Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> U2 - The Joshua -> Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2 Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Poniedziałek, 28 Sierpnia 2006, 12:39 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kmnd_rybnik
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #3603
Posty: 1750


[ Osobista Galeria ]




Interesuje go tylko sztuka

Ronnie Wood skrytykował angażujących się w działalność społeczną muzyków rockowych.
Gitarzysta grupy The Rolling Stones nie zamierza angażować się w ważne sprawy, w jakich toczą boje tacy artyści, jak Bono, czy Bob Geldof, ponieważ uważa, że wysiłki muzyków nie przynoszą żadnego skutku. 59-letni Wood twierdzi, że zamiast marnować czas na politykę woli dobrze się bawić i przywoływać uśmiech na twarze ludzi.

"Nigdy w życiu nie zaangażuję się w politykę jak Bono. On i Geldof mogą robić wszystko, co w ich mocy, ale i tak niczego nie zmienią. Ja wolę dawać ludziom szczęście, a tego nie da się osiągnąć przy pomocy polityki tylko przez sztukę."

onet.pl

Jakieś komentarze?
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Poniedziałek, 28 Sierpnia 2006, 12:50 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




kmnd_rybnik :

Jakieś komentarze?


Żadnego. Każdy żyje jak chce.
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Poniedziałek, 28 Sierpnia 2006, 22:06 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
IrishWn
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #4453
Posty: 1150


[ Osobista Galeria ]




kmnd_rybnik :
59-letni Wood twierdzi, że zamiast marnować czas na politykę woli dobrze się bawić i przywoływać uśmiech na twarze ludzi.


Jakieś komentarze?


Owszem.

Wpienił mnie ten koleś... gada byle gadać confused.gif

Wychodzi na to, że Bono wywołuje uśmiechy na twarzach większej ilości ludzi jesli weźmiemy pod uwagę ten "pojedynek"

Na koncertach gdzie bawi się średnio 70 tys. ludzi, każdy ma uśmiech na twarzy. To samo, powiedzmy, na koncertach Stonesów.
A uśmiechy na twarzach ludzi, którzy przeżyli przykładowo dzięki szczepionce za 40 centów? Każde istnienie ludzkie się liczy. I o to, tak mi się wydaje, walczy Bono. A Wood może bierze pod uwagę globalne liczby...
Jedne czyny nie ujmują niczego drugim... Wood to muzyk, który nie myśli o umierających i po prostu nie angazuje się w politykę, ale dlaczego sądzi, ze to strata czasu? eusa_sick.gif eusa_eh.gif

No dobra, ulżyło mi biggrin.gif
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Poniedziałek, 28 Sierpnia 2006, 22:11 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Max
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #541
Posty: 2229


[ Osobista Galeria ]




kmnd_rybnik :
Interesuje go tylko sztuka

Ronnie Wood skrytykował angażujących się w działalność społeczną muzyków rockowych.


ah, ci rokendrolowcy.
wprawdzie nie on, ale lepiej łazić nagrzanym po palmach.
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Wtorek, 29 Sierpnia 2006, 08:30 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kmnd_rybnik
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #3603
Posty: 1750


[ Osobista Galeria ]




Max :
[..]



ah, ci rokendrolowcy.
wprawdzie nie on, ale lepiej łazić nagrzanym po palmach.


buah lol.gif cool.gif Max, nadal jesteś mistrzem!

IrishWn - zgadzam się z Tobą. Muzyka owszem, uprzyjemnia ludziom życie, ale jeśli może też zrobić coś dobrego, to dlaczego nie?
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Wtorek, 29 Sierpnia 2006, 09:40 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
tmaslak
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #4580
Posty: 57


[ Osobista Galeria ]




Wydaje mi się, że Wood nic od siebie więcej nie może dać oprócz muzyki którą tworzy. Niestety to jest przykre.
Dobrze, że bono jest orginalny jak i cały zespół.
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Wtorek, 29 Sierpnia 2006, 21:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Fledge
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2270
Posty: 463


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
ah, ci rokendrolowcy.
wprawdzie nie on, ale lepiej łazić nagrzanym po palmach.


