|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Sobota, 30 Sierpnia 2003, 21:28 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Krzysiek : |
no fakt ... ale mi się jakoś nigdy nie udało dłużej niż 3 miechy ...
poprostu byłem z nieodpowiednimi dziewczynami...
Ale proszę nie zjeżdzajmy z tematu...
To temat o pryszczach |
No co Ty, to też było o pryszczach wbrew pozorom. Czasem trza sie oderwać od swoich problemów i mankamentów urody na rzecz myśli przyjemniejszych, np. o "pci" przeciwnej. Kiedy przebywasz z ukochaną osobą, myślisz własnie o niej, a nie o pryszczach, dzięki czemu odzwyczajasz swój mózg od pewnego faktu:mam pryszcze. Relaks, pozytywne myślenie i szeroooki uśmiech także są ważne w leczeniu pryszczy. Mi pryszcze najczęściej się pojawiają właśnie wtedy, gdy czeka mnie coś niemiłego, stresującego, trudnego. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Niedziela, 31 Sierpnia 2003, 02:06 |
|
|
|
dobrze młoda Kobieta mówi |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 09:48 |
|
|
|
Krzysiek : |
A w każdym razie w moim wieku nie chodzi się z dziewczyną dłużej niż 3 miechy... to nie do zrobienia ... i powiem że w tym wieku przyjaźń jest nawet cenniejsza ! |
Mój rekord to tydzień, a poza tym dwa razy po miesiącu!
A byłem wtedy dwa razy starszy od Ciebie |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 10:11 |
|
|
|
no Pan to już przesadzasz nie żebym taki święty był ale to już hardcore |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <e X t 7 3> niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 12:16 |
|
|
|
Powiem samokrytycznie, że raczej pewna niedojrzałość, ale to tylko moja opinia. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 14:45 |
|
|
|
Można zdecydowanie dłużej , ja byłem z jedną dziewczyną nieco ponad pół roku i po rozstaniu powiedziałem " przerwa co najmniej na rok " , a tymczasem miesiąc poźniej poznałem dziewczynęi co tu dużo mówić , nie wiedziałem czy tamtą kocham , ale obecną jestem pewny , że tak a znamy się o wiele krócej . A teraz coś o pryszczach bo taki był temat . Ostatnie pryszcze miałem w piątej klasie podstawówki |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 19:10 |
|
|
|
little_wild_girl : |
...
Moja koleżanka, która miała pryszcze, brała antybiotyki(przez pół roku). Po zniknięciu pryszczy i odłożeniu antybiotyku, syfki wróciły...większe i więcej. I to jest to "złagodzenie objawów"? Na jakie niby ja sie pytam? Jak dla mnie to nie ma takiego pojęcia jak choroba przewlekła. To tylko niby-argument na bezsilność medycyny. |
No dobrze, załóżmy że masz rację, że nie istnieją choroby przewlekłe", w takim razie co mają zrobić ci co są alergikami,, ci co są cukrzykami i muszą brać przez całe ten sam lek, co mają zrobić ci co muszą mieć co jakiś czas uzupełnianą i wymienianą krew itd.itd.
Jeżeli medycyna tylko w ten, a nie inny sposób - jak na razie - może rozwiązać problem jakiejkolwiek choroby, to faktycznie chorszy trzymają się tych rozwiązań, jak przysłowiowej "ostatniej deski ratunku".
To się nazywa "rzeczywistość".
Jednak nikt nikomu nie zabroni, żeby coś udoskonalić, albo pokazać, że można inaczej - więc wskocz na medycynę i pokaż, że może być mądrzej i lepiej, zapaleńców naprawdę jest potrzeba w tej dziedzinie również.
