Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie -> męskie łzy Idź do strony 1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
męskie łzy
PostWysłano: Niedziela, 21 Marca 2004, 13:54 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




Kochani - to nie przenośnia, to ogromnie przykre zobaczyć "męskie łzy" i to wcale nie świadczy o tym facecie, że jest fajtłapa, ale bywa że się tak dzieje.
Dobrze jest jak sprawa was nie dotyczy, można wtedy pocieszać, można szukać przyczyn w tej drugiej osobie itd. Znacznie gorzej jak wiadomo, że to przez was samych.
Ciężko mi o tym pisać, bo każde wydarzenie miało inną podstawę, inne powody i dotyczyło innych męskich osobowości. Trudno nawet znaleźć jeden wspólny punkt odniesienia, no może to że dotyczło rozstania.
Zawsze uważałam, że tego rodzaju słabości są naturalną kobiecą cechą, a jeżeli już mężczyzna się w ten sposób załamuje, to z pewnością wymiar wydarzenia jest na skalę tragedii życiowych. Nie miałam pojęcia, że rozstania mogą nabierać takiego znaczenia dla mężczyzn.
Jeszcze jestem w szoku i mimo wszystko nie potrafię zrozumieć - dlaczego ?
Kiedy spotkało mnie takie coś pierwszy raz, uważałam, że facet ma po prostu słabe nerwy i coś puściło, że nie zapanował nad emocjami, że to nie możliwe, ale jego łzy w publicznym miejscu - to już było przerażające. Ale pomogło - mnie - zmieniłam decyzję i jest ok.
Po tym wydarzeniu sądziłam, że już więcej coś takiego mnie nie spotka, widocznie za szybko się wszystko toczy. Jednak w kolejnych wypadkach moja agrumentacja i decyzja była niepodważalna i zdecydowana, ale mimo wszystko nie czuję się z tego powodu dumna, wręcz przeciwnie, stąd ten post.
Szukam dlatego wyjaśnienia przyczyn, czemu się tak dzieje, czy męskie łzy są ostatecznością, czy bezradnością, czy bezsilnością, czy słabością, czy żalem że to koniec - nie wiem, może ktoś z was wie.
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Niedziela, 21 Marca 2004, 14:54 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




w końcu to normalne że faceci płaczą co nie ? I to nie zawsze z bólu ciała tylko szybciej z bólu umysłowego lun uczuciowego. Otóż ciało to tylko ciało a dusza to coś więcej niż ciało ...
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Niedziela, 21 Marca 2004, 16:16 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




Krzysiek :
w końcu to normalne że faceci płaczą co nie ? I to .... z bólu .. uczuciowego..... a dusza to coś więcej niż ciało ...

Chyba masz rację.
Rzecz w tym, że to mocno dorośli ludzie i zachartowani życiowo, w tedy inaczej wygląda sprawa.
To po prostu "ścina z nóg".
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Niedziela, 21 Marca 2004, 16:41 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Krzysiek :
w końcu to normalne że faceci płaczą ...


A najłatwiej nad książką lub filmem. wink.gif
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Niedziela, 21 Marca 2004, 16:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




Berger :
[..]
A najłatwiej nad książką lub filmem. wink.gif


lub nad własnym postępowaniem :)
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Niedziela, 21 Marca 2004, 21:41 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Ramzes
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #104
Posty: 255


[ Osobista Galeria ]




to tez swiadczy o ich wrazliwosci i emocjonalnym podejsciu do wielu spraw. mialam kolege ktory potrafil sie wzruszyc i rozplakac (lzy radosci) kiedy dostal ze sprawdzianu 5. bardzo sie staral nad tym panowac, ale lzy same plynely.
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Poniedziałek, 22 Marca 2004, 18:28 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




Krzysiek :
...lub nad własnym postępowaniem :)

Akurat w tym wypadku trafiłeś w 10.
Ramzes :
to tez swiadczy o ich wrazliwosci i emocjonalnym podejsciu do wielu spraw. ...

to też prawda,
mój syn kiedyś też nie mógł się opanować i łzy mu same płynęły jak żalił się na swojego własnego ojca, a nie był już małolat, zdarzyło mu się raz, ale to wystarczy, żeby zapamiętać do końca życia. sad.gif
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Wtorek, 06 Kwietnia 2004, 19:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Krzysiek @ Niedziela, 21 Marca 2004 14:54 @ :
w końcu to normalne że faceci płaczą co nie ? I to nie zawsze z bólu ciała tylko szybciej z bólu umysłowego lun uczuciowego. Otóż ciało to tylko ciało a dusza to coś więcej niż ciało ...

