DZIWACTWO JAKO NORMALNOŚĆ | forum dyskusyjne [ Gość ]

Asael · Gość

Człowiek nigdy nie był i nigdy nie będzie DOSKONAŁY
Ale samo w sobie chęć stania się ideałem jest dobra - każdy z nas jest częśćią tego świata nawet jeżeli się wyróżnia od jego większości, więc jeżeli będzie kierować sobą ten sposób aby osiągnąć swój upragniony ideał będziemy czynić siebie lepszymi niż byliśmy dzni poprzedniego a czyniąc siebie leszpymi czynimy śiat lepszym. Sęk w tym że właśnie większość osób idzie na latwiznę utartych schematów a tylko "dziwcy" mają odwagę opowiedzieć się twardo za swoimi przekonaniami za swoimi ideałami do których dążą torująć sobie nową ścieżkę posród tego świata.

Feniks · `Stały bywalec`

Jesli dziecko (według Ciebie) jest nieuformowaną masą plastyczną to rownież cechy osobowosci konstytuujące jego "dziwaczność" są nieukształtowane.
Przyjmując Twoje założenia należy także przyjąć iż nie ma istoty bardziej konformistycznej i łatwiej przystosowujacej się do grupy od małego dziecka. Tym bardziej że w wieku 5- 12 lat grupa rowniesnicza i jej naciski stanowią jedną z najwyraźniejszych (o ile nie najwyraźniejszą) siłą kształtującą osobowość i modyfikującą zachowanie dziecka. We wcześniejszym okresie życia natomiast dziecko uczy sie przez identyfikację naśladownictwo i modelowanie. Bez odpowiedniego modelu wzorca z którym dziecko się utozsamia pewne zachowania po prostu nie zostaną przyswojone.
W takim układzie trudno jest mówić o dzieciach w kategoriach "dziwności" nieprzystosowania.
Taki problem moze powstać dopiero u nastolatków- wtedy opanowywane jest myślenie abstrakcyjne a uczenie się staje się bardziej skomplikowanym procesem.
Wtedy tez mechanizmy obronne sa na tyle dojrzałe iż pozwalają na radzenie sobie z częścią zagrożeń wynikających z "dziwności" a ukształtowany już zrąb osobowosci pozwala na obróbkę intelektualną, ocenę zyskow i strat wynikajacych z nonkonformizmu.

Feniks · `Stały bywalec`

Jesli dziecko (według Ciebie) jest nieuformowaną masą plastyczną to rownież cechy osobowosci konstytuujące jego "dziwaczność" są nieukształtowane.
Przyjmując Twoje założenia należy także przyjąć iż nie ma istoty bardziej konformistycznej i łatwiej przystosowujacej się do grupy od małego dziecka. Tym bardziej że w wieku 5- 12 lat grupa rowniesnicza i jej naciski stanowią jedną z najwyraźniejszych (o ile nie najwyraźniejszą) siłą kształtującą osobowość i modyfikującą zachowanie dziecka. We wcześniejszym okresie życia natomiast dziecko uczy sie przez identyfikację naśladownictwo i modelowanie. Bez odpowiedniego modelu wzorca z którym dziecko się utozsamia pewne zachowania po prostu nie zostaną przyswojone.
W takim układzie trudno jest mówić o dzieciach w kategoriach "dziwności" nieprzystosowania.
Taki problem moze powstać dopiero u nastolatków- wtedy opanowywane jest myślenie abstrakcyjne a uczenie się staje się bardziej skomplikowanym procesem.
Wtedy tez mechanizmy obronne sa na tyle dojrzałe iż pozwalają na radzenie sobie z częścią zagrożeń wynikających z "dziwności" a ukształtowany już zrąb osobowosci pozwala na obróbkę intelektualną, ocenę zyskow i strat wynikajacych z nonkonformizmu.

Asael · Gość

Co jak co ale 5-12 lat to dla mnie nadal wiek dziecięcy - w tamtym okresie może się wszystko wydawać beztroskie ale w końcu to co nas spotkało zawsze nas dosięgnie tylko teraz zależy od nas w jakim stopniu jestęsmy w stanie poradzić sobie z tym co wydarzyło się na nas kiedyś.
Niekótre wydarzenie z przeszłości są jak bomba zegarowa tyka tyka i tyka ale do czasu lecz kiedy już wybuchnie cięzko pozbierać się po jej eksplozji

Berger · Sentinel

Nikt · `Bywalec`

Gdy pojawiałem sie tu na początku myślałem że spotkam ludzi o nie lada wiedzy i kulturze.Ludzi który będa najnormalniej w świecie wspólnymi śiłami dotrzeć do sensu jakiegokolwiek tematu czy też zagadnienia!A jest inaczej rzucacie sie na siebie jak psy do gardeł.Nie wiem co chcecie osiągnąć ,ale to już nie mój problem!!Są wśród Was prawdziwi filozofowie i na pewno nie mówie tu o sobie ani o Tobie Feniksie!!Więc tym prawdziwym życze powodzenia!!