A wracając do pryszczy, to niestety jest to przewlekłe i trwa kilka ładnych lat, to też jest smutna życiowa prawda - a pół roku to z pewnością niewiele, jednak sam powiedziałeś, że pomogło - koleżance poradź żeby ciągnęła to dalej i nie obrażała się na lekarzy i medycynę, bo tylko sobie robi krzywdę. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 19:44 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
No właśnie napisałam, że koleżance nie pomogło. Bo teraz ma jeszcze więcej. O tym, że można próbować wszystkiego, pisałam gdzieś wyżej. Ekhhhmm...czy ja gdzieś napisałam,że mówiłam jej,żeby obraziła sie na medycynę i lekarzy? Wcale tak nie napisałam. Ja napisałam to, co było, tak po prostu. Hmm, co mają robić cukrzycy i alergicy?Czy ja gdzieś napisałam, że nie mają się leczyć?Mają brać to, co mają, ale...mój kuzyn ma alergię i astmę(ciężka sprawa) . Jego mama jest lekarzem, najpierw, jak to lekarz, pakowała mu leki, antybiotyki i inne trucizny. I widzi, że to kompletnie nic nie daje, nie leczy go, tylko podtrzymuje w miarę normalny stan. Daje mu różne odpornościowe, nieszkodliwe, naturalne wspomagacze(aloes,zioła), żeby jak najdłużej nie dopuszczać do brania szkodliwych leków, bo z nimi, jak z niczym nie należy przesadzać. Ale, gdy trzeba, daje, bo nie ma wyjścia.On od nich się wykańcza. Póki co czeka na lepsze czasy, kiedy medycyna nie będzie juz taka bezsilna dla jego choroby. A wiesz,że myślę o medycynie(wróżka jakaś czy co ?)? Nie powiedziałam, że choroby przewlekłe nie istnieją, ale te, które są tak nazywane, powinny się nazywać "nieuleczalne", bo...no właśnie nie dają się wyleczyć(najwyżej uśpić na jakiś czas) i taka jest definicja słowotwórcza. Mam nadzieję, że medycyna wymyśli kiedyś coś, co będzie leczyło nie tylko skutki, ale i skłonności, bo aktualne leczenie "chorób przewlekłych" przypomina wyłącznie grę na zwłokę. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 21:26 |
|
|
|
little_wild_girl : |
...
A wiesz,że myślę o medycynie(wróżka jakaś czy co ?)? Nie powiedziałam, że choroby przewlekłe nie istnieją, ale te, które są tak nazywane, powinny się nazywać "nieuleczalne", bo...no właśnie nie dają się wyleczyć(najwyżej uśpić na jakiś czas) i taka jest definicja słowotwórcza. Mam nadzieję, że medycyna wymyśli kiedyś coś, co będzie leczyło nie tylko skutki, ale i skłonności, bo aktualne leczenie "chorób przewlekłych" przypomina wyłącznie grę na zwłokę. |
Myślisz o medycynie - SUPER, masz zacięcie i się sprawdzisz, nie będziesz niczego robić połowicznie, uwierz mi.
Teraz cyt. z twojej poprzedniej wypowiedzi:
"Moja koleżanka, która miała pryszcze, brała antybiotyki(przez pół roku). Po zniknięciu pryszczy i odłożeniu antybiotyku, syfki wróciły...większe i więcej. I to jest to "
Właśnie trącik jest chorobą, która trwa wiele lat, ale kiedyś się kończy więc jest przewlekła. A jak sama napisałaś koleżance pomogło, ale ...
przestała brać lekarstwa, z pewnością nie stosowała również diety, to wszystko razem jest ważne.
Poza tym tzreba zawsze wziąć pod uwagę, że jedne organizmy reaguja tak, a inne inaczej, jeszcze nie znamy różnicy dlaczego, kiedy ją poznamy chyba tego nikt nie wie.
Nie gniewaj się, że myślałam, że jesteś mężczyzną - to tak na marginesie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Wtorek, 02 Września 2003, 21:54 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Ale...Kaziu droga, zacięcie to ja mam, ale ciąć nie chcę(chodzi o chirurgów ), marzę raczej o dentystyce, mam nadzieję, że sen się ziści. Spoko, nie gniewam się, często mylą mnie z mężczyzną. Żartuję oczywiście . Czy maja psiapsióła diety się trzymała...tego to ja nie wiem. Jasne, spróbować wszystkiego można, w pierwszej kolejności na pewno leków przepisanych przez lekarza, ale wiesz...co to za lekarz był? On jej kazał to brać pół roku. Chociaż moja mama brała duuuuuużo dłużej, to i tak nie pomogło, dopiero ziółka. Może niektórym pomagają leki, innym może z wiekiem skłonności do powstawania pryszczy osłabiają się, pewnie jedno i drugie. Kto ich tam wie... Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Środa, 03 Września 2003, 09:51 |
|
|
|
Który z mężczyzn wybrałby sobie takiego nicka???
Mnie lekarz kiedyś zalecił naswietlanie kwarcówką. Chodziłem na tę kwarcówkę wiele tygodni, wstydząc się strasznie, bom po znajomości chadzał do zomowskiego szpitala. Nic nie pomogło. Nawet się nie opaliłem. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Środa, 03 Września 2003, 09:58 |
|
|
|
hehe...
lekrze ... czyli w tym przypadku dermatolodzy są śmieszni
Jak narazie to nie znam osoby której by jakiś dermatolog pomógł... no może tylko zwalczył stan zapalny...
weżmy na przykłąd mojego staruszka ma jakieś gejzery (żeby nie było że smieje się z mojego ojca, to dodam że on sam siętak nazwał )
no i poszedł do dermatologa i nic... zapisała jakieś maści o zapachu kukurydzy i nic nie przeszło...jeszcze gorzej !
