Witam wszystkich po przerwie:D
Wlasnie wróciłem z pobytu nad jeziorem. Na początku w ogole nie miałem chęci jechac tam, ale jakoś sie przełamałem i pojechaliśmy do dziadków mojego kolegi z dwiema koleżankami. Wszyscy kochamy u2, wiec wzielismy kupe płyt etc.. Nie obeszło się bez "zabawnych" incydentów takich jak śpiewanie one, na środku jeziora w nocy, czy wybuchowy mini playback show Oczywisćie u2, ale nie mielsimy takiego fajnego studia jak w tvn, wiec za mikrofon służył muchozol czy tam muchostop w sprayu. Ja wylosowałem Love and peace or else, no to zaczynam. Początek... pekrkusja i Lay down!!! na całe gardło najmocniej jak potrafie, i jakoś dziwnie zachaczyłem "mikrofonem" o gwóźdź w ścianie co spowodoowało momentalne wydostanienie sie muchozola Teraz to jest smieszne,ale ten muchozol, wypadł mi z rąk zaczął się kręcić na podłodze, wszyscy uciekliśmy na podwórko i zwijaliśmy się ze śmiechu a w tle love and peace.... Z piątku na sobote, zerwała się burza, która zbiła nam okno i było nieciekawie. Jak sie okazało mojej koleżanki kolega był 4 km od nas i w sobotę, postanowiliśmy go odwiedzić jechaliśmy w ciemno przez las, jakis 4 km aż nagle jezioro ,przyczepy dzownimy i pytamy się go czy jest na takim i takim kempingu itp. Oczywiście wszystkiemu zaprzeczył bo sam nie wiedział gdzie jest. Jak sie okazało jego przyczepa stała 2 metry od nas. Na rowerach postanwoisliśmy zawrócić. Około 23, telefon od niego że zachciało mu sie do nas przyjść. No więc do 4 rano chłopak szedł przez ciemny las, z kolegą, a my odtwarzaliśmy mu drogę z pamięci . Pamietalismy tylko tabliczkę z drogą pożarową i jakis obszar ogrodzony płotem który nazwaliśmy rezerwatem paurixa< . No i tak o 4 rano dotarł do nas. I wszyscy razem spiewaliśmy stay :D
No tak, bym o najważniejszym zapomial napisać. W sobotę, z nudów kupiliśmy farbki plakatowe i pomalowaliśmy całą jedną scianę w czarno czerwone pasy na których namalowalismy u2, vertigo tour 05' itp:D. Na nastepnych powypisywaliśmy slogany z zootv, i na jednej tekst COBL, mój kolega robił zdjęcia bo mial aparat wiec za kilka dni znajdą sie tutaj
Hello
Witam wszystkich narazie z upalnego Poznania, tęsknicie za mną Co tam słychac ciekawego, gadać opowiadać.
Pozdrowionka już niedługo do was wracam
Heh, pszczółki ze strony pociągu nie reprezentują sie najlepiej , no a ja też jak jechałem z Zakopca to przjeżdżałem przez Mysłowice .
trzeba było wpaść
jak to jest, że rodzice wciąż wtracaja sie w to, z kim sie przyjaznia ich dzieci? jak to jest ze caly czas mi wypominaja, ze ufam ludziom z internetu, ze to nie sa prawdziwi przyjaciele, bo oni nie wiedza jakim odrazajacym potworem jestem na codzien :/ jak to jest ze rodzona matka kilka razy dziennie powtarza, ze chyba zabije swoje dziecko? i tak to jest, ze po wysluchaniu tych wszystkich uwag, ze powinnam sie przyjaznic z ludzmi w moim wieku, z mojego miasta, gdy pytam, czy moge isc do przyjaciolki z klasy, ktora tez mieszka w Myslowicach, z ktora przyjaznie sie od poczatku gimnazjum, slysze, ze to kur... dziw... itp? skad ONA moze to wiedziec? cholera, ja czasami mam dosyc jej
Ev, czy ja się dzisiaj kłóciłam z Twoją matką?
Bo moja to samo... Wypomina mi, że 'jakie to ja mam do niej zaufanie!'...
Chwila - jak przychodzę pogadać, to po 3 minutach rozmowy zaczynaja sie pretensje - 'jak możesz gadac z nieznajomymi...' 'xxx... pffff.... co to ma być?' No sorry, wolę się wygadać ludziom, którzy mnie zrozumieją i pomogą, a nie jej...
Ehh... Gdyby tylko przestała mieć do mnie pretensje...
A jak sie nie odzywam [ bo po co prowokowac serie krzykow?], to chodzę wieeelce obrażona na świat...
Tylko, że ona nie rozumie moich pasji, nie akceptuje tego, że mam własne zdanie... Szkoda gadać.
Ojciec cały czas siedzi w swojej pracowni. Raz na jakiś czas przyjdzie do mnie na góre i zaczyna mieć pretensje.. "co to za serki" "dlaczego siedzisz tak długo przed kompem" "ścisz tą muzyke". i oczywiście zaczyna się kłótnia
Ma do mnie pretensje, że nie potrafie się do niego normalnie odezwać - niech najpierw on się do mnie normalnie odzywa.
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.