Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Religia i filozofia -> Wątpliwości! Idź do strony 1, 2, 3, 4
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Sobota, 14 Stycznia 2006, 23:32 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




cezar :
Wynika to z kontekstu mojej całej wypowiedzi!


Oj, chyba nie mogę się zgodzić! W całej Twojej wypowiedzi mowa o różnych religiach oraz o Bogu, ,,kimkolwiek lub czymkolwiek On jest", a zatem nie jest ona chyba do końca chrześcijańska, nieprawdaż? ;)
A że w historii bywało różnie? Ano bywało. Różnie Biblia była interpretowana...
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Niedziela, 15 Stycznia 2006, 00:01 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
cezar
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #4560
Posty: 733


[ Osobista Galeria ]




Berger :
[..]

Oj, chyba nie mogę się zgodzić! W całej Twojej wypowiedzi mowa o różnych religiach oraz o Bogu, ,,kimkolwiek lub czymkolwiek On jest", a zatem nie jest ona chyba do końca chrześcijańska, nieprawdaż? ;)
A że w historii bywało różnie? Ano bywało. Różnie Biblia była interpretowana...


Tak :) nie mówiłem tylko o konkretnej religii i oczywiście celowo, bo takie było właśnie moje przesłanie w kontekście analizowania "wolnej woli"!
A co do kwietyzmu (ongiś doktryna katolicka przecież) i róznego interpretowania Biblii na przestrzeni dziejów - można przypuszczać, że obecna interpretacja też nie jest ostatnią i niekoniecznie właściwą!
I dlatego m.inn. potrzeba nam wiele dystansu (co nie oznacza koniecznie sceptycyzmu)! Wolna wola daje nam możliwość zadawania sobie pytań nawet tych pozornie heretycznych!
p.s. cieszę się Berger, że pojawiłeś się po długiej przerwie na hehu! Mam nadzieję, że to trwała tendencja ;)
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Niedziela, 15 Stycznia 2006, 00:07 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




cezar :
p.s. cieszę się Berger, że pojawiłeś się po długiej przerwie na hehu! Mam nadzieję, że to trwała tendencja ;)

No! I tu mogę powiedzieć śmiało, że się zgadzam ;) Chociaż na pm było dość chłodno.
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Niedziela, 15 Stycznia 2006, 13:56 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Berger :
Szukając i znajdując szczęście w sobie, dokonujesz aktu kreacji. Zamieniasz człowieka nie - szczęśliwego w szczęśliwego.


Odpowiem rzecz jasna przez pryzmat mojej wiary.

To nie jest kreacja, to przyjęcie czegoś lub odrzucenie.

Byłoby tak, jak mówisz, gdybym to ja zaczęła pierwsza rozmowę z Bogiem. Ale to On zaczął i zaczyna zawsze w cudowny sposób. Bez Niego nie jestem nawet w stanie sobie przypomnieć, że na tą i tą mszę miałam pójść w takiej i takiej intencji, bo nie mam jak wykreować tej informacji. To On wzywa człowieka, a nie człowiek Boga, ponieważ jest sprawcą i dostarczycielem wszelkich dobrych myśli (i przyzwala na pewne myśli złe dla wyćwiczenia biggrin.gif ) które mają, ale nie muszą być zaczątkiem czynów, które jednak nie są nasze, bo wykonane pożyczonymi rękami i nogami za czyimś pozwoleniem. My jednak ponosimy za nie odpowiedzialność jako przyzwalający. Nasz mózg jest nam dany, możemy nim myśleć, liczyć, analizować, ale czy przypisujemy sobie zasługę wyliczenia czegoś przy pomocy kalkulatora? Do nas należy decyzja, co zrobimy z wynikiem. Poza tym, jako wezwana już przez Boga, mogę sobie pragnąć być pokorna, współczująca i kochająca, ale tylko pragnąć. Jeżeli Bóg nie podaruje mi swoich cnót, te pragnienia są tylko miotaniem się małego ziarenka w gąszczu pokus.

A dlaczego np. w piekle dusza pragnie tylko nienawidzić? Bo to stan duszy bez Boga, który jest Miłością. Bez Niego dusza kochać nie potrafi, więc nie może zostać przemieniona przez przyjęcie tego daru (nie - przemienić się sama).

