Ulubiona płyta |
Boy |
|
5% |
[5] |
October |
|
2% |
[2] |
War |
|
4% |
[4] |
The Unforgettable Fire |
|
6% |
[6] |
The Joshua Tree |
|
20% |
[19] |
Rattle And Hum |
|
1% |
[1] |
Achtung Baby |
|
35% |
[33] |
Zooropa |
|
3% |
[3] |
Pop |
|
12% |
[12] |
All That You Can't Leave Behind |
|
6% |
[6] |
How To Dismantle An Atomic Bomb |
|
2% |
[2] |
|
Wszystkich Głosów : 93 |
|
Wysłano: Sobota, 15 Stycznia 2005, 21:02 |
|
|
|
Wiem, wiem, temat był już nieraz na forum, jednak ani razu po wydaniu nowej płyty.
Myślę, że każdy zdążył już nabrać dystansu do nowej płyty i może zagłosować na swoją naprawdę ulubioną płytę.
I nie chodzi tu o wybranie najlepszej płyty, bo tu raczej odpowiedzi byłyby jednoznaczne. Chodzi o tę jedyną Twoją ulubioną płytę, tę, której lubisz najbardziej słuchać, tę, do której najczęściej wracasz. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 15 Stycznia 2005, 21:31 |
|
|
|
w takim wypadku najczęściej wracam do... Wide Awake In America - mogę tego słuchać 20 razy pod rząd i mi się nie znudzi i do soundtracka z The Million Dollar Hotel
a z 'prawdziwych albumów' to chyba do Zooropy albo Popu, trudno wybrać |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 15 Stycznia 2005, 22:01 |
|
|
|
No niestety nie dało się zrobić ankiety wielokrotnego wyboru :(
Tez chcialbym wybrać kilka płyt :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 15 Stycznia 2005, 22:20 |
|
|
|
Zdecydowanie Achtung Baby, a Pop bym wymienil na drugim miejscu. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 15 Stycznia 2005, 22:29 |
|
|
|
Achtung Baby. Za genialne Zoo Station, The Fly, EBTTRT, Acrobat....kurcze no, tu niema złego utworu Na drugim miejscu Unforgetable Fire, a na trzecim cała reszta, oprócz ATYCLW bo nieznosze tej płyty. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 15 Stycznia 2005, 22:56 |
|
|
|
Widzę, że dotychczas Achtung Baby rządzi :D
Też oddałem głos na tę płytę.
Za wszystko.
Za brzmienie.
Za genialne kawałki.
Za idealne rozpoczęcie i świetną końcówkę.
Za piękne ballady.
Za kompletną zmianę wizerunku.
Za mistrzowską trasę po tej płycie.
Za świetne melodie.
Za genialne partie perkusji.
Za super solówki.
Za okładkę.
Za teksty.
Za przestrzeń w piosenkach.
Za dowód, że jeden zespół może nagrać dwie zupełnie różne genialne płyty.
Za to, że dzięki One naprawdę pokochałem U2, zacząłem słuchać rocka i w konsekwencji grać na perkusji.
Za atmosferę.
Za teledyski.
Za Salome Tapes.
...
Mozna tak bez końca :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 15 Stycznia 2005, 23:10 |
|
|
Atomic_Mario |
Nałogowy uczestnik |
|
|
Użytkownik #1798
|
|
Posty: 2826 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Dla mnie numerem 1 na zawsze pozostanie POP. Powód bardzo prozaiczny - to pierwsza moja płyta U2. Dostałem ją nas gwiadkę i było to w czasach, gdy praktycznie nie wiedziałem nic o zespole. wyobraźcie sobie, że nawet niewiedziałem kto to jest Bono
Jestem przeciwny wszelkim klasyfikacjom. Kocham U2 za ich niepowtarzalnośc i ich pogoń za nowymi brzmieniami. Cieszę sie, że nie nagrali do tej pory dwóch jednakowo brzmiących albumów.
Wielu z fanów U2 mają szczególny sentyment do Joshua Tree. Każda kolejna płyta jest porównywana do tego "wzorca". Kocham tą płytę, ale jeśli U2 nagrywaliby kolejne płyty w tym klimacie to napewno już dzisiaj nie słyszelibyśmy o nich. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 16 Stycznia 2005, 00:04 |
|
|
|
"War"
Za tego powera, za spójność i zwartość.
Za to co ma nam do przekazania. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Saper_X> Ulubiona płyta U2 |
|
|
Wysłano: Niedziela, 16 Stycznia 2005, 00:59 |
|
|
|
Pop.
