|
| Re: <Ramzes> najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Piątek, 19 Września 2003, 14:45 |
|
|
|
Z tym ze M.A.S.H to akurat amerykanski serial byl i film z reszt tez |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Września 2003, 09:24 |
|
|
|
Widział ktoś z Was komedię "Szczury z supermarketu" Kevina Smitha ? Scena z tym gościem który uważa się za rycerza Jedi jest extra Film jest czasem niesmaczny ale jestem fanem Monty Pythona więc mi to nie przeszkadza a wręcz przeciwnie |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <yanq33> najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Września 2003, 11:26 |
|
|
|
Filmy z Jayem i Cichym Bobem (Sprzedawcy, Szczury z Supermarketu, w pogoni za Amy i Jay i Cichy Bob kontratakują) są świetne, ale nie są aż takie śmieszne. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Września 2003, 14:30 |
|
|
|
z Machulskiego Vabanki, daleko za nimi Killerzy i Seksmisja
z Barei: Alternatywy, Zmiennicy (seriale), Mis, Brunet, Co mi zrobisz jak mnie zlapiesz, Nie ma rozy bez ognia
Rejs
usmialem sie rowniez na "porachunkach" i "przekrecie" Guya Ritchiego, przy czym porachunki byly lepsze
De Funes jest dla mnie mistrzem |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Września 2003, 15:14 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Września 2003, 17:10 |
|
|
|
Uwagi te tyczą się kilku ostatnich wypowiedzi w tym wątku. Mała prośba - prosiłabym o posty z wiekszą zawartością treści. Jeżeli DeFunes jest dla Was mistrzem, rulez i co tam jeszcze, to oprócz tego jednego stwierdzenia można by jeszcze napisać za co go tak cenicie. Mnie wogóle nie kręci taki typ humoru, DeFunesa uważam za błazna w kiepskim stylu, a filmy z nim za szczyt kiczu - po prostu nie trawię tego typu twórczości, więc chętnie zapoznałabym sie z Waszymi opiniami dogłębniej, skoro już raczyliście się w temacie wypowiedzieć. Stwierdzenie, że film XYZ był śmieszny jest niepoważne, poza tym zawsze można dodać kilka słów co takiego było śmieszne (fabuła, postacie, dialogi), a co w danym filmie można by zmienić. Uprzedzam, że kolejne wypowiedzi w stylu "Ja też lubię filmy XXX" uznam za spam i odpowiednio zareaguję. Nie zapychajmy serwera śmieciami. Z góry dziękuję.
PS - Gdyby ktoś miał ochotę komentować tą wypowiedź proszę zrobć to najlepiej na priv, jeżeli ktoś uzna za konieczne wypowiedzieć się publicznie to nie na tym forum, ponieważ będzie to oczywisty OT. Powoli dojrzewam to jasnego sprecyzowania zasad wg kórych mam zamiar moderować to forum, nie chciałam tego robić, ale chyba nie mam wyjścia:-( |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Obserwabla> najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Września 2003, 19:57 |
|
|
|
tworczosc Stanislawa Barei, ktora doskonale obrazuja filmy, ktore wymienilem w poscie powyzej, cenie najbardziej za mistrzowskie ukazywanie rzcywistosci socrealistycznej w taki sposob, ze pomimo, iz byla to rzeczywistosc w ktorej plakac sie czlowiekowi chcialo, to ogladajac filmy Barei mozna sie tez poplakac, ale ze smiechu
ponadto, co bardzo wazne, udawalo sie Barei w swoich filmach zbierac najlepszych polskich aktorow, ktorzy grali u niego jedne z najlepszych swoich rol, czego bardzo dobrym przykladem moze byc:
Wilhelmi w roli ciecia Aniola w Alternatywach
rola Kowalewskiego w Brunecie i Co mi zrobisz
rola Pokory w Alternatywach i Zmiennikach i wiele innych
