Shrek 2 | forum dyskusyjne [ Gość ]

Berger · Sentinel

Filmu jeszcze nie widziałem, ale oglądałem dość długą zajawkę przed innym filmem w kinie. I powiedziec musze, że fajnie się zapowiada. :)
A wcześniej nie bardzo wierzyłem w to, że druga część może być równie dobra jak pierwsza...

Ramzes · `Uczestnik`

Ciri · `Bywalec`

Jak dla mnie Shrek 2 jest lepszy od pierwszej części . . . i to zdecydowanie...bardziej śmieszny...ogólnie film jest fantastyczny ^_^ nie mogę się doczekać części nr. 3

behamot · `Bywalec`

Tak jest super tylko koniecznie trzeba iśc do kina na dvd to nie to samo wiem po części pierwszej...

Berger · Sentinel

little_wild_girl · `Nałogowy uczestnik`

Widzę, że wszem i wobec panuje moda na lubienie Shreka, tak jak panowała moda na nielubienie Pokemona.
Film pierwszy zwalił mnie z fotela, stojącego przed komputerem co prawda, ale jednak. Pomimo, że nie przepadam za animacją komputerową w stylu ,,Toy Story", humor i porywająca muzyka pozwoliły mi zapomnieć o tym przykrym skojarzeniu.
Druga część przez większość czasu trwania była bardzo senna, pomimo jakby wymuszanych fajerwerków. Przesadny humor Osła, który bawił w części pierwszej jako nowatorski i błyskotliwy, zaczął drażnić i irytować. Krzykliwy i impulsywny Shrek rozumiał jakby jeszcze mniej niż w części pierwszej. Ze zdecydowanej, ale czułej Fiony pozostała uległość, urozmaicana wyskokami na siłę.
Książę blondas jest żywcem przerysowany z poprzedniego filmu, ale karykatura dotyczy tym razem nie jego wzrostu, a szminki (truskawkowej, a jak

). Kot w Butach, rzadko zabawny, jest jednak miłym akcentem - należy podkreślić jego niezaprzeczalny atut : umiejętność robienia maślanych oczek.

Najzabawniejsza, choć wypowiadająca zaledwie kilka kwestii, jest Barmanka - czy mi się zdaje, czy głosu użyczył jej Wojciech Mann?

Reszta bohaterów nie zapadła mi w pamięci (może jeszcze prócz wypadającej z karety Śpiącej Królewny

).
Muzyka ... to już nie to samo, żadnej melodii wpadającej w ucho, prócz piosenki towarzyszącej jadącej karecie podczas wkroczenia trójki towarzyszy do miasta, umc, umc.:) Finalna symfonia, to już całkowite przegięcie, pompatyczny finał i uczucie deżawu. Jak to bywa w sytuacji, gdy film mnie nie wciąga, mogłam zająć się jedzeniem chipsów.

Ostatnie 20 minut filmu było mocniejsze, w końcu roześmiałam się na głos i nie czułam znudzenia. W filmie było kilka przyciągających momentów, ale ogólnie był monotonny i naginany. Obejrzałam do końca z ciekawości, ale drugiego razu nie będzie ... no chyba że dla przewinięcia do momentu tej fajnej pioseneczki

... a potem na półeczkę. Mam dziwne wrażenie, że kontynuacja powstała tylko po to, by udowodnić, analogicznie płci męskiej, że zakochana kobieta wielbi swojego milutkiego brzydala nad smak szminki truskawkowej i nie musi się ze swoją ohydną sympatią ukrywać, bo sama ma swoje niedoskonałości. Tylko jaki sens ma to drugie przesłanie, skoro na powrót Fiona i Shrek schowają się na swoim bagnie wśród akceptujących ich stworzeń?

go_girl_go · Stały uczestnik

little_wild_girl · `Nałogowy uczestnik`

marta-z-tych-mart · `Bywalec`

Jakoś mi się zdaje, że pierwsza część była lepsza. Niby i zabawne, lecz jedynka miała ciekawszą fabułę. Pinokio, ściągaj stringi, bo się będą śmieli.

