Wysłano: Czwartek, 25 Sierpnia 2005, 17:29 |
|
|
|
Witam!
chciałabym się dowiedzieć czy popieracie moje zdanie co do telenowel i seriali, otóż czy Was również denerwują tzw.''tasiemce'' po kilkaset, albo kilkatys. odcinków???
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <jolaa222> Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 25 Sierpnia 2005, 23:17 |
|
|
|
Nie mam pojęcia, czy mnie denerwują, bo ich nie oglądam. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 14:05 |
|
|
|
Moja babcia i ciocia oglądają "Modę na sukces" [ba! nawet kuzyn trochę się wciągnął, choć on to bardziej "M jak miłość", bo to też obie panie oglądają]. Ostatnio byłam u babuni w gościnie, to oczywiście przy kawce oglądało się tę operę mydlaną. Kiedy usłyszałam lektora mówiacego:
Moda na sukces. Odcinek trzy tysiące...
to parsknęłam w swój talerzyk z ciastem
Podobnie jak Berger nie oglądam chyba żadnej telenoweli.
Kidyś, kiedyś był jeszcze może "Klan" albo "Złotopolscy", ale teraz ta cała akcja jest tak przekombinowana, że pożal się Boże.
"M jak miłość" nigdy nie lubiłam, nie wiem, czemu. Jeszcze jak zobaczyłam taką jedną bohaterkę [bodaj z synkiem Łukaszem ], która była, z tego co u cioci widziałam, totalną niedojdą, to już całkiem. Takie ciepłe i rozgotowane kluchy.
Polsatowych i TVN-owych seriali, typu "Na wspólnej" czy "Zbuntowany anioł" nigdy nie oglądałam. Reklamówki mi wystarczyły
Już o wszelkich wenezuelskich, meksykańskich, brazylijskich romansidłach nie wspomnę. Jak byłam mała, to nie lubiłam ich za kompletny brak wiarygodności i chyba mi tak zostało
No, może jedyne, co mogłabym oglądać, to "Kasia i Tomek", ale są nadawani zdecydownie zbyt późno.
Dlatego więc, jak juz mówiłam, żadnych telenowel, seriali, oper mydlanych nie oglądam
Chyba że TVP da w końcu "Alternatywy 4" o normlanej porze, a nie o 7. rano |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <grusia> Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 14:28 |
|
|
|
,,M jak miłość" kiedyś oglądałem biernie, bo moja eks oglądała. Strasznie mnie to męczyło!
Co do ,,Kasi i Tomka", nie wiem, czy taki akurat - zabawny moim zdaniem - serial miała autorka wątku na myśli. Serialem był też ,,Przystanek Alaska", czy ,,Cudowne lata", ale ,,tasiemcami" bym ich nie nazwał... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Niedziela, 28 Sierpnia 2005, 19:10 |
|
|
|
Ale "Cudowne lata" byly naprawdę cudowne, takze lubilam "Dzien za dniem", ktore ogladalam bedac nastolatka. Takie historie o rozterkach mlodych ludzi. Nie wiem, moze dzis je ogladajac bym inaczej o tym myslala, ale wowczas bylam pod ogromanym wrazeniem. I nawet moi rodzice z nami ogladali te filmy. Mama byla wrecz zauroczona...
Takze wiele seriali polskich, ale nie tych wspolczesnych, lecz sprzed "paru" lat stanowia klasyke polskiego kina z serialami. Np wczesniej juz wspomniane przez Grusie "Alternatywy 4", "Kariera Nikodema Dyzmy"... Warte wspomnienia sa jeszcze liczne ekranizacje ksiazek- nie da sie ich wprawdzie nazwac serialami, ale mimo to: "Noce i dnie", "Lalka", "Nad Niemnem" i wiele innych. Faktem jest jednak, ze ksiazki byly o niebo lepsze... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 01 Września 2005, 18:04 |
|
|
|
No, ale chyba lepsze są ekranizacje książek niż telenowele |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Września 2005, 12:17 |
|
|
|
ee ja tam do seriali nic nie mam..sama jestem wielka fanka Ostrego Dyzuru i moge ogladac ten serial w nieskonczonosc!! bardzo tez lubie amerykanskie seriale komediowe tzn dokladnie chodzi o "Ksiaze z Beler" i "pelna chata" nie wiem jak wy ale ja wymiekam przy tych serialach |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Piątek, 16 Września 2005, 21:36 |
|
|
|
"Pełna chata" to jeden z moich ulubionych seriali zawsze chciałam mieć takiego wujka
a z polskich seriali to ogladałam "Glinę" i mi się nawet podobało |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Sobota, 17 Września 2005, 00:52 |
|
|
|
jolaa222 : |
Witam!
chciałabym się dowiedzieć czy popieracie moje zdanie co do telenowel i seriali, otóż czy Was również denerwują tzw.''tasiemce'' po kilkaset, albo kilkatys. odcinków???
|
To zalezy jak interpretujesz 'serial' a jak'telenowele'? Serialem niechaj bedzie np ''allo, allo" lub ''kasia i Tomek", do takich produkcji nie mam zastrzezen Słowo 'telenowela' kaze nasunąc tu skojarzenie z niskobudzetową produkcją rodem z Ameryki Połudnowej (ktore tak naprawde niczym sie nie rożnią) - oglądanie takich 'dzieł' mozna sobie chyba akurat podarowac, no ale, co kto lubi, kury domowe muszą miec na co popatrzeć |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <jolaa222> Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Piątek, 23 Września 2005, 18:47 |
|
|
|
Mnie denerwuje tylko "Moda na sukces". Za dużo odcinków. Inne seriale mi nie przeszkadzają, w końcu zawsze można wyłączyć telewizor. :) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Seriale....Seriale.... |
|
|
Wysłano: Piątek, 23 Września 2005, 18:56 |
|
|
|
A mnie irytuje nie tyle ilość odcinków "Mody..." [nawet mnie to śmieszy], co fabuła tegoż serialu. No fakt, teraz to się zbytnio nie połapię, ale nawet babcia - oglądająca - potwierdza, że można tego z miesiąc nie oglądać, a i tak się będzie wiedziało, o co chodzi |
|
|
|
|
noclegi ciechocinek
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|