 Wysłano: Sobota, 06 Sierpnia 2005, 14:57 |
  |
|
|
Czy macie czasami takie fazy w życiu, kiedy to wszystko jest stawiane pod wielkim znakiem zapytania? Jak za dlugo nie widzi sie rezultatow wlasnych staran, to i ciezko isc dalej ta droga, no i bo mobilizacji przeciez brak. Dobra filozofia na zycie nie jest bowiem wystaraczajaca, trzeba jeszcze czynow, a jak one na swe owoce tak dlugo karza czekac, to nie jest to wszystko takie latwe.
Czlowiek czasem tak wypalony, chodz jeszcze mlody...
Co jest zatem najlepsza dawka energii i mobilizacji??? |
|
|
|
|
 |
 |
 |
| Wysłano: Niedziela, 07 Sierpnia 2005, 21:10 |
|
|
|
zacznijmy od tego, ze ta siła płynie z naszego wnętrza... na zewnątrz odnajdziesz substytuty. rozmowa czy kontakt z kims energetycznym może dodać ci sił tymczasowo, ale jeśli tej siły w sobie nie odnajdziesz to i tak nic z tego...
niech moc będie z Toba :) |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 02:52 |
|
|
|
| "...w bikini jesteś więc ubrana..." - wystarczy sprawdzić "... jak są zimne gwiazdy...", a jeśli to nie pomoże, to nie ma już ratunku.... |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 31 Grudnia 2005, 16:18 |
|
|
|
kAŻDY MA KIEDYŚ WĄTPLIWOŚCI, CHYBA ŻE JESTE GŁUPI TO CO INNEGO...
Jak się w coś wierzy jak się robi coś w czym widzi sie sens to nawet jeżeli zgubisz się to jeśli bardzo bedziesz chciał to znajdziesz droge nawet wd zungli wątpliwości .
Nie watro żyć byle jak o tym pomyśl. Watpliowści trzeba pokonywać nie o nich myśleć bow ten sposób można znacznie zwiększyć ich ilość i rozmiar.
Warto szukać tego po co warto żyć.
SENS MA TO CZEMU GO NADASZ |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 31 Grudnia 2005, 16:36 |
|
|
| little_wild_girl |
| Nałogowy uczestnik vip |
|
| |
Użytkownik #187
|
|
| Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
 |
|
| pao : |
| zacznijmy od tego, ze ta siła płynie z naszego wnętrza... |
Nie zgadzam się...
Gdyby siła płynęła z naszego wnetrza, moglibyśmy np. w sposób świadomy stworzyć samych siebie. Nie jesteśmy "samobytami", bogami, ergo siła nie płynie z naszego wnętrza.  Nie mamy siły stwórczej, nie mamy nic, czego byśmy nie otrzymali, a jedyne co możemy to przyjąć lub odrzucić to, co w nas ładują. Wątpliwości tyż.  |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Wtorek, 03 Stycznia 2006, 04:34 |
|
|
|
Może powiem tak... Ta siła gdzieś w człowieku siedzi. Rzecz w tym, by odważył się, chciał, mógł ją rozbudzić.
Nie, że wypływa z niego strumieniami. Nie, że ma jej do "dyspozycji" tyle, co jacyś bogowie.
Dobra, piszę od rzeczy. Lepiej się już nie rozpędzam |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Czwartek, 05 Stycznia 2006, 00:49 |
|
|
|
| little_wild_girl : |
Gdyby siła płynęła z naszego wnetrza, moglibyśmy np. w sposób świadomy stworzyć samych siebie. |
Z fałszywych bądź niekompletnych przesłanek można wysnuć jedynie fałszywe wnioski
Ale to tylko tak namarginesie niniejszej dyskusji |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Piątek, 06 Stycznia 2006, 10:11 |
|
|
|
Gdyby siła płynęła z naszego wnetrza, moglibyśmy np. w sposób świadomy stworzyć samych siebie. Nie jesteśmy "samobytami", bogami, ergo siła nie płynie z naszego wnętrza. Nie mamy siły stwórczej, nie mamy nic, czego byśmy nie otrzymali, a jedyne co możemy to przyjąć lub odrzucić to, co w nas ładują. Wątpliwości tyż.
[color=#bf0000]
Aż tak bardzo chcesz się przekonać ze jesteś zależna zę o sobie nie decydujesz wreszcieże nic nie znaczysz?
