Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Religia i filozofia -> Wątpliwości! Idź do strony 1, 2, 3, 4
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: <little_wild_girl> Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 20:36 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Tak BTW zdanie ,,Nie lękajcie się" jest jednym z najczęściej występujących w Biblii.
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 20:45 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




cezar :
A ja myślę, że każdy ma swoją własną drogę i nikt z nas tak naprawdę nie wie która jest lepsza!


Tak jest, jeśli Boga nie ma!

Ale jeśli On jest, to szczęście prawdziwe nie istnieje poza Nim. On jako Stwórca wszystkiego, w tym samego siebie, jest też Stwórcą Prawdy i Wartości, czyli tego, co to szczęście najwyższe czyli sens istnienia wyznacza.

A co się bardziej "opłaca" w perspektywie śmierci? Wierzyć czy nie, to już ktoś kiedyś udowodnił, więc nie muszę już tego robić. wink.gif
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
Tak jest, jeśli Boga nie ma!

Droga do Boga nigdy nie będzie dla każdego taka sama. Tak więc każdy ma swoją, bardziej lub mniej zawiłą.
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:03 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Jedyną drogą do Boga jest Miłość, ino ścieżki, którymi nas chce Ona poprowadzić są różne. wink.gif

Czy jakoś tak. eusa_sick.gif


Ostatnio zmieniony przez little_wild_girl dnia Środa, 25 Stycznia 2006, 21:05, w całości zmieniany 2 razy
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:04 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




Miłość też niejedno ma imię... wink.gif
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:06 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Trzy imiona dokładnie. cool.gif
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:09 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




A powiedz mi, proszę, które jest pierwsze, drugie, trzecie? Wg. Ciebie.
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:10 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
cezar
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #4560
Posty: 733


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
[..]
Tak jest, jeśli Boga nie ma!

Ale jeśli On jest, to szczęście prawdziwe nie istnieje poza Nim. On jako Stwórca wszystkiego, w tym samego siebie, jest też Stwórcą Prawdy i Wartości, czyli tego, co to szczęście najwyższe czyli sens istnienia wyznacza.

A co się bardziej "opłaca" w perspektywie śmierci? Wierzyć czy nie, to już ktoś kiedyś udowodnił, więc nie muszę już tego robić. wink.gif


Być może Bóg jest jeden, ale ludzie wierzą w różnych Bogów, którzy przedstawiają wizje szczęścia w różny sposób! Z uporem maniaka podniosę znów kontekst różnych religii lub po prostu wierzeń, którym ludzie hołdują w zależności od tego kto gdzie, w jakiej kulturze się rodzi .... Jeśli jest pojęcie szczęścia na obraz JEDYNEGO BOGA, to dlaczego pozbawił On innych możliwości rozumienia szczęścia a obdarzył tylko nielicznych tym DAREM? Ile jest miejsca w "niebie"? Ktoś kiedyś zaczepił mnie w parku i próbował uświadomić, że jest ograniczona ilość miejscówek dla tych co uwierzą (wiesz kogo mam na myśli myślę)! A ja myślę że to bzdura! Jeśli ktoś jest niewierzący a żyje bardziej w zgodzie z dekalogiem niż wielu wierzących i całe życie przepełniony jest miłością to jeśli jest JEDEN BÓG to go przyjmie napewno do siebie mimo że nie wierzył a sam tenże człowiek może czuć się i za życia szczęśliwy!
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:14 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




A nie wiem, bo stanęły w trójkąciku. redface.gif
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:30 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




A o tym to rozmawiaj z Jezusem, który będzie sądził, a nie ze mną. wink.gif

W każdym razie oczywiście, że prostytutka może wejść do nieba nawet przed faryzeuszem modlącym się siedem razy dziennie i o tym Jezus wspominał.
Ale spokojnie, w życiu chodzi o to, aby się starać postępować zgodnie z sumieniem.
Tutaj przypomina mi się fragment książki ks. Jana Twardowkiego, który zawsze mnie na łopatki rozkłada.

Cytat:
Stale Pan Jezus przychodzi. Teraz Go nie widzimy, ale kiedyś wszyscy Go zobaczymy, i nawet głuptasy przekonają się, że niepotrzebnie się denerwowali, kiedy myśleli, że Go nie ma.


biggrin.gif eusa_wall.gif
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:37 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
cezar
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #4560
Posty: 733


[ Osobista Galeria ]




A jak ktoś nie wierzy w Jezusa i Maryję, a wierzy w Stary Testament i Boga Jedynego Prawdziwego!? Taki Moszne np! Czy gdyby teraz pojawił się jakiś człowiek i na łamach prasy i innych mediów (np tu na hehu) głosił, że zszedł oto właśnie powtórnie na ziemię i jest Jezusem - uwierzyłabyś?
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 21:50 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




