Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie -> pomozcie mi blagam Idź do strony 1, 2
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
pomozcie mi blagam
PostWysłano: Piątek, 10 Czerwca 2005, 01:32 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
ania26
Czytelnik
<tt>Czytelnik</tt>
 
Użytkownik #3989
Posty: 4


[ Osobista Galeria ]




dzien dobry,nazywam sie Ania, moj problem dla wielu moze byc banalna
mianowicie chodzi mi o moich tesciow,naprawde nie mam z kim pogadac,bo
mieszkam za granica,nie znam za dobrze ludzi,mojej mamie powiedzialam ale
ona
odp:a czy ona jest taka w porzadku,chodzi o moja tesciowa,bo to wlasnie jest
moj problem...nie chce tez martwic mame i nie mowie jej
wszystkiego,wlasciwie
zna tylko czesc prawdy a reszte zatailam.jak ci juz wspomnialam jestem
mezatka od 11miesiecy,ale dziewczyna jestem od sierpnia 1998r.jestem od meza
starsz o 3lata,i to bylo le dla moich tesciow,wiesz oni maja takie dziwne
podejscie do zycia.od samego poczatku kiedy tylko mnie zobaczyli bylo cos
nie
tak,szkoda ze nie moge ci poslac zdjecia to bys mi powiedziala czy jest cos
ze mna nie tak,bo oni mnie nie znali wogle a juz pierwszego dnia wyrobili
sobie opinie na moj temat...i tak cale te lata naszego chodzenia,moj chlopak
jest wrazliwym mezczyzna,a ja jestem taka ze lubie wiedziec konkretnie o co
chodzi,lubie wiedziec prawde nie lubie klamstw,a widzialam setki razy jak
mojego Darka cos gryzlo,widywalismy sie prawie codziennie,i wyobraz sobie
codziennie bylo cos nie tak,ja pytalam,i tak dlugo pytalam az moj Darek mi
opowiadal,nie wiem czy zrobilam dobrze ale wyobraz sobie ze codziennie
sluchasz o sobie obelg,na poczatku bylo mu ciezko o tym mowic,ale po czasie
przynosilo mu to jakas ulge,niewiem moze sie myle,naprawde to byly takie
zeczy jak:matka stwierdzila z ojcem ze urodze mu chore dzieci bo...jestem
starsza,ze to dobrze ze mnie okradli,powinnam lepiej na swoja komorke
uwazac,chce zaznaczyc ze byl tlok w autobusie i takie zeczy kazdemu sie
zdarzaja,w domu u Darka natomiast jak juz bywalam,to np:matka jawnie mnie
unikala rozmawiajac ze wszystkimi a mnie omijajac,nigdy sie nie zapytala jak
sie czuje,nigdy mi nie zlozyla zyczen urodzinowych,ja jej tak itp....jak
byli
goscie to pytala sie komu zrobic herbate a mnie celowo omijala...i tak przez
lata....nawed jak sie zareczylismy to oni nic o tym nie wiedzieli bo i po
co,pewnie by cos niemilego dodala....teraz jest tak ze mieszkamy za granica
w
Stanach,dwa lata temu wyjechali tesciowie,a mysmy dolaczyli do nich we
wrzesniu 2003r.wyjezdzajac z kraju mielismy po raz pierwszy powiedziane ze
nam pomoga,zostalabym w Polsce gdybysmy naprawde mogli,wyjechalismy bo
mielismy w moim domu rodzinnym nie najlepsza sytuacje materialna,ja nie
mialam pracy a Darek byl wczesniej wyjechal z rodzicami swoimi na pol roku
zeby zarobic pieniadze i wroci do mnie ale zycie nam sie tak potoczylo ze
wyjechalismy,tak wiec wyjechalismy,ja szczeze mowiac nie wyobrazalam sobie
mieszkania z nimi pod wspolnym dachem,no i stalo sie.....od samego poczatku
bylo zle....wogole inne warunki byly na przedstawione a w innych warunkach
przyszlo nam zyc,ciagle klotnie,wtracanie sie w nasze zycie,wyobraz sobie ze
to ja przez pierwsze 4 miesiace prowadzilam dom,a pozniej sie zbuntowalam
kiedy po calym dniu pracy w tym domu a byl to ogromny dom uslyszalam jak
tesciowa do ciotki mowila ze "narobila sie i lezy"w sarkazmie po czym sie
zasmialy.tesciowie nie znaja wogle jezyka i musielismy sobie wziasc na swoje
barki swoje problemy i ich,naprwde jakbysmy mieli male dzieci na