Ludzie często nie rozumieją dzieła stwórczego Boga ograniczając je potocznie do testamentowego opowiadania o stworzeniu świata w ciągu siedmiu dni. Tymczasem bez Boga świat by nie istniał w tym momencie. Nie istniałby również, gdyby ludzie, których powołuje nie współpracowali z Nim w dziele zbawienia świata i nie zgadzali się, by przepływała przez nich Jego łaska, którą mogą wykorzystać np. do modlitwy za innych. Gdyby oni nie przyjmowali Boga do swoich serc, świat nie miałby po co istnieć, bo życie to tylko droga do nieba. A jeśli nikt nie chciałby osiągnąć tego stanu czystej miłości, to po co ta droga...
  
Re: <cezar> Wątpliwości!
PostWysłano: Niedziela, 15 Stycznia 2006, 18:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Nie, kwietyzm wywodzi się ze skrajnie rozumianego islamu.
Obecnie również obowiązuje wiele interpretacji Biblii. Najbliższe Księdze są IMHO protestanckie.
Dzięki za dobre słowo, ale przeca zaglądałem co jakiś czas na heha. :)
PS Grusia, a co to pm?
PS2 Zuzka, czy Ty na pewno nadal jesteś katoliczką/chrześcijanką???


Ostatnio zmieniony przez Berger dnia Niedziela, 15 Stycznia 2006, 18:55, w całości zmieniany 1 raz
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Niedziela, 15 Stycznia 2006, 18:54 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




Berger :
PS Grusia, a co to pm?

Prywatne wiadomości, jeno po angielsku i w skrócie ;P
  
Re: <grusia> Wątpliwości!
PostWysłano: Niedziela, 15 Stycznia 2006, 18:56 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Tegom się obawiał... Co Twoim zdaniem było chłodnego w naszej zdań wymianie?
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Niedziela, 15 Stycznia 2006, 19:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




Nieważne. Odchodzimy od tematu. Teraz mogło lekko powiać chłodem, ale proszę się tym nie przejąć
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Niedziela, 15 Stycznia 2006, 19:28 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
cezar
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #4560
Posty: 733


[ Osobista Galeria ]




Berger :
Nie, kwietyzm wywodzi się ze skrajnie rozumianego islamu.
Obecnie również obowiązuje wiele interpretacji Biblii. Najbliższe Księdze są IMHO protestanckie.
Dzięki za dobre słowo, ale przeca zaglądałem co jakiś czas na heha. :)
PS Grusia, a co to pm?
PS2 Zuzka, czy Ty na pewno nadal jesteś katoliczką/chrześcijanką???


Co do kwietyzmu to nie pisałem skąd on się wywodzi (nie mam wiedzy tak szerokiej widocznie jak Ty na ten temat) ale stwierdziłem, że był doktryną katolicką (potwierdzam swoje zdanie, po tym jak zbiłeś mnie z tropu sprawdziłem - w XVII wieku kwietyzm objawił się jako teologiczna doktryna katolicka). Nie będę jednak drążył tematu dalej bo nie o to w tym wątku chodzi! Ani o ten temat ani o to kto ma jedynie słuszną rację wink.gif
Co do interpretacji Biblii - cieszę się że potwierdzasz swoją wiedzą moje zdanie! Biblia była, jest i będzie jeszcze wielorako interpretowana! (pisząc o obecnej interpretacji miałem na myśli interpretację rzymsko-katolickiego Kościoła). Masz rację, że i dziś jest dużo interpretacji! Nie odważę się jednak stwierdzić która interpretacja jest najbliższa Księdze!
Pozdrawiam ciepło!
cezar
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Wtorek, 17 Stycznia 2006, 12:05 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Berger :

PS2 Zuzka, czy Ty na pewno nadal jesteś katoliczką/chrześcijanką???


Krzysioo, oczywiście. biggrin.gif

A cóż Ci się w moich wypowiedziach z katolicyzmem/chrześcijaństwem nie zgadza?
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Wtorek, 17 Stycznia 2006, 12:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kosmopolitka
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #4627
Posty: 392


[ Osobista Galeria ]




Wprawdzie, jak juz zostalo wspomniane, odbieglo sie Wam troche od watku, ale zawsze mozna znalezc jakas mysl laczaca te wszystkie przemyslenia. wink.gif
Sila, ktora jest nam potrzebna do wytrwania kolejnych dni i przeciwnosci, jakie ze soba zycie niesie, moze w przypadu osoby wierzacej wyplywac z wiary i milosci, jaka zywi sie do Najwyzszego.