Pytanie: ile masz lat??
pytanie 2.: jakiego jesteś wyznania?
To po co wstajesz z lóżka skoro nic nie jesteś w stanie zdziałać? Więć co z takim Janem Pawłem II?Albo na przykład taki MArcin Ł. z Białegostoku Po co on wstaje jak myślisz??Numer gg2145760 e mail Spytaj go. Bo najwyrażniej jest kretynem skoro myśłi zę możę spełnić swoje marzenia i zrobić co mu się rzewnie podoba.
CZY TRZEBA BYĆ BOGIEM ZEBY MOC COŚ STWORZYĆ?
Co z Tuwimem, Baczyńskim, Mickiewiczem? Najwyraźnej byli bardzo naiwni, ale to nic mozę myle sie myśłąć , że byli genialni..
Idąc za Twoim tokiem myślenia to wątpliwości też ktoś w Ciebie wkłada!
Czyli w Twojej głowie nic nie ma ? Bo człowiek myślący musi mieć wątpliowści inaczej jest głupi i ślepy.
Co w takim razie z całym Romantyznem , z tym całym przekonaniem o sile myśłi i jednostki,o tym ze człwiek jest tylko wtedy wartościowy jezeli czuje, bładzi jeżeli jest WEWNĘTRZNIE BOGATY , inaczej jest niczym. Więc błądzili??? Wszyscy co do jednego??? |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Niedziela, 08 Stycznia 2006, 10:48 |
|
|
|
| Cytat: |
Nie zgadzam się...
Gdyby siła płynęła z naszego wnetrza, moglibyśmy np. w sposób świadomy stworzyć samych siebie. Nie jesteśmy "samobytami", bogami, ergo siła nie płynie z naszego wnętrza. Nie mamy siły stwórczej, nie mamy nic, czego byśmy nie otrzymali, a jedyne co możemy to przyjąć lub odrzucić to, co w nas ładują. Wątpliwości tyż. |
rzecz w tym, zę cały czas to robimy :)
cały czas tworzymy i w zalezności od tego co mamy w sobie (czyli na ile jestesmy otwarci i świadomi) to takie rzeczy wychodzą.
jedyna osoba która ma rzeczywisty wpływ na nas i nasze zycie to my sami. i jestesmy też jedyna osoba która umie nam to zycie obrócic zarówno w bajkę jak i w ruinę...
odsyłam do podpisu to tego działu :) |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Piątek, 13 Stycznia 2006, 09:02 |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 14 Stycznia 2006, 13:02 |
|
|
| little_wild_girl |
| Nałogowy uczestnik vip |
|
| |
Użytkownik #187
|
|
| Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
| Pozioma : |
| Z fałszywych bądź niekompletnych przesłanek można wysnuć jedynie fałszywe wnioski |
Ja nie wnioskuję, ja neguję, ale jeśli źle rozumiem to, o czym myślisz, rozwiń, jak chcesz.
| ANANKE : |
| Aż tak bardzo chcesz się przekonać ze jesteś zależna, zę o sobie nie decydujesz |
Znaczy o czym? O tym, czego pragnę, czy o tym, że mi enzymy trawienne rozrywają właśnie grochówkę w przełyku? 
O tym pierwszym - owszem, jestem w stanie zadecydować, choć nie zawsze, bo nie jestem w stanie być w stanie ( ) czuwania od przebudzenia aż do zaśnięcia non-stop. Ważne jest dla mnie to, bym wyrywała młody pęd baobabu od razu, gdy odróżnię go od kwiatu, czyli Mały Książę się kłania... 
| Cytat: |
| wreszcie że nic nie znaczysz? |
Znaczę bardzo dużo, skoro Ktoś mnie nieskończenie kocha, tak jak każdego człowieka zresztą. Posiadam godność wypływającą z wolnej woli, którą podarował mi Bóg, ale stwórcą czegokolwiek nie jestem, co jednak wartości mi nie ujmuje.
| Cytat: |
| Pytanie: ile masz lat?? |
19 i pół, a Ty?
| Cytat: |
| pytanie 2.: jakiego jesteś wyznania? |
...rzymskokatolickiego, a Ty?
| Cytat: |
| To po co wstajesz z lóżka skoro nic nie jesteś w stanie zdziałać? |
Wstaję z łóżka, by przyjąć miłość od Boga, co Go bardzo cieszy i kierować się nią, przy podejmowaniu decyzji, na które pozwala mi moja wolna wola. Jednak żadna dobra myśl ani czyn nie są moje. To są dary Bożej Miłości, które mogę przyjąć lub odrzucić, co On sam potwierdza.
| Cytat: |
| Więć co z takim Janem Pawłem II? |
Nie wiem, mam nadzieję, że czuje się dobrze ten, którego ucałowałam kiedyś w rękę.