wychowaniu,jak mielismy np:jechac odeprac swoje dowody i nie chcialam abysmy
sie spoznili to poszlam po Darka do garazu ,on wtedy rozmawial z ojcem to
matka sie wtracila i powiedziala mi"zostaw go" i tak wiele razy!jak mialam
urodziny to wogle nikt oprocz moich rodzzicow i Darka nie zlozyl mi zyczen,a
dobrze wiedzieli kiedy mam i ze obchodze urodziny,mieszkalismy tam pol
roku,przeszlam zalamanie nerwowe,myslalam nawed zeby sie zabic,tak
zabic,nikt
nigdy mnie tak nie upokorzyl jak oni tesciowie przez te niecale 6 lat mojego
zwiazku z Darkiem,wyprowadzilismy sie od poltora miesiaca mieszkamy na
swoim,ja sie wyciszylam,na odchodne jak sie wyprowadzalismy to uslyszalam ze
jestem chora i nienormalna,bo wedlug niej powinnam sie leczyc ze chce
zamieszkac z mezem swoim sama i miec choc odrobine intymnosci,teraz do nas
dzwoni raz na tydzien ,my czekamy jak sie nagra na sekretarke,to wtedy tylko
prosi Darka,jak ja raz odebralam to rzucila sluchawka,myslalam ze mi
przejdzie ale tak naprawde jak o nich sobie pomysle to az cala sie trzese z
nerwow,a na poczatku jak tu zadzwonila to dostalam prawie ataku histerii,nie
wiem,jak ma wygladac nasze dalsze zycie,Darek nie chce sie z nimi
spotykac,bo
wie w jak fatalnym stanie psychicznym bylam wyprowadzajac sie z tego
domu,zreszta on tez przyplacil to sporymi nerwami!teraz musimy do tego domu
jechac wziasc swoje zapomniane rzeczy,ja zostane albo w domu albo w aucie bo
nie wiem jak zareaguje jak ich zobacze!powiedz mi co jam mam zrobic,rodzina
meza odwrocila sie,bo matka juz swoje powiedziala na moj temat,zreszta jak
juz przyjechalismy tutaj to sie na mnie dziwnie wszyscy patrzyli.Rozmowy nic
nie daly,bo ze spokojnej rozmowy wybuchla awantura w ktorej dowiedzialam sie
ze jestem winna wszystkim nieporozumieniom jakie ona miala ze swoim synem,a
moj maz po prostu mnie bronil jak ona mnie atakowala,po prostu ranila
wlasnego syna uderzajac obelgami we mnie,ja sie bardzo staralam bylam zawsze
dla nich mila,kiedy jego starszy brat zaprosil mnie z Darkiem na urodziny to
tego brata dziewczyna ktora mnie widziala po raz pierwszy ze jego matka byla
bardzo niezadowolona ze ten brat mnie zaprosil na urodziny?!itd...
teraz jak do nas dzwoni to zwraca sie tylko w slowach do Darka,najczesciej
nagrywa sie na sekretarke.jak ja mam sie zachowac kiedy bedziemy mieli w
przyszlosci dziecko?bede sie bala je z nia zostawic bo boje sie ze ona moze
mojemu dziecku mowic jakies zle rzeczy na moj temat,czyli nastawiac moje
dziecko przeciwko mnie itd...a jak dziecku powiedziec ze babcia mame
nienawidzi?bardzo was prosze o odp.!!!!!!!!!!!
od naszej wyprowadzki minal rok w marcu dodam tylko tyle ze przez 3 miesiace
wogle sie z tesciami nie widywalismy,zmieklismy dopiero w czerwcu 2004 roku
chcialam jeszcze raz wszystko zaczac od nowa-dac im szanse ale......na
prozno
najbardziej wiecie co mnie boli to ze miedzy czasie byli w kraju na 3
tygodnie
myslalam ze odwiedza moich rodzicow ktorych wogle nie znaja jakiez bylo moje
zdziwienie kiedy olali to a tesciowa sie tlumaczyla"bo tak wyszlo"!szok!moi
rodzice sa starszymi i schorowanymi osobami a tesciowie maja latwy ii szybki
transport,moi rodzice liczyli na poznanie ich!co jeszcze sie wydarzylo
aha,moj
maz chcial rozpoczac studia tesciu od razu powiedzial"twoja szkola twoj
problem-
"dodam ze starszy syn dostal na prywatna uczelnie tyle ile chcial...ale to
nic
mlodszy widocznie nie musi,teraz postanowilismy sie odciac-inicjatywa wyszla
z
mojej strony chcialam dac im szanse ale olali to!co myslicie o TEJ CALEJ
SYTUACJI?POZDRAWIAM...

