Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie -> Partner/ka Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: Partner/ka
PostWysłano: Wtorek, 30 Września 2003, 14:34 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Nikos
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #30
Posty: 121


[ Osobista Galeria ]




Marek D. :
ale generalnie moja partnerka musi mieć silny charakter...

Zakładasz sobie pętle na szyję... wink.gif smile.gif

nie sądzę :-) myślę że aktualnie żadna ziemska kobieta nie ma tego dla czego mógłbym znosić pewne rzeczy...
  
Re: Partner/ka
PostWysłano: Wtorek, 30 Września 2003, 14:38 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Nikos
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #30
Posty: 121


[ Osobista Galeria ]




[quote="kazia"]Hmm... ja myślę że partner, ten prawdziwy partner to osoba przy której nie muszę się za bardzo męczyć próbą porozumienia.
W pewnym momencie nie liczą się słowa, liczy się hmm taki przekaz podświadomy nie wiem dokładnie o co chodzi ale mniej więcej rozumiem stan i do niego się dostosowuje bądź nie :-)
Wspieranie się jak najbardziej :-> jeszcze jakby partner miał kłody rzucać pod nogi to już przegięcie by było :->

Co do reszty Twojego posta to ja dodam jeszcze :-)
Dobry partner to taki przy którym my się czujemy potrzebni a nie tylko potrzebujemy jego.

Mam mało czasu :-( kończę...
  
Re: <Nikos> Partner/ka
PostWysłano: Wtorek, 30 Września 2003, 16:39 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




heh.... niedawno uświadomiłem sobię że nie wygląd jest najważniejszy crazy.gif ...... co wy na to ?? heh
  
Re: <Krzysiek> Partner/ka
PostWysłano: Wtorek, 30 Września 2003, 16:44 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
EDDY
Admin
 
Użytkownik #1
Posty: 1451


[ Osobista Galeria ]




patrzcie panstwo! Krzysiu nam dorasta biggrin.gif
dochodzisz do poprawnych wnioskow, wyglad nie moze byc wazniejsze od osobowosci, inteligencji i sposobu bycia, choc nie twierdze, ze wyglad nie ma znaczenia, ale jak dla mnie to parnterka nie moze odrzucac mnie swoim widokiem, po prostu
  
Re: <EDDY> Partner/ka
PostWysłano: Wtorek, 30 Września 2003, 16:48 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




hmmmm....... czy dorastam... chyba tak.
Masz rację ... nie może jedynie odżucać swoim wyglądem...wszystko inne już dozwolone

Najważniejsze żeby Ci się podobała ! Innych można zlać lol.gif
  
Re: Partner/ka
PostWysłano: Wtorek, 30 Września 2003, 17:03 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Krzysiek :
Najważniejsze żeby Ci się podobała ! Innych można zlać lol.gif


Dokładnie! Na logikę, to nawet lepiej, żeby innym się nie podobała... lol.gif
Co więcej, może się na poczatku nie podobac nawet Tobie, dopiero z czasem, gdy poznasz bliżej jej osobowość, zrozumiesz, że to najpiękniejsza kobieta na świecie!
  
Re: Partner/ka
PostWysłano: Środa, 01 Października 2003, 17:22 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Mam dziwne zdanie na ww temat. Liczy się zarówno uroda, jak i charakter, ale jednocześnie...nic sie nie liczy...tylko chemia. Kiedy jest chemia, potrafimy wybaczać bardzo wiele rzeczy.
Jeśli jakiś chłopak odpowiada mi z wyglądu, ale jego charakter pozostawia wiele do życzenia, wtedy jest zauroczenie. Jeśli odpowiada mi czyjaś osobowość, ale wygląd niezabardzo, wtedy jest przyjaźń tylko i wyłącznie. Tak to mozna prosto oddzielić, ale, jak wiadomo w praktyce wygląda trochę inaczej. Bardzo sie liczy pierwsze wrażenie, spojrzenie, słowo. Charakter oddziałuje na wygląd (uśmiech, smutek), więc ja bym nie powiedziała,że dla mnie uroda się nie liczy. Co prawda jeszcze nigdy nie straciłam głowy dla żadnego super-modela (mam trochę inny gust), ale jeśli TA osoba nie ma tego...czegoś...w oczach, w gestach, to nie wiem, jak byłaby dobra i szlachetna, nie obudzi we mnie uczucia, nie mogę nic na to poradzić. To,że ktoś jest piękny i dobry nie jest gwarancją mojej miłości. Mam pewnego przyjaciela(starszy-zakochany we mnie "łoczywiście" biggrin.gif ), który ma idealny charakter, można powiedzieć, że taki, o jakim marzyłam, nie jest brzydki - ładny,wysoki, zgrabny chłopak z niego, ale nic do niego nie czuję, nie ma tego przyciągania, nic nie poradzę. Nie wiem już, jaka jest reguła na to, bo czasem sama jestem zszokowana moim "wyborem". Kiedyś podrywał mnie jakiś spuper-przystojniak-186 cm, brunet, no piekniejszego nie widziałam, ale NIC do niego nie poczułam, nie miał dla mnie tego czegoś.Ale czy wygląd się liczy? No chyba tak, trzeba trafić na swój gust i tyle, inaczej się nie da. Chociaż słyszałam,że niektórzy zakochują się po poznaniu osobowości, ja zawsze wiem od razu, czy zainteresuję się kimś. Wiem to już po pierwszym wrażeniu, po prostu czuję i tyle.
  
