Środki odchudzające | forum dyskusyjne [ Gość ]

alla · `Czytelnik`

wszystkich, ktorzy sa w trakcie lub tez planuja odchudzanie, chcialabym namowic do konsultacji ze specjalista. najbezpieczniejsza dieta jest taka, ktora dostosowana jest do indywidualnych wymagan organizmu i nie powoduje wycienczenia, a na pewno do grona takowych nie mozna zaliczyc roznych cud-diet publikowanych w kolorowych czasopismach.. z tego wzgledu i w trosce o zdrowie, radze udac sie na wizyte do lekarza. na stronie odchudzanie.org.pl znajdziecie baze teleadresowa lekarzy, ktorzy na pewno nie odmowia pomocy! pozdrawiam i zycze rozsadnych decyzji w dziedzinie odchudzania

Ania Es · `Stały bywalec`

To i ja się wypowiem, bo wiele osób jest przekonanych, że się odchudzam, a to nie prawda. Uwielbiam jeść. Lubię szwajcarskie czekoladki, pizzę, szynkę, piwko, jem też owoce, ogólnie wszystko na co mam ochotę....z jedną uwagą.... często, a małe porcje. I 2 śniadania oraz 3 kolacje dziennie nie przeszkadzają obwodowi w pasie nic a nic. To akurat metoda sprawdzona (u mnie naturalne potrzeby zaspokajania głodu) i chwalona przez specjalistów. Polecam też herbatkę w dużych ilościach. Zwykłą z cukrem, żadne tam "figury". Taki jest mój tryb jedzenia i picia. Mam proporcjonalną do wzrostu, szczupłą sylwetkę; może, może jest to kwestia przemiany materii ale spróbować warto :)

daisy m · `Dekurion` ;-)

Może by tak odświeżyć wątek??:) nikt się przez cały rok nie odchudzał albo teraz nie odchudza czasem??:)
ja zaczęłam:P dużo ćwiczę i nie jem chleba, ziemniaków, tłustych i słodkich rzeczy, a do tego stosuję spalacz tłuszczu przy ćwiczeniach - kupiłam go jakiś czas temu -http://mmo.pl/thermo-max-tylko-dla-kobiet-p-198.html
wybrałam go głównie dlatego, że przekonał mnie jego profesjonalny opis, bo cena jest dość wysoka ale zaczyna pomagać:)
ogólnie to trzeba dużo robić żeby schudnąć - przynajmniej w moim wypadku, bo mam bardzo złą przemianę materii niestety:(
Jest tu ktoś kto się odchudza? podzielcie się doświadczeniami, albo dietami jakie stosujecie

Berger · Sentinel

Najprostsza dieta - MŻ. śniadania i kolacje szykuję sobie na mniejszym talerzu, na którym się zmieszczą dwie kanapki, a nie sześć...

arabica · `Bywalec`

Też tak robię;) Malutkie talerzyki i małe widelce. Im więcej się namacham, tym bardziej wrażenie większej porcji jest podtrzymane. Kiedyś piłem regularnie czerwone herbatki i muszę przyznać, że całkiem dobrze się przy nich czułam, a i wizualnie lepiej się postrzegałam. Wydaje mi się, że pozytywne nastawienie i wiara w skuteczność wszelkich zabiegów jest podstawą ich skuteczności. Ta wspaniała ludzka podświadomość:) Trzeba więc próbować jak najzdrowszych sposobów z towarzyszącym pozytywnym myśleniem:)

Berger · Sentinel

Poza MŻ jest jeszcze jedna dieta - cud: łażenie po górach. Przez ostatni tydzień schudłem ponad kilogram. I mogłem przy tym jeść do syta. :)

grusia · `Nałogowy uczestnik`

Albo założyć kurtkę.. ;)
Kiedy następny rozdział, pytam się!

Berger · Sentinel

Kurtkę założyłem, jak zaczął padać deszcz. A rozdział przeca jest:
http://www.poznan.aglomeracja.pl/index.php?option=com_content&task =view&id=1659

grusia · `Nałogowy uczestnik`

Kidy nie miałam czasu czytać, to się sam chwaliłeś, a teraz się muszę dopytywać

Berger · Sentinel

Ponieważ normalnie wrzucam kolejne rozdziały w czwartki, ale tym razem byłem tydzień w górach i zrobiła się obsuwa. A tak w ogóle, to kiedy jeszcze powieść "chodziła" na n-k, kręciłaś na nią nosem, a teraz się domagasz... ;P

grusia · `Nałogowy uczestnik`

No chyba mówię, że średnio na czytanie czas był. Nawet jeśli w zamian za to do matury robiłam mało, to miałabym jakiegoś typu "wyrzuty sumienia". A w ogóle to ja na dalszy ciąg Twojego oryginału czekam

Objawił się charakterek "Bianki", hihi.. Stara się przypierdziela..

Berger · Sentinel

Poryczałem się, normalnie!

A powieść na n-k "chodziła" do zimy, kiedy nie byłaś chyba jeszcze tak zapracowana?

grusia · `Nałogowy uczestnik`

Oj no robisz wszystko, bym powiedziała, że mi się nie chciało..

Berger · Sentinel

Już to powiedziałaś!

grusia · `Nałogowy uczestnik`

Cel osiągnięty!

Nikt tu nikogo nie będzie oszukiwał...

reinevan · `Czytelnik`

Ja się odchudzałem dwa miesiące temu. Nie mogłem się wcisnąć w żadne jeansy to postanowiłem przejść na starą dietę. Codziennie ryż/kasza gryczana + kurczak tuszony/ggotowany + surówki świeże. Do tego codzienny wysiłek. W miesiąc 9kg w dół :D

pomada · `Czytelnik`