Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Joga -> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce Idź do strony 1, 2, 3 ... 50, 51, 52, 53, 54
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: <modest> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Piątek, 15 Czerwca 2012, 10:12 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




Rozruch aborygeński.
Otworzyłem oczy, bez ponurych targów przyjąłem to co widzę naturalnie, bez specjalnej fascynacji , ale i bez dąsów.

Masowałem sobie podbiciem jednej stopy piętę drugiej. Przy czym lewą stopą prawą piętę masowałem już z głowy i miej płynnie. Bardziej kanciasto.
Lekko się przeciągnąłem wchodziłem pod śpiwór, do ciemności, też bez jęczenia , utyskiwania czy z krzywym ryjem, tylko lekko, żeby nie powiedzieć z uśmiechem.

Nie było w tym ani ciężaru zmagań Dziecka z Rodzicem , ani też patosu, doniosłości poważnej relacji z Gabrielą.

W tej lekkości są szanse, gdybym w tym stanie zrobił kilka asan , albo jeszcze więcej robił w intencji rozbudzenia się, to by było TO! To ja piszący uświadamiający , klikający mam w sobie zgredowską niechęć, ciężar……

Ponury gościu zewnętrzny: - to ty nie robisz rano regularnego treningu jogi?
-Ty, kolego, ty mnie nie szantażuj obowiązkami, oczekiwaniami innych ludzi. Twoimi. Czy ty chcesz mnie wpędzić w ponurą wrogą , niechętną głęboką orkę ciężkiej ziemi prymitywnym pługiem ciągniętym przez powolne woły?. Nihilistyczną mściwość? Pańszczyźniane wyrobnictwo, pod groźbą wykluczenia?

Nie tędy droga, kolego…… mimo, że prawie dotykamy fizycznych traum ojca…
lepiej poczytajmy Alexandra Lowena: „Radość” wydanej przez Czarna Owcę.
Odwracasz się?
  
Re: <modest> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Środa, 18 Lipca 2012, 12:53 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




Zapomniałem już o tych fragmentach konstrukcji mojego wieżowca……
Ale teraz się podczepiam do nich, buduje na nich…..

Dzisiaj w rozruchu aborygeńskim więcej było warszawiaka niż rdzennego Australijczyka, czyli było więcej Wojtka, duszy towarzystwa bandy malarzy z hotelu Europejskiego . Gasił dojrzewającego, jasnego, czystego prawiczka, świętego młodzieńca, Hindusa.

Osobniki te nie walczyły zbyt zażarcie, więc Promienny Czysty, proponował ćwiczenia i je robiliśmy .

Nie będę tu, w tym momencie, rozstrzygał wątpliwości Uzgodnionej Rzeczywistości Arnolda Mindella.
Chłopaki, proszę wygoglujcie sobie „Uzgodnioną Rzeczywistość”.
Dziewczyny też, ……. Proszę…..

Od półtora tygodnia siedzę w samotni , w której silne są duchy ojca, żony. Chcę dom wyprowadzić ze stanu ruiny. Niezła jazda………………

Jeśli święty Hindus tyle może zdziałać co dzisiaj w czasie rozruchu, to perspektywy zaczynają być optymistyczne….
  
Re: <modest> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Niedziela, 06 Stycznia 2013, 22:06 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




Praktyka własna, imho, na ten moment, jest nietykalna, poza pospolitymi grami, poza pospolitością.
Gdy przed chwilą ją robiłem nie była taka . Taka była dla mnie w latach osiemdziesiątych.

Poza traumami małżeńskimi, karmą, przekazami wcześniejszych pokoleń, poza zbrodniami rodzinnymi? Poza narodzinami dzieci?

Taka była…

Wielka fosa dzieliła ją od życia.
To konstytuowało jej wielkość. Mogę mieć wobec takiego ustawienia rodzinnego zastrzeżenie: było obronne.