Za.....rocka. I za dystans i dojrzałość. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 16 Stycznia 2005, 13:39 |
|
|
|
The Joshua Tree to jest to
Where The Streets Have No Name, I Still Haven't Found What I'm Looking For, With or Without You - tego nie musze komentować
ale kawałki takie jak: Running to Stand Still, One Tree Hill, Exit, Mothers Of The Disappeared mają to coś. Nie wiem jak to opisać słowami, poprostu trzeba to usłyszeć |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 16 Stycznia 2005, 16:43 |
|
|
|
Zapytany dzisiaj czy jest płyta, która nigdy mi się nie znudziła, po głębszej chwili zastanowienia odpowiedziałem, że jest. Przypomniałem sobie wiele wspaniałych płyt i odkryć ostatnich lat. Mimo to wielu z nich już nie słucham - przejadły się. Tymczasem płytą nie do zdarcia jest dla mnie "The Unforgettable Fire" - jest to moja ulubiona płyta U2. Pisałem już w podobnym temacie na tym Forum o tym albumie w bardziej dokładny sposób. Nie będę się powtarzał...
Uwielbiam ten album za eksperymentatorstwo i za to, że wciąż mnie zaskakuje. Ciągle odkrywam coś nowego.. Ostatnia płyta - "HTDAAB" - jest świetna, wspaniale się jej słucha. To jednak nie ma większego wpływu na mój wewnętrzny ranking..
Panie i Panowie - moja ulubiona płyta U2 - "The Unforgettable Fire". |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 16 Stycznia 2005, 17:46 |
|
|
|
Jako że można zagłosować na jedną płytę, to bez dłuższego namysłu oddaję głos na "The Joshua Tree" - za całokształt, jest wręcz perfekcyjna... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 16 Stycznia 2005, 19:13 |
|
|
|
Ja zagłosowałem na Achtung Baby.
Według mnie jest najlepszą płytą ze względu na :
<li>uczucia które są zawarte w piosenkach
<li>wspaniałę brzmienie utworów
<li>jeszcze lepsze brzmienie utworów na trasie ZOO TV
<li>płyta nawet w stanach maksymalnego przygnębienia daje potrzebne ukojenie
<li>jest dla ludzi, jednak nie wszyscy dostrzegają jej piękno
ach ... mozna by tu wiele pisac i wszystko moze byc pasowne do tej płyty |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 17 Stycznia 2005, 19:46 |
|
|
|
Nie lubie za bardzo takich porównan ale gdybym na bezludna wyspe mial zabrac tylko jeden jedyny krazek to wzial bym Achtung. Tak w ogole to uznaje wyzszosc lat 80 nad 90 pod kazdym wzgledem a Ab to dla mnie ostatnie tchnienie tamtych lat. Takie plyty jak pop albo ATYCLB sa niezle ale w porownaniu z UF czy nawet surowym War wypadaja dosc blado. W pelni rozumiem (choc nie do konca podzielam ich opinie) ludzi ktorzy twierdza ze najlepsze byly 3 pierwsze plyty. Ten ogień, ta energia, mlodosc i ogromny głód (niekoniecznie slawy). Zawsze uwazalem ze im bardziej artysta jest ustatkowany, tym bardziej zmaga sie z niemoca twórcza. Brak problemów, rodzina i dojrzalosc jest przyczyna artystycznego wypalenia (moze nie do konca, ale zawsze). Z tego powodu obecnie najbardziej ciekawa postacia w zespole jest moim zdaniem Clayton - wiadomo- brak rodziny i ogólny swir (ale przeciez nikt nie oczekuje od gwiazd rocka normalnosci.
Wiem ze to troche nie na temat ale naszla mnie taka trodna do opanowania chec napisania wlasnie takiego tekstu. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 19 Stycznia 2005, 21:22 |
|
|
|
ja nie mam właściwie takiej najbardziej ulubionej płytki, dla mnie wszystkie są na równi tak samo dobre, każda poprostu na swój sposób jest świetna |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 19 Stycznia 2005, 21:39 |
|
|
|
Moją ulubianą płytą jest The Joshua Tree, to jak do tej pory, najlepsza płyta jaką w życiu słyszałam. Teraz tylko czekam az U2 stworzy coś co mogłoby jej dorównać. Mam nadzieję. że kiedyś się doczekam.. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 20 Stycznia 2005, 23:07 |
|
|
|
Achtung Baby za:
-Muzyke
-Słowa
-hmm...praktycznie za całosć |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 22 Stycznia 2005, 23:02 |
|
|
|
a ja ostatnio wkońcu zdobyłam cała dyskografie U2 i oszalałam na punkcie October i jak narazie to moja ulubiona płyteczka |
|
|
|
|
|