Wiadomość wysłana po 50 sekundach:

Re: pomozcie mi blagam

dodam ze na moje pytanie"dlaczego ona tak postepowala"odp.mi"wiedzialam co robie"! sad.gif

Wiadomość wysłana po 9 sekundach:

Re: pomozcie mi blagam

dodam ze na moje pytanie"dlaczego ona tak postepowala"odp.mi"wiedzialam co robie"! sad.gif
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Piątek, 10 Czerwca 2005, 01:33 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
ania26
Czytelnik
<tt>Czytelnik</tt>
 
Użytkownik #3989
Posty: 4


[ Osobista Galeria ]




dodam ze na moje pytanie"dlaczego ona tak postepowala"odp.mi"wiedzialam co robie"! sad.gif
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Piątek, 10 Czerwca 2005, 10:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




PYK
  
Re: <little_wild_girl> pomozcie mi blagam
PostWysłano: Piątek, 10 Czerwca 2005, 10:44 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
J@ger
n00b vip
 
Użytkownik #15
Posty: 3818


[ Osobista Galeria ]




kolejny raz popieram
  
Re: <J@ger> pomozcie mi blagam
PostWysłano: Piątek, 10 Czerwca 2005, 11:11 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




A swoją ścieżką to rozpleniło się latoś to badziewiarstwo.
Oni tu gdzieś muszą mieć norkę wink.gif
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Niedziela, 12 Czerwca 2005, 13:25 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




ania26 :
wyprowadzilismy sie od poltora miesiaca mieszkamy na
swoim


No, ciężki syf. Najważniejsze zrobiliście - wyprowadziliście się. Mam nadzieję, że daleko. Takich ludzi najlepiej traktować tak, jak na to zasługują - jak powietrze. Innymi słowy nie kontaktować się.
  
Re: <ania26> pomozcie mi blagam
PostWysłano: Poniedziałek, 13 Czerwca 2005, 11:27 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Agnes
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #3962
Posty: 6


[ Osobista Galeria ]




Najważniejsze, że się wyprowadziliście i że mąż trzyma Twoją stronę, jesteś teraz panią sytuacji, nie mogą się do was wtrącać. Rodzice nie są wam tacy niezbędni, jesteście przecież dorośli, musicie liczyć na siebie nawzajem. Najlepiej chyba kontakty jak najbardziej ograniczyć, nie musisz się z nimi widywać, skoro odtrącili Twoją wyciągniętą rękę, moze to oni z czasem wyciągną rekę do Ciebie, a jeśli nie to trudno - ich strata. Z dziećmi pewnie będziecie musieli dać sobie radę sami, nie liczyć na pomoc teściów. Też nie mam dobrego kontaktu z teściami, tzn. traktują mnie jak powietrze. Próbowaliśmy mieszkać razem, ale widziałam, że nic z tego nie będzie, była napięta atmosfera, nikt nie czuł się w tym domu swobodnie, teraz wyprowadziliśmy się i jestem bardzo zadowolona. Widuje ich kilka razy w roku, gdy są jakieś okazje i staramy się utrzymać miły dystans. Wiem, że nie mogę liczyć na żadną pomoc z ich strony, ale w związku z tym nie czuję, że coś im zawdzięczam i wszystko co osiągniemy będzie tylko naszą zasługą.
  
Re: <Agnes> pomozcie mi blagam
PostWysłano: Poniedziałek, 13 Czerwca 2005, 11:33 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




AAAAAAA!!!!!!!

Gdzie jest Moderator? Przestało mnie bawić krytykowanie tego, natomiast odruch wymiotny wzmaga się jak nie wiem. eusa_sick.gif
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Poniedziałek, 13 Czerwca 2005, 13:40 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Asklepios
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #3974
Posty: 15


[ Osobista Galeria ]




Myślę że dobrze zrobiłas wraz z mężem Na takich ludzi nie ma sposobu żeby do siebie ich zjednać Uważam że to oni są nienormalni-chorzy Skoro się starałaś a oni Cię tak traktowali to moim zdaniem nie zasługują na szacunek Z tego co napisałaś to oni nawet zaczęli źle traktować swojego syna to oznaczaa jedno- nie zależy im na kontakcie z nim więc w sumie spotykanie sie z nimi nic nie da a jeszcze doprowadzi do niepotrzebnych spięć i nerwów Najważniejsze żebyście teraz żyli szczęśliwie Pozdrawiam ciepło i życzę dużo szczęścia
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Poniedziałek, 13 Czerwca 2005, 19:26 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Agnes :
Próbowaliśmy mieszkać razem, ale widziałam, że nic z tego nie będzie, była napięta atmosfera, nikt nie czuł się w tym domu swobodnie.