co do Vabanku - uwazam ze sa to najlepsze filmy jakie zrobil Machulski; opinie opieram swoja na fakcie, iz bardzo lubie filmy gangsterskie, a Vabank byl, wg mnie filmem quasi-gangsterskim i na dodatek osadzony w realich przedwojennej Warszawy, w ktorej nieomalze zakochalem sie (calkiem inny stosunek mam do Warszawy wspolczesnej) po lekturze "Kariery Nikodema Dyzmy" Dolegi-Mostowicza-ksiazke czytalem chyba z 5 razy; dodac jeszcze nalezy, ze mistrzowsko pokazal ow klimat (klimat przedwojennej Warszawy) Machulski w obydwu czesciach Vabanku; ponadto role wykreowane przez Pyrkosza, Machulskiego czy Pietraszaka uwazam za jedne z najlepszych w calej ich karierze; na uwage zasluguje rownie bardzo dobry scenariusz- akcja toczy sie plynnie
co sie tyczy pozostalych jego filmow- to niestety nie moj klimat
wezmy teraz de Funesa: uwazam go za mistrza gatunku i tutaj trudno mi napisac cokolwiek wiecej- wystarczy, ze na niego patrze juz sie smieje - jego mimika, sposob mowienia, poruszania sie- to jest urodzony aktor komediowy
co sie tyczy "porachunkow" i "przekretu" Guya Ritchiego- tu z kolei podoba mi sie dosc pokrecona fabula, ktorej nie ma sensu, zebym opowiadal, ale uwazam, ze filmy te sa doskonalym pastiszem na tzw. filmy gangstersie, tandetne filmy gangsterskie dodam; nieprawdopodobne zwroty akcji, dialogi i gra aktorow (pitta, del toro, sherbegii i innych -zystko to powoduje, ze mamy czesto do czynienia z sytauacjami z pozoru groznymi, powaznymi, a tak naprawde komicznymi, jak chociazby- scena w chlewie, scena z Vinnie Jonesem z desret eagle, scena z Zydami kradnacymi brylanty i fragment z del toro- miod palce lizac- to z przekretu
nie chce mi sie juz pisac, krytykiem nie jestem, zadowolona Pani? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Obserwabla> najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Września 2003, 23:46 |
|
|
|
Twoja wypowiedź jest zupełnie nieśmieszna.
Fakt, że DeFunes jest błaznem. Ale właśnie to wnim jest śmieszne a o tym jest ten wątek. Nie jest on o arcydziełach sztuki filmowej, nie jest o filmach godnych oskara, tylko o najśmieszniejszych. Mnie najbardziej śmieszą właśnie takie absurdalne filmy. Jest tam humor sytuacyjny nic więcej, ale to wystarczy, żeby film był najśmieszniejszy.
A co do filmów Richiego to też mnie te dwa śmieszą. Tu oprócz humoru sytuacyjnego jest jeszcze genialnie zrobiona akcja zmieżająca w kilku wątkach do jednego punktu wspólnego. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Obserwabla> najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Września 2003, 11:08 |
|
|
|
przyganial kociol garnkowi...
sama napisalas, ze Machulski rulez, nie wyjasniajac, o co Ci chodzi |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 13:46 |
|
|
|
uhuhu...dużo tego (wymienie tylko te najlepsze)
-"Forrest Gump"
-"Co gryzie Gilberta Grape'a"
-"Zabójcza broń" (wszystkie 4 czesci)
-"Nothing Hill"
-"Seksmisja"
-"Shrek"
-"Ace Ventura"
-"American Pie"
-"Głupi i głupszy"
-"Telemaniak"
-"Czego pragną kobiety"
-"Bruce wszechmogący"
-"Dzień Swistaka"
-"Sami swoi", "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć"
-"Tootsie"
-"Pani Doubtfire"
kolejność przypadkowa |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 14:16 |
|
|
|
ALICE : |
-"Forrest Gump"
-"Nothing Hill"
-"Seksmisja"
-"Shrek"
-"Dzień Swistaka"
-"Sami swoi", "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć"
-"Tootsie" |
Te filmy lubię z Twojej listy (z tą uwagą, że drugi tytuł pisze się inaczej, bo nie chodzi o słowo ,,nic", ale o nazwę dzielnicy ). No i co do ,,Dnia świstaka" - mnie on bardziej wzruszył niż rozśmieszył. Zresztą i "Forrest Gump" to chyba coś więcej niż komedia? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 15:31 |
|
|
|
"Co gryzie Gilberta..." też. Nie da się jednak zaprzeczyć, że miejscami jest zabawny. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Sierpnia 2005, 09:29 |
|
|
|