Jednakże ciało i dusza oddziałują na siebie. Ból fizyczny może wywoływać ból duszy i odwrotnie, więc trudno to oddzielić. Skoro mężczyzna posiada ciało i duszę, jak kobieta, nie powinno dyskryminować się jego cierpień. Człowiek nie pokazuje słabości i emocji, jeżeli w wychowaniu czuje presję, że musi być zawsze silny, a tak dzieje się podczas wychowania płci męskiej (choć nie tylko).
Inny aspekt: w katolicyzmie smutek i opłakiwanie swojego losu jest grzechem, więc katolicy walczą ze smutkiem (w sensie:pracują nad nim), zanim go ujawnią innym - przynajmniej powinni zgodnie ze swoją wiarą.
Chętnie pocieszam smutnych przyjaciół, niezależnie od płci, jednak – jeśli jest taka możliwość – wolałabym nie robić tego na ulicy, a w bardziej intymnym miejscu.
Smutku nie mierzy się ilością łez, a ilość łez wrażliwością i stopniem zdolności do hamowania.

Berger :
A najłatwiej nad książką lub filmem.


Nie kapuję. Chodzi o płakanie nad losem bohaterów książki lub filmu, czy o wylanie swoich żali przed książką/filmem?
  
Re: <little_wild_girl> męskie łzy
PostWysłano: Środa, 07 Kwietnia 2004, 13:43 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Nad losem bohaterów.
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Piątek, 09 Kwietnia 2004, 00:31 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
sabinka
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #735
Posty: 15


[ Osobista Galeria ]




taak, męskie łzy to coś, co bardzo zmiękcza kobiece dusze :) osobiscie nie znam faceta, który przejałby się specjalnie płaczącą przez niego kobietą, a znam takie dziewczyny, które zadręczają sie wyrzutami sumienia, bo ON płakał z jej powodu...
Ja osobiscie cenię facetów, którzy potrafią sie wzruszyć.. którzy potrafią zaakceptować tą słabszą częsć siebie - to jest prawdziwe...
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Piątek, 09 Kwietnia 2004, 14:35 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
dj_cougar
Stały bywalec vip
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #478
Posty: 194


[ Osobista Galeria ]




Nie zawsze płaczemy przez jakiś powód. Czasami łzy pojawiają się bez powodu. Przecież łzy oczyszczają nie tylko oczy, ale także duszę. Czyż nie??
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Sobota, 10 Kwietnia 2004, 15:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Ramzes
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #104
Posty: 255


[ Osobista Galeria ]




no tak, ale mezczyzni czesto wstydza sie tego. ze to takie "nie-meskie". slyszalam jak grupka mlodziencow opowiadala sobie rone historyjki i padlo stwierdzenie "plakal jak baba" przy czym reszta sie z tego smiala.

uwaza sie ze kobiety sa bardziej wrazliwe i widok lez u nich szybko jest "zapominany" przez otoczenie. natomiast o meskich lazch pol miasta wie i przez dlugo to nie schodzi z tapety. ("chlopaki nie placza"?)
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Sobota, 10 Kwietnia 2004, 21:34 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




sabinka @ Piątek, 09 Kwietnia 2004 00:31 @ :
taak, męskie łzy to coś, co bardzo zmiękcza kobiece dusze :) ....Ja osobiscie cenię facetów, którzy potrafią sie wzruszyć.. którzy potrafią zaakceptować tą słabszą częsć siebie - to jest prawdziwe...

Prawdziwe ? ... z pewnością, tylko jest pewne ale...
Widziałam dwóch płaczących "prawdziwie" b,dorosłych facetów.
U jednego było szczere aż do bółu i pozostał wspanialym człowiekiem, bo jego łzy były faktycznie szczere.
U drugiego była to bezradność bo już nic nie można było naprawić, później stał się jeszcze gorszym człowiekiem niż poprzednio.
Oboje jak widać pokazali słabszą część siebie, ale tylko jednemu z nich można było współczuć.
Cytat:
no tak, ale mezczyzni czesto wstydza sie tego. ze to takie "nie-meskie". ...
o meskich lazch pol miasta wie i przez dlugo to nie schodzi z tapety. ("chlopaki nie placza"?)

Zawsze uważałam, że mężczyzna to ktoś silny psychicznie, jednak bywają sytuacje w życiu, kiedy łyz nie ważne czy męskie są oczywiste i uzasadnione i nikt o nich nie opowiada.
Natomiast w momencie, kiedy pojawiają się one w sytuacjach dotyczących dwojga ludzi, bywa to właściwie trudne i nie potrafię przejść do tego typu wydarzeń obojętnie.
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Wtorek, 13 Kwietnia 2004, 19:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Ramzes
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #104
Posty: 255


[ Osobista Galeria ]




kazia @ Sobota, 10 Kwietnia 2004 21:34 @ :
[..]