A na poważnie, możesz to rozwinąć?
| Cytat: |
| Albo na przykład taki MArcin Ł. z Białegostoku Po co on wstaje jak myślisz??Numer gg2145760 e mail Spytaj go. Bo najwyrażniej jest kretynem skoro myśłi zę możę spełnić swoje marzenia i zrobić co mu się rzewnie podoba. |
Może wybrać w życiu to, co mu się podoba, bo ma wolną wolę. Oby jego wybór był właściwy.
| Cytat: |
| CZY TRZEBA BYĆ BOGIEM ZEBY MOC COŚ STWORZYĆ? |
Tak.
Bóg = Stwórca = Ktoś, Kto stwarza
| Cytat: |
| Co z Tuwimem, Baczyńskim, Mickiewiczem? Najwyraźnej byli bardzo naiwni, ale to nic mozę myle sie myśłąć , że byli genialni.. |
Jak już - korzystali z tego, co im dano, czyli z talentu. Grunt to wykorzystać go dla dobra innych, dla służenia, a nie dla wywyższania się; czyli być narzędziem w ręku Boga do Jego rozszerzania.
| Cytat: |
| Idąc za Twoim tokiem myślenia to wątpliwości też ktoś w Ciebie wkłada! |
Dokładnie to szatan za pozwoleniem Boga, by mnie wyćwiczyć w wierności. A ponieważ Bóg powiedział, że nie przyzwala na pokusy ponad nasze siły, nie ma się co nimi przejmować.
| Cytat: |
| Czyli w Twojej głowie nic nie ma? |
W mojej głowie jest mózg, ale ja go sobie nie wymyśliłam, tylko mi go dano, a kiedyś w grobie rozłoży się na części pierwsze.
| Cytat: |
| Bo człowiek myślący musi mieć wątpliowści inaczej jest głupi i ślepy. |
Mam wątpliwości, ale staram się nie przejmować nimi, bo już wybrałam drogę, którą chcę podążać.
| Cytat: |
| Co w takim razie z całym Romantyznem , z tym całym przekonaniem o sile myśłi i jednostki,o tym ze człwiek jest tylko wtedy wartościowy jezeli czuje, bładzi jeżeli jest WEWNĘTRZNIE BOGATY , inaczej jest niczym. Więc błądzili??? Wszyscy co do jednego??? |
Błądzili wg mnie ci, którzy uważali, że są pępkami świata i z tego tytułu uważali, że od tak mogą sobie odebrać życie. Oni błądzili, a w błądzeniu nie ma nic wartościowego, bo to zagubienie, a wartość tkwi w szukaniu, czyli pogłębianiu.
| pao : |
| jedyna osoba która ma rzeczywisty wpływ na nas i nasze zycie to my sami. i jestesmy też jedyna osoba która umie nam to zycie obrócic zarówno w bajkę jak i w ruinę... |
Tak, ale ja nie zanegowałam możliwości decyzji, tylko możliwość tworzenia czegoś z nas samych.
P.S. Uprzedzając ewentualne fakty - jeżeli ktoś chce podjąć polemikę, prosiłabym na spokojnie, dobrze? Naprawdę nic się złego nie dzieje. |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 14 Stycznia 2006, 19:30 |
|
|
|
| little_wild_girl : |
| Nie zgadzam się...Gdyby siła płynęła z naszego wnetrza, moglibyśmy np. w sposób świadomy stworzyć samych siebie. |
A jednak do pewnego stopnia to prawda. Wiele osob np. szuka partnera/partnerki, sadzac, ze w ten sposob znajda szczescie. Tymczasem nikt nie znajdzie szczescia z partnerem, o ile wczesniej nie znajdzie go w sobie. |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 14 Stycznia 2006, 19:32 |
|
|
|
| Pozioma : |
| Z fałszywych bądź niekompletnych przesłanek można wysnuć jedynie fałszywe wnioski |
O ile dobrze pamietam zajecia z logiki, to wprawdzie z prawdy nigdy nie moze wynikac falsz, tym niemniej z falszu czasem moze wynikac prawda. |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 14 Stycznia 2006, 19:38 |
|
|
|
| Berger : |
[..]
