Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie -> zdrady Idź do strony 1, 2, 3
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
zdrady
PostWysłano: Poniedziałek, 08 Września 2003, 20:36 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




Temat długi jak "rzeka", a głęboki jak "morze". Znowu był spowodowany częścią wypowiedzi z postu o "przyjaźni", co zrobić kiedy w życiu są sprawy, które się "zazębiają".
To wypowiedż AZILEZ, która zapoczątkuje tą dyskusję:

azilez napisał(a):
....
Ja chyba nie potępiam..ale i tez nie usprawiedliwiam nikogo. Wydaje mi się, że ludzie czasem podchodzą zbyt lekkomyślnie do sprawy uczuć swoich i innych. I jesli w to jest zaangażowany ktoś trzeci...to chyba trzeba wziąć odpowiedzialność za to co się robi? Czy chować głowę w piasek i mówić:stalo się, cóż ja poradzę biedny??
....

Zdrady - bywały, są i będą. Problem z tym czy stać nas na to, żeby przebaczyć partnerowi ? czy stać nas na analizę samych siebie - taką uczciwą, ile w tym było naszej winy, że do niej doszło ? itd.
Jestem w tym "obryta", ale poczekam na dalszy rozwój wydarzeń.
  
Re: <kazia> zdrady
PostWysłano: Poniedziałek, 08 Września 2003, 21:33 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




cóż ... widzę ze odważnych nie ma wink.gif ale do rzeczy ... zdrada to moim zdaniem przede wszystkim stan ducha ... jeżeli Ktoś zdradza już sama myślą ... to dla mnie jest "spalony" ... myśli drugiej osoby znaczą najwięcej ... kontakt fizyczny jest tylko konsekwencja, realizacja myśli ... Ktoś powie oki ale tylko pomyślał nie zrobił ... dobrze ale ... jeżeli tak myśli oznacza to, ze jednak nie jest wierny i nie widzi w drugiej stronie osoby z która na prawdę chciałby/chciała by być confused.gif

... temat obszerny i pewnie nie Każdy się z tym zgodzi ale ja tak to widzę
  
Re: zdrady
PostWysłano: Poniedziałek, 08 Września 2003, 23:25 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




e X t 7 3 :
cóż ... widzę ze odważnych nie ma wink.gif ale do rzeczy ... zdrada to moim zdaniem ... stan ducha ... jeżeli Ktoś zdradza już sama myślą ... to dla mnie jest "spalony" ... kontakt fizyczny jest tylko konsekwencja, realizacja myśli ... jeżeli tak myśli oznacza to, ze jednak nie jest wierny i nie widzi w drugiej stronie osoby z która na prawdę chciałby/chciała by być confused.gif
... temat obszerny i pewnie nie Każdy się z tym zgodzi ale ja tak to widzę

Matko - nawet myśli to zdrada ??? tego by chyba Salomon nie wymyślił, czy ktoś jeszcze jest aż tak wierny !!!
  
Re: zdrady
PostWysłano: Poniedziałek, 08 Września 2003, 23:40 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




e X t 7 3 :
... kontakt fizyczny jest tylko konsekwencja

Znaczy, jak ktoś bzyka (przepraszam bzzzyczku) dla samego bzykania to wporzo....
Podoba mi się Twoje rozumowanie biggrin.gif
  
Re: zdrady
PostWysłano: Poniedziałek, 08 Września 2003, 23:43 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




kazia :
ktoś jeszcze jest aż tak wierny !!!

NIE, kaziu, ZAISTE NIE!


Ostatnio zmieniony przez Wujek Zed dnia Poniedziałek, 08 Września 2003, 23:44, w całości zmieniany 1 raz
  
Re: zdrady
PostWysłano: Poniedziałek, 08 Września 2003, 23:43 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




zdrady są okrutne sad.gif najgorsze jest odejście ... jak ktoś napisał ... były... są i będą ale jeżeli się nie zdradza to moim zdaniem się kocha wink.gif
  
Re: zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 06:48 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




Krzysiek :
zdrady są okrutne sad.gif .... ale jeżeli się nie zdradza to moim zdaniem się kocha wink.gif

Też nic bardziej błędnego, nie pomyślałeś, że to może być "tolerancja", "akceptacja" - tego partnera, a nie miłość. Uważasz, że jeżeli w związek dwojga ludzi nie wchodzi ktoś trzeci i nie dochodzi do zdrady, to on siłą rzeczy jest udany, a oni się kochają ? To złe rozumowanie. (ale to też inny wątek z życia wzięty).
  
Re: zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 07:11 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




kazia :
Krzysiek :
zdrady są okrutne sad.gif .... ale jeżeli się nie zdradza to moim zdaniem się kocha wink.gif

Też nic bardziej błędnego, nie pomyślałeś, że to może być "tolerancja", "akceptacja" - tego partnera, a nie miłość. Uważasz, że jeżeli w związek dwojga ludzi nie wchodzi ktoś trzeci i nie dochodzi do zdrady, to on siłą rzeczy jest udany, a oni się kochają ? To złe rozumowanie. (ale to też inny wątek z życia wzięty).