Re: Partner/ka
PostWysłano: Czwartek, 02 Października 2003, 09:21 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Berger :
Nie radzisz sobie w zyciu, jesteś nieszczęśliwy(a)? Partner nie sprawi, że stanie się inaczej! Najpierw znajdź siłę i szczęście, a potem partnera(rkę)!


Z Twojego cytatu wynika, że miłość jest przeznaczona dla osób silnych i szczęśliwych. Jeśli byliby tacy na stałe, to...po co im miłość? Osobowość podlega zmianom przez całe życie, ponieważ wciąż zdobywamy nowe doświadczenia, które różnie na nas oddziałują. Uważam,że nie ma ludzi szczęśliwych i nieszczęśliwych, silnych i słabych. Dziś jestem silna i szczęśliwa, ale jutro może stać się inaczej, może spotkać mnie coś zupełnie nieoczekiwanego...dołek...czy nie zasługuję wtedy na miłość? Wtedy miłość jest bardzo potrzebna, w takich właśnie trudnych chwilach, kiedy aż żyć się nie chce. Oczywiście, ukochana osoba nie wyciągnie nas z takich rzeczy jak depresja, kompleksy, nałóg, ale z drugiej strony...jak nie pomóc w trudnej sytuacji kochanej osobie? Ja bym się starała pomagać, jak mogę, a czy dałoby to jakikolwiek skutek? Zawsze trzeba próbować, może zadziała chociaż troszeczkę, to już big sukces.
Masz w pewnym sensie rację. Trzeba być samodzielnym, niezależnym...żeby nie zadręczyć tej drugiej osoby, racja. Z drugiej strony na kogo możemy liczyć w sytuacjach podbramkowych, jeśli nie na miłość, przyjaźń? Smutno, jeśli wyłącznie na siebie.Razem jest raźniej. biggrin.gif
  
Re: Partner/ka
PostWysłano: Czwartek, 02 Października 2003, 11:24 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
Berger :
Nie radzisz sobie w zyciu, jesteś nieszczęśliwy(a)? Partner nie sprawi, że stanie się inaczej! Najpierw znajdź siłę i szczęście, a potem partnera(rkę)!

Z Twojego cytatu wynika, że miłość jest przeznaczona dla osób silnych i szczęśliwych. Jeśli byliby tacy na stałe, to...po co im miłość? Dziś jestem silna i szczęśliwa, ale jutro może stać się inaczej, może spotkać mnie coś zupełnie nieoczekiwanego...dołek...czy nie zasługuję wtedy na miłość? biggrin.gif


Nie, że przeznaczona. Wtedy po prostu się udaje. Miłość jest potrzebna każdemu, zarówno silnym i szczęśliwym, jak i słabym i nieszczęśliwym. Tyle, że tym ostatnim łatwo miłość zepsuć. Każde zachowanie partnera interpretują jako skierowane przeciwko sobie, każdy dowód miłości jako niewystarczający. Mają o coś żal, pretensje i nie powiedzą o co. I związek się sypie.
  
Re: Partner/ka
PostWysłano: Czwartek, 02 Października 2003, 11:31 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
Mam dziwne zdanie na ww temat. Liczy się zarówno uroda, jak i charakter, ale jednocześnie...nic sie nie liczy...tylko chemia.


Masz rację. Jak to ładnie ujęła bzzz, jak ,,chemia nie teges", to nic nie wychodzi. Ale z własnego doświadczenia wiem, że laska może się najpierw nie podobać, a gdy poznasz bliżej jej osobowość, okazuje się piękna!
  
