|
| Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Wtorek, 13 Lipca 2004, 18:41 |
|
|
|
A jak ktoś chce być wegetarianinem ale nie ma 18 lat i mu rodzice nie pozwalają i mają gdzieś żę można mięsko zastąpić soją...jakie można im podać WIELKIE, NIEPODWAŻALNE i JEDNOZNACZNE argumenty za tym iż naprawdę mimoiż cała rodzina od wieków odżywia się głównie mięsem mi się nic nie stanie jak nie będę...(mogę w sumie jeść ryby ale to odpada bo NIENAWIDZĘ ryb ) ... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Ciri> Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Wtorek, 13 Lipca 2004, 19:33 |
|
|
|
Będę się powtarzał, ale co tam.
Mięso nie zawiera niczego cennego, czego by nie zawierały rośliny oraz nabiał.
Białko mięsa składa się z tych samych aminokwasów, co białka roślin.
Mięso zawiera ok. 20 proc. białka, a soja - 40 proc.
Organizm potrzebuje o wiele mniej białka niż sądzono sto lat temu. Ale przestarzałe poglądy naukowe nadal pokutują w społeczeństwie.
Problem witaminy B 12 dotyczy tylko wegan, czyli ludzi, którzy żywią się pokarmem czysto roślinnym.
Prawidłowa dieta wegetariańska zawiera więcej dobroczynnego błonnika.
Na świecie żyją w zdrowiu miliony wegetarian. Nie tylko w ciepłych krajach. W Europie najwięcej wegetarian mieszka w chłodnej Wielkiej Brytanii.
Nie jedząc mięsa zmniejszasz ryzyko raka i chorób serca.
Poza tym polecam książki Marii Grodeckiej i Kingi Roszkowskiej-Wiśniewskiej.
PS Mój średni brat został wegetarianinem w wieku 15 lat. I po prostu przetrzymał protesty rodziców. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Wtorek, 13 Lipca 2004, 22:44 |
|
|
|
przetrzymać prostesty rodziców?
podziwiam...
ale ich to jeszcze przetrzymam...
najgorzej będzie z babciami
przecież One nie rozumieją że ktoś może nie zjeść sachabowego i pochodnych |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Ciri> Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Środa, 14 Lipca 2004, 10:42 |
|
|
|
Babcie i dziadkowie już tak mają.
Mojemu kuzynowi dziadek wciskał jajecznicę z.. mózgiem.
Ale w końcu jego dziadkowie przełamali się i zaczęli go karmić samymi jajkami. Niezbyt to może zdrowe, ale świadczy o rewolucji. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Środa, 14 Lipca 2004, 10:51 |
|
|
|
<hahaha> spoko... moja babcia jak z nią spedziłam tydzień codziennie kazała mi jesć jajka...w sumie na kazde danie bo gdzieś przeczytała "że są bardzo zdrowe i no przecież smaczne"
Smaczne to może i były ale za pierwszym razem a potem to już nie mogłam na nie patrzeć...a babcia mi się będzie z jajkami kojarzyła... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Ciri> Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Środa, 14 Lipca 2004, 11:32 |
|
|
|
No widzisz, u wszystkich dziadków pokutują stare wierzenia żywieniowe... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Środa, 14 Lipca 2004, 14:03 |
|
|
|
Co tu się rozpisywać - Tutaj i tutaj jest wiele na ten temat. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Wawelski> Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Środa, 14 Lipca 2004, 14:07 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Środa, 14 Lipca 2004, 19:10 |
|
|
|
ale sorki . . .dochodzę do wniosku że nie umiałabym żyć bez mięsa :( wiem to straszne ale myśl o tym że nigdy więcej nie poczuję tego smaku i żę nigdy więcej nie zjem kebaba . . .zabija . . . ale jestem twarda nie jesm od miesiąca . . . może jeszcze troszkę przeżyję . . . |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Ciri> Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Środa, 14 Lipca 2004, 20:00 |
|
|
|
Tak, bo mięso uzależnia jak lekki narkotyk i przez jakiś czas go człowiekowi brakuje. Niektórym brakuje na tyle silnie, że po paru miesiącach, czy nawet latach potrafią wrócić do mięsożerstwa. Ale dobrze chociaż spróbować. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Środa, 14 Lipca 2004, 20:23 |
|
|
|
Berger : Środa, 14 Lipca 2004 20:00 : |
Tak, bo mięso uzależnia jak lekki narkotyk i przez jakiś czas go człowiekowi brakuje. Niektórym brakuje na tyle silnie, że po paru miesiącach, czy nawet latach potrafią wrócić do mięsożerstwa. Ale dobrze chociaż spróbować. |
Bzdury jakieś! Organizm się dopomina o to, czego mu brakuje! Cukier w słodyczach uzależnia, ale nie mięso!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Środa, 14 Lipca 2004, 20:37 |
|
|
|
Kiedy po trzech latach odwyku spróbowałam schabowego, było mi paskudnie. Szczegóły zachowam dla siebie. Nie wydaje mi się, żeby mięso uzależniało. Mnie uzależnia jego niejedzenie. Jeśli miałabym podsunąć zaletę wegetarianizmu (ja, quasi-wegetarianin wam mówię !), to na myśł mi przychodzi znany z autopsji brak problemów z nadwagą. Uściślając, nie mogę przytyć za cholerę. Chociaż i bym się bardzo starała.(wierszyk znajomego:"takie chude dziewczyny jedzą tylko jarzyny") Ale to pewnie działa w odosobnionych przypadkach, znając życie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Czwartek, 15 Lipca 2004, 10:34 |
|
|
|
marta-z-tych-mart : Środa, 14 Lipca 2004 20:37 : |
Uściślając, nie mogę przytyć za cholerę. Chociaż i bym się bardzo starała.(wierszyk znajomego:"takie chude dziewczyny jedzą tylko jarzyny") |
No właśnie, ,,jesteś tym, co jesz". Jeżeli ktoś stosuje prawidłową dietę wegetariańską, opartą na jarzynach, kaszy, ciemnym ryżu i razowym pieczywie, jest raczej szczupły. Jeżeli jednak obiada się głównie przetworami z białej mąki, jak to białym chlebem, białym ryżem, pierogami, plackami, ciastem etc, raczej przytyje. Choć i tak najwięcej, jak zwykle, zależy od genów.
