem eusa_wall.gif
  
Re: Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków sa
PostWysłano: Poniedziałek, 02 Lutego 2004, 19:45 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Wujek Zed :
Kolejny palant, który nabroił, a teraz kumpli szuka wink.gif / przez kolegów tym razem eusa_wall.gif

Waćpan cosik podejrzanie święty jesteś. crazy.gif lol.gif
  
Re: Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków sa
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 09:36 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Ramzes
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #104
Posty: 255


[ Osobista Galeria ]




Tirinti :

Wolałbym mieć złamany obojczyk niżprzesiedzieć 3 lata w pace.

nie kazdy wypadek konczy sie na obojczyku. niektore wypadki "odsiaduje sie" na wozku.
  
Re: <little_wild_girl> Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 10:14 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Nie Zośka, nie jestem święty, miałem prawko za gorzałę zabrane kilka lat temu, ale mimo to schlebiam sobie, że zawsze, nawet po kielichu jeździłem tak coby nikomu krzywdy nie zrobić.
Okoliczności zabrania prawka zmilczę (czytaj: w innym kraju uszło by mi płazem), ale to mnie czegoś jednak nauczyło.
I nigdy nie doprowadziłem na drodze do sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia.
  
Re: <Tirinti> Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków sa
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 10:17 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




To się pierdolnij o drzewo, złam sobie obojczyk, to może przestaniesz takie pierdoły sadzić !!
Ależ Ty wkórwiasz chłopie sakramencko.
  
Re: Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 10:46 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




Wujek Zed :
, ale mimo to schlebiam sobie, że zawsze, nawet po kielichu jeździłem tak coby nikomu krzywdy nie zrobić.

Abstrahując od okoliczności, to takie stwierdzenie, delikatnie mówiąc, nie najlepiej o Tobie świadczy (Dziewulski również sobie schlebia, że trasę Warszawa - Częstochowa pokonał na swoim motorze w kilkadziesiąt minut). Prawie nikt po kielichu nie jeździ tak, żeby komuś zrobić krzywdę, a jednak statystyki mówią, że duży odsetek wypadków drogowych spowodowany jest w wyniku jazdy "pod wpływem". Pomijając już całkowicie fakt, że powyżej 0,25%o. (czy 0,2 - nie pamiętam, ale nie potrzebuję tak szczegółowej wiedzy) w ogóle nie można w Polsce siadać za kółko, czego doświadczyłeś. Więc nie opowiadaj takich pierdoł. (wkurwiasz, a nie wkórwiasz - chyba, że to była ironia pod adresem Tirintiego, to uznaj to zdanie za nie napisane)
  
Re: <Wujek Zed> Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 11:02 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




św. Wuj cool.gif
  
Re: <Kowal> Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 11:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Po pierwsze Kowalu, jak to kiedyś powiedziano, są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, wierutne kłamstwa i statystyki.
I śpieszę z wyjaśnieniem, zarówno w wodzie(jestem ratownikiem WOPR), jak i w górach (znam od podszewki ten temat) tak i na drodze (kierowcom jestem lat kilkanaście, a bywało, że 4-5 tysiączków w miesiącu trzaskałem); stanowcza większość wypadków za przyczynę bezpośrednią ma głupotę i brak zdolności przewidywania, a kity o wpływie alkoholu są jeno propagandową bajką.
Nie twierdzę, że jazda na bani to fryty, ale zauważ z drugiej strony, że w krajach o wyższej kulturze jazdy, lepszych drogach poziom dopuszczalny nie wynosi 0,00.
PS złapałeś mnie na orcie, jesteś dumny ??
  
Re: Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 11:28 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




Wujek Zed :
Po pierwsze Kowalu, jak to kiedyś powiedziano, są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, wierutne kłamstwa i statystyki.
a kity o wpływie alkoholu są jeno propagandową bajką.

Rzeczywiście, przypisuje się takie zdanie o statystyce Churchillowi. Natomiast, jako że ja z kolei znam naukę, jaką jest statystyka od podszewki, to całkowicie nie zgadzam się z tą opinią.
Więc o alkoholu i jeżdżeniu - to nie są, jak nazywasz kity, ponieważ ograniczenie zdolności przewidywania oraz głupota tudzież lekkomyślne, brawurowe jeżdżenie często wynika z nadmiernego spożycia alkoholu. Ale generalnie nie o to mi chodzi.
Uważam, że jeżdżenie "pod wpływem" jest lekkomyślne. Samemu przydarzyło mi się to kilkakrotnie i uważam, że postąpiłem w sposób głupi, pomimo, że nie stworzyłem żadnej sytuacji zagrażającej komukolwiek. Ale jedno zdarzenie uświadomiło mi i w trybie natychmiastowym oduczyło jeżdżenia "pod wpływem": kiedyś wyskoczył mi jakiś gnojek na rowerze, ledwo go ominąłem - dosłownie kilka cm i prawdopodobnie bym go zabił (jechałem przepisowo). Gdybym był "pod wpływem" ergo: moje zdolności psychofizyczne byłyby tylko o ułamek procenta osłabione, szczególnie refleks (a to jest udowodnione naukowo), to zabiłbym tego dzieciaka, pomimo, że bardzo starałem się jechać wzorowo.
Czyli pomimo naszych najlepszych starań, nie wszystko możemy pzrewidzieć, a alkohol może, wbrew naszej woli, bardzo skomplkować nam a innym zniszczyć żywot.
  