P.S. Poniewaz nie moglam jednak przejsc obojetnie obok dyskusji, ktora sie tutaj wywiazala, dorzuce pare slow od siebie.
Nie ulega watpliwosci, ze dla osoby wierzacej najwiekszym i jedynym prawdziwym stworca jest Bog, a my powinnismy byc nosnikami jego przeslan, tutaj na ziemi. W przypadku, gdy podazamy droga wskazana przez Niego, mozemy dokonac paru rzeczy, czyli "stworzyc" cos, co ma jednak tylko wymiar ludzki. Przepasc miedzy nami, ludzmi, a Bogiem nie bedzie nigdy mniejsza, wiec i nie da sie Jego dokonan porownac z naszymi. Po tej wlasnie mysli, wydaje mi sie, ze mozna te rozmyslania tak zinterpretowac: moc tworzenia Boga nie ma po prostu wspolnego mianownika z dokonaniami ludzi. Ludzie tworza na swoja miare, Bog na Swoja. A i intencje i zamierzenia przy tym sa zupelnie inne. Bog jest i bedzie ponad nami, ale fakt, ze my jestesmy od Niego w wielu sprawach zalezni, nie oznacza, ze nie mozemy stworzyc czegos na nasze mozliwosci. Na przyklad milej atmosfery w tym watku. smile.gif
Pozdrawiam Wszystkich. wink.gif
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Sobota, 21 Stycznia 2006, 20:26 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
[..]A cóż Ci się w moich wypowiedziach z katolicyzmem/chrześcijaństwem nie zgadza?


Chrześcijański Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. Dał nam zdolność tworzenia. Dał nam wolną wolę. Nie stworzył nas robotami. Artyści, chcący oddać chwałę Bogu, piórem, dłutem, czy pędzlem, tworzyli dziełą sztuki. Czynili to dlatego, że dokonali takiego, a nie innego wyboru.
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Sobota, 21 Stycznia 2006, 20:31 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




cezar :
[..] (nie mam wiedzy tak szerokiej widocznie jak Ty na ten temat) ale stwierdziłem, że był doktryną katolicką (potwierdzam swoje zdanie, po tym jak zbiłeś mnie z tropu sprawdziłem - w XVII wieku kwietyzm objawił się jako teologiczna doktryna katolicka).


Wiedza może szeroka, ale płytka. O islamskim kwietyźmie usłyszałem kiedyś bodaj na jakimś wykładzie na studiach. Nie wiedziałem, że w XVII wieku kwietyzm został zapożyczony przez katolicyzm. Moze tak i było, nie kwestionuję tego.
Pozdrawiam!
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 13:37 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Berger :
Chrześcijański Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo.


Tak, a to oznacza możliwość świadomego wyboru pomiędzy dobrem i złem.

Cytat:
Dał nam zdolność tworzenia.


Jedynym Człowiekiem mającym zdolność tworzenia (czyli powoływania do bytu czegoś z niczego) jest Jezus, jako, że Bóg-Ojciec obdarzył Go również boską naturą czyli mocą stwórczą. A my stwórcami (tymi, którzy tworzą) nie jesteśmy, ale stworzeniami (tymi, którzy zostali stworzeni i tymi, którzy tym co stworzone mogą się posługiwać).

Cytat:
Dał nam wolną wolę.


Tak, ale nie widzę związku z faktem tworzenia.

Cytat:
Nie stworzył nas robotami.


A któż tak twierdzi? biggrin.gif

Cytat:
Artyści, chcący oddać chwałę Bogu, piórem, dłutem, czy pędzlem, tworzyli dziełą sztuki. Czynili to dlatego, że dokonali takiego, a nie innego wyboru.


Nie sądzisz, że to drugie zdanie nie pasuje do pierwszego? W pierwszym mówisz o tworzeniu (przymiocie Boga), a potem jakby polemizujesz z pierwszym zdaniem mówiąc o wyborze (przymiocie stworzeń). smile.gif
  
Re: <little_wild_girl> Wątpliwości!
PostWysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 23:44 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Tak zrozumialem Twoj poprzedni post - zesmy robotami w rekach Boga. Jezeli blednie - no to sie ciesze. Co do tworzenia, to chyba po prostu interpretujesz to slowo bardziej wasko niz to powszechnie przyjete. A zatem nie ma sie o co spierac.
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Wtorek, 24 Stycznia 2006, 15:48 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
ANANKE
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #2911
Posty: 28


[ Osobista Galeria ]




Czy Ty uważasz ze człowiek nie jest zdolny zrobić czegokolwiek co nie będzie chwaliło Boga?
To masz waskie pojęcie swiata i człowieka!
  
