Wysłano: Środa, 10 Września 2003, 19:30 |
|
|
|
Mamy "Przepisy krzysia" przygotujemy do tego drinki i bankiet gotowy. Każdy pisze co lubi, albo lubią jego znajomi.
Ja zaczynam.
1. żubrówka z sokiem jabłkowym, może być z kostką lodu, (proporcje dowolne - w zależności od możliwości konsumenta, ja wolę zawsze dużo napoju mniej alkocholu).
2. sok pomidorowy i czysty spiritus. Najpierw sok pomidorowy wlewa się do kieliszka, dopiero póżniej spirysus - ostroznie nie może się pomieszać, proporcej 1/3 spisytusu w stosunku do soku (smakuje w b.małych ilościach)
3. różowe martinii z cytryną i kostki lodu (proporcje dowolne, jak w pkt.1)
4. gin i tonik (goryczkowaty), kostki lodu (proporcje j.w.)
5. malaga z mlekiem (ale ja wolę bez)
Nie są może to wyszukane napoje alkoholowe, ale szybkie i zawsze sie sprawdzają w spożyciu. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 10 Września 2003, 22:46 |
|
|
|
hmm.... ale my lubimy kuchcić ....
1.wódka z żółdkiem... to chyba ajerkoniak jest lub jakoś tak...
2.niewiem czy to można nazwać drinkiem ale Guinness + wkładka z wódki :) wtedy ma z 20 % .... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 10 Września 2003, 22:54 |
|
|
|
Krzysiek : |
.........
2.niewiem czy to można nazwać drinkiem ale Guinness + wkładka z wódki :) wtedy ma z 20 % .... |
Piłam w proporcji 1x2 - było mocne i to jak !!! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 11 Września 2003, 07:54 |
|
|
|
kazia : |
Krzysiek : |
.........
2.niewiem czy to można nazwać drinkiem ale Guinness + wkładka z wódki :) wtedy ma z 20 % .... |
Piłam w proporcji 1x2 - było mocne i to jak !!! |
sam Guinness w sobie jest mocnym piwem ... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 11 Września 2003, 08:31 |
|
|
|
Wiesz, piwo z alkoholem zawsze ścina z nóg, staram sie rezygnować z czegoś takiego, miałam po prostu poważne kłopoty żołądkowe (zupłenie dobrowolnie - przesadziłam w różnorodności drinków). Bywa, jednak żadna nauka nie "idzie w las". |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 11 Września 2003, 11:07 |
|
|
|
1. Czysta wódka pół na pół z sokiem gruszkowym.
2. Malibu pół na pół z mlekiem plus dwie kostki lodu (żadna nowość, ale warto przypomnieć).
3. Whisky z duuużą ilością lodu (wszelkie połączenia z colą uważam za wrażą, amerykańską profanację!)
4. Półwytrawne wino pół na pół z wodą sodową (bardzo popularne w Wiedniu). |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 11 Września 2003, 16:55 |
|
|
|
kazia : |
Wiesz, piwo z alkoholem zawsze ścina z nóg, staram sie rezygnować z czegoś takiego, miałam po prostu poważne kłopoty żołądkowe (zupłenie dobrowolnie - przesadziłam w różnorodności drinków). Bywa, jednak żadna nauka nie "idzie w las". |
ja mam odwrotnie... jak wypiję piwo to lepiej się czuje... a wódki nie pije bo się dusze...
jak raz spróbowałem spirytusu 80% to poczułem się jak astmatyk |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 11 Września 2003, 17:03 |
|
|
|
grzany rum jest dobry na zziębnięcia |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 11 Września 2003, 17:33 |
|
|
|
Rum z niewielką ilością gorącej herbaty!
Bawiąc w Czechach wypróbowałem też herbatę z różnymi czeskimi likierami ziołowymi, takimi jak np. Becherovka, czy Pradziad. Miodzio! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 11 Września 2003, 18:08 |
|
|
|
Wódka, czysta w temperaturze pokojowej, może być lekko schłodzona...
A jako utrwalacz browiec.
Spożywać osobno, w proporcjach dwie lub trzy sety do 0,5 browarka... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 11 Września 2003, 18:32 |
|
|
|
Zapomniales tylko dodac ze popychacz, sie znaczy utrwalacz zimny powinien byc |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 11 Września 2003, 18:36 |
|
|
|
Berger : |
Rum z niewielką ilością gorącej herbaty!
