Wybierz swój ulubiony teledysk z lat 1991-1993 |
The Fly |
|
12% |
[7] |
Mysterious Ways |
|
3% |
[2] |
One (bizony) |
|
1% |
[1] |
One (Berlin) |
|
7% |
[4] |
One (bar) |
|
8% |
[5] |
Even Better Than The Real Thing |
|
12% |
[7] |
Who's Gonna Ride Your Wild Horses |
|
10% |
[6] |
Numb |
|
3% |
[2] |
Lemon |
|
10% |
[6] |
Stay (Faraway, So Close!) |
|
21% |
[12] |
Until The End Of The World |
|
3% |
[2] |
Love Is Blindness |
|
3% |
[2] |
|
Wszystkich Głosów : 56 |
|
|
| Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 09:29 |
|
|
|
Dziś kolejna część ankiety na ulubiony teledysk. Ten odcinek dotyczy lat 1991-1994, czyli obejmuje 2 albumy: Achtung Baby i Zooropa.
Na początku lat 90 grupa U2 osiągnęła swój drugi szczyt. Dzięki otworzeniu się na świat, skomercjalizowaniu swojego wizerunku i wszystkiemu co z U2 związane stali się jeszcze bardziej popularni. Ogromna i super-widowiskowa trasa koncertowa, spowodowały, że o U2, a szczególnie Bono, pisało się i mówiło na okrągło (nawet w takich „czasopismach” jak Bravo)
Przemiana Bono i reszty grupy z ponurych idealistów na wesołych, dowcipnych, kolorowych prześmiewców odbiła się także na teledyskach z tamtego okresu. Zazwyczaj barwne, szybkie, energiczne – zupełnie w innym klimacie niż te z końca lat 80.
I tak:
The Fly – Mój ulubiony klip z tego okresu. Pierwszy teledysk od kilku lat i szok! Nie tylko muzyczny! Także pod względem wyglądu zespołu. Bono w skórze i wielkich okularach, Edge w czapce. Nie chce się za bardzo wypowiadać w kwestii męskiej urody, ale wg. mnie Adam w tamtym klipie wyglądał najlepiej.
Mysterious Ways – klip kręcony chyba gdzieś na Bliskim Wschodzie. Bardzo rozmyty, co miało być takim efektem specjalnym. Mnie się podoba. Sama piosenka niestety już mi się trochę znudziła, ale słuchanie jej razem z klipem nadal jest przyjemnością.
One – wersja z bizonami może i ma swoją ideologię, ale oglądać przez 4 minuty biegnące w zwolnionym tempie bizony to można raz czy dwa. Wersja Berlińska nie podoba mi się wcale. Wszyscy przebrani muzycy wyglądają fatalnie. Ja nie mogę za bardzo na to patrzeć. Wersja Barowa jest za to super. Fragmenty z trasy Zoo TV, no i Bono siedzący w barze i śpiewający ważny i poruszający tekst prosto do kamery.
W ankiecie nie ująłem wersji bizony + twarze, gdyż o jego istnieniu to sami jeszcze niedawno na 100 % nie wiedzieliśmy, we wszystkich oficjalnych informacjach można przeczytać , że wersji jest 3.
Even Better Than The Real Thing – Kolejny klip z efektami specjalnymi. Niesamowite pięści na początku, a następnie kamera jeżdżąca wokół Bono. Fajny pomysł i niesamowity klip.
Who's Gonna Ride Your Wild Horses - Kolorowe zdjęcia z trasy Zoo TV i czarno białe zdjęcia Bono. Dla mnie nie tyle obraz jest tu wartością co sama piosenka, która została tu przedstawiona w innej, dużo lepszej wersji.
Numb – klip dużo lepszy niż utwór. Chyba najdziwniejszy i najbardziej zaskakujący teledysk w historii U2.
Lemon – kolejny szokujący klip. Ale w końcu w tamtym okresie Zooropa zdobywała nagrody w kategorii : Najlepszy Album Alternatywy! Mnie ten filmik podoba się średnio.
Stay – Zupełnie inny utwór (to już nie alternatywa, to stare dobre U2) i zupełnie inny teledysk. Przesiąknięty Berlinem, pełen symboliki.
Zapraszam wszystkich do pisania swoich typów, przemyśleń, opinii, wspomnień, opisywania emocji i.t.d. , i.t.p.
Uzupełniłam ankietkem.
lwg |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Pablos> Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 09:53 |
|
|
|
brakuje mi w ankiecie klipu do Until i do Love Is Blindness.
Zagłosowałem na Lemon. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 10:03 |
|
|
|
Lemon...za... to, że inny, za klimat, za zalążki MacPhisto, za wszystko zresztą.
Lubię Stay, gdzie Wenders przeplata się z U2 (przecież tylko znając "Niebo nad Berlinem" można do końca zrozumieć pomysł clipu), lubię "Muchę", lubię "Numb" i nie wyobrażam sobie, jak cholernie musieli ryczeć ze śmiechu podczas zdjęć... nie wiem, jakim cudem Edge w ogóle mógł utrzymac powagę... Lubię "One" z Berlina, natomiast bizonowa wersja mnie nudzi. Wersja z Bono w barze kojarzy mi sie nieco z takim clipem dla zakochanych panieniek - very romantic, zbolały facet siedzi w knajpie i pije. Ale jest tu też drugie dno - Bono przez prawie cały czas nie ma na nosie okularów - Pan Mucha odkrył twarz, mamy tu Muchę ujarzmioną, jak ktoś kiedyś ładnie to ujął, pokorną wobec tego, o czym śpiewa. I to mnie najbardziej rozkłada na łopatki w tym teledysku, a potem gest zakładania okularów.
Ale mimo wszystko "Lemon" chyba zrobił na mnie największe wrażenie, więc głosuję na "Cytrynkę"... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 13:14 |
|
|
|
zonia : |
Wersja z Bono w barze kojarzy mi sie nieco z takim clipem dla zakochanych panieniek - very romantic, zbolały facet siedzi w knajpie i pije.
|
Jakkolwiek jestem facetem, to własnie to w tym klipie podoba mi się najbardziej i na niego pojdzie mój głos.
BTW wstyd się przyznać, ale nie widziałem teledysku do even better than the real thing wiec gdyby był tak ktos uprzejmy i wrzucił do właściwego tematu.... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <tanathos> Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 13:32 |
|
|
|
Pozostaje na swoim. Mysterious Ways
Wszystko co najlepsze i z tego okresu kojaży mi się z jednym - MW
Teledysk super. A najlepsze sceny to wtedy, kiedy Bono leży z założonymi rękami pod głową i patrzymy na niego z góry, kiedy Bono leży na tle księżyca, kiedy leży na ziemi i robi takie dziwne "wygibasy" , kiedy chłopaki stoją i Bono wypuszcza dymek z cygara, wszystkie sceny w czerwonej koszuli i kiedy widać cień dziewczyny, która tak tańczy rękami i to wygląda jak wąż krótko mówiąc - cały teledysk |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <IrishWn> Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 13:50 |
|
|
|
Trudny wybór, bo między Lemon a szalonym Even Better Than The Real Thing.
Lemon jest znakomitym, nowatorskim i przemyślanym teledyskiem. Świetny, nieco duszący klimat. Even Better zaś jest arcydynamiczny, doskonale współgra z muzyką i erą Zoo.
Głos na EBTTRT, gdyż Lemon swoje głosy już dostało i pewnie jeszcze niejeden dostanie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 14:07 |
|
|
|
Widzę , ze ktos dodał do mojej ankiety 2 utwory: Until the End of The World i Love is Blidness.
Chciałem tylko powiedzieć, że celowo ich nie umieściłem w ankiecie. Jeszcze Untila mogę jakoś "wybaczyć". Do tego utworu istnieje teledysk, ale jest to wydawnictwo mocno podziemne, tak jak 4 wersja One czy Red Hill Mining Town.
Until nigdy nie był wydany na singlu, więc nawet nie rozumiem jak powstał do tego teledysk. Mimo, że istnieje to wątpię, żeby ktoś go widział gdzieś w TV. No chyba , że w specjalnym programie poświęconym tylko U2.