Feniks · `Stały bywalec`

Dyskusja zatem jednak miała cel- Twój wniosek że jesteśmy siebie warci.
Lepsze coś niż nic.

Asael · Gość

Berger odnośnie avatara Feniks to o ile się nie myle prezentuje on Lilith - żeński demon według mitologii hebrajskiej.

Ja tam wypowiadania swojego zdania nie traktuje jako rzucania się do oczu, jeżeli ktoś uważa inaczej to ma pełne prawo wypowiedzieć swoje zdanie w tej kwestii w końcu chyba na tym polega dyskusja. Poznając zdanie innch i zastanawiając się nad ich sensem i znaczeniem moża albo się utwierdzić w swoich przekonaniach jeżeli w dalszym ciagu będziemy uważali je za racjonalne i właściwe a jeżli po głębszym przemyśleniu ii knfrontacji z innymi wypowiedziami uznamy że coś jest w nich nie tak to najwyższy czas na ich rewizję ale mówię rewizję a nie zarzucenie swojego zdania i bezkrytyczne zaakceptowanie poglądów innej osoby.

Nikt · `Bywalec`

Oto i mój ostatni post!możecie sie cieszyć lub też nie

Ale jeśli chcesz widzieć cel w tym co napisałem prosze bardzo.Dla mnie jest to tylko dowód na to że nawet w swojej "dziwnej odrębności"nadal zachowujecie sie jak "normalni ludzie"tyle że z innego worka(stereotypu).Wielki pech myślałem,że chociaż tu będe mógł sie dzielić moimi ciekawymi konceptami.Niestety nic z tego żaden ze mnie Kant,Arystoteles ale swoje wiem.

Asael · Gość

Nikt a możemy wiedzieć z jakiego to powodu nie chcesz się dzielić z nami swoimi przemyśleniami.
Jeżli chcesz wiedzieć z chęcią bym czytał twoje wypowiedzi ale nie te w których się sprzeczasz z Feniks - dla mnie wasze kłótnie nie mają większego sensu - rzucacie się na sibie jak wygłodniałe wilki i po co??!! - przepraszam jeżeli uraziełm Was t wypowiedzią ale ja to tak odbieram

Berger · Sentinel

Feniks · `Stały bywalec`

Ja niestety jestem blondynką.
A poza tym podobieństwo jest uderzające- no pomijając to że brak mi tej korony ktorą mnie Berger na wyrost uwieńczyłeś.

A na poważnie- moj avatar to miniaturka Madonny pedzla Edwarda Muncha.

Berger · Sentinel

Aczkolwiek od stereotypu blondynki - przyznasz sama - dzielą Cię lata świetlne.

A koronę chyba nałożyła Ci Poziomka pospołu z Oozzem. Ja co najwyżej decyzji przyklasnąłem.

Asael · Gość

Niesty nie nie odpowiadam za artykuły w których czytam o demonach a obok umieszczają że niby ich wizualizacje - najwidoczniej w tym przypadku łebek się pomylił i w związku z tym ja też.

ANANKE · `Bywalec`

Najsutniejsze iż uważacie się za więdzących więcej, a nie ma was pokory. Nie sznujecie się rzucacie się na siebie jak szkale na padlinę.

Tak naprawdę gdzie w was odrębność, gdzie to czego nie ma w innych? Dlaczego tego nie widać?

Uważacie się za kogoś kim w gruncie rzeczy nie jesteściePrzykład? Chociażby NIKT- chciał tyklo pisać co myśli. Nawet nie wiecie co miał na myśli, a mieszaliście to z błotem. Nawet nie spróbowaliście zajrzeć w głąb.
Niszczycie to co unikalne. gdzie w was dziwaczność. Czy nie jest to tylko wasz wymysł, może to usprawiedliwienie waszych niepowodzeń. Pomyślcie - to kim jesteście nie daje wam prawa oceniania bez podstaw. NIKT na to nie zasłużył. Jak wszyscy.