Ale dzisiaj żadna kobieta nie ma mi za złe, że mam głowę w chmurach. Najbliższym to obojętne czy żyję na pustkowiu emocjonalnym, na wyspie Utklippan, czy w szczęśliwym związku w Łodzi.

Mogę uczyć innych jeśli zechcą, bycia w pustce. Siły w tym. Mądrości tego stanu.
Na ten moment, jestem bardzo pogrążony w śmiesznych, żałosnych , nerwicowych emocjach . Raczej nie zaświecę jutro przykładem spełnionego pustelnika.

Ale spokojnie głęboko oddycham . Jest 2013 01 06 20 57.
  
Re: Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Środa, 09 Stycznia 2013, 23:22 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
q0q0q0
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2834
Posty: 229


[ Osobista Galeria ]




Fajny post. Ja mam ciągle obiekcje: czy oderwanie od rzeczywistości jest rzeczywiście najwyższym celem jednostki (pomijam roztrząsanie definicji "rzeczywistości", mówię o funkcjonowaniu w normalnym świecie tu i teraz). Czy może raczej oderwanie takie jest środkiem dla każdej jednostki innym służącym do osiągnięcia odmiennego celu. Moje reakcje i odczucia wobec pustki definiują mój stan umysłu. Od czego zależy moja siła, asertywność, uległość, falowanie na pustce.... Na dzień dzisiejszy pustka jest dla mnie czymś czemu nie chcę ulec. To kasownik pozostawiający po umyśle czystą taśmę jak komunistyczne rządy dyskwalifikujące czyjąś własność, zmieniające prawo i sens egzystencji. Poza tym widzę w tym czyjeś nabijanie się za plecami. "Sasza nie dbaj o nic, a my w międzyczasie ci coś ukradniemy - to dla twojego dobra".
  
Re: <modest> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Poniedziałek, 21 Stycznia 2013, 17:29 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
dominikdano
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #3411
Posty: 32


[ Osobista Galeria ]




CODZIENNA PRAKTYKA

Śnieg cienką warstwą zakrył wczorajsze brudy. Ciągle sobie pada. Płatki wirują spiralnie w dół. Grawitacja, a może przyciąganie się podobieństw? Jasne chmury odsłaniają łaty zamglonego błękitu. Patrzeć jak przemijają jest praktyką. Boże – modlił się dawny cadyk - zbaw wierzących w Ciebie, a jeśli nie chcesz ich zbawić, to przynajmniej zbaw gojów. Duży gawron silnymi uderzeniami dzioba rozdrabnia zmarzły ochłap. A jeśli nie gojów, to zbaw przynajmniej ateistów. Ośnieżony od południa pień starego klonu. A wydawało się, że nie ma wiatru. Są coraz większe, lepkie i coraz mniej wirujące. Pień je przyciąga. Stuletni tynk domu jest szary i brudny. Nie przyciąga białych lepkich podobieństw. Mimo to też nie ma wad.
  
Re: <dominikdano> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Środa, 23 Stycznia 2013, 13:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




Ostatnio gdy się budzę i poruszam palcami rąk nie czuję złości (ojca). Mogę sobie poruszać i nie ma awantury! Cieszę się. To miły niespodziewany prezencik na dzień dobry.

Donna Farhi pisze,ze przez wiele lat wyobrażała sobie, ze zaczynając praktykę własną. spotka kogoś bardzo ważnego.
  
Re: <modest> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Piątek, 22 Marca 2013, 09:23 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




W dzisiejszym rozruchu świadomość zjawisk wewnętrznych i one same były w zgodzie. Zdumiałem się tak dobrą atmosferą miedzy nimi.Wyciszony umysł był tu, tam jak w przyjaznym domu.
  