moze i te dwa filmy nie są typowymi komediami ale teksty w nich sa tak zabawne ze mimo woli nie da sie nie smiac |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Sierpnia 2005, 18:16 |
|
|
|
Siemka!!nie wiem dlaczego na waszych listach nie znalazly sie "Straszne Filmy"przeciez to sa najsmieszniejsze filmy hna swiecie szczegolnie Straszny film 3 poprostu WYMIATA!!!!!!Nie ogladaliscie obejrzcie Koniecznie!!!!!Gwarantuje szczanie w GACIE!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Sierpnia 2005, 19:07 |
|
|
|
Jakoś nie rozwesela mnie perspektywa pobrudzenia i przemoczenia moich ślicznych majteczek i jeansów |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Wtorek, 30 Sierpnia 2005, 18:37 |
|
|
|
ziomek pl : |
Siemka!!nie wiem dlaczego na waszych listach nie znalazly sie "Straszne Filmy"przeciez to sa najsmieszniejsze filmy hna swiecie szczegolnie Straszny film 3 poprostu WYMIATA!!!!!!Nie ogladaliscie obejrzcie Koniecznie!!!!!Gwarantuje szczanie w GACIE!!!!!!!!!!!! |
filmy takie jak ten raczej mnie nie kręcą a juz tym bardziej nie kreci mnie szczanie w gacie |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Października 2005, 13:56 |
|
|
|
Forrest Gump mimo to, że nie jest komedią momentami mnie śmieszy. Monologii głównego bohatera to czysta poezja. To samo tyczy się Gilberta Grep'a - film raczej dramat ale jednak świat widziany oczami tego człowieka śmieszy widza. trzeci film to jeden z nowszych "arcydzieł" polskiej kinematografii - Dzień świra. Typowe realia polskiego nauczciela, zdrzaźnionego, wkurzonego, zakompleksionego, plus jego rytualne zwyczaje (typu mieszanie herbaty łyżeczką 7 razy, zaczynanie wszystkiego o pełnej godzinie itp) pokraszone typowo polskim słownictwem dają komiczny obraz rzeczywistości. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Października 2005, 17:23 |
|
|
|
Agnieszka003 : |
Forrest Gump mimo to, że nie jest komedią momentami mnie śmieszy. Monologii głównego bohatera to czysta poezja. To samo tyczy się Gilberta Grep'a - film raczej dramat ale jednak świat widziany oczami tego człowieka śmieszy widza. trzeci film to jeden z nowszych "arcydzieł" polskiej kinematografii - Dzień świra. Typowe realia polskiego nauczciela, zdrzaźnionego, wkurzonego, zakompleksionego, plus jego rytualne zwyczaje (typu mieszanie herbaty łyżeczką 7 razy, zaczynanie wszystkiego o pełnej godzinie itp) pokraszone typowo polskim słownictwem dają komiczny obraz rzeczywistości. |
oo tak ja tu sie zgadzam w 100 procentach! co prawda kazdy z wymienionych filmow nie jest komedia to momentami smieje sie bardzije niz na jakis komediach...no ale gdyby przemyslec ich sens to one sa naprawde bardzo smutne...
ja osttanio sie bardzo usmialam na Charlie i fabryka czekolady swietny film polecam na poprawe humoru |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Wtorek, 01 Listopada 2005, 20:51 |
|
|
|
Z ostatnio obejrzanych filmów płakałam ze śmiechu na "Opowieściach o zwyczajnym szaleństwie", co mi przypomina oczywiście o nieśmiertelnych "Samotari" (ten sam reżyser, czeski humor ) i na "Broken Flowers" (Bill Murray cały film miał jeden wyraz twarzy, a grał świetnie... )
I trochę komercji: "Shrek" (część pierwsza) i "Madagaskar".
Oczywiście kultowy "Rejs", a jakże.
Ach, zapominiałabym - jeszcze "Czarny kot, biały kot". |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: najsmieszniejsze filmy |
|
|
Wysłano: Wtorek, 01 Listopada 2005, 21:21 |
|
|
|
aglo : |
Oczywiście kultowy "Rejs", a jakże. |
o tak "Rejs" jest swietny (wybitne teksty ) nieźle sie na nim usmiałam choc naprawde rzadko kiedy podoba mi sie polski film |
|
|
|
|
przeprowadzki warszawa
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|