Wysłano: Poniedziałek, 21 Lipca 2003, 21:07 |
|
|
|
Zapraszam do dyskusji na temat przeboju wszechczasów ... według mnie to Where The Streets Hane No Name... dodam tyle że okolicznością popędzającą Bono do nadania takiego tytułu dla tej piosenki było wyczieczka z żoną do Etiopii, gdzie właśnie tam ulice nie miały nazw(być może jeszcze nie mają ) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 22 Lipca 2003, 16:43 |
|
|
|
Ja lubię Mysterious Ways i Electrical Storm w Orbitowej wersji. Nie ze względu na tekst, lecz za melodię, od której skóra na tyłku cierpnie Mysterious Ways niesamowicie mnie nakręca (pozytywnie rzecz jasna ) a w Electrical Storm są takie przejścia, że eeeeehh :-)) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 22 Lipca 2003, 17:44 |
|
|
|
'With Or Without You' i 'Love Is Blindness'
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 22 Lipca 2003, 18:06 |
|
|
|
EDDY : |
'With Or Without You' i 'Love Is Blindness'
|
Również baaardzo lubie to pierwsze !!! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 29 Lipca 2003, 10:37 |
|
|
|
Dla mnie bezsprzecznie jest to 'With or without you ' , nawet mój brat , który gustuje w innych gatunkach muzycznych ( techno , trance itp. ) uważa , że "With or without you" jest utworem doskonałym .
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 30 Lipca 2003, 00:49 |
|
|
|
dodam jeszcze to że With Or Without You działa na dziwczyny to już wiadomo od dawna |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 01 Sierpnia 2003, 18:22 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
U2 odkryłam dopiero w 2000 roku (czego bardzo załuję) wraz z wydaniem "Beautiful day". Pomyślałam wtedy - "ładna piosenka" i...poszła w niepamięć. Ale gdy usłyszałam w radiu "With or without you"...to był początek końca! To dzięki temu dziełu kupiłam ich pierwszą płytę - to znaczy moją ("The best of 1980-1990). No i poszłooo! "Bad", "All I need is you". Kolejne plyty...i genialne piosnki: "Zoo station", "Numb", "Mysterious ways". W "Beautiful day" zakochałam się naprawdę później. Nie sposób wymienić wszystkich wielkich pieśni.Większość jest na bardzo wysokim poziomie.Każdy ma swoje ulubione. Niezapomniane przeżycie! Posdrofka! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 01 Sierpnia 2003, 23:31 |
|
|
|
Ja też odkryłem około 2000 roku... wcześniej interesowłem się jakimiś śmiecącymi prowizorycznymi zespołami które nagrały 1 płytę dobrą a inne beznadziejne ... ale już jest z U2 dobrze ! Oprócz U2 interesuję się wieloma innymi słynnymi wykonawcami ... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 02 Sierpnia 2003, 15:07 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Wyobraź sobie, Krzysiu: ja lubiłam Britney Spears! Oczywiście nie mam nic do fanów ani wykonawców mało ambitnej muzy.Jak piszę - sama to kiedyś lubiłam, a i teraz czasem puszczę sobie "Lucky" . Wyglądało to tak:
1. Słuchanie tego, co popularne, umalowane, łatwe - co się "napatoczyło".
2. Odkrycie U2 i wychwalanie tego zespołu na podstawie otrzymywanych przez nich nagród, np. Grammy (myślałam, że to jest wyznacznikiem genialności).
3. Szoooooooook!!! Christina Aguilera dostała Grammy. Dało mi to do myślenia. Czy Grammy dla niej i U2 jest tym samym Grammy??? Czy jury jest pijane?
4. Nie! Nie ma dobrej i złej muzy - każdy lubi co innego. Nie chodzi też o ilość wydawanych płyt. Są wykonawcy, którzy wydali jedną, ale...niezapomnianą. Wylatują z branży, bo nie mieli dobrej reklamy, choć fani kochali ich nad życie, było ich jednak zbyt mało. Różnie to w życiu bywa. Mówi się, że dobre obroni się samo. Ale co to jest to dobre? Czy ilość wydanych płyt, ich sprzedawalność, ilość nagród, liczda fanów, a może miłość fanów świadczy o good music ? NIE WIEM. Moja przygoda z muzyką stanęła na punkcie 4. Wiem jedno - kocham U2 - nieważne, jak są tandetni, genialni, nowatorscy, staromodni, różnorodni, na jedno kopyto - już sama nie wiem,jacy są. Za długo z nimi jestem, aby o NICH zapomnieć. Dla mnie 3 lata to długo. Ale z drugiej strony wciąż mi maaaaaałłłłłłłłoooooooo! Cholera, kiedy ta nowa płyta! Posdrofka! |
|
Ostatnio zmieniony przez little_wild_girl dnia Wtorek, 05 Sierpnia 2003, 21:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 02 Sierpnia 2003, 17:22 |
|
|
|
heh... ja kiedyś słuchałem Backstreet Boys ... N Sinc i przy okazji Spice Girls prosze się nie śmiać ! A ukochane U2 polubiłem przypadkiem ... jak mój brat grał na gitarze "One" to się zakochałem! Później na weselu mojej siostry ktoś zamówił "Beatiful Day" i spodobało mi się ... W niedługim czasie dostałem moją nową wieżę i wzięła mniemania słuchania w tak pożyczyłem od rodzinki All That You Can't Leave Behind... i słuchałem
Dodam tyle że mój brat jest równierz wielkim fanem U2 !!!!