A jednak do pewnego stopnia to prawda. Wiele osob np. szuka partnera/partnerki, sadzac, ze w ten sposob znajda szczescie. Tymczasem nikt nie znajdzie szczescia z partnerem, o ile wczesniej nie znajdzie go w sobie. |
Święte słowa Berger.
Ale to w żaden sposób nie podważa tego co napisała lwg. |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 14 Stycznia 2006, 19:52 |
|
|
|
| Przemyślałem, zanim napisałem. Szukając i znajdując szczęście w sobie, dokonujesz aktu kreacji. Zamieniasz człowieka nie - szczęśliwego w szczęśliwego. |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 14 Stycznia 2006, 22:12 |
|
|
|
Myślę, że podstawą tej polemiki jest inne widzenie Boga, kimkolwiek lub czymkolwiek on jest, i czy jest wogóle!
LWG powierzyła siebie Bogu i ufa, że jest częścią "bożego planu" (bazuję w mojej ocenie również na innych postach LWG). Może się mylę lub zbytnio generalizuję, ale chyba nie powinna zaprzeczyć!
Jeśli tak jest, to naturalnym wydaje się życie zgodne z dogmatami wiary (chrześcijańskiej) w której wolna wola jest dana człowiekowi przez Boga i winna być w jego obliczu realizowana! Próba odnajdywania w sobie energii sprawczej do realizacji siebie może być więc przy takim założeniu (wierze) odrzucona i postrzegana wręcz jako herezja! Ale tylko pozornie! Jeśli Bóg (raz jeszcze podkreślam - kimkolwiek lub czykolwiek jest) stworzył duszę (materię nieożywioną) to w każdym z nas jest tenże Bóg, z jego energią i wolą! Jedni widzieć będą go poprzez świadomą realizację przekazanych przez religię dogmatów wiary, ale inni mogą postrzegać obecność "Boga" jedynie jako siłę, która obdarzyła nas wolną duszą lub jak gdzieś kiedyś wyczytałem godnością! Cała reszta jest wówczas jedynie wytworem poszczególnych religii ale nie Boga! Być może religie i kościoły stworzyliśmy by łatwiej nam było odnaleźć drogowskazy i podpowiedzi. Ale nawet to świadczy o tym, że mamy wolną wolę czy inaczej godność do życia zgodnie z samym sobą!
p.s. Chyba odbiegamy troszkę od wątku zapoczątkowanego przez Kosmopolitkę Odnosząc się więc do Jej rozważań o czerpanie energii do działania ku spełnieniu własnych filozofii życiowych myślę, że przede wszystkim trzeba odnaleść w sobie "własną legendę"! Obojętnie czy nadaną nam przez Boga w jego planie, przez przeznaczenie czy odkrytą wewnątrz własnej duszy, duszy wolnej i godnej!!! |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 14 Stycznia 2006, 22:17 |
|
|
|
| cezar : |
Być może religie i kościoły stworzyliśmy by łatwiej nam było odnaleźć drogowskazy i podpowiedzi. Ale nawet to świadczy o tym, że mamy wolną wolę czy inaczej godność do życia zgodnie z samym sobą!
|
Pamiętajcie, że "Bóg mówi do człowieka, poprzez historię jego życia..."[/list][/quote] |
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłano: Sobota, 14 Stycznia 2006, 22:44 |
|
|
|
| Cytat: |
| wolna wola jest dana człowiekowi przez Boga i winna być w jego obliczu realizowana! Próba odnajdywania w sobie energii sprawczej do realizacji siebie może być więc przy takim założeniu (wierze) odrzucona i postrzegana wręcz jako herezja! |
Nie, gdyż nie można obdarzać kogoś wolną wolą i jednocześnie odbierać mu energię, by tę wolę mógł wyrażać, czy też ucieleśniać. Chrześcijaństwo to nie kwietyzm. |
|
|
|
|
|