A .... on ma takie jakby syfy ale nie dokońca... na starość mu się robią Chyba od lekarstw hehe |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Środa, 03 Września 2003, 16:59 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Krzysiek : |
A .... on ma takie jakby syfy ale nie dokońca... na starość mu się robią Chyba od lekarstw hehe |
Na starość??? No nie, to w tym momencie odebrałeś nadzieję wszystkim nastolatkom, które myślą, że "to z wiekiem mija,więc spoko". |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Środa, 03 Września 2003, 17:48 |
|
|
|
ale to tylko mój ojciec ma od lekarastw i od jakiejś alergii zawodowej ...
!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Środa, 03 Września 2003, 18:08 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Krzysiek : |
ale to tylko mój ojciec ma od lekarastw i od jakiejś alergii zawodowej ...
!!! |
O, to on jest pewnie dermatologiem. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Środa, 03 Września 2003, 18:30 |
|
|
|
Stomatologia - dobra sprawa, ja boje się dentysty brrrrrrrryy, a zrealizuj swoje marzenia, inaczej będziesz żałować.
Wracając jednak do tematu faktycznie, bywają różne przypadki i różne schorzenia w tym zakresie, co niektórzy nawet z tego tytułu mają specjalne dodatki do rent czy emerytur.
Na szczęście w mojej rodzine nie tylko nikt nie choruje, ale z tym nieszczęsnym trącikiem poradziliśmy sobie wyłącznie maściami i ziółkami, trochę diety i było po kłopocie. A pzrecież ile jest młodych ludzi w szczególności dziewcząt, co nie mają pojęcia, że to takie trudne do usunięcia, a ciałko i twarzyczkę mają jak to się mówi "jak pupka niemowlęcia".
Widocznie nie każdemu jest jednakowo pisane, najważniejsze to znaleź w sobie mimo wszystko trochę optymizmu, nie gderać i nie być z tego powodu "upierdliwym ludzikiem" , a reszta musi przyjść sama, trzeba tylko poczekać. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Krzysiek> niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Niedziela, 07 Września 2003, 21:41 |
|
|
|
jak ci nie przejdzie do trzydziestki to krucho! niektorzy tak maja, ze zostaja jakies pryszcze, podraznienia itp. potem cos zjesz nie takiego, zawalisz noc, napijesz sie czegos, zanidbasz, zestresujesz i wszystko wraca. szczegolnie ten strs i zmeczenie "wychodza". z kolei problemy skorne stresuja jeszcze bardziej i petla sie zaciska
jesli ci nie przejdzie do czasu, kiedy staniesz sie dojrzalym mezczyzna, to tez nie panikuj. po prostu bedziesz musial bardziej dbac o higiene niz inni koledzy. ja tak mam, ze jak podrozuje czy zawale noc, to zawsze mi cos wyskoczy.
nigdy nie zaszkodzi dobrze oczyscic skore przed snem i nie ma czego sie wstydzic - sa teraz specjalne kosmetyki dla mezczyzn, wiec niekt cie nie powinien posadzac o zniewiescienie. a jak posadzi, to jego sprawa nie radze ci uzywac kosmetykow zawierajacych alkohol lub zbyt agresywnych, bo posiadasz mloda skore i mozesz przesadzic. dermatolodzy zawsze ostrzegaja, ze jak zbytnio przesuszysz tradzikowa skore, to po jakims czasie bedzie sie przetluszczala w dwojnasob. jesli do tego jest wrazliwa, to dorobisz sie przebarwien i podraznien etc. ja zaluje, ze jak bylem nastolatkiem, to cos tam sobie wyciskalem i z brudnymi lapami odgrywalem kosmetyczke pogadaj z babkami, to ci pomoga znalezc jakies rzeczy, ktore reguluja przetluszczajaca sie skore. nie wiem, jakie sa tanie polskie kosmetyki moze cos z eris, czy cos... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Niedziela, 07 Września 2003, 22:38 |
|
|
|
rude_boy : |
jak ci nie przejdzie do trzydziestki to krucho! ... bedziesz musial bardziej dbac o higiene niz inni koledzy.
.. pogadaj z babkami, to ci pomoga znalezc jakies rzeczy, ktore reguluja przetluszczajaca sie skore. nie wiem, jakie sa tanie polskie kosmetyki moze cos z eris, czy cos... |
ERIS to bardzo dobra firma, czasami A&A też pomaga, najlepiej, żeby to były kosmetyki dla osób, które mają wrażliwą skórę.
A porada jest bardzo trafna w całości, pzreczytaj ponownie co pisze RUDE_BOY. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <kazia> niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Środa, 10 Września 2003, 13:30 |
|
|
|
[moj pierwszy post na heh]
włączę się do dyskusje bo sam znam temat doskonale z autopsji:
w wieku 14 lat zaczęły się pojawiać pierwsze syfy - od razu do dermatologa mnie posłali jakies świństwa przepisał i kazał przyjśc do kontroli
tak to się ciągnęło przez 4 lata, kilku dermatologów, milion świństw na twarzy, okłady, maseczki, antybiotyki, megadbanie o higienę, zmiana sposobu odżywiania, leki robione, wizyty u kosmetyczki (zalecone przez dermatologa!! ), naświetlanie kwarcówkami, wizyta (jednorazowa) w solarium (zalecona przez dermatologa!! ) aż w końcu trafiłem do bardzo leciwego lekarza, który na mnie popatrzył i wypowiedział magiczne słowo: AUTOSZCZEPIONKA.