Nawet nie potrafia po nich chodzic...Wlezie taki do połowy, spadnie i koncert odwołany wink.gif
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Środa, 30 Sierpnia 2006, 08:05 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Atomic_Mario
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1798
Posty: 2826


[ Osobista Galeria ]




kmnd_rybnik :


"Nigdy w życiu nie zaangażuję się w politykę jak Bono. On i Geldof mogą robić wszystko, co w ich mocy, ale i tak niczego nie zmienią. Ja wolę dawać ludziom szczęście, a tego nie da się osiągnąć przy pomocy polityki tylko przez sztukę."


Wyrażony przez tego pana pogląd jest dla mnie bezsensu. Muzyka jest dla mnie ważnym elementem życia, może dużo pomóc w codziennym życiu, lecz sama nie zmieni świata. Jestem ciekawy, w kontekście działań Bono i Geldolfa, skąd żyjąca w skrajnym ubóstwie ludność afrykańska ma wziąć środki na zakup płyt, udział w koncertach (żeby zobaczyć dającego szczęście Wooda trzeba się wybrać aż na inny kontynent).

Ronnie Wood przyjmuje dość wygodną życiową postawę. Z góry zakłada że nic nie da się zrobić. To tak jak z udziałem Polaków w wyborach. Poco głosować, skoro mój głos nie ma żadnego znaczenia. I tak zbiera się ponad połowa polskiej populacji, której głosy zostały zmarnowane. I mamy to co mamy tongue.gif


Ostatnio zmieniony przez Atomic_Mario dnia Środa, 06 Września 2006, 10:25, w całości zmieniany 2 razy
  
Re: <Atomic_Mario> Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność c
PostWysłano: Środa, 30 Sierpnia 2006, 09:13 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




Poza tym on się wyraził tak, jakby sztuka, jaką tworzą U2 nie dawała ludziom szczęścia... ciekawy pogląd.
  
Re: <JustinHawkins> Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność c
PostWysłano: Sobota, 02 Września 2006, 22:22 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
slawasu2
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #3373
Posty: 263


[ Osobista Galeria ]




ostatnio bardzo ciekawy program leciał na PLANETTE z Bono i Geldofem w rolach głównych -moze jeszcze bedą powtazac
  
Re: <slawasu2> Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność c
PostWysłano: Sobota, 02 Września 2006, 22:35 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Max
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #541
Posty: 2229


[ Osobista Galeria ]




dziewczyny już "doniosły":

KLIK
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Niedziela, 15 Października 2006, 14:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Atomic_Mario
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1798
Posty: 2826


[ Osobista Galeria ]




LSQ :
[..]
Mi chodzi o to, że całe to szczodre Hollywood, bardziej promuje swoje ludzkie oblicza i charytatywne zapędy, niż rzeczywiście pomaga. Jak już dają jakąś kasę to niech to robią dla siebie, a nie, żeby wszyscy na świecie usłyszeli, jacy to są dobrzy.
Pamiętam jak była powódź w Europie (Niemcy m.in, parę lat temu) i Michael Schumacher przekazał 1 mln Euro dla powodzian. I trąbiły o tym wszystkie stacje tv, gazety itd. Schumacher udzielał wywiadów nt. swojej szczordości i takie tam. Wyglądało to żałośnie.
Z Bono zaczyna się podobnie robić confused.gif


Nie można wrzucać wszystkich i wszystkiego do jednego worka. Rzeczywiście nagłaśnianie tylko tego, że przekazało się określoną kwotę na szczytny cel, jest nadużyciem. Co innego moim zdaniem jest natomiast wykorzystywanie swojej sławy do nagłaśniania popieranej akcji charetatywnej. Wspomiałeś o Bono - on napewno przekazał mnóstwo prywatnej kasy na pomoc innym, bez zbędnego rozgłosu. Rozgłos potrzebny jest natomiast akcjom, które z założenia mają mieć charakter jak najbardziej powszechny.Mówi się, że cel uświęca środki. Jeśli dzięki takim akcjom ludzie potrzebujacy uzyskają pomoc to wszystko potrzebne. Wątpie czy tak sławnym i bogatym ludziom jak Bono czy Oprah jest potrzebny dodatkowy splendor. Ich twarze napewno jednak pozwalają na zebranie znacznie większej ilości pieniędzy. LSQ - ile byśmy się nie starali, w dwójkę żadnej akcji o międzynarodowym charakterze zorganizować byśmy nie dali rady. Bono wykorzystuje po prostu większe od przeciętnego człowieka możliwości zrobienia czegoś dobrego dla tego świata. Nie jestem naiwny i wiem że wśród "dobroczyńców" znajdą się osoby, które tak naprawdę kierują się niskimi pobudkami. Takich ludzi można jednak znaleźć praktycznie w każdej dziedzinie życia. Ja wolę doszukiwać się jednak dobrych a nie złych rzeczy w tym co mnie otacza smile.gif

