Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Software -> Linux -> Szanuj OSa swego możesz mieć gorszego Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: Szanuj OSa swego możesz mieć gorszego
PostWysłano: Wtorek, 17 Czerwca 2003, 14:59 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #121
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




Tirinti :
Rety ale badziew!


wlasciwie w tym momencie nalezaloby zaprzestac wszelkiej polemiki - nie podoba ci sie - ok, nie uzywaj, ale nie krytykuj czegos czego jak widac nie rozumiesz bo tylko sie osmieszasz co zaraz wykarze...

Tirinti :
Jak linuxowcy mogą twierdzić, że to jest dobry system.


widocznie w przeciwienstwie do ciebie umieja sie nim poslugiwac, poza tym nie piszemy (jak juz musisz) linuxowcy tylko linuksowcy przy odmianie slow konczacych sie na x w jezyku polskim zamieniamy x na ks... np. unix ale uniksa, uniksowi etc... polecam lekture np. http://www.pwn.pl

Tirinti :
Na Vii Epii chodzi wolniej od XP.


cos ci sie pomieszalo? XWindow generalnie moze chodzic wolniej ale XWindow to gui a nie system - system to linux.

Tirinti :
Do tejże Epii nie ma driverów do grafiki, działa tylko jako VESA.


Tirinti :
Są do 7.3. Próbuje instalować, niestety plik install otwiera się w text vieverze. Czyżbym nie miał praw do execute?


LOL :) sorry ale jak czytam takie rzeczy a potem starasz sie wyrokowac, nie majac widocznie zielonego pojecia o czym mowisz to tylko budzisz smiesznosc swoja osoba - chmod sluzy do nadawania uprawnien, ale to sa podstawy...

Tirinti :
Nie no przecież zalogowany jestem na roota. A jednak. Odpaliłem, postąpiłem wedle instrukcji ale i tak nie działa.


no i nie wiem jak by mialo dzialac - skoro piszesz ze ten modul (kernela) jest dla RH 7.3 to nie bedzie binarnie zgodny z kernelem RH9, da sie to ominac ale to wyzsza szkola jazdy, i nie ma co winic linuksa ze producent karty nie udostepnia sterownika ani pelnej specyfikacji karty - bez jednego ani drugiego nikt nie jest w stanie napisac otwartego sterownika (jak napisac sterownik bez specyfikacji sprzetu?) ani uruchomic zamknietego pod innym kernelu niz ten dedykowany, bo beda niezgodne... ale nie sadze zebys ogarnial o co chodzi...

Tirinti :
Wchodzę na strone a tam w dziale download cała masa różnych wersji. Pod Red Hat nie ma. Próbuje Mandrake, nieposzło, próbuje Slackware też nie.


ooo heh LOL, a patrz ja wchodze na http://kadu.net/ i jako myslacy czlowiek (tak od dluzszego czasu uzywam linuksa i przez to jakby mysle czesciej) dalej daje > link "pobierz" > i patrze ooo tyle paczek, hmm nie wiem co zrobic hmmm... daje "Pomoc" > i co widze?! ooo obszerna dokumentacja, patrz jest nawet krok po kroku jak zainstalowac: http://www.kadu.net/install.html taka dygresja mala ale co z tego wynika to ze ja mysle, czytam, a ty sciagasz na pale wszystko co sie da i probojesz instalowac co ci nie wychodzi, ciekawe ktora metoda skuteczniejsza...

Tirinti :
Ale dźwięku nie ma. Trzeba skonfigurować.


och! trzeba skonfigurowac? no nie... co za glupi system... ROTFL

Tirinti :
Szukam, ale nie ma. Kolega mi powiedział, że trzeba dociągnąć.[szlone] Dobra dociągnąłem 3.5MB. Wybrałem standardowe. Nadal nic.


standartowe co? jaka karta dziwekowa? jaki sterownik uzyles? alsa czy ten z kernela? w ogole o czym ty piszesz bo nie mam zielonego pojecia...

http://rtfm.bsdzine.org/

Tirinti :
Trzeba wybrać playera.[szlone] A jaki jest standardowy player? Dobra dwuklikam w wav'a okienko mrygneło zagrało i znikło. Za którymś razem odczytałem kaboolde (czy jakoś tak) poszukałem i znalazłem. Dobra są dźwięki. Może posłucham jakiś mp3. Trzeba by sambę skonfigurować. Ale jak. Pogrzebałem po różnych helpach wreszcie udało mi się dostać do udostępnionych katalogów serwera, ale plików to w nich niewidział. A logowałem się na usera z prawami admina. Co ciekawe musiałem IP wpisywać bo DNS mi nazwę tłumaczył na IP Neostrady, a przez nią nic nieudostępniam.


DNS? nie WINS przypadkiem? hmm ciezko winic cokolwiek o to ze nie umiemy sie tym posluzyc...

Tirinti :
Co gorsza instalacja włączyła firewalla bez mojej wiedzy, uwięziając biedne niewinne porty mojego komputera.


niemozliwe, po prostu klikales na pale w instalatorze nie czytajac co ten do ciebie pisze - sam to zatwierdziles nawet nie wiedzac o tym, standartowo to pod koniec instalacji ustwaia sie w RH tzw. security level i dostepne porty i to jest calkiem normalne, no ale znowu ciezko wymagac od instalatora zeby dzialal tak jak nalezy skoro nawet nie potrafimy przeczytac ