Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce | forum dyskusyjne [ Gość ]

q0q0q0 · `Uczestnik`

poza tym nierozerwalną część praktyki tworzą doznania estetyczne, nie pogardzisz chyba tymi z elephantjournal, np:
http://www.elephantjournal.com/2013/07/enlightenment-photographs-of-ra chel-brathen-adult-anais-benoudiz/

[aplauz]

mnemozyne · `Bywalec`

Piękne, inspirujące

może się zdziwisz - zdarzało mi się przyłapać na treningu grupowym lśnienie jogi ponad niedostatkami urody.

ostatnio rzadziej...

don`t give up, mnemozyne, don`t give up...

modest · `Pro uczestnik`

zainteresowanych rozmową na tematy jogowe zapraszam na moodest.blogspot.com

q0q0q0 · `Uczestnik`

te trzy rzeczy: sztuka, żeglarstwo i joga łączy w całość jedno: wolność. prawdziwy z ciebie wilk morski ;-) ale tam właściwie starsze rzeczy niż na heh są.

bbeataa · `Czytelnik`

ja od samego początku sama ćwiczę jogę, kupiłam poradniki i sprzęt na JogaStyl.pl i z dnia na dzień widzę że umiem już więcej i zapamiętuje o co w tym wszystkich chodzi.

modest · `Pro uczestnik`

Chcę na stronie "Praktykować jogę po ludzku.Donna Fahri" podać namiary na hehową jogę. Ok, czy nie OK?

mnemozyne · `Bywalec`

a czemu?

modest · `Pro uczestnik`

tam się udzielam. żeby czytelnicy "Praktykować
...." mogli przeczytać hehowe dyskusje

q0q0q0 · `Uczestnik`

Pamiętam jak gdzieś kiedyś w jakiejś książce Iyengara wyczytałem że szczerze odradza masaże, bo ilekroć był na takim, to w następnych dniach nie mógł chodzić i czuł się dosłownie połamany. W zasadzie wierzyłem w to dosyć długo trzymając na dystans łapska masażystów od mojego kręgosłupa, aż jednak nadarzyła się trochę przypadkowo sposobność by to zweryfikować. Przyznam że sam masaż był bolesny jak cholera. Naciskanie z całych sił łokciem na wiązadła kości krzyżowej, bioder, kręgosłupa. Ja - taki elastyczny jak mi się wydawało porozciągany, myślałem że zdechnę z bólu - ku dziwnej satysfakcji masażysty. Ale... powiem tak - było to jednak także zaskoczenie jednak dla masażysty - gościa z wieloletnią praktyką - absolutnie nie czułem żadnych boleści ani po zabiegu, ani w ciągu następnych dni. W sumie więc ... panie Iyengar, o co panu chodziło, he?

modest · `Pro uczestnik`

cieszę się,ze się odezwałeś. To duża niespodzianka fiir mich.

modest · `Pro uczestnik`

To nie był ten czas, to zachowanie, to miejsce dla tego trenera.

Jak sfalsyfikować intuicję, że motywacja pojawienia się trenera była niższościowa ??

Jeśli tak, to jestem za wsparciem dla tej części i wyznaczenie miejsca, czasu, zachowania dla tej części.

modest · `Pro uczestnik`

cieszę się z wczorajszej praktyki

modest · `Pro uczestnik`

Dzisiaj nie praktykowałem rytmicznie. Nie było Santany. Improwizowałem nazywanie dziejącego się procesu ciała/emocji.

