|
| ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Wtorek, 15 Lutego 2005, 03:46 |
|
|
|
Piszę bo jestem ciekawa waszych doswiadczen w tej materii...Nie ukrywam ze mam na tym polu duzy problem. Otoz uwazam sie za zdrowa fiz młodą kobietę, mam 20lat,jestem w zwiazku z partnerem ktorego bardzo kocham i jest to uczucie w pelni odwzajemnione...wszystko byloby jak w sielance gdyby nie to,ze pomimo naszych usilnych staran NIGDY NIE MIALAM ORGAZMU W TRAKCIE STOSUNKU! orgazm pochwowy znam jedynie z periodykow tudziez opowiesci :-/ Wspolzyje fakt dopiero od 2 lat ale dosc regularnie i czesto. Jestem naprawde w fatalnej kondycji psychicznej z tego powodu,czuje sie niewartosciowa jak kochanka,co rzutuje na moj zwiazek. Pomocy!
Czytalam juz mnostwo publikacji na ten temat, wszytko juz slyszalam..medyczny belkot! Chce zasiegnac porady od kogos kto mial podobny problem. Czy powinnam udac sie do specjalisty,a moze to przejsciowe? Slyszalam opinie ze to kwestia czasu,ale do cholery moja cierpliwosc jest ograniczona,a moj uklad partnerski na tym cierpi!!!
Znam kilka rowiesniczek ktore przyznaja (aczkolwiek bardzo niechetnie)ze rowniez nie osiagaja pelnej staysfakcji podczas penetracji,jesli wogole,wiec chyba moj przypadek nie jest czyms odosobnionym... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Wtorek, 15 Lutego 2005, 09:03 |
|
|
|
Skierka : |
NIGDY NIE MIALAM ORGAZMU W TRAKCIE STOSUNKU! |
A musisz ?
No cóż, jeśli tak, to pomóc może tylko Kasia. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Wujek Zed> ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Wtorek, 15 Lutego 2005, 12:18 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Wtorek, 15 Lutego 2005, 12:40 |
|
|
|
Wujek Zed : |
[..]
A musisz ?
|
no chyba kazdy by chciał przezywać orgazm m.in. dlatego się idzie do łużka hyba |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Kokos22wdh> ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Wtorek, 15 Lutego 2005, 12:56 |
|
|
|
kokos
caly czas odnosze wrazenie ze chadzanie do łóżka to masz jeszce długo przed soba |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Wtorek, 15 Lutego 2005, 13:01 |
|
|
|
J@ger : |
kokos
caly czas odnosze wrazenie ze chadzanie do łóżka to masz jeszce długo przed soba |
cały czas to znaczy ze kiedy odczułeś tez takie wrazenie. co??
bo tak jakby jestes blisko. podkreslam taj jakby |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Wtorek, 15 Lutego 2005, 21:20 |
|
|
|
Skierka : |
Piszę bo jestem ciekawa ......
powinnam udac sie do specjalisty, ......
do cholery moja cierpliwosc jest ograniczona,a moj uklad partnerski na tym cierpi!!!
Znam kilka rowiesniczek ktore przyznaja ...ze rowniez nie osiagaja pelnej staysfakcji ..... jesli wogole,wiec chyba moj przypadek nie jest czyms odosobnionym... |
Zobacz co wybrałam z twojej wypowiedzi i możesz wiedzieć jaka jest odpowiedź.
MUSISZ IŚĆ DO SPECJALISTY: ginekologa, psychologa, seksuologa - nie wiem czy wymieniłam wszystkich.
Może to jest śmieszne, ale tylko z pozoru, bo udawanie orgazmu jest torturą, a nie odczuwanie go wcale jest tragedią.
Masz rację kobiety rzadko się do tego przyznają i z pewnością cierpią na tym ich związki, ale i tego nie wyjaśniają - jaka jest przyczyna.
Uważaja, że ktoś coś tam opowie, gdzieś tam poczytają cokolwiek mądrego, a przecież każdy z przypadków jest mocno odmienny.
Bądź jednak przygotowana również i na fakt, że twój partner też będzie musiał poddać się odpowiednim badaniom.
I pamiętaj odczuwanie orgazmu - jest OGROMNĄ PRZYJEMNOŚCIĄ. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Wtorek, 15 Lutego 2005, 23:35 |
|
|
|
ja słyszała tez o tym ze niektore kobiety nigdy nie przezywaja orgazmu a czerpia ogromna przyjemnosc z uprawiania seksu ;)
daj znac swojejmu partnerowi zeby poswiecił ci wiecej uwagi skupił sie bardziej na pieszczeniu ciebie wtedy powinnas byc przynajmniej zadowolona a co do orgazmu... to postaraj sie sama na niego zapracowac... zreszta osiagac orgazm trzeba sie nauczyc.
pzdr dla mojego cudownego chlopaka ;* |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Czwartek, 17 Lutego 2005, 01:38 |
|
|
|
Primo: Kazia dobrze mówi. Najlepiej udać się do specjalisty.