Berger · Sentinel

little_wild_girl · `Nałogowy uczestnik`

Chodzi mi o gust odbiorców filmów animowanych, który to w Polsce jest oceniany znacznie niżej niż gust lubiaczy filmów ,,live". Na całym świecie wiadomym jest, że Pokemony, jak i Shreka uwielbiają dorośli i dzieci, lecz w naszym kraju sytuacja wygląda sprzecznie. Można dodać tu także przykład ,,Harry'ego Pottera", którego lubienie wśród dorosłych również jest obciachem, tak jak lubienie Pokemonów. Ale taki Shrek to już zupełnie inna bajka, do której lubienia nie jest wstydem się przyznać. Ciekawe dlaczego, skoro ani to mądrzejsze, ani bardziej błyskotliwe? Wygląda na to, że wiek głównych bohaterów jest tu jedynym wyznacznikiem, phi.

A ukrywajta się, ukrywajta.

Mike · `Uczestnik`

Berger · Sentinel

Pokemonów nie znam, więc nie komentuję.
,,Shrek" bawi inteligentnymi aluzjami i dowcipami, często zrozumiałymi absolutnie tylko dla dorosłych.
"Harry'ego" lubię (dużo w nim niegłupiej ironii pod adresem świata tego), ale tylko w postaci książkowej. Filmy są jakieś ,,bez magii".

little_wild_girl · `Nałogowy uczestnik`

Ale ,,Harry Potter" to historia dzieci wplątanych w intrygi dorosłych, które również nie są zrozumiałe dla młodszego odbiorcy. W obydwu filmach jednak ogólny zarys fabuły jest tak prosty, że z powodzeniem mogą podobać się dzieciom i dorosłym. Jednkaże z Harrym dorośli wyraźnie się ukrywają, zauważyłam lub czerwienią.

Najczęściej.

Berger · Sentinel

Ja też miałem taką opinię, że "Harry" to coś głupiego. Dopóki nie przeczytałem.

Ciri · `Bywalec`

a mi się strasznie podoba piosenka ze Shrek'a 2 . . . (to tak nawiązując do tematu

) :

Where have all the good men gone
And where are all the gods?
Where's the street-wise Hercules
To fight the rising odds?
Isn't there a white knight upon a fiery steed?
Late at night I toss and turn and dream of what
I need

Chorus:

I need a hero!
I'm holding out for a hero 'til the end of the
night
He's gotta be strong
And he's gotta be fast
And he's gotta be fresh from the fight
I need a hero! (Hero)
I'm holding out for a hero 'til the morning light
He's gotta be sure
And it's gotta be soon
And he's gotta be larger than life

Larger than life...

Somewhere after midnight
In my wildest fantasy
Somewhere just beyond my reach
There's someone reaching back for me
Racing on the thunder end rising with the heat
It's gonna take a superman to sweep me off my
feet

Repeat chorus

I need a hero
I'm holding out for a hero 'til the end of the
night

Up where the mountains meet the heavens above
Out where the lightning splits the sea
I could swear that there's someone somewhere
watching me
Through the wind end the chill and the rain
And the storm and the flood
I can feel his approach
Like the fire in my blood

(Like the fire in my blood)
(Like the fire in my blood)
(Like the fire in my blood)
(Like the fire in my... oh, oh)

Repeat chorus (2 times)

gROszeCK1 · Stały uczestnik

To nie ze Shreka piosenka ;)

Mike · `Uczestnik`

djcooky · `Bywalec`

Myśle że Shrek 2 to fajna komedia , ale jak się ją widzi po raz pierwszy bo potem jest poprostu nudna . Część pierwsza była lepsza bo była nowością , a drugą można było przewidzieć i samo to robiło z tego filmu poprostu następny film który wchodzi na ekrany Kin . No ale ogólnie rzecz biorąc nie mówie że mi się nie podobał .