Re: <Berger> Partner/ka
PostWysłano: Czwartek, 02 Października 2003, 12:46 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




racja ... ale niektórzy stosują inna drogę ... jak to się zwykło mawiać "nie ma brzydkich kobiet tylko wódki za mało" ... i tak się nam społeczeństwo rozpija lol.gif

ale dość żartów to co napisałeś Berger o osobowości to święta racja ... a jak jeszcze "grzeszy" uroda wink.gif
  
Re: <e X t 7 3> Partner/ka
PostWysłano: Czwartek, 02 Października 2003, 13:05 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Oj, chyba wiem o kim konkretnym myślisz, Kolego Sympatyczny Młody Prawniku wink.gif
Jak napisałem wyżej, uroda rzecz subiektywna. Często najpierw cię pewien element urody razi, a potem już jakoś nie. Za to dostrzegasz inne elementy, które wcześniej ci jakoś umknęły. Ale pewnie, najlepiej jak całość urody dostrzegasz ją od razu. smile.gif
  
Re: <Berger> Partner/ka
PostWysłano: Czwartek, 02 Października 2003, 15:07 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




cholera jaki Ja utytułowany jestem shock.gif cool.gif lol.gif
  
Re: <Berger> Partner/ka
PostWysłano: Czwartek, 02 Października 2003, 17:37 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
bzzz
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #216
Posty: 335


[ Osobista Galeria ]




taaaa jak chemia nie teges... to po ptokach... i nie bzzz taka mądra była tylko pewnien gadatliwy osioł cool.gif
jeżeli chodzi o urodę... hmm... ostatnio zauważam że podobają mi sie paskudy z tym czymś... tylko to coś tak trudno określić... że nawet nie probuję... patrzę... słucham .... i wyciągam wnioski...
a czego oczekuje od swojego partnera... hmm ... szeroko pojętej wzajemności...
  
Re: Partner/ka
PostWysłano: Czwartek, 02 Października 2003, 17:57 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




bzzz :
...
a czego oczekuje od swojego partnera... hmm ... szeroko pojętej wzajemności...

Muszę to zacytować swojemu fecetowi,
chociaż chyba on też się ze mną zgodzi.
ale nie złe, nie powiem ...!!
  
Re: <bzzz> Partner/ka
PostWysłano: Piątek, 03 Października 2003, 11:41 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Osioł, nie osioł... Słowa osła dotarły do szeroko pojętego grona miłośników Stuhra. Ty upowszechniłaś myśl czworonoga w szeroko pojętym Internecie! lol.gif
P.S. A te brzydale z tym czymś, to takie typu Belmondo?
  
Re: <Berger> Partner/ka
PostWysłano: Piątek, 03 Października 2003, 11:55 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
bzzz
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #216
Posty: 335


[ Osobista Galeria ]




nooo niestety nie wiem czy Pan Belmondo ma w sobie to coś... nie znam gościa... jak dla mnie cały czas gra cool.gif
jakoś nigdy nie "kochałam się" w aktorach... podobają sie to fakt... ale to tylko powierzchnia... bez środka... więc odpada
  
Re: <bzzz> Partner/ka
PostWysłano: Piątek, 03 Października 2003, 12:01 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Nie twierdzę, że masz się kochać w aktorach, Basiu! lol.gif
Odwołałem się tylko do twarzy powszechnie znanej. Twojego wybranka nie znam, więc o nim pisać nie mogłem. wink.gif
  
Re: <Berger> Partner/ka
PostWysłano: Piątek, 03 Października 2003, 12:26 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
bzzz
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #216
Posty: 335


[ Osobista Galeria ]




a ja usiłowałam wytłumaczyć że partner i ktoś kto się podoba mojej skromnej osobie... to nie tylko twarz... a nawet w ogóle nie twarz... to nie jest typ "Belmondo" czy inna znana postać... to jest ktoś co ma w sobie coś... już się powtarzam kurka...
nic to Baśka... nic to ...
  
Re: Partner/ka
PostWysłano: Niedziela, 05 Października 2003, 10:14 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
azilez
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #232
Posty: 109


[ Osobista Galeria ]




bzzz :
jeżeli chodzi o urodę... hmm... ostatnio zauważam że podobają mi sie paskudy z tym czymś... tylko to coś tak trudno określić... że nawet nie probuję...


No widzisz Basiu... to mnie rozumiesz...te "paskudy" jak to pieszczotliwie określasz... potrafią się czasem podobać dużo więcej niz okładkowe "modele", bardzo często są naprawdę interesującymi facetami... oczywiście i tu nie ma reguły. A wygląd? Jak się pozna człowieka...to sprawa zupełnie drugorzędna. I może jeszcze nawet lepiej, że ktos ma oryginalny, niepowtarzalny wizerunek...?
Pozdrawiam wszystkie "paskudy" (zreszta sama się do nich też zaliczam biggrin.gif )
  
Partner/ka
Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie

Strona 3 z 5  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010