Secundo: to wcale nie jest tak, że orgazm jest albo pochwowy, albo łechtaczkowy. Ja nie rozumiem, dlaczego wszyscy się tak przy tym upierają?! Przecież pochwa i łechtaczka to nie są jakieś oderwane od siebie i funkcjonujące osobno organy, tylko cały układ, litości...
Jeżeli osiągasz orgazm "łechtaczkowy", a nie osiągasz go podczas penetracji, to może być to kwestia Twojej budowy (bo gdyby chodziło o psychikę to pewnie w ogóle nie miałabyś orgazmów), ale w sumie to tylko takie moje przypuszczenie. I najlepiej nie sugeruj się tym, co gdzieś tam przeczytasz, tylko zwróć się z problemem do kogoś, kto jest w stanie pomóc (= lekarza). |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Czwartek, 17 Lutego 2005, 13:31 |
|
|
|
md : |
ale w sumie to tylko takie moje przypuszczenie. |
W sumie tak.
md : |
I najlepiej nie sugeruj się tym, co gdzieś tam przeczytasz |
Jaaasne, ludziska takie bzdury wypisują, że głowa mała |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Czwartek, 17 Lutego 2005, 18:41 |
|
|
|
Wujek Zed : |
....
Jaaasne, ludziska takie bzdury wypisują, że głowa mała |
Najgorsze jest jednak to, że niektórzy po prostu w to wierzą |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Sobota, 16 Kwietnia 2005, 19:37 |
|
|
|
Rozwiązanie problemu Skierki - by ożyła doznań sfera
- jest bardzo proste (Freudowskie): zmiana partnera...
To od partnera zależy wszystko (no prawie) w tej zabawie
- on musi miłować i kochać - dopiero wtedy jest po sprawie!
Pozdrawiam Cię Skierko z entuzjazmem
- życzę, byś cieszyła się już... orgazmem!
A zmianę partnera potraktuj z... humorem
- Twój stały partner niech "robi to" z honorem!
Bo te lektury - dobrze wiedzieć więcej - nie szkodzi
- ale jak widać, to oboje jesteście... bardzo młodzi!
W tych sprawach należy zachować spokój i cierpliwość
- czasem warto z nim porozmawiać - tu musi być gadatliwość!
I jestem święcie przekonany, że dokonane tutaj zmiany
- odmienią twoje intymne życie i Twe znerwicowane stany...
Wreszcie dołączysz do Tych usatysfakcjonowanych w łożu
- tylko pamiętaj i pomyśl co wadzi u źródła czyli o podłożu...
Skierce powodzenia - partnera uwodzenia
- Wszyscy razem: Do dzieła! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Tasiek> ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 18 Kwietnia 2005, 22:06 |
|
|
|
ja również mam problem z orgazmem pochwowym ale jakoś nie spędza mi to snu z powiek. zdarza mi się sporadycznie i juz sie chyba przyzwyczaiłam do tego. z moim chłopakiem kochamy się w takich pozycjach, by nastepowała stymulacja łchtaczki, myślę, że taki orgazm tez jest super. i to nie jest tak, że zawsze ma on być. mezczyźni maja wrodzona zdolność przeżywania orgazmu, kobiety niestety musza się tego nauczyc. dlatego warto dobrze poznac swoje cialo i wiedziec, co sprawia Ci przyjemnosc. moj chlopak zasugerował się moimi wskazówkami i musze powiedziec że nasz seks jest super, chociaz wspołzyjemy ze soba od ponad roku. na palcach jednej reki moglabym policzyc zblizenia, w ktorych nie osiagnelam pelnej satysfakcji. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Wtorek, 03 Maj 2005, 21:53 |
|
|
|
rudzielec_20 : |
...ja również mam problem z orgazmem pochwowym ale jakoś nie spędza mi to snu z powiek. zdarza mi się sporadycznie i juz sie chyba przyzwyczaiłam do tego. |
Można się przyzwyczaić do nie przeżywania orgazmu ??? albo, że sporadycznie ???!!!
rudzielec_20 : |
..z moim chłopakiem kochamy się w takich pozycjach, by nastepowała stymulacja łchtaczki, |
symulacja łechtaczki ???!!! czemu tylko symulacja ???
rudzielec_20 : |
mezczyźni maja wrodzona zdolność przeżywania orgazmu, |
Powiedziałabym raczej, że jest po prostu WIDOCZNY!!!
rudzielec_20 : |
...warto dobrze poznac swoje cialo i wiedziec, co sprawia Ci przyjemnosc. |
To jest wreszcie coś konkretnego.
rudzielec_20 : |
...chociaz wspołzyjemy ze soba od ponad roku. na palcach jednej reki moglabym policzyc zblizenia, w ktorych nie osiagnelam pelnej satysfakcji. |
Hm... nie chcę się mądrować, każdy przeżywa inaczej, ale sama się jeszcze przekonasz , że tak do końca nigdy się nie wie czy pełna satysfacja - to właśnie to co już poznałaś.