.... |
Rum - uwielbiam, ale w okresie jesienno-ziomowo-wiosennym, oczywiście na przeziębienie, a może i przeciw, ale na żywo, 50 mil rumu popijam wrzącą cherbatką, wtedy dopiero czuję jego działanie.
KRZYSIU,
wiesz spirytusik też pijam na "żywca" ale najlepiej do soku pomidorowego, rzadko mi się to zdarza, bo tylko 15 mil, ale jednak ! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 16 Września 2003, 03:54 |
|
|
|
a gdzie ginie piekna sztuka nadawania/przekazywania nazw drinkow?
na poczatek:
wsciekly pies/usmiech tesciowej/teraz polska (trzeba krzewic polska kulture za granica)
50ml soku malinowego +50ml wodki (nie zmieszac)+2-3 krople tabasco
pewnie nikogo nie zaskoczylem, ale reaktywujmy tradycje |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 16 Września 2003, 06:11 |
|
|
|
Ja tam lubie albo piwo albo wino (czerwone półwytrawne, choć ostatnio bardzo mi zasmakowało różowe Carlo Rossi, a to dzięki wątkowi Roodego na deplu). Fajny drink piłem wzorowany na drinku z filmu Big Lebowski, ale przepisu nie pamiętam dokładnie (whiskey, mleko w proszku i likier kawowy). Piwo z wódką to mi zupełnie nie pasuje.
A ajerkoniak domowej produkcji to moja babcia fajny robi, ale przepisu to nie znam.
Co do rumu z niewielką ilością herbaty. Dziś oglądałem zeszłotygodniowy odcinek Dead Like Me (opisywałem serial na forum RTV). No więc siedzą sobie starsze panie w kawiarni. Zamówiły coś płonącego. Jedna z nich wsadziłą w to rękę i jej sięrękaw zapalił. No więc koleżanka chciała ją ugasić swoją kawą. Co spowodowało jeszcze większy zapłon. Na to pani. Ops, it was Irish coffe. to też musiała być niewielka ilośc kawy w tej kawie. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 16 Września 2003, 10:43 |
|
|
|
kazia : |
Berger : |
Rum z niewielką ilością gorącej herbaty!
.... |
Rum - uwielbiam, ale w okresie jesienno-ziomowo-wiosennym, oczywiście na przeziębienie, a może i przeciw, ale na żywo, 50 mil rumu popijam wrzącą cherbatką, wtedy dopiero czuję jego działanie. |
Toż taki okres już de facto się rozpoczął! Wieczory zapadają szybko i kubek herbaty pół na pół z rumem (plus miód) z pewnością pomoże je przetrwać. A jak nie, to grzane piwo lub wino. Podgrzewamy z miodem, tak, by płyn się nie zagotował. Dodajemy gałki muszkatołowej, goździków, cynamonu i imbiru.
A piwo musi być z alkoholem! Jak piję bezalkoholowe, czuje się co najmniej dziwnie. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 16 Września 2003, 15:42 |
|
|
|
Berger : |
..
A piwo musi być z alkoholem! Jak piję bezalkoholowe, czuje się co najmniej dziwnie. |
Mało znam osób, co by czuli się inaczej jak już, a przepisy na ciepłe napitki nie powiem - ciekawe na zimowe wieczorki ... i ...., fajnie, pomarzyłam sobie troszkę ..... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 16 Września 2003, 22:25 |
|
|
|
O tak. Grzane piwko i winko to jest to. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 17 Września 2003, 07:50 |
|
|
|
cieple piwo, czy wino to czysta profanacja!
moze jeszcze ktos mi powie, ze luvi ciepla woodke? ;-P |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 17 Września 2003, 09:41 |
|
|
|
EDDY : |
cieple piwo, czy wino to czysta profanacja!
moze jeszcze ktos mi powie, ze luvi ciepla woodke? ;-P |
Jak nie ma zimnej, a człowiek musi... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 17 Września 2003, 11:29 |
|
|
|
EDDY : |
cieple piwo, czy wino to czysta profanacja!
moze jeszcze ktos mi powie, ze luvi ciepla woodke? ;-P |
Nawet gorącą, w postaci grogu. Super gorące napitki alkoholowe podają w drink-barze pod stokiem narciarskim w Pecu pod Snieżką. Niestety, nie pamiętam składu :( |
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|