Natomiast kompletnym nieporozumieniem dla mnie jest dodanie Love is Blindness. Przecież to po prostu wycięty kawałek z koncertu z Sydney. Love is Blindness również nigdy nie był wydany na singlu. Ktoś to wyciął z koncertu i wielki mi ci teledysk. Takim sposobem to można prawie każdej piosence U2 przypisac teledysk, jeśli gdzieś kiedyś została sfilmowana na koncercie.
Wyjątkiem jest tu tylko Sunday Bloody Sunday.
Tyle... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Pablos> Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 14:12 |
|
|
|
Nie szło tak odrazu? Zaraz zagłosowałabym na Love Is Blindness. Ale mój głos poszedł na Muchę! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 15:40 |
|
|
|
The Fly - Bono jako Mucha, telewizory... coś pięknego :D
Mysterious Ways - fatamorgana... zbyt ulotna, niestety ;)
One (bizony) - fajnie, tylko sie zastanawiam, kiedy ten bizon spadnie
One (Berlin) - trabant i chłopaki przebrani za kobiety - strzał w 10!
One (bar) - za dużo dymu ;)
Even Better Than The Real Thing - klip piękny, trochę chaotyczny, schizofreniczy może... doskonale oddaje u2 z tamtych lat :)
Numb - jak Edge mógł wytrzymac? ja chyba pękłabym ze śmiechu
Lemon - fajny pomysł z tymi napisami, ogólnie ok.
Stay (Faraway, So Close!) - podoba mi się powiązanie z "niebem nad Berlinem" i ten posąg anioła...
Until The End Of The World - ZOO
cięzko, ciężko wybrać, ale mój głos to chyba Even Better... jednak :) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 16:03 |
|
|
|
kmnd_rybnik : |
The Fly - Bono jako Mucha, telewizory... coś pięknego :D
|
Zdecydowanie tak ! Moj glos oddany na piekna szyje Muchy |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 16:23 |
|
|
|
The Fly-mmm Bono w skorze i ciemnych akularach! uwielbiam facetow w skorze!
One(wersja barowa)-Bono tu taki smutny siedzi w tym barze ze jak sie patrzy na ten klip to sie ma ochote wjesc w telewizor/monitor przytulic sie i powiedziec "wszystko bedzie ok"
Stay-z tym klipem tot roche podobnie jak w One...w momencie gdy Bono skacze ma sie ochote krzyknac "nieeeeeee!" ale na szczescie wszystko dobrze sie konczy i sie mysli" och jak on to zrobil ze sie nie zabil"
za to nie lubie klipu do Mysterious ways...ta rozowa koszula i w ogole takie to rozmazane...przypomina mi The Zephyr Song Peppersow |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 17:43 |
|
|
|
Pablos : |
Widzę , ze ktos dodał do mojej ankiety 2 utwory: Until the End of The World i Love is Blidness.
Chciałem tylko powiedzieć, że celowo ich nie umieściłem w ankiecie. Jeszcze Untila mogę jakoś "wybaczyć". Do tego utworu istnieje teledysk, ale jest to wydawnictwo mocno podziemne, tak jak 4 wersja One czy Red Hill Mining Town.
Until nigdy nie był wydany na singlu, więc nawet nie rozumiem jak powstał do tego teledysk. Mimo, że istnieje to wątpię, żeby ktoś go widział gdzieś w TV. No chyba , że w specjalnym programie poświęconym tylko U2.
Natomiast kompletnym nieporozumieniem dla mnie jest dodanie Love is Blindness. Przecież to po prostu wycięty kawałek z koncertu z Sydney. Love is Blindness również nigdy nie był wydany na singlu. Ktoś to wyciął z koncertu i wielki mi ci teledysk. Takim sposobem to można prawie każdej piosence U2 przypisac teledysk, jeśli gdzieś kiedyś została sfilmowana na koncercie.
Wyjątkiem jest tu tylko Sunday Bloody Sunday.
Tyle... |
Jeśli się mylę to mnie poprawcie, ale do Untila to istnieją chyba nawet dwie wersje teledysku... Jedna to wstęp niby z wiadomości TV i potem rzeczywiście jedziemy koncertowo, natomiast drugą kojarzę słabo, ale taka jakaś mroczna była... Obydwie mam na dysku i ściągałem je z tego forum, więc przynajniej część osób też je powinnna kojarzyć...