Współżycie z partnerem , któremu bardzo ufasz zawsze obfituje w przyjemne niespodzianki. Bo jak piszesz - należy poznawać swoje ciało - ale także ciało partnera, bo nie tylko Twoje przyjemności we współżyciu się liczą, ale również i partnera - nie zapominaj o tym. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Skierka> ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Sobota, 14 Maj 2005, 23:07 |
|
|
|
Może powinnaś spróbować sama. Tylko jeśli dobrze poznasz swoje ciało będziesz mogła pokazać partnerowi czego naprawdę potrzebujesz. A jeśli nie jesteś w stanie robić tego sama, cóż - doświadczenie zdobywa się z wiekiem, i gwarantuje Ci, wkrótce się uda. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Niedziela, 15 Maj 2005, 19:54 |
|
|
|
Ostatnio - tak dziwnie się składa - w czasie spotkań z zaprzyjaźnionymi osobami często porusza się tematy związane z seksem. Przekrój wieku tak pomiędzy 26 - 46 lat.
I właśnie parę dni temu moja serdeczna koleżanka (31) wyznała w gronie znajomych, że nigdy dotąd nie przeżywała orgazmu. Wywiązała sie dyskusja w której padały różne argumenty i opinie w tym niektóre przytaczane wyżej.
Jednak ona sama przyznała, że nie odczuwa z tego powodu kompleksów ani nie czuje sie uboższa w doznania a pomimo tego seks sprawia jej ogromną przyjemność.
Podczas rozmowy w tym gronie uswiadomilismy jej na innych przykładach, niekoniecznie zwiazanych z seksem, ze wszystko zaczyna się od głowy a raczej umysłu. I że jeśli pozna siebie (swój umysł i ciało) to jest w stanie nauczyć się jak można osiągać orgazm niemal na zawołanie.
Ciekawi jesteśmy jej efektów bo trening miał się odbyć w ten weekend
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Czwartek, 19 Maj 2005, 21:07 |
|
|
|
sylwas : |
....wszystko zaczyna się od głowy a raczej umysłu. I że jeśli pozna siebie (swój umysł i ciało) to jest w stanie nauczyć się jak można osiągać orgazm niemal na zawołanie.
Ciekawi jesteśmy jej efektów bo trening miał się odbyć w ten weekend
|
Prosimy o dalsze informacje .... w zakresie: czy się udało!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Czwartek, 19 Maj 2005, 21:52 |
|
|
|
kazia : |
[quotesylwas"]....wszystko zaczyna się od głowy a raczej umysłu. I że jeśli pozna siebie (swój umysł i ciało) to jest w stanie nauczyć się jak można osiągać orgazm niemal na zawołanie.
Ciekawi jesteśmy jej efektów bo trening miał się odbyć w ten weekend
|
Prosimy o dalsze informacje .... w zakresie: czy się udało!!![/quote]
Do wszystkich zainteresowanych odnośnie treningu i efektów: UDAŁO SIĘ!
I to do tego stopnia że zaręczyny w Noc Świętojańską a ślub najpewniej jeszcze w tym roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Piątek, 20 Maj 2005, 21:01 |
|
|
|
sylwas : |
... Do wszystkich zainteresowanych odnośnie treningu i efektów: UDAŁO SIĘ!
I to do tego stopnia że zaręczyny w Noc Świętojańską a ślub najpewniej jeszcze w tym roku. |
Po jednym UDANYM razie ?! hm.... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: ciężki kaliber.....ORGAZM |
|
|
Wysłano: Piątek, 20 Maj 2005, 21:22 |
|
|
|
Nie chodzi o to, że po jednym udanym razie, bowiem tych udanych razów było kilka.
Ten ,,raz" natomiast był o tyle wyjatkowy, że po raz pierwszy (dla samej zainteresowanej) zakończył się orgazmem.
I to właśnie stało się przysłowiową ,,kropką nad i".
Wiadomość z ostatniej chwili: zaręczyny przyspieszono i odbędą się w ostatni, długi weekend maja.
|
|
|
|
|
Sala na wynajem sala szkoleniowa kraków Kraków
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|