Z cudzych doświadczeń wprawdzie mówię, ale z tego chyba rzadko coś wychodzi?
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 05:20 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
ania26
Czytelnik
<tt>Czytelnik</tt>
 
Użytkownik #3989
Posty: 4


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
AAAAAAA!!!!!!!

Gdzie jest Moderator? Przestało mnie bawić krytykowanie tego, natomiast odruch wymiotny wzmaga się jak nie wiem. eusa_sick.gif


dziejkuje za odp.a niektorym osobom polecam sie leczyc na...glowe! shock.gif ania
  
Re: <ania26> pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 09:04 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Oprócz tej publicznej demostracji swoich talentów terapeutycznych wszystkim "zdiagnozowanym" wysłałaś priv'y, czy mam się czuć wyróżniony ?

Gwoli wyjaśnienia dodam jedynie, dla Twojej i innych niezorientowanych wiadomości, że jest grono osób uważających, jakże słusznie zresztą, że forum dyskusyjne niekoniecznie jest miejscem gdzie poszukiwać należy wiedzy o życiu, porad w sprawach było nie było dość osobistych, pociechy czy "wsparcia" w sprawach sercowych.
Tak to widzę, a jak wiem, przynajmniej wsród zasiedlających to miejsce, nie jestem w tej opinii odosobniony.

Dlatego proponuję napisz do Kasi.

PS Wybacz, póki co za Twoją radą nie pójdę, ale jak już ci napisałem, szczerze wzruszony dziękuję za troskę wink.gif

PS II Aaa, bymbył zapomniał, weź jeszcze pod uwagę, że lepiej czyta się posty (zwłaszcza te długie) napisane po polsku.
Bełkotliwa forma potęguje bełkotliwość treści.
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 10:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
WILL
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #3688
Posty: 406


[ Osobista Galeria ]




ania26 :
[..]



dziejkuje za odp.a niektorym osobom polecam sie leczyc na...glowe! shock.gif ania



po tym jakże wyszukanym tekscie zmusilam się do przeczytania twoich wywodów które do tej pory zręcznie omijałam
muszę przyznac ze przy końcówce dostałam odruchy opisywane j.w.
może powinni leczyc swoje myślenie ci którzy oczekują że teściowie albo rodzice mają jakieś obowiązki względem dorosłych dzieci
z tego co mi wiadomo powwinno być odwrotnie
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 10:19 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
ania26
Czytelnik
<tt>Czytelnik</tt>
 
Użytkownik #3989
Posty: 4


[ Osobista Galeria ]




a ja dostaje torsji jak was czytam i wy smiecie nazywac sie:rodzicami/tesciami itp......?wow confused.gif
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 10:54 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
WILL
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #3688
Posty: 406


[ Osobista Galeria ]




ania26 :
a ja dostaje torsji jak was czytam


najlepiej zamiast obgadywać teściów na forum rzeczywiście się wyrzygaj napewno poczujesz większą ulgę



i wy smiecie nazywac sie:rodzicami/tesciami itp......?wow confused.gif


a z czego to wywnioskowałaś ? ja jestem dzieckiem ale samodzielnym

a co do śmieci to twoje posty idealnie do nich pasuja


ps na tym forum jest kącik prawniczy może tam Ci doradzą jak wyrównać rachunki skoro starszemu synowi dali na uczelnię a wam nie
  
Re: pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 16:18 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




ania26 :
niektorym osobom polecam sie leczyc na... glowe


I ja również pozdrawiam...
  
Re: <Wujek Zed> pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 17:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
bzzz
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #216
Posty: 335


[ Osobista Galeria ]




eszzz Wujek a Ty znowu sie czepiasz niewinnej niewiasty cool.gif
  
Re: <bzzz> pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 18:03 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




No widzisz, takie hobby wink.gif
  
Re: <Wujek Zed> pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 18:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
J@ger
n00b vip
 
Użytkownik #15
Posty: 3818


[ Osobista Galeria ]




to nie hobby to ciezka praca

czuje sie zawiedziony nie dostalem priva buuuuuuuuu
  
Re: <J@ger> pomozcie mi blagam
PostWysłano: Wtorek, 14 Czerwca 2005, 18:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




J@gerku, nie płacz, mogę Ci dać swojego. wink.gif
  
pomozcie mi blagam
Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie

Strona 1 z 2  
  
  
 To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  
Najlepsze implanty Szczecinhotel wellness w Ciechocinku
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010