P.S. Temat dyskusji jest tak ciekawy, że nawet mi nie przyszło do głowy jego ucinanie wink.gif
  
Re: <Atomic_Mario> Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność c
PostWysłano: Niedziela, 15 Października 2006, 14:38 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
LSQ
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #5129
Posty: 1244


[ Osobista Galeria ]




Hm...
Zaczynasz mnie przekonywać wink.gif

Może moje zażenowanie wynikało z tego, że w ostatnim czasie Bono utożsamia się z tymi wszystkimi na wskroś przegniłymi pieniędzmi gwiazdami zza oceanu. Być może.
Poza tym zbiegło się ze sobą w czasie kilka zdarzeń, które panom z U2 chwały nie dodały. Zmiana wytwórni, The Best Of itd. Wszystko to można zinterpretować w dowolny sposób.
No cóż, pożyjemy - zobaczymy smile.gif
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Wtorek, 21 Listopada 2006, 21:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Patrizio
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #5317
Posty: 61


[ Osobista Galeria ]




Heh, całkiem przez przypadek natrafiłem na ten oto artykuł:
http://www.thefirstpost.co.uk/index.php?menuID=2&subID=809

Jak można z niego wyczytać jedna z firm zrzeszonych w 'Elevation Partners', której część należy do Bono zajmuje się produkcją brutalnych gier komputerowych...

Osobiście jestem zszokowany tą informacją... Fakt, że artykuł jest trochę tendencyjny. Poza tym nie wiadomo jaki Bono ma wpływ na owe produkcje, zważywszy na fakt, że Elevation Partners to spółka, do której nie należy wyłącznie Bono...

Co o tym sądzicie? NO MORE WAR??
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Wtorek, 21 Listopada 2006, 23:02 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
LSQ
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #5129
Posty: 1244


[ Osobista Galeria ]




Gry komputerowe? Daj spokój. Jeszcze tego by brakowało, żeby na zachodzie je cenzurowano albo zabraniano wydania. Gra to gra - nie ma nic wspólnego z żadną wojną, jak jest brutalna to jest od 16 czy tam 18 lat i szafa gra. cool.gif
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Wtorek, 21 Listopada 2006, 23:41 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Patrizio
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #5317
Posty: 61


[ Osobista Galeria ]




LSQ :
Gry komputerowe? Daj spokój. Jeszcze tego by brakowało, żeby na zachodzie je cenzurowano albo zabraniano wydania. Gra to gra - nie ma nic wspólnego z żadną wojną, jak jest brutalna to jest od 16 czy tam 18 lat i szafa gra. cool.gif


OK. To Twoje podejście. Ale są na świecie maniacy dla których granice między światem gry a rzeczywistym się zacierają. Były przypadki gdy ktoś zabił drugą osobę bo myślał że dostanie za to dodatkowe punkty, czy ktoś popełnił samobójstwo bo myślał że ma dwa życia. Wiem, że to skrajne przypadki ale jednak są...

Myślisz że w grę na okładce której znajdzie się napis +18 grają tylko dorośli? Wystarczy włączyć emula i gra wędruje do, przykładowo, 10-latka...

Gra nie ma nic wspólnego z wojną? Owszem ma. Chociażby żołnierze amerykańscy ćwiczą swoje umiejętności na pisanych na zlecenie armii grach FPP.

Wiesz, dla mnie Bono stracił wiarygodność... To genialny zespół ale lat 80 i 90. Teraz już przegieli...
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Środa, 22 Listopada 2006, 01:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
LSQ
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #5129
Posty: 1244


[ Osobista Galeria ]




Patrizio :
[acronym="All Correct - Wszystko w porządku"]OK[/acronym]. To Twoje podejście. Ale są na świecie maniacy dla których granice między światem gry a rzeczywistym się zacierają. Były przypadki gdy ktoś zabił drugą osobę bo myślał że dostanie za to dodatkowe punkty, czy ktoś popełnił samobójstwo bo myślał że ma dwa życia. Wiem, że to skrajne przypadki ale jednak są...