Zawsze uważałam, że mężczyzna to ktoś silny psychicznie, jednak bywają sytuacje w życiu, kiedy łyz nie ważne czy męskie są oczywiste i uzasadnione i nikt o nich nie opowiada.
Natomiast w momencie, kiedy pojawiają się one w sytuacjach dotyczących dwojga ludzi, bywa to właściwie trudne i nie potrafię przejść do tego typu wydarzeń obojętnie.

ja uwazam ze to nie plec decyduje o sile psychiki. sa jeszcze inne czynniki: wychowanie i hierarchia wartosci. oczywiscie, bezsilnosc tez sprawia ze jedni tlumia w sobie emocje a inni je wylewaja. lzy pojawiajace sie w zwiazku miedzy dwojgiem ludzi: tez mozna je podzielic na dobre i zle. mozna plakac z milosci i wzruszenia, ale sa tez lzy bolu i cierpienia zadane przez te druga osobe. mozna sie tak rozdrabniac dalej...
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Wtorek, 13 Kwietnia 2004, 19:27 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




Ramzes @ Wtorek, 13 Kwietnia 2004 19:00 @ :
... bezsilnosc tez sprawia ze jedni tlumia w sobie emocje a inni je wylewaja. lzy ... tez mozna je podzielic na dobre i zle. ....mozna sie tak rozdrabniac dalej...

Jest w tym DUŻO racji, to jest jak podsumowanie wątku.
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Czwartek, 06 Stycznia 2005, 21:29 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Nymeria
Czytelnik
<tt>Czytelnik</tt>
 
Użytkownik #2436
Posty: 2


[ Osobista Galeria ]




Wszystko zależy od stosunków między kobieta a mężczyzna. Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Kobieta musi czuc, ze przy danym mężczyźnie jest bezpiecznia. Okazanie jakiejs słabosci przez mezczyzne w momewnice poznawania powoduje ze jego rokowania maleja. Inaczej jest gdy jest sie juz jakis czas w zwiazku. Łzy męźczyzny moga wzbudzić całkiem inne odczucia
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Piątek, 07 Stycznia 2005, 02:10 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Nymeria :
Okazanie jakiejs słabosci przez mezczyzne w momewnice poznawania powoduje ze jego rokowania maleja.


To znaczy, że facet ma udawać zimnego twardziela, nie znającego takich uczuć jak smutek, czy żal???
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Piątek, 07 Stycznia 2005, 15:34 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
chlebak
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #2441
Posty: 12


[ Osobista Galeria ]




w męskich łzach nie ma nic złego. nieważne jest też z jakiego powodu facet płacze. nawet bezsilność może być powodem do łez a może przede wszystkim bezsilność. rzeczywiście to częściej kobietom płyną łzy po policzkach ale to nie znaczy, że są dla nich zastrzeżone.
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Wtorek, 08 Lutego 2005, 01:42 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
sylwas
Stały bywalec vip
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #2488
Posty: 122


[ Osobista Galeria ]




Męskie łzy? Jestem za - pod warunkiem, że mężczyzna nia należy do histeryków i nie próbuje nami manipulować.
Zauważcie skąd się biorą stereotypy? Co mówi się małemu chłopcu gdy się np przewróci, skaleczy? ,,Nie płacz! Nie bądź beksą! Nie płacz jak dziewczynka (później baba)" itp... Chowamy takiego przyszłego mężczyznę na zablokowanego skłonnego do skrywania swych uczuć człowieka. Nie ma się co potem dziwić, że ma on problemy z okazywaniem emocji i uczuć. Same uważamy, że łzy to rzecz typowo kobieca. Dla nas to normalne, że sobie popłaczemy gdy nam źle, gdy dopadną ,,dni na opak" i wszystko się wali a facetom zabraniamy? Jasne, gdyby taki na każdym kroku chlipał to może jest to jakiś wybrakowany i niezrównoważony model.
Wiadomym jednak jest, iż łzy i płacz to emocje, którym dajemy w ten sposób ujście.
Po prostu płacz oczyszcza.
Znam wielu, kjtórzy nigdy by się publicznie nie przyznali a tym bardziej przy kumplach, ale sami czasem płaczą.
  
Re: męskie łzy
PostWysłano: Wtorek, 08 Lutego 2005, 09:44 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kokos22wdh
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #2056
Posty: 98


[ Osobista Galeria ]




Dołącze się do dyskusji biggrin.gif

Moim zdaniem karzdy męzczyzna kiedyś płacze mi tez się zdarzyło kiedyś i moim zdaniem najwarzniejsze jest wtedy zeby niebyć samemu. Karzdy powinien mieć taką zaufaną osobę kturej mugłby się wypłakać w rękaw (nawet męszczyzni) a jesli ktoś nam zaufa w takiej sytuacji to powinniśmy go wysłuchać i wesprzec w miare mozliwości
  
męskie łzy
Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie

Strona 1 z 2  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010