|
| Re: <andy85> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 15:14 |
|
|
|
Naprawdę nie rozumiem, jak w ogóle mogłeś zacząć chodzić z dziewczyną, która nie lubiła U 2 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 15:22 |
|
|
|
dobra spam wiem ale ... Ja np U2 ... hmm nie żebym lubił bardzo ale tolerować to i owszem |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 15:42 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Jesteśmy mistrzami w odbieganiu od tematu. Gdyby Bono to usłyszał...co on ma bidny do transparentnej(tak, przezroczystej,Berciu ) odżywki, miniówek i staników "push up"? Chociaż pewnie ma...ostro tapetują te gwiazdy. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 15:59 |
|
|
|
Wwwrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!! :[ |
|
Ostatnio zmieniony przez Marek D. dnia Poniedziałek, 01 Września 2003, 16:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 15:59 |
|
|
|
Berguś to na mnie już mówili, ale Bercio, to jeszczem nie słyszał!
A Bono może i się tapetuje, ale pewnie nie tak mocno, jak gwiazdy glam rocka, czy miękkiej odmiany metalu. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 01 Września 2003, 16:43 |
|
|
|
Czyżby się następny wątek do uwalenia szykowal?? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Marek D.> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 02 Września 2003, 09:45 |
|
|
|
Przeca wątek jest o makijażu!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Środa, 03 Września 2003, 17:15 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Środa, 03 Września 2003, 17:46 |
|
|
|
jezuuuuuuu
jaka różnica pomiędzy umalowanymi a nieumalowanymi...
wyglądają o 15 lat starzej jak są nieumalowane ! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Krzysiek> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Środa, 03 Września 2003, 20:55 |
|
|
|
Weź poprawkę na to, że nie jest powiedziane, kiedy "makeupowe" zdjęcia były robione, oraz na to, że współczesna technika cyfrowej obróbki zdjęć czyni cuda. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <e X t 7 3> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 18 Września 2003, 12:17 |
|
|
|
A po co niby te znajomości? 17-latka może legalnie.
Art. 200 par. 1 kk.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 18 Września 2003, 14:02 |
|
|
|
Co to staniki push up? (wypychane? Czy do popychania?
Chyba mam zaległości jakieś w nazewnictwie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 18 Września 2003, 14:51 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
trini : |
A po co niby te znajomości? 17-latka może legalnie.
Art. 200 par. 1 kk.
|
Naprawdę???? Kurczę, szkoda, że dopiero teraz się dowiedziałam. 17 lat straconych... Muszę koniecznie nadrobić "zaległości" . |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 18 Września 2003, 16:33 |
|
|
|
Nie siedemnaście lat! Przeca nie masz chyba trzydziestki z haczykiem... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Piątek, 10 Października 2003, 15:21 |
|
|
|
Całkiem wytapetowana to nie... ale troche makijażu nie zaszkodzi, by podkreślić twoje naturalne cechy(te dobre). W końcu naturalność jest najważniejsza. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Niedziela, 12 Października 2003, 14:10 |
|
|
|
Wszystko kwestią proporcji. Śmieszną mnie nastki które specjalnie kładą grubą warstwę tapety, aby wyglądać starzej. Na porządku dziennym że styl starszej i młodszej siostry (różnica wieku nawet 10 lat) jest taki sam. Noszą te same ciuchy, malują się ostro. Taki styl, taka moda. Nie powiem że wszystkie są brzydkie. Można popatrzeć. Jednak gdy idzie gdzieś naprawdę ładna dziewczyna bez make up`u lub z makijażem, którego nie widać to już nie patrzę na nią tylko pod kątem jej wyglądu. Często zastanawiam się jaka jest, czy nie podejść (heh zastanawiać się zawsze można) itp.
