|
| PKP - wezwanie do zapłaty |
|
|
Wysłano: Piątek, 30 Kwietnia 2004, 14:26 |
|
|
|
Około października ubiegłego roku dostałem wezwanie do zapłaty za przejazd bez ważnego biletu który miał mieć miejsce w kwietniu roku 2003. Z usług PKP nie korzystam od conajmniej 10 lat, więc napisałem oświadczenie że nie jechałem tym pociągiem, i że oczekuję na stosowne wyjaśnienie. PKP Przewozy Regionalne w Gnieźnie przesłało mi wiadomość, że dane dotyczące podróżnego zostały pobrane z okazanego dowodu tożsamości podróżnego, i że moje oświadczenie nie jest wiarygodne. Z danych które PKP posiada zgodne jest moje nazwisko oraz adres zamieszkania, ale żadne pozostałe dane są niezgodne, jest inna data urodzenia, pesel, nr dowodu osobistego, organu który je wydał, itd. W każdym razie "pozwana" osoba była ode mnie młodsza o około 20 lat, figurowała pod moim nazwiskiem i adresem, ale to wszystko. Przesłałem do PKP kserokopię dowodu osobistego z pieczątką Urzędu Gminy o zgodności z oryginałem, po czym po upływie 2 tyodni uzyskałem wiadomość od PKP, że w sprawie ustalenia tożsamości przekazują sprawę do sądu. Tak wyglądała sytuacja w grudniu, i było "cicho" aż do kwietnia tego roku, 28-04-04r otrzymałem list z PKP(zwykły-niepolecony), że sąd nakazał spłatę należności, która na chwilę obecną wynosi ponad 200zł. Niezrozumiałe są dla mnie conajmniej 2 rzeczy, po pierwsze wydaje mi się że to z sądu powinienem otrzymać wyrok, a nie z "ust" PKP, przecież to mnie ta sprawa dotyczy, ponadto od tego wyroku zgodnie z prawem przysługuje mi odwołanie. Po drugie, nie rozumiem ewentualnej decyzji sądu, jak w takiej rażąco niejasnej sprawie mógł podjąć taką decyzję? Czyż wszelkie niejasności nie powinny być rozstrzygane na korzyść pozwanego? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Josef> PKP - wezwanie do zapłaty |
|
|
Wysłano: Piątek, 30 Kwietnia 2004, 18:26 |
|
|
|
moze nie znam sie na prawie, ale list zwykly nie-polecony...mozna po prostu wyrzucic do kosza i powiedziec ze nic nie doszlo do Ciebie, jesli bylby to polecony i ktos by odebral go podpisujac twoim nazwiskiem to bylaby inna sprawa, ale tak to nie widze problemu, zeby siedziec cicho i udawac ze sie nic nie wie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PKP - wezwanie do zapłaty |
|
|
Wysłano: Piątek, 30 Kwietnia 2004, 20:16 |
|
|
|
Zignoruj to, bo w swietle tego co piszesz to PKP wogole twojej sprawy nie podala do sadu. Kazda wplynieta sprawa do sadu, wiaze sie z powiadomieniem przez sad (listem poleconym) osoby sporu, czyli w tym przypadku ciebie i PKP. Widac, ze pkp chce wyludzic pieniadze.
Jesli nawet dojdzie do rozprawy w sadzie to masz wygrane (jak nie zmieniales dowodu od daty wystawienia mandatu) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Josef> PKP - wezwanie do zapłaty |
|
|
Wysłano: Wtorek, 11 Maj 2004, 07:30 |
|
|
|
Kiedyś byłam w identycznej sytuacji Tyle, że ja zadzwoniłam najpierw do Gniezna i zapytałam, co mam z tym, fantem zrobić. Kazali przysłać kserokopię dowodu i to wystarczyło. Zgadzał się jedynie adres i nazwisko. Czała reszta danych była chybiona. Takie pomyłki biora się najczęściej z podrobionych legitymacji szkolnych. Te dokumenty mają wyjątkowo kiepskie zabezpieczenia
IMHO daj sobie spokój. Nic na ciebie nie mają. Muszą Ci najpierw udowodnić, że to faktycznie Ty jechałeś tym pociągiem. Swoją drogą zgłosiłabym jeszcze sprawę na policję tylko w ramach informacji, że ktoś posługuje się Twoimi danymi (jest w końcu przypuszczenie, że na podstawie sfałszowanych dokumentów). |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PKP - wezwanie do zapłaty |
|
|
Wysłano: Wtorek, 11 Maj 2004, 09:14 |
|
|
|
Nnno tak, tylko że jak już pisałem przesłałem do Gniezna kserokopię dowodu osobistego, potwierdzonego przez Urząd gminy że jest zgodny z rzeczywistością, a PKP nadal walczy... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Josef> PKP - wezwanie do zapłaty |
|
|
Wysłano: Wtorek, 11 Maj 2004, 09:40 |
|
|
|
EEE tam!!!! Olej ich!! Ja bym się tym w ogóle nie przejmowała. A skoro nie potrafisz, to najlepsze metodą odpowiedzi na atak jest kontratak. Wystosuj do Dyrekcji (do samego Dyrektora, nie do Pani X) odpowiednie pismo w stylu, że przesłałeś już wszystkie dokumenty świadczące o tym, iż dane osobowe przysłane przez nich nie są do końca prawdziwe i że nie życzysz sobie gnębienia Twojej osoby dalszymi upomnieniami (dołącz do tego kopię dotychczasowej korespondencji). Ewentualnie poproś o przesłanie kserokopii orzeczenia sądu w Twojej sprawie, ponieważ zamierzasz się odwołać do wyższej instancji.
Ale to tylko pod warunkiem, że chce Ci się powalczyć i podenerwować parę osób w Dyrekcji PKP w Gnieźnie. Ja bym klasycznie dalsze śmieci od nich wyrzucała do kosza bez czytania.
Może trafiłeś tam na jakiegoś stażystę któremu zlecono poprowadzenie Twojej sprawy i biedaczysko się męczy, bo chce dalej popracować. |
|
|
|
|
|
|
|
noclegi w ciechocinku
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|