Wysłano: Wtorek, 17 Października 2006, 17:30 |
|
|
|
Kolejne świetne kino czeskie, tym razem w wykonaniu Davida Ondricka. Dużo śmiechu, ale i sporo zadumy. Przyprawiająca o zimne dreszcze scena uczty. No i przebieranki męsko-damskie. Innymi słowy taki trochę czeski Almodovar, lekko przyprawiony Delicatessen. ;) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Jedna ręka nie klaszcze |
|
|
Wysłano: Środa, 18 Października 2006, 11:36 |
|
|
|
Przyznam Krzyśku, że filmu nie widziałem, ale na ile znam się na rzeczy to porównanie kina czeskiego do Almodovara uważam za nadużycie równie wielkie co porównanie Almodovara do czegokolwiek |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Wujek Zed> Jedna ręka nie klaszcze |
|
|
Wysłano: Środa, 18 Października 2006, 12:13 |
|
|
|
To może jednak najpierw obejrzyj? :>
Warto. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Jedna ręka nie klaszcze |
|
|
Wysłano: Środa, 18 Października 2006, 15:51 |
|
|
|
Mam taki zamiar.
Ale póki co zdania nie zmieniam |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Wujek Zed> Jedna ręka nie klaszcze |
|
|
Wysłano: Środa, 18 Października 2006, 16:02 |
|
|
|
Nie sądzisz więc, że mógłbym Cię w tym momencie porównać do aktywisty Młodzieży Wszechpolskiej, który żąda zdjęcia z ekranu filmu, dajmy na to, "Ksiądz", choć go nie oglądał? Zarzuciłeś mi nadużycie, co więcej, nie chcesz zdania zmienić, a sam przyznajesz, żeś filmu nie widział... |
|
|
|
|
|