Nie zwalajmy winy za to na grę samą w sobie. To są poważne zaburzenia w psychice na których się nie znam, jednak daję głowę, że nie wynikają tylko i wyłącznie z "grania na komputerze". A czy internet jest dobrym wynalazkiem? Są takie 'no-life'y' siedzące przed monitorem po kilka tygodni bez mycia i jedzące pizzę, a jedynym powodem ich położenia jest właśnie internet czy np. mania programowania. Ale czy to wina twórców sieci, że jeden na ileś tam przypadków to czubek mający nierówno pod sufitem? Absolutnie nie. Podam teraz prostacki przykład leków - czy to wina firm farmaceutycznych, że ktoś chcący popełnić samobójstwo nałyka się 10 opakowań tabletek? Nie ma to niby nic wspólnego z grami i siecią, ale w rzeczywistości taki przyklad to "złe wykorzystanie" produktu wywołujące nieporządane efekty. I nie jest to w żadnym razie wina twórców towaru, tylko tego co w głowie ma odbiorca.

Cytat:
Myślisz że w grę na okładce której znajdzie się napis +18 grają tylko dorośli? Wystarczy włączyć emula i gra wędruje do, przykładowo, 10-latka...

Ale to już zaniedbanie osób kontrolujących, co ten 10-latek robi ze swoim kompem.

Cytat:
Gra nie ma nic wspólnego z wojną? Owszem ma. Chociażby żołnierze amerykańscy ćwiczą swoje umiejętności na pisanych na zlecenie armii grach FPP.

Nie popadajmy w paranoję. Grając w grę nie da się nauczyć strzelać z M60, a co dopiero go zdobyć :)
Nie mam nic przeciwko jakiejkolwiek grze komputerowej. Żadna nie jest tworzona nie po to by dotrzeć do wszystkich i namieszać im w glowach, tylko żeby trafić do osób, które są nią zainteresowane i chcą z jej pomocą się rozerwać, zrelaksować.
Od razu na myśl nasuwa mi się Tibia, czyli ten kaszalot bez grafiki i grywalności, który setki dzieciaków zagrywają na śmierć nie zdając sobie sprawy z całkowitej bezsensowności tej gry. Ale przecież to nie wina jej twórcy, że pozbawiony kontroli rodziców 12-latek wyda 1000zł na postać, która nie istnieje, albo zaatakuje nauczycielkę krzesłem. Zwalanie całej odpowiedzialności na komputer i szatana to gruba przesada.

Cytat:
Wiesz, dla mnie Bono stracił wiarygodność... To genialny zespół ale lat 80 i 90. Teraz już przegieli...

W połowie się zgadzam, w połowie nie. Czasem ostatnio przeginają, ale to wciąż jest genialny zespół :)
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Środa, 22 Listopada 2006, 07:39 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Daniel84
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1454
Posty: 356


[ Osobista Galeria ]




W jednej z gier gracz ma za zadanie zlikwidowanie postaci do złudzenia przypominającego prezydenta Wenezueli Hugo Chavesa. lol.gif

Wcale nie takie głupie...
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Środa, 22 Listopada 2006, 08:22 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




Patrizio :
[..]
Wiesz, dla mnie Bono stracił wiarygodność... To genialny zespół ale lat 80 i 90. Teraz już przegieli...


Coś mi się wydaje, że niektórzy usilnie szukają pretekstu by przestać słuchać U2. To już się robi naprawdę zabawne. Przecież nie musicie mieć pretekstu, przestajecie i już wink.gif Robienie z igły wideł przekroczyło na tym forum wszelkie dopuszczalne normy..

P.S. Podejrzewam, że Bono w ogóle nie ma pojęcia co to gra komputerowa..
  
Re: Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
PostWysłano: Środa, 22 Listopada 2006, 14:55 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
bart555
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2650
Posty: 353


[ Osobista Galeria ]




JustinHawkins :
[..]
Robienie z igły wideł przekroczyło na tym forum wszelkie dopuszczalne normy...


A propos przesady no to właśnie nie przesadzadzaj Justin z takimi dekadenckimi tekstami... wink.gif
  
Polityka, biznes, itp., czyli pozamuzyczna działalność członków U2
Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> U2 - The Joshua

Strona 4 z 6  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
zaręczyny w wellness Ciechocinek
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010