Czasem widać "gang" farbowanych czy też tlenionych (sic!) blondynek. Nie wiem dlaczego, ale o ile lubię "naturalne" blondynki na widok tych sztucznych uśmiecham się półgębkiem i patrzę z politowaniem w oczach. Nie wiem dlaczego tak jest. Może to wyraz mojej irytacji spowodowany faktem, że nigdy nie będę miał takiej "laluni"
Tak czy siak na "naturalne" dziewczyny, nieopakowane w lateksowe ubranka, patrzę pod innym kątem. Co nie znaczy że taka naturalność czasem nie wymaga CHWILOWEJ odmiany (ale to kwestia osoby, bo znam jedną, która ubranie się w coś modnego uważa, za zdradę swych ideałów i poglądów. Zresztą ja również uważałem tak 3 lata temu). Dla zlewy możesz kiedyś wbić się w lateks zrobić ostry makijaż i sprawdzić jak się będziesz czuła i jak Cię będa odbierać inni. Wśród osób, które znasz wzbudzisz sensację... A najważniejsze jest żebyś się dobrze czuła, więc jeśli estetyka wampa będzie Ci odpowiadać to wyglądaj tak. Ważne jednak abyś w tych przebierankach nie zatraciła siebie. A tak właściwie; powiadasz że masz 17 lat? :> Co robisz w następną sobotę wieczorem? :> |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 13 Października 2003, 09:53 |
|
|
|
To co napisałaś o sobie w pierwszym poscie bardzo mi sie spodobało.Lubię dziewczyny,które maja mało makijazu na twarzy-zadnych Pamel!Moja dziewczyna czasem w ogóle sie nie maluje i wyglada super,czasem tez uzyje czegos do oczu(czy czegos tam)ale nigdy nie ma tzw.``tapety``na twarzy.Takie dziewczyny-czyli naturalne-są najladniejsze,moim zdaniem.
Ktoś już chyba napisał to zdanie:bądź po prostu sobą, dodam jeszcze,że najlepszym makijazem dla dziewczyn(kobiet),ale takze i dla facetów, jest usmiech,szczery usmiech.
pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 13 Października 2003, 10:01 |
|
|
|
szaman82 : |
Lubię dziewczyny,które maja mało makijazu na twarzy-zadnych Pamel! Takie dziewczyny-czyli naturalne-są najladniejsze,moim zdaniem.
Ktoś już chyba napisał to zdanie:bądź po prostu sobą, dodam jeszcze,że najlepszym makijazem dla dziewczyn(kobiet),ale takze i dla facetów, jest usmiech,szczery usmiech.
|
100% zgodnosc, nikt chyba nie lubisz sztucznosci przeciez, a poza tym sprobuj pocalowac taka 'tapete', kazde miejsce na jej twarzy bedzie inaczej 'smakowac' ;-) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <EDDY> Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 13 Października 2003, 10:07 |
|
|
|
Cytat: |
sprobuj pocalowac taka 'tapete', kazde miejsce na jej twarzy bedzie inaczej 'smakowac' ;-) |
dobre EDDY, , mnie jeszcze smieszą dziewczyny które nałozą sobie-nie wiem jak to sie nazywa,podkład,czy puder-cos na te twarz,po czym cała buzia jest pomarańczowa,a szyja biała-śmiesznie to wygląda.
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Naturalność czy może... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 13 Października 2003, 10:38 |
|
|
|
Są jednak dziewczyny, które bez odpowiedniego wspomagania i retuszy swych mankamentów urody, nie czują się ładne i nie wyjdą "niewyszykowane" nigdzie. Ich naturalność to jest inteligentnie zrobiony podkład. Odpowiedni make up może baaardzo poprawić wygląd dziewczyny. Tylko, zresztą jak ze wszystkim, trzeba znać umiar. Gdy mająca 15 czy 16 lat dziewczę nakłada sobie na twarz takie ilości różnej maści specyfików w celu wyglądania starzej, to to już jest lekka nienaturalność. I o ile mi osobiście się to nie podoba, to one czują się z tym dobrze... no i jeszcze są przecież faceci którym takie nieletnie i mocno umalowane dziewczęcia się podobają.
A to że "jeszcze smieszą dziewczyny które nałozą sobie-nie wiem jak to sie nazywa,podkład,czy puder-cos na te twarz,po czym cała buzia jest pomarańczowa,a szyja biała" i o "różnych smakach w różnych miejscach twarzy" to wszak są ich nie raz pierwsze próby na polu walki.
Co prawda nakładanie w takim wieku makijażu niszczy młodą i zdrową cerę, ale to jest raczej ich indywidualna sprawa.
One to samo mogą mówić (i mówią - wiem z autopsji) o ludziach różniacych się od nich wyglądem... z uczuciem wyższości i uśmieszkiem na twarzy podchodzą do osób, które nie odpowiadają im swylem bycia. A ważne jest nie to co się nosi na twarzy tylko state of mind. A te niestety leci ostatnimi czasy na łeb na szyję... :/ |
|
|
|
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|