Re: <modest> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Środa, 26 Czerwca 2013, 10:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
mnemozyne
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #7429
Posty: 24


[ Osobista Galeria ]




maitri....?
w wariancie padmasany poczułam zjednujące ciepło maty do jogi....wciągające, przyjacielskie

zeeerrooooooo wykwintnie wyrafinowanego intelektualnego dialogu... tylko czułam
  
Re: Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Piątek, 28 Czerwca 2013, 23:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
q0q0q0
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2834
Posty: 229


[ Osobista Galeria ]




48 godzin bez snu i bez jedzenie ... a potem joga ... nieopisane przeżycie ... sen na jawie ...
-----
dlaczego MODEST już nie pisze
-----
wracam w to samo miejsce na plaży co w 2008 je tu opisywałem ale jest jakoś inaczej
------
jakby ludzkość cofnęła się i zdurniała
----
deja vu
  
Re: <q0q0q0> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Sobota, 29 Czerwca 2013, 00:06 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
mnemozyne
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #7429
Posty: 24


[ Osobista Galeria ]




....dlaczego MODEST już nie pisze....

może umarł?
  
Re: Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Niedziela, 30 Czerwca 2013, 22:12 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
q0q0q0
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2834
Posty: 229


[ Osobista Galeria ]




raczej wpadł w jogiczny letarg wink.gif
  
Re: <q0q0q0> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Piątek, 09 Sierpnia 2013, 00:23 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




O! zmartwychwstaliście !javascript:emoticon('shock.gif')

Prowadziłem dwa rejsy z jogą w Grecji.

a co u Was? Jak żyjecie?
  
Re: Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Sobota, 24 Sierpnia 2013, 21:31 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
q0q0q0
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2834
Posty: 229


[ Osobista Galeria ]




Skręciłem nogę w kostce na plaży i przy zerowym bólu spuchła mi nieprzeciętnie. Starałem się ignorować ten fakt, ale zauważyłem że po jodze puchnie jeszcze bardziej. Minęły już prawie 2 miesiące, a czuję się jakbym był w tarapatach. Nic, zobaczymy co będzie dalej.
  
Re: <q0q0q0> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Niedziela, 25 Sierpnia 2013, 21:13 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
majaa
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #7553
Posty: 42


[ Osobista Galeria ]




a ja przestałam oddychać ale wciąż zyję, fajnie modest, ze odezwałeś sie;-)
  
Re: <q0q0q0> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Poniedziałek, 26 Sierpnia 2013, 01:45 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




q0q0q0 co masz na myśli pisząc: :czuję się jakbym był w tarapatach"

Majaa rozumiem,że przestałaś oddychać w jakiś sposób. W jaki sposób przestałaś oddychać?

Jestem od 3 tygodni na "moim kawałku podłogi" jak mówi piosenka .

Szczęśliwy w tym wykluczonym miejscu.
Uczę się nie wyrzucać niepotrzebnego mi śmiecia gdziekolwiek bez uwagi. Założyłem sobie że wszystko mam mieć swoje miejsce,
no i nie wiem często co mam zrobić z tym co trzymam w ręku.
  
Re: <modest> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Poniedziałek, 26 Sierpnia 2013, 01:56 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




o cholera to watek o praktyce własnej!

dzisiaj rano:

Stojący na własnych nogach, bez boga, nad nim, bez zorzy polarnej nad nim, zawodnik jogi – ja dzisiaj zabrał głos w praktyce własnej. I poczułem się błogo oddając hołd jasnej Gabrieli , gdzieś daleko za horyzontem, przez chwilę. W panteonie bogów były i góry norweskie i słońce greckie.
  
Re: <modest> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Poniedziałek, 26 Sierpnia 2013, 07:13 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
majaa
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #7553
Posty: 42


[ Osobista Galeria ]




w sposób swiadomy, głęboki i poruszający, w sposób, który dawał mi wytyczne dnia i pobilizował do...zatrzymania się, chociaż na chwilę. Teraz wszystko się spłyciło i zabrakło tych momentów, tak myslę bo o tym piszę:-) Rzeczy, które trzymasz w ręce natychmiast odłuż w rządku obok siebie ich miejsce samo się znajdzie, jesli mogłam pozwolić sobie na taką dygresję:-)
  
Re: Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Poniedziałek, 26 Sierpnia 2013, 13:16 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
q0q0q0
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2834
Posty: 229


[ Osobista Galeria ]




niemożność wykonywania lotosu albo szpagatu traktuję jak tarapaty sad.gif
  
Re: <majaa> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Środa, 28 Sierpnia 2013, 00:05 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




Majaa, Jestem zachwycony odkładaniem rzeczy w rządek.