A czy gdybyś był Jezusem przyszedłbyś do ludzi bez dowodów każąć im wierzyć, a następnie karał ich za ich wybór? Udokumentowanych zostało przez lekarzy i naukowców tak wiele dowodów i dziwię się, dlaczego ludzie nie sięgają po nie, aby uwierzyć. eusa_sick.gif
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 22:05 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




Bo nic o nich nie wiedzą? eusa_eh.gif
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 22:48 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Wychodzę z wanny, już z eureką. eusa_wall.gif doubt.gif

Nie wystarczy zobaczyć, aby uwierzyć w tym sensie, w jakim Bóg tego pragnie, bo tak rozumując Lucyfer, jako ten, który oglądał Boga w wielkiej jasności byłby najbardziej wierzący. Wierzyć, znaczy ufać i kochać, a to można otrzymać i przyjąć z łaski Boga. Dowody nie są zawsze wskazane i niewiele pomogą, a mogą nawet zaszkodzić ogółowi jeszcze bardziej, bo mogą zachęcić do działań przeciw Bogu wiele istot przepełnionych nienawiścią. Bo czy np. Egipcjanie goniący Izraelitów podczas ich ucieczki z Egiptu uwierzyli (w sensie zaufania i pokochania) Bogu gdy morze się rozstąpiło, a ich kraj nawiedziły plagi? Nie, ruszyli w pościg, aby się zemścić, zamiast się nawrócić........... eusa_eh.gif
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 22:54 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
cezar
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #4560
Posty: 733


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
Wychodzę z wanny, już z eureką. eusa_wall.gif doubt.gif

Nie wystarczy zobaczyć, aby uwierzyć w tym sensie, w jakim Bóg tego pragnie, bo tak rozumując Lucyfer, jako ten, który oglądał Boga w wielkiej jasności byłby najbardziej wierzący. Wierzyć, znaczy ufać i kochać, a to można otrzymać i przyjąć z łaski Boga. Dowody nie są zawsze wskazane i niewiele pomogą, a mogą nawet zaszkodzić ogółowi jeszcze bardziej, bo mogą zachęcić do działań przeciw Bogu wiele istot przepełnionych nienawiścią. Bo czy np. Egipcjanie goniący Izraelitów podczas ich ucieczki z Egiptu uwierzyli (w sensie zaufania i pokochania) Bogu gdy morze się rozstąpiło, a ich kraj nawiedziły plagi? Nie, ruszyli w pościg, aby się zemścić, zamiast się nawrócić........... eusa_eh.gif


Kurcze, z tej wypowiedzi zapamiętałem tylko że właśnie wyszłaś z wanny! Na reszcie tekstu nie mogłem sięjuż skupić! wink.gif No teraz to czuję obecność Boga dopiero! Buźka!
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 23:19 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




Nie uważam się za przepełnioną nienawiścią, a jak używasz słowa "dowód", to sceptyk wymaga czegoś namacalnego.
W Egipcjanach był zbyt mocno zakorzeniony politeizm. Sądzili najprawdopodobniej, że któryś z bogów się na nich, mówiąc swobodnie, wkurzył.
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 23:26 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
Lucyfer, jako ten, który oglądał Boga w wielkiej jasności byłby najbardziej wierzący.


Lucyfer wierzy w Boga, albowiem trudno się buntować przeciwko komuś, kto według nas nie istnieje.
Od Egipcjanów trudno chyba wymagać, żeby pokochali kogoś za to, że zesłał na nich plagi.
Grusiu, ciekawa teza - czytałem ostatnio opowiadanie w ,,NF", z którego wynikało, że plagi zesłał i ludźmi Mojżesza się posłużył właśnie jeden z egipskich bożków, który walczył z innymi o miejsce w hierarchii.
Cezar - nie podrywaj! ;)
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Środa, 25 Stycznia 2006, 23:39 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




grusia :
Nie uważam się za przepełnioną nienawiścią, a jak używasz słowa "dowód", to sceptyk wymaga czegoś namacalnego.


To może poszukaj, skoro znaleźć chcesz. No nie wiem, coś pierwszego z brzegu... doubt.gif

Cud Eucharystii w Lanciano we Włoszech, kiedy to ok. 700 roku Hostia przemieniła się na oczach wiernych w żywą tkankę sercową pochodzenia ludzkiego. Nienaruszona pozostała do dnia dzisiejszego bez żadnej konserwacji, a zawarte w niej proteiny krwi zachowują się w sposób normalny, jakby co dopiero zostały pobrane od żywej osoby.
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Czwartek, 26 Stycznia 2006, 20:18 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




A jeszcze do cezara o sprzecznościach w innych religiach oprócz chrześcijaństwa, które udało mi się jak na razie wychwycić.