Re: <ANANKE> Wątpliwości!
PostWysłano: Wtorek, 24 Stycznia 2006, 19:17 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Nie wiem do kogo to pytanie, ale jesli do mnie, to nie, nie uwazam tak. Ciekawe skad takie oryginalne przypuszczenie?
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 17:27 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
ANANKE
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #2911
Posty: 28


[ Osobista Galeria ]




BergerMój drogi to nie było do Ciebie ale do Little wild Girl od której nie moge uzyskać kilku odpowiedzi n akilka pytań. Co do Twoich poglądów - szkoda zę niektórzy nie rozumieją co masz na myśłi, bo Twój spsoób myślenia jest zbierzny zmoim.

Po prostu jak dla mnie to Little wild Girl stawia człowieka n pozycji małej zaleznej istotki, która nic nie znacy i nie est zdolan do żądnego czynu nie azleżnego og sił wyższych patrz: Bóg.


A ja myśle zę człwiek jest silniejszy niz mu sie wydaje, ale jak chce widzieć siebie słabym i bezsilnym to takim siebie uczyni.Lepiej zginąc niz pozwolić uczynić siebie robotem. A zginać walczac. Ale mzoe jestem w błedzie, z którego wyprowadzi mnie Little Wild Girl

P.S. Wybaczcie zgryźliwość ale lepiej być małym sobą niż królem głupców na tronie naiwności i fałszu niz poddać się nieświadomemu życiu w Matrixie.
Berger-tak trzymaj!
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 20:32 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




OK., odpowiadam, ale musimy ze sobą współpracować w dyskusji, aby wiedzieć, co już wiemy, a czego nie wiemy i co jest do wyjaśnienia, bo szabelkami się nie da.

Królowanie, o którym mówisz, nie jest z tej ziemi, jak mówi Pismo. Co to oznacza? Oznacza to, że Bóg jest Królem wszystkich i wszystkiego, bo nieskończenie kocha. Tak samo my, otrzymujemy tzw. wyższe stanowisko w Jego państwie, im bardziej kochamy.

On wszystko, co dla nas robi, robi z miłości. W końcu On sam jest Miłością i wie Czym Ona Jest, więc może Jej nas nauczyć. A Ona przecież jest najgenialniejszym wynalazkiem, ponieważ jako jedyna daje szczęście płynące z bezinteresownego dawania osobie, która kocha oraz kochanej z otrzymania. A jeśli zachodzi wzajemna chęć dawania dobra, to już zupełnie hohoho. biggrin.gif To jedyny zdrowy i właściwy dar. Bóg jest Istotą posiadającą najwyższe szczęście, ponieważ najbardziej kocha i chce, aby Jego stworzenia również poznały to szczęście, w którym On istnieje od zawsze i na zawsze. Nie unicestwia się, bo jest Mu jako Miłości dobrze w pełni.

I najważniejsze – nie jesteśmy niewolnikami. Miłość nie ma na celu niewolnictwa, a wolność. Może przedstawię to na poniższym trochę nieskładnym strzałkowym dowodzie zataczającym kółeczko, który nabazgrałam sobie kiedyś podczas smutku i wątpliwości. crazy.gif

Dowód na Miłość Boga

lęk sprawia, że ktoś ma nad nami władzę ---> gdy ktoś nie kocha, chce, aby ktoś się go bał, bo chce zaspokoić egoizm rodzący chęć władzy (np. taki Hitler) ---> Bóg kocha, bo mówi: „Niech się nie trwoży serce wasze!” ---> brak lęku u stworzeń przed Stwórcą wyklucza władzę u Boga nad stworzeniami, co wyklucza Jego egoizm z kolei ---> skoro Bóg TYLKO kocha i świetnie się trzyma, to znaczy, że to jest pełnia szczęścia ---> skoro to Miłość i ona wystarcza to nie ma absolutnie się czego bać, tylko zatonąć w tym darze i poczuć się szczęśliwym jak On, a nie czuć się czyimś niewolnikiem ---> lęk właśnie sprawia, że ktoś ma nad nami władzę

P.S. Sorry za nieporadną formę, proszę się skupić na treści. wink.gif eusa_wall.gif


Ostatnio zmieniony przez little_wild_girl dnia Środa, 25 Stycznia 2006, 20:37, w całości zmieniany 1 raz
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 20:35 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
cezar
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #4560
Posty: 733


[ Osobista Galeria ]




A ja myślę, że każdy ma swoją własną drogę i nikt z nas tak naprawdę nie wie która jest lepsza!
  
Wątpliwości!
Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Religia i filozofia

Strona 2 z 4  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010