Kaziu ! Ty masz długi staż więc z twojego punktu widzenie może to wyglądać nieco inaczej ... jednak już przyswoiłem sobie treść twojego postu wink.gif
  
Re: <Krzysiek> zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 07:57 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




KRZYSIU - fakt masz rację, zapomnialam o moim doświadczeniu i chyba dobrze, że wymieniamy się poglądami - nie sądzisz ?
Przyjażń - miłość - tolerancja - zdrada, to jakby pochodne od jedenej znajomości, tylko od nas samych zależy, co z tego wybierzemy.
  
Re: <Wujek Zed> zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 08:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




Stary ... przeczytaj z uwaga ... samo "bzykanie" jak to nazwałeś jest elementem ostatecznym wiec jest końcowym etapem zdrady ! ... nie ma wiec sexu czystego zawsze są jakieś emocje ... no już to wyjaśniane było ... jeżeli wiec Ktoś jest z kimś i kocha się z inna osobą to tak czy owak zdrada i już !
  
Re: zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 09:12 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




e X t 7 3 :
Stary ... jeżeli wiec Ktoś jest z kimś i kocha się z inna osobą to tak czy owak zdrada i już !

FAKT !!
Na usprawiedliwienie ZEDA wpływa fakt, że było późno, szybko chyba czytał i chciał jeszcze dużo napisać, ale widać, że się rozmyślił. Szkoda.
WUJKU ZED
Może teraz miałbyś ochotę, przemyśl. Każdy ma coś do powiedzenia w tym względzie. Zdrada nie jest przez nikogo akceptowana, nawet przez tych zdradzających, nie mówiąc już o zdradzanych.
  
Re: zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 10:25 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
azilez
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #232
Posty: 109


[ Osobista Galeria ]




e X t 7 3 :
cóż ... widzę ze odważnych nie ma wink.gif ale do rzeczy ... zdrada to moim zdaniem przede wszystkim stan ducha ... jeżeli Ktoś zdradza już sama myślą ... to dla mnie jest "spalony" ... myśli drugiej osoby znaczą najwięcej ... kontakt fizyczny jest tylko konsekwencja, realizacja myśli ... Ktoś powie oki ale tylko pomyślał nie zrobił ... dobrze ale ... jeżeli tak myśli oznacza to, ze jednak nie jest wierny i nie widzi w drugiej stronie osoby z która na prawdę chciałby/chciała by być confused.gif

... temat obszerny i pewnie nie Każdy się z tym zgodzi ale ja tak to widzę


Przemawiają przez Ciebie ideały. Ale masz racje, wszystko zaczyna się w umyśle. Zastanów się tylko czy zawsze i wszędzie daje nam sie zapanować nad myślami. Myśli czasem są rozbiegane i zyja swoim własnym życiem ( wink.gif )
Prawdę mówiąc...zdrada chyba zależy trochę od tego co dla kogoś jest ważne. Jeśli dla mnie jest ważny kontakt emocjonalny...to zdrada też taka może być, jeśli dla kogoś jest ważna fizyczność - to zdradą będzie pojście z kimś do łóżka. Niezależnie od wszystkiego ...kochanie się z kimś - jak powiedziałes...wymaga zaangażowania emocjonalnego - i to jest zdrada wobez partnera. Bezwzględnie.
  
Re: zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 10:28 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
bzzz
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #216
Posty: 335


[ Osobista Galeria ]




[/quote]
Znaczy, jak ktoś bzyka (przepraszam bzzzyczku) dla samego bzykania to wporzo....
Podoba mi się Twoje rozumowanie biggrin.gif[/quote]



bzzzyczek prawie się popluł lol.gif


co do zdrady... hmm... zawsze się nad tym zastanawiałam gdzie granica... ale myślę że w każdym związku i u każdej osoby troszkę sie przesuwa... ważne aby obie strony ją akceptowały bo inaczej porażka... jedno przy swojej granicy dobrze sie bawi... a drugie pod tą granicą szlocha i rwie włosy z głowy...
  
Re: <azilez> zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 10:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




hmmm wiem ze nie jest to łatwe ... szczególnie dla faceta ... w obecnych czasach "wyzwolonych Kobiet" wink.gif ... ale tu ujawnia się siła psychiczna danego "osobnika" ... można nawet przyjąć za dopuszczalne (zależy jak to Ktoś widzi) flirtowanie „dla zabawy” ... oczywiście obie strony musza sobie z tego zdawać sprawę ! ... ale już sama myśl ... "a może ..." powoduje później lawinę kolejnych myśli a w konsekwencji i zdarzeń które mogą doprowadzić do "fizycznej" zdrady ... jak napisała Basia ... granice są różne ważne aby "strony" wiedziały gdzie one się znajdują i je akceptowały a przez to szanowały siebie nawzajem ... bo jeżeli się kocha to człowiek potrafi zmienić swoje podejście do wielu rzeczy ... nie chodzi o "poddanie się" czyjejś presji ale o taka wzajemną relacje która pozwoli utworzenie silnych więzi ... oczywiście jeżeli taki jest "cel" związku wink.gif
  