O ! Widze że to jest mój setny post !!! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 05 Sierpnia 2003, 10:53 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Gratulacje, setny post. Hi hi hi, Britney, N'Sync...chyba odkrywamy na FORUM... publicznym najczarniejsze zakamarki naszej przeszłości.Niechaj Bono(tzn. Bóg ) ma nas w swej opiece, bo nie wiemy,co czynimy(tzn, wiemy:toż to bluźnierstwo). Chyba jeszcze ktoś powinien dopisać coś o Kelly Family, disco polo i Pokjemonach i obraz ciężkiego dzieciństwa(i poszukiwania własnej drogi w życiu na krętych ścieżkach wyścielonych kiczem) fanów u2 nam się dopełni. [niesmaczne]Ale na poważnie:z gustami się nie dyskutuje, przepraszam, nie chciałam nikogutko obrazić - po prostu sądzę, że niektórzy(podkreślam - niektórzy) fani u2 uważają się za lepszych od reszty tylko dlatego, że lubią ww zespół, ale podobno to samo dotyczy części fanów "The Rolling Stones" i "Depeche mode"-przepraszam, nie wiem, jak się pisze to drugie . Przy wszystkich pokazujemy tylko to, co rzekomo w nas najlepsze, a w ukryciu słuchamy i czytamy jakieś bzdurki (kurczę - znów mam dylemat - jaka jest definicja bzdury i kiczu - może granica między tym, co genialne i szalone jest bardzo płynna - kurczę, nie wiem). Teraz to naprawde odbiegłam od tematu(temat - Ulubiona piosenka - sorki ). Pozdrowionka. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 06 Sierpnia 2003, 23:12 |
|
|
|
ymmm... "The sweetest Thing" dyskfalifikuje reszte, "Sunday Bloody Sunday", dlugo mozna mowic...
tak a propo: witam, nowa jestem, Magda, milo mi |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 07 Sierpnia 2003, 11:50 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Oj, tak. "Sunday Bloody Sunday " jest suuuuuper. Ostatnio po raz pierwszy usłyszałam "Ground beneath her feet" (ale wstyd - dopiero ) i nie mogę przestać o niej myśleć. Widzę, że U2 jeszcze nie raz (nie dwa ) mnie zaskoczy. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 15 Sierpnia 2003, 22:56 |
|
|
|
Rozmowa trochę zmieniła trochę tory . Można by stworzyć nowy post " Błędy młodości " . Dorzucę swój błąd , a było nim podobnie jak w przypadku Krzyśka backstreet boys, a najlepsze jest to , że niedawno znalazłem jakąś starą kasetę z tą muzyczną poezją . Dobrze , że to już przeszłośc... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 16 Sierpnia 2003, 19:51 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Ten krępujący temat można też nazwać "Moja droga do nawrócenia" lub "Jak nawróciem się na Bono,ekhm...Boga" Szkoda gadać . |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 16 Sierpnia 2003, 22:03 |
|
|
|
jakby nie było jest dobrze U2 is the best |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 17 Sierpnia 2003, 12:51 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Bezsprzecznie . |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 20:22 |
|
|
|
"One"
"Wake up dead man"
"With or without you"
Mam chyba z 5 płyt U2, ale przesłuchałem je może po razie :(. 3 wymienione utwory spodobały mi się od razu, więc przerzuciłem je sobie na kompa (słucham ich - między innymi - kilka razy dziennie ). Fajnie ze ktoś podrzucił taki wątek będę wiedział na co zwrócić szczególną uwagę jak się zabiore jeszcze raz za płyty. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Akira> Ulubiona piosenka ! |
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 20:43 |
|
|
|
przesłuchałaś tylko raz szkoda że tek mało ... naprawdę warto przesłuchać !!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Krzysiek> Ulubiona piosenka ! |
|
|
Wysłano: Niedziela, 07 Września 2003, 09:29 |
|
|
|
żałuje że odkryłem u2 dopiero w 2000 roku. mimo to od tamtego czasu poznałem wiele piosenek i wiele z nich nauczyłem sie na pamięć(około30). moja ulubiona piosenka to stanowczo Kite. Ten riff na klasyku w tle jest po prostu wspaniały!!!
"This song is about letting go of somebody who don't whant to let go of, could be a lover, could be father, could be a childe, could be friend... this is Kite"
Bono- boston |
|
Ostatnio zmieniony przez marekyeah dnia Piątek, 10 Października 2003, 18:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Sala na wynajem sala szkoleniowa kraków Kraków
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|