Nie wiem, czy jeszcze to stosują, bo trooochę czasu od tego minęło.
Pobierają wymaz z syfów (ja w Klinice Dermatologii w AM we Wrocku) i przygotowują serię zastrzyków (domięśniowych) tylko pod konkretnego pacjenta. I co? POMOGŁO !
Nie powiem, że nie mam syfów - jak pisał rude_bwoy - jest to zależne od zbyt wielu czynników - zdarza się wulkan raz na dwa-trzy tygodnie.
Najgorsze jest to - że jak dopuści się do powstania ostrego stanu zapalnego, to blizny, niestety, zostają na całe życie i chyba tylko operacja plastyczna je zniweluje.
Po serii zastrzyków z autoszczepionką przez dwa lata stosowałem różne środki mające zmniejszać/wygładzać/usuwać blizny potrądzikowe i tu, niestety, terapia okazała się nieskuteczna.
Prawdą jest także, że trzeba troszki bardziej dbać o higienę - tonik, przemywanie twarzy, kosmetyki bez alkoholu itd.
Garść porad, jeżeli mogę sobie pozwolić:
- do (dobrego!) dermatologa!
- wysypiać się!!! wypoczęty organizm łatwiej radzi sobie z wrednymi hormonami, skóra lepiej wygląda
- eliminacja (hehe) słodyczy z menu (mi się nie udało )
- nie bić!! - (czasowe) zrezygnowanie z jedzenia mięsa (oprócz ryb)
- nie jeść słonecznika, pestek dyni, orzeszków itp. gadżetów (okropnie tłuste)
- nie pozwolić by skóra stała się polem doświadczalnym dla nowych kosmetyków (czytaj: nie stosować ich za dużo i zbyt różnych)
- nie wyciskać!!!!
- sex, sex i jeszcze raz sex!
A co stosować? Nie pamiętam już nazw leków, a jeśli chodzi o kosmetyki to mi dobrze się sprawowała seria TinTin z Ziaji (chyba), głównie krem nawilżający, delikatne pianki do golenia ( najlepiej dla kobiet - Gilette Woman np. zawierają środki łagodzące podrażnienia i wygładzające skórę), wyeliminowanie zwykłego, perfumowanego mydła na rzecz mydeł dla dzieci (np. Kajtek, Bambino), stosowanie kremów nawilżających albo tonika (chyba znowu Ziaja, seria ogórkowa) zamiast wody po goleniu...
to pomaga w walce z wiatra.. z syfami, ale na pewno nie zwycięży ich.
uff! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: niedoskonałości skórne |
|
|
Wysłano: Środa, 10 Września 2003, 15:45 |
|
|
|
sen : |
[moj pierwszy post na heh]
włączę się do dyskusje bo sam znam temat doskonale z autopsji:
...aż w końcu trafiłem do bardzo leciwego lekarza, który na mnie popatrzył i wypowiedział magiczne słowo: AUTOSZCZEPIONKA.
....I co? POMOGŁO !
Najgorsze jest to - że jak dopuści się do powstania ostrego stanu zapalnego, to blizny, niestety, zostają na całe życie i chyba tylko operacja plastyczna je zniweluje.
.....
Prawdą jest także, że trzeba troszki bardziej dbać o higienę - tonik, przemywanie twarzy, kosmetyki bez alkoholu itd.
Garść porad:
- do (dobrego!) dermatologa!
- wysypiać się!!! ....
- eliminacja (hehe) słodyczy z menu ........
- ... (czasowe) zrezygnowanie z jedzenia mięsa (oprócz ryb)
- nie jeść słonecznika, pestek dyni, orzeszków i........
- nie .. kosmetyków (czytaj: nie stosować ich za dużo i zbyt różnych)
- nie wyciskać!!!!
- sex, sex i jeszcze raz sex!
A co stosować? Nie pamiętam już nazw leków, .... najlepiej dla kobiet - ..... środki łagodzące podrażnienia i wygładzające skórę) ....
to pomaga w walce z wiatra.. z syfami, ale na pewno nie zwycięży ich.
uff! |
Skróciłam troszkę, żeby był bardziej pzrejrzysty, ale dziękuję w imieniu wszystkich zainteresowanych, bardzo praktyczny i pouczający post.
p.s.
tak poza tym to witam serdecznie. |
|
|
|
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|