Co do "Love Is Blindness"... to teledysk rzeczywiście również jest raczej koncertowy, ale taki trochę bardziej artystyczny, niż "Until"... Zastosowano filtr ziarnisty i chyba są też nie-koncertowe przebitki...
Więc obydwa teledyski są moim zdaniem pełnoprawne...
P.S. Głosuję na "Even Better"... dlaczego??... bo zawsze zbiera mi się na wymioty, jak się wczuję w tą kręcącą się dookoła Bono kamerę ... i dlatego, że świetny jest ten moment solówki i skakania po kanałach TV... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 20:14 |
|
|
|
no i wiedziałam że tak będzie, same fajowe teledyski i jak tu zagłosować tylko na jeden...ostatecznie jednak wybrałam "One" (bar), a powód? tylko jeden...Bono... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 20:34 |
|
|
|
Ojej,strasznie trudno wybrać...Ostatecznie na polu bitwy zostało barowe "One" i The Fly-wygrało to drugie,choć pojedynek był zacięty |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 21:17 |
|
|
|
No absolutnie żadnego dylematu w tej ankiecie nie miałam :) Najpiękniejszy teledysk U2 ever - Stay :) Fajny pomysł - z tymi aniołami i cudowne ujęcia zespołu (nie mówiąc o Bono - ah ten warkoczyk ). To była miłość od pierwszego "obejrzenia" :) Absolutnie rewelacyjny klip.
Ponadto lubię Even better than the real thing - bo idealnie pasuje do piosenki :) Piosenka jest sexy i teledysk jak najbardziej też :) Dobrze tu wspomnieć też o teledysku do remixu tej piosenki - z tymi fluoryzującymi ujęciami w ciemnościach :)
Mysterious ways - bardzo "ciepły" klip, jak i gorące miejsce w którym był kręcony - Morocco. I chyba wszyscy przyznamy, że jak widzimy belly dancer nogi same rwą się do tańca :) I dlatego nawet tę różową koszulę z falbankami Bono wybaczę ;)
The Fly - jakoś nie przypadło mi do gustu... Czemu - nie wiem, jak dla mnie chyba za "ciemny" trochę. Ale co sobie na Pana Muchę popatrzę to moje ;)
One - z 3 wersji - moja ulubiona to wersja z tarbantami - z chłopaków byłyby laseczki pierwsza klasa ;) A na poważnie, bardzo fajnie oddaje klimat tej piosenki, bardzo do niej pasuje, jeśli chodzi o przekaz zawarty w tekście. Aczkolwiek, wersja barowa też niczego sobie :) Tekst można interpretować na wiele różnych sposobów, co i dało swój wyraz w kilku teledyskach. Wersja z bizonami na pewno skłania do refleksji, myślę, że wiele z nas zwróciło uwagę na cytat: Smell the flowers while you can. Też ładne - ale osobiście skłaniam się ku tym dwóm pozostałym wersjom. Chociaż! Ta czwarta wersja - z twarzami członków zespołu "zmixowana" z tym z bizonami jest naprawdę świetna.
Numb - naprawdę bardzo fajny teledysk - ale przyznam, że szkoda mi biednego Edzia jak go tak maltretują, a on nawet nic nie moze na to poradzić ;)
Who's gonna ride... - nie jest to może jakiś szokujący, niesamowicie ciekawy teledysk, ale lubię go - jest tam parę fajnych ujęć zespołu z trasy, które są warte pokazania.
Lemon - tę perełkę sobie zostawiłam na koniec, ponieważ trzeba Wam wiedzieć, że doznałam istnego szoku oglądając teledysk po raz pierwszy :) Przynam, że trchę czasu minęło zanim zdecydowałam się go pooglądać po raz kolejny ;) Gdzieś czytałam (zdaje się o tym teledysku - poprawcie mnie jak się mylę, bo i moja pamięć bywa zawodna), że Bono po nakręceniu tego teledysku był niezadowolony i niepewny, czy mają go wydać. Sam pomysł - naprawdę bardzo ciekawy, ale te ujęcia Bono (solo) do kamery nie przemawiają do mnie... Piosenka jest w mojej czołówce utworów z Zooropy, ale za teledyskiem nie przepadałam - przyznam - teraz lubię sobie popatrzeć na niego od czasu do czasu ;) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 21:33 |
|
|
|
Pablos : |
Natomiast kompletnym nieporozumieniem dla mnie jest dodanie Love is Blindness. Przecież to po prostu wycięty kawałek z koncertu z Sydney. Love is Blindness również nigdy nie był wydany na singlu. Ktoś to wyciął z koncertu i wielki mi ci teledysk. Takim sposobem to można prawie każdej piosence U2 przypisac teledysk, jeśli gdzieś kiedyś została sfilmowana na koncercie.. |
Chyba masz najzwyczajniej ściągnięty fragment koncertu z Sydney - bo teledysk do Love is blindness tak nie wygląda :) Owszem - są ujęcia koncertowe - ale na pewno nie z Sydney (dowodem choćby Mirrorballman). |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 22:43 |
|
|
|
Upragniona ankieta...
Upragnione prowadzenie THE FLY... :)) Ta piosenka dominuje we wszystkich ankietach w jakich jest :))
Oddałem głos na muchę, ale równie dobrze mogło by to być Even Better.., Lemon czy Mysterious Ways. Wszystkie te clipy są fantastyczne, ale The Fly wygrywa gdyż:
-nidgy wcześniej ani nigdy później U2 jako całość nie prezentowało się tak nieziemsko (jako facet nie moge stwierdzić, że to przystojniaki, ale no... słyszałem opinie kobiet że fajnie wyglądali :D),
-początek przypomina mi Desire, które uwielbiam, ubóstwiam i co tam jeszcze (mimo, że to jedynie kilkanaście sekund), tylko że w stylu różnym od tamtego w stopniu diametralnym, co nie znaczy, że gorszym,
-pierwsza całkowicie konkretna i zarazem najlepsza solówka gitarowa Edga po zmianie wizerunku, pierwszy teledysk z nowej płyty, pierwszy = całkowicie najoryginalniejszy z dotychczasowych,
-obrazek z lewej i sygnatura pochodzą z tej piosenki, co może dawać do zrozumienia, że jest to mój ulubiony kawałek :)) co jest głównym argumentem :)) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 23:01 |
|
|
|
ciezki wybor, poniewaz teledyski z czasow Zoo Tv i POP-u najbardziej mi sie podobaja. Musialam wybrac meidzy ukochanym The Fly, One bar version(ah ta koncowka), Lemon(naprawde "wyjatkowy" klip, bardzo go lubie) a Stay(Berlin, anioly opisywac orzeciez nie musze). Jednak wybor padl na Muche bo tak chcialy biedronki |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <LSQ> Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 23:01 |
|
|
|
głos oddałam na Stay, od pierwszego momentu gdy zobaczyłam teledysk po prostu oniemiałam, cudowny klimat i niebiańska aura wprawia mnie w nostalgiczny (aczkolwiek bardzo przyjemny) stan ducha, motywy anielskie po prostu miodzio
zaraz za Stay, układa sie w rankingu Even Better Than The Real Thing, całkowicie inna estetyka, nieporównywalna do w/w, uwielbiam go za to szaleństwo i zawrotą prędkość... istne Vertigo podczas oglądania i jeszcze na długo potem, mogę chyba śmiało przynać, że jak dla mnie to istny matrixowy klimat
ach i no i of kuz, nie moge pominąć Mysterious Ways, hipnotyczna piosenka i jakże hipnotyczny teledysk, wschodnie klimaty, emanujące piękno i ta cudowna, tajemnicza tancerka ...(i moje miłe wspomnienia związane z tym teledyskiem ) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Watch More TV (lata 1991-1993) - opinie o teledyskach |
|
|
Wysłano: Czwartek, 09 Marca 2006, 23:49 |
|
|
|
No tak, mój głos poszedł na One w wersji barowej. Ta dekadencka atmosfera i niebieskie oczy... |
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|