Powiedzieć ,,bzdury", to słaby argument. Mięso zawiera wiele substancji chemicznych, jak to kumulująca się w zwierzęcym organiźmie chemia z roślinnego pokarmu, hormony na wzrost zwierzęcia, adrenalina wytwarzana przez organizm zwierzęcia, na skutek silnego stresu, tuż przed śmiercią, środki konserwujące, zapobiegające się psuciu mięsa, wreszcie w przypadku kiełbasy, czy szynki, produkty powstające na skutek wędzenia. Co z tego uzaleznia, nie pomnę teraz. Może ktoś przypomni? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Czwartek, 15 Lipca 2004, 13:29 |
|
|
|
Uzależniają związki pdobne do puryn.
Wawelski:
Dlaczego nie wspominasz, że podajesz artykuł publikowany przez zwolennika optymalnych (nie wspominam o treści podanego artykułu, bo tam jest dużo nieaktualnych rzeczy, ktróre zostały dawno naukowo wyjaśnione, ale widocznie dr Pala nie śledzi nowości, tylko opiera się na tym, co kiedyś wyczytał), opublikowany w "Nexusie", które to pismo nie może być brane poważnie, bo nie jest czasopismem naukowym ( w tym samym numerze są artykuły, typu: Projekt młot - Reaktywacja, Strefa mroku - dziwne opowieści z nie tego świata).
Można podawać półprawdy, ale to śliska droga.
Dr Przemysław Pala z Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze.
http://www.google.pl/search?q=cache:oFriN-PeoZwJ:optymalni.pl/%3Fid%3D 2%26news%3D355+%22Przemys%C5%82aw+Pala%22&hl=pl |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Czwartek, 15 Lipca 2004, 15:09 |
|
|
|
Co do uzależniania - można to nazwać uzależnieniem. Ale chodzi o to, że cokolwiek jesz, to organizm się przyzwyczaja do takiej diety (w miarę możliwości). Dlatego zjedzenie czegoś nietypowego dla swojego jadłospisu (chodzi mi o zawartość "chemiczną" - nie o smak) kończy się nieciekawie (widziałem kiedyś optymalnego po kromce chleba - na tej podstawie można by powiedzieć, że chleb zawiera substancje trujące ;) )
W szczególności inne organizmy biorą udział w trawieniu mięs a inne roślinek. Dlatego zmiana diety zazwyczaj wiąże się z rewolucjami żołądkowymi i zmianą flory w przewodzi pokarmowym. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 18 Lipca 2004, 01:52 |
|
|
|
ja mam przemianę metaboliczną białkową
zalecenia:
Mięso
mięso
i jesze raz
mięso...
i jak go tu nie jeść?
niby mogę zastąpić warzywami i owocami...
ale tak się nie da żyć...
gdyż moja grupa krwi i geny domagają się mięsa |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Ciri> Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Sobota, 18 Grudnia 2004, 01:39 |
|
|
|
Oj, Ciri...jak ja to dobrze znam...
Po kilku tygodniach postu zaczęłam obgryzać paznokcie do krwi a jak już uznałam, że mi to bardziej smakuje niż sałatka z pomidorów dałam za wygraną.
Paradoksalnie przytyłam wtedy, choć była wczesna jesień i asortyment zastępczy miałam bardzo bogaty.
Poza tym czytałam, że wegetarianie częściej chorują na raka...tzn. komórki rakowe jakoś "radośniej" się w nich rozwijają...
Pytanie do panów -
Czy to prawda, że na takiej diecie spada libido? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Co przemawia za wegetarianizmem? |
|
|
Wysłano: Sobota, 18 Grudnia 2004, 20:02 |
|
|
|
Hersylia : |
Pytanie do panów -
Czy to prawda, że na takiej diecie spada libido? |
Nieprawda |
|
|
|
|
|