Re: <Kowal> Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 11:35 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Kowal, zgoda, ale ja do czego innego zmieżam, nasze drogi są pełne samobójców i potencjalnych zabójców trzeźwych jak świnie.
Alkohol wtórną sprawą jest, ludzie po prostu jeżdżą, a w przypadku np gór, zachowuję się jak nieprzytomni wariaci, jeśli się z tym nie zgodzisz, to uznam, że polemizujesz dla samej polemiki.
  
Re: Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 11:43 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Pozioma
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #272
Posty: 262


[ Osobista Galeria ]




Wujek Zed :
stanowcza większość wypadków za przyczynę bezpośrednią ma głupotę i brak zdolności przewidywania, a kity o wpływie alkoholu są jeno propagandową bajką.


No tak, a kilka drinków, bądź nawet małe piwo wpływa bardzo pozytywnie na zdolność przewidywania, refleks, itd. doubt.gif
Zasadniczą i podstawową głupotą jest siadanie za kierownicą po kieliszku. Oprócz głupoty świadczy to również o braku odpowiedzialności, niedojrzałości bądź pozerstwie. Na Twoim miejscu nie przyznawałabym się do takich "chwalebnych wyczynów". Naprawdę nie ma się czym szczycić. A już na pewno nie próbowałabym takiej głupoty usprawiedliwiać. Czasami trzeba schylić głowę i nie rżnąć bohatera, bo nie ma się czym chwalić.
  
Re: <Pozioma> Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 11:59 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Boszz, i ty Brutusie... ??
Czytaj co piszę, a nie baw się w bezmyślne krytykanctwo !! eusa_wall.gif
  
Re: <Wujek Zed> Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 12:21 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Pozioma
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #272
Posty: 262


[ Osobista Galeria ]




Czytam i właśnie dlatego ciężko mi przejśc obok tego obojętnie. Dalszej polemiki nie podejmę, bo nie znajdziesz takich argumentów, które by zmusiły mnie do zmiany poglądów w kwestii jazdy po pijaku. IMHO nie ma niczego, co mogłoby usprawiedliwić pijanego kierowcę. A tłumaczenie, że po naszych drogach jeździ i tak dużo samobójców i zabójców, a pijani kierowcy to tylko mały odsetek kojarzy mi się z tłumaczeniem, że paser to nie złodziej.
Ja niestety byłabym za tym, aby dożywotnio odbierać prawo jazdy za prowadzenie po alkoholu.
  
Re: <Pozioma> Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 12:37 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




A gdzieś Ty dziecino doczytała się pochwały jazdy po pijaku?
Tylko Twojej wrodzonej przekorze można przypisać Twe święte oburzenie, bo racjonalnej polemiki za grosz.
  
Re: <Kowal> Zna ktoś dobrego adwokata od wy
PostWysłano: Środa, 04 Lutego 2004, 12:42 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Tirinti
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #28
Posty: 1295


[ Osobista Galeria ]




Sama statystyka jest dobra metodą. Tylko wiele osób ma nieprawidłowe dane lub nieprawidłowo interpretuje wyniki.

Statystycznie najwięcej wypadków jest z winy alkocholu i nadmiernej prędkości. Jest tak, ponieważ zawartość alkocholu we krwi wykrywa się banalnie, a ustalenie przybliżonej prędkości na podstawie śladów chamowania nie jest trudne. Tak więc policja po przyjechania na miejsce wypadku zaczyna od zbadania zawartości alkocholu. Jak go wykryją to już mają winnego. Choćby nawet stał w miejscugdzie stanie jest dozwolone a ktoś na niego wiechał. Jak nikt nie ma alkocholu, to bada się ślady chamowania. Jak ustali się, że prędkość była nadmierna to już jest winny. Jeśli wszyscy byli trzeźwi i jechali z przepisową prędkością to policjanci mają problem, bo muszą ustalić prawdziwy powód wypadku. Oczywiście nie twierdzę, że jazda po alkocholu i z nadmierną prędkością, jest równie bezpieczna co na trzeźwo i z przepisową prędkością. Ale nie zawsze jest główną przyczyną wypadku.

Jeżeli ktoś jadący po pijaku rozjedzie rowerzystę samobujcę, to winny jest rowerzysta a nie kierowca jadący po pijaku. Ale policja zwali winę na pijanego kierowcę, co później trafi do statystyk, które później trafią do mediów.

Ja nigdy nie prowadziłem po alkocholu, ale tylko z powodu strachu przed utratą prawa jazdy. IMHO po jednym piwie byłbym w stanie dobrze prowadzić.
  
Zna ktoś dobrego adwokata od wypadków samochodowych?
Forum dyskusyjne -> Inne -> Prawo

Strona 1 z 2  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010