Wysłano: Niedziela, 10 Kwietnia 2005, 10:43 |
|
|
|
Mam bardzo powazny problem. Po roku szkolnym moi rodzice chca wyjechac do USA i tam zostac na stale. MAm chlopaka ktorego bardzo kocham jestesmy ze soba zbyt dlugo aby sie teraz rozstac. Rodzice obiecali mojemu chlopakow, ze go bede sciagac. Pojechalismy do ambasady no i oczywiscie nie wyszlo! Pare dni temu rozmawialam z mama i powiedziala ze ***** nie leci z nami tylko bedziemy go sciagac juz ze stanow. Oczywiscie poklucilam sie z nia i ona powiedziala ze jesli zrobie cos glupiego wraz z nim to pozalujemy tego! Jestem gotowa aby zajsc w ciaze ...zrobie wszystko aby byc z ukochana mi osoba. Wiele mu zawdzieczam i nie chce go stracic. Zamierzam miec z nim dziecko i uciec za granice. Nie wiem co mam robic. Prosze o jakas rade. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 10 Kwietnia 2005, 11:04 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 11 Kwietnia 2005, 12:47 |
|
|
|
to trudna sytuacja i pewne jest to, że emocjonalne działania moga okazać się zgubne...
po pierwsze co na to Twój chłopak
po drugie ile masz lat?
i pamiętaj, ze zawsze jest wyjście :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 11 Kwietnia 2005, 13:57 |
|
|
|
mysle ze forum nie jest od tego
ale co bys nie wybrala powodzenia
tylko przemysl sprawe
nie rob nic impulsywnie |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 11 Kwietnia 2005, 19:16 |
|
|
|
Cytat: |
i pamiętaj, ze zawsze jest wyjście :) |
Nie zawsze, u mnie nie ma wyjścia z beznadziei. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 11 Kwietnia 2005, 20:15 |
|
|
|
wyjście zawsze jest, tylko, ze czasem patrzymy w inna stronę :)
kiedy bog zamyka drzwi zostawia otwarte okno :)
wyjście zawsze jest tylko czasem zarośnięte, czasem takemne a czasem tak wielkie że stoimy w nim i nie widzimy... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 16 Kwietnia 2005, 19:14 |
|
|
|
No to na czym stanęło Izunka?
Już nie ma tego (złego) warunka!
Szkolna miłość ma więzy też luźnawe
- Och życie, jakie ty jesteś... koślawe!
Bo gdyby było tak bardzo bezproblemowe
- to rozwiązania by były... zawsze gotowe.
A tak skazany na wybieranie pomiędzy
- nie wie czy miłość czy brak pieniędzy? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 16 Kwietnia 2005, 19:17 |
|
|
|
Tasiek : |
No to na czym stanęło Izunka?
Już nie ma tego (złego) warunka!Szkolna miłość ma więzy też luźnawe |
chyba warunku... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 16 Kwietnia 2005, 19:44 |
|
|
|
Masz rację:"Warunku" - No dobrze, a gdzie rym..? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 19 Kwietnia 2005, 09:27 |
|
|
|
to jest Izunka sprawa to porządnego przemyślenia. odpowiedz sobie na pare pytan:
1. czy ten chłopak jest wart tego, by oddzielić Cię od rodziny?
2. czy jestes pewna, ze to właśnie z nim spedzisz reszte życia? i czy chcesz żeby tak było?
3. czy jesteś przygotowana na to, że jeśli uciekniecie to nie bedzie tak kolorowo? no chyba że jesteście bardzo bogaci? a jesli nie to pomyśl otym gdzie bedziecie mieszkać i za co życ. jeśli się jednak zdecydujecie to wiedz, że do tego nie jest potrzebne dziecko. na nie zawsze można poczekac. nie filozofia zrobić sobie dzidziusia, trzeba mu później przyzwoity byt. a pomyśl o tym, ile takie dziecko kosztuje. wszystko musi być najlepsze, często najdroższe. najlepsze kaszki itp. dorosły może sobie czegoś odmówić - niestety dziecku bedziesz musiała kupić nowe buciki czy kurteczkę, bo wyrósł z tej, którą mu kupiłaś 2 miesiące temu.
Więc po prostu zastanów się, zy sobie poradzicie, czy bedziecie mieli jakieś wsparcie, może rodziny ze strony Twojego chłopaka? życzę powodzenia, co byś nie wybrała. warto też porozmawiać z rodzicami szczerze, bo być może naprawdę zamierzają pomóc Twojemu chłopakowi z wyjazdem do Stanów? |
|
|
|
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|