Ja od roku ponad rok już, tydzień w tydzień wyszarpuję z Polityki jego felietony (zresztą nie tylko jego; Zanussi, Groński, Stomma - także ich mam w swej "kolekcji").
Jeśli tylko dla Pilcha to Polityki nie warto kupować skoro można przeczytać na www.polityka.pl bądź bezpośrednio tutaj.
Czytam w Polityce i chyba w Przekroju tez były.
Bardzo nierówne.Niektóre nudne jak flaki z olejem.
W ogóle do Pana Pilcha mam stosunek ambiwalentny.
Niby niezły , ale taki nieświeży jakby.
Chyba dobrze,że Kraków opuścił . Tutaj się już zużył i znudził.
W Warszawie będzie niezwykły .
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.