Latem przeżywam tak jak nie przezywam w ciągu roku. W tym rzuciłem się w z ochotą w awantury morskie. Niestety krótko, bo zainkasowałem mocne ciosy. Rytuały, ceremonie z czasu jesieni zimy, wiosny poznikały mi.
Pewnie też tak masz , pewnie większość ludzi tak ma. Udawało mi się chwilami zdawać sobie sprawę z oddechu, w sytuacjach dalekich od lądowych, w sytuacjach szybko się zmieniających, bardzo emocjonujących. Za świadomością oddechu agitowałem z uporem maniaka, to realizowałem w trakcie setek treningów, czasami słabnąc w tej misji, gdy nie widziałem efektów u ludzi.

Ale uczenie innych bycia świadomym oddechu to jedno, a to jak ja sobie uświadamiam oddech to drugie. Powiedziałem sobie przed paru dniami: za długo żyję, za długo zajmuję się oddechem , żebym z tym robił jakieś ceregiele, pozował się na szlachetnego hindusa , czy przymykał oczy w uduchowionej pozie. Zwalniał chód, myślenie, bo oto dokonuję wzniosłego czynu.

Także wypuszczanie na frontmana tej części mnie, która robiłaby to teatralnie, staje się zbyteczne.
Obserwowanie oddechu z pozycji nawet statysty życia wewnętrznego , ale permanentne ciche , głośne , jak się da, to jest TO.

Ostatnio rozbudzam się oddechem, na duś trzymam się jakiś czas oddechu w sytuacjach stresowych, synchronizowałem z akcjami fizycznymi w asanach, słuchałem nawet jeśli za nic nie chciałem zrozumieć co oddech komunikuje. Koi mnie. Transcendencji p rzez oddech nie przypominam sobie teraz..

[color=green][size=9][u]Wiadomość wysłana po 50 sekundach:[/u][/size][/color]

[i]Re: <q0q0q0> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce[/i]

q0q0q0 na ten moment nie mogę powiedzieć ,ze urazy , choroby są moimi nauczycielami.

Kiedyś osobistym wyczynem było dla mnie przepłyniecie solo jachtem w kwietniu od Wyspy Gubernatora do Chrewtu i z powrotem. Teraz wyczynem jest dobrowolne badanie okresowe.

Godzę się z uśmiechem ( głupawym?) z pojawiającymi się ograniczeniami w praktyce własnej. I tak jestem wspaniały… wkurza mnie to.

Teraz bagatelizuję tego typu dzisiejsze odczucia, lepiej skoczmy na fB.
  
Re: <q0q0q0> Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
PostWysłano: Środa, 28 Sierpnia 2013, 00:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
modest
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #227
Posty: 1284


[ Osobista Galeria ]




q0q0q0 na ten moment nie mogę powiedzieć ,ze urazy , choroby są moimi nauczycielami.

Kiedyś osobistym wyczynem było dla mnie przepłyniecie solo jachtem w kwietniu od Wyspy Gubernatora do Chrewtu i z powrotem. Teraz wyczynem jest dobrowolne badanie okresowe.

Godzę się z uśmiechem ( głupawym?) z pojawiającymi się ograniczeniami w praktyce własnej. I tak jestem wspaniały… wkurza mnie to.

Teraz bagatelizuję tego typu dzisiejsze odczucia, lepiej skoczmy na fB.
  
Czy masz ochotę powiedzieć coś o Twojej dzisiejszej praktyce
Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Joga

Strona 51 z 54  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010