Buddyzm
Jest to taka religia-niereligia, która nie zakłada istnienia boga o konkretnych przymiotach, a zbliża się do ateizmu, bo zezwala na ustalanie wartości przez jednostki i nimi się kierowanie. Więc człowiek otrzymuje tutaj rzekomą moc stwarzania prawdy i stawania się bogiem. Jest ona pozorna, bo może być wyznawana jedynie w obrębie własnego pępka.
Jest w tej religii również mowa o konieczności kierowania się miłosierdziem i zasadą nie szkodzenia innym istotom, co stoi w sprzeczności z zasadą ustalania wartości, a zbliża buddyzm w swej hipokryzji do satanizmu. Wyłączyć tutaj należy sytuację, gdy ktoś obiera sobie za ową wartość miłość, jednak i to nie daje spójności z resztą założeń, które mówią o konieczności wyzbycia się wszelkich pragnień. W myśl tej zasady człowiek zabija w sobie wszystko, zarówno uczucia nienawistne, jak i te kojarzone z miłością, bo jeśli tego nie zrobi nie można mówić o wyzbyciu się wszystkich pragnień. A zabicie w sobie pragnień to zabicie ego. Ktoś, kto nie posiada ego, nie może kochać, ponieważ jest to relacja zachodząca pomiędzy dwiema osobami. Tutaj buddyzm niebezpiecznie kieruje się w stronę New Age, która chce zrobić z ludzkości jedną wielką bezosobową zupę energii.

Islam
Allah w założeniu tej religii jest bogiem, który po śmierci będzie człowieka sądził sprawiedliwie, z miłością, dobrocią i litością. Tylko, że logika wyklucza spełnienie tych wszystkich boskich przymiotów w jednej osobie. Jeżeli wybaczy on człowiekowi złe czyny uczynione z pełną świadomością nawet po jego skrusze, nie będzie to sprawiedliwe, bo jego czyny zasługują na karę. Jeżeli taki człowiek zjednoczy się po śmierci z bogiem, zło wyrządzone innym przez tego człowieka na ziemi nie zostałoby naprawione w ogóle, bo sprawiedliwość nie może takich rzeczy czynić za darmo, co jest z kolei niesprawiedliwe w stosunku do przebywających na ziemi ludzi, którzy zostali skrzywdzeni i przeczy miłości. Aby wybaczyć coś na zasadzie sprawiedliwości, bóg musi stać się człowiekiem i uczynić z siebie pokorną ofiarę, aby samego siebie przed sobą przebłagać. Jeżeli tego nie zrobi, to cóż za miłość marną on posiadać musi. Takiego boga to ja nie chcę.
A gdy już uczynił z siebie ofiarę za swoje dzieci, możliwy staje się wymiar czyśćca, w którym dusza oddaje cierpieniem, to co wyrządzanym złem zabrała i doskonali się w miłości, w której się wydoskonalić nie zdołała. Jakże dopuścić do zjednoczenia w miłości kogoś, kto jeszcze czynnie nie potrafi kochać...

Religie politeistyczne
To już zupełnie jest sprzeczne z logiką, ponieważ w tym układzie bóg staje się kimś niewystarczającym, aby wszystko stworzyć, więc nie posiada paradoksalnie swego własnego przymiotu.

Taa...
  
Re: Wątpliwości!
PostWysłano: Czwartek, 26 Stycznia 2006, 22:38 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
cezar
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #4560
Posty: 733


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
A jeszcze do cezara o sprzecznościach w innych religiach oprócz chrześcijaństwa, które udało mi się jak na razie wychwycić.

Buddyzm
A zabicie w sobie pragnień to zabicie ego. Ktoś, kto nie posiada ego, nie może kochać, ponieważ jest to relacja zachodząca pomiędzy dwiema osobami.


Ego właśnie powoduje że my sami stajemy się waźniejsi od Boga! Zwycięża egoizm i chęć realizacji siebie za wszelką cenę

[/quote]
Islam
Jeżeli wybaczy on człowiekowi złe czyny uczynione z pełną świadomością nawet po jego skrusze, nie będzie to sprawiedliwe, bo jego czyny zasługują na karę. [/quote]

A w chrześcijaństwie tak nie jest? Spowiedź nie jest skruchą co do czynów uczynionych z pełną świadomością?

[/quote]
Religie politeistyczne
To już zupełnie jest sprzeczne z logiką, ponieważ w tym układzie bóg staje się kimś niewystarczającym, aby wszystko stworzyć, więc nie posiada paradoksalnie swego własnego przymiotu.[/quote]

Zbyt wąsko!

Generalnie właśnie potwierdziłaś moje obawy, że z racji tego iż ktoś urodził się w Iraku czy w Tybecie skazany jest na potępienie głeboko wierzącego katolika! Tylko z tej racji że wierzy w co innego!
Staram się nie oceniać innych wyznań tak jednoznacznie i wywyższać przez to swojej!
Czy Jezus nie kazał kochać wszystkich?
Pozdrawiam!
[/quote]
  
Wątpliwości!
Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Religia i filozofia

Strona 3 z 4  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010