Po południu wyobraziłem sobie strumyk żywy w szarości wypływający z zatrzymanego białego wysokiego pasma treningów od września 2018 do czerwca 2019

q0q0q0 · `Uczestnik`

Iyengar powiedział kiedyś że wcześniej czy później każdy jogin musi się stać wegetarianinem. Po 14 latach bycia nim stwierdzam że to wręcz niebezpieczna teza. Jeszcze ktoś mógłby w nią uwierzyć,,, tak jak jak. W sumie to jestem wkurwiony. W buddyjskiej Azji też nie ma 100% wegetarian od urodzenia więc co to właściwie za pomysł? Dobra bajka dla dzieci o supermocach. 3 miesiące temu zacząłem jeść mięso i czuje się jak nowo narodzony: znowu staję na głowie jak na początku praktyki, nie mam żadnych bezwładów i jestem zły sam na siebie że nie sprawdziłem tego wcześniej,,, jak jakiś uparty kretyn. Zmanipulowałem sam siebie i winię się teraz za brak otwartości. Z drugiej strony brat dostał raka mózgu i przestał jeść mięso, chyba uwierzył że mu to pomoże. Zmiana - to jest to co przelewa się przez nas jak fala G4. Chyba należy się temu po prostu poddać bez urabiania filozofii. Ale ja jak to głupek ma zwyczaju zaczynam powoli komplikować kolejną prostą sprawę i urabiać następną brednię w którą uwierzę. W sumie to nawet trochę smutne.

modest · `Pro uczestnik`

ojtam ojtam

q0q0q0 · `Uczestnik`

jak cudem wstawiłeś emotkę ??? mi cały czas wyskakuje sam skrypt [tuman]

modest · `Pro uczestnik`

no nacisnąłem podgląd ...nie wiem jak to zrobiłem

Odkręciłem się od kompa jakieś dziewięćdziesiąt stopni w prawo , popatrzyłem na poranne słońce na drzewach.

Te drzewa, słońce na nich, rześkie poranne powietrze, są tak inne.... odległe.... od mojej dzisiejszej praktyki własnej.......

Dodawałem w niej elementy na bank, w moim przekonaniu, prawdziwe. wartościowe.
Uciułałem może ze cztery - w sumie. Wiem że inne też są ważne, ale Kontrola Jakości na końcu linii produkcyjnej ich nie przepuściła. Może tam siedzi jakaś niedowartościowana selekcjonerka kurczaków?

Nie jestem zwolennikiem praktyki własnej jogi jako roboty prymusa zawodówki, czyli wąsko technicznej.

W chwili gdy gdy mi się zrobiła psychoanaliza, to jednak przychylniejszym okiem zerkałem na technika - perfekcjonistę z pilnikiem w rękach przy imadle.
Wielka amatorka pudelków kanapowych stanowczo się wcinała ze swoim:
-zero podmiotowości dla mojego piesuńcia !!!!!!! - żądała
= Maximum przedmiotowości. = niech go skopią na podwórku - tak to rozumiałem.

Teraz przerwę relację , bo muszę jednak się spakować na samolot. Choć od rana mi się wydaje ze już wróciłem z tej wycieczki, czy tez ,że nie poleciałem. I tez dobrze

q0q0q0 · `Uczestnik`

Popadłem w uzasadnioną filozoficznie zadumę po obejrzeniu Captain Fantastic...

modest · `Pro uczestnik`

Evia wyspa grecka Karystos- miasto.. mieliśmy płynąć w nocy wiec trenowaliśmy rano. chciałem więcej mocniej w duchu silnym w minionych latach. Wypłynęliśmy. wiało 7 ...8 stopni w sakli Bouforta. Zawróciłem Nie na to umawiałem sie z mamusiami i rozkosznymi kobitkami. Piotr na genui!!!!! i grocie dotarli do wyznaczonego waint pointu.

modest · `Pro uczestnik`

Wiadomo; planety szaleją i to bardziej niż w tysiąc dziewięćset osiemdziesiątym. W pudle z wartościami jeden wielki grzechot na świecie. W mojej praktyce remanent wartości trwa.
Dzisiaj Anima , raczej laska niż babuszka, zawracała mi gitarę. czyli sama słodycz fizyczna mieszała się z moimi wartościami z dziada pradziada, moimi ,że już bardziej nie mogły być moimi A to w świetle ze spodka UFO s/y Gabriella Giubilario .

Czyli podniosła się mefistofelesowa brew prawa q0q0q0, a pytanie
CO TU SIĘ PITRASI? poraża mocą