Re: <bzzz> zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 11:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Popluty Bzzzyczek, ha ha ha.
Co do zdrady, to jednak myślę, że bzykanie jest nią w dużo większym stopniu niż sama myśl. Młody kolega - prawnik jest zdecydowanie idealistą.
Pytanie natomiast, czy zdrada musi stanowić o rozpadzie związku. Oczywiście nie musi, ale chyba zazwyczaj jednak stanowi. Jest bowiem ona tak poważnym naruszeniem zaufania partnera, że już nie może być mowy o miłości. Uczucie to opiera się wszak na przyjaźni, a przyjaźń na zaufaniu.
Obszerna dyskusja na temat zdrady była już na www.dyskusje.pl i poruszono tam chyba wszystkie możliwe aspekty zdrady.
  
Re: zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 11:13 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
azilez
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #232
Posty: 109


[ Osobista Galeria ]




Taaak, granice, zasady, mocny kręgosłup moralny, wyczucie, wrażliwość, odpowiedzialność za drugą osobę. Nie zawsze wszystko łatwo przychodzi. Świat jest pełen tajemnic, pokus. A ma byc też nam wesoło, przyjemnie i zabawnie. No w końcu nie jesteśmy tu za karę. Czy bycie komuś wiernym to takie trudne? Jeśli się kocha - nie. Jeśli jest krztyna niepewności w tym wszystkim... to bedzie trudno. A...takie tam sobie luźne uwagi rzuciłam.

Czasy "kobiet wyzwolonych"? A faceci to bohaterzy- rycerze na białych koniach? wink.gif
  
Re: <Berger> zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 11:23 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




hmm młody kolega prawnik ... MŁODY lol.gif oki ... tak próbuje łączyć idealizm z pragmatyzmem czy inaczej realizmem ... i jakoś mi się to udaje ... nie jest łatwe ... mam za sobą "kilka" związków ... wiem ze to co napisałem jest bardzo trudne do realizacji ... ale tez nauczyłem się jednego ... już sama myśl o zdradzie powoduje ze związek prędzej czy później jest skazany ... przynajmniej na oziębienie, konflikty i sytuacje w której konieczne jest rozważenie czy należy podjąć próbę jego "naprawy" czy tez ... drogi powinny się rozejść ... oczywiście wszystko dla ludzi ... ale wink.gif
  
Re: zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 11:38 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




azilez :
Taaak, granice, zasady, mocny kręgosłup moralny, wyczucie, wrażliwość, odpowiedzialność za drugą osobę. Nie zawsze wszystko łatwo przychodzi. Świat jest pełen tajemnic, pokus. A ma byc też nam wesoło, przyjemnie i zabawnie. No w końcu nie jesteśmy tu za karę. Czy bycie komuś wiernym to takie trudne? Jeśli się kocha - nie. Jeśli jest krztyna niepewności w tym wszystkim... to bedzie trudno. A...takie tam sobie luźne uwagi rzuciłam.

Czasy "kobiet wyzwolonych"? A faceci to bohaterzy- rycerze na białych koniach? wink.gif


ghee no rycerzy ? ... a wiesz ze chyba jest na to zapotrzebowanie ?! wink.gif ... tak jak się widzi to g#### w około to człowiekowi się czasem pięści zaciskają ... cool.gif
a tak Kobiety są wyzwolone jeszcze 4-3 lata temu pewnie nie usłyszałbym propozycji które było mi dane słyszeć wink.gif i to wcale nie jest złe ! ... wszystko zależy od sytuacji "życiowej" danej osoby ... czyli to co powiedziałem ... jeżeli np. facet jest w związku to powinien mieć "sztywny kręgosłup" na tyle aby nie dać się "wciągnąć" w sytuacje która może skutkować zdrada ... a jeżeli facet jest wolny ? ... to "jak najbardziej" ! cool.gif
  
Re: <e X t 7 3> zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 11:54 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
azilez
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #232
Posty: 109


[ Osobista Galeria ]




Dokładnie tak...myśl o zdradzie to juz konsekwacja, skutek...a jednocześnie początek. Chyba się rozumiemy w tej kwestii. Pomimo, że nie jestem ani młodym ani prawnikiem.

Przyznam, że cieszę się, że wciąż sa tacy ludzie (mężczyźni- młodzi i wykształceni)...z trochę staroświeckimi jak na dzisiejsze czasy poglądami wink.gif
  
Re: zdrady
PostWysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 12:04 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e X t 7 3
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #67
Posty: 854


[ Osobista Galeria ]




azilez :
... mężczyźni- młodzi i wykształceni)...z trochę staroświeckimi jak na dzisiejsze czasy poglądami wink.gif



kurcze nieswojo się poczułem .... Ja ? ... taki "innowator" ... staroświecki ?!!!! lol.gif wink.gif lol.gif
  
zdrady
Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie

Strona 1 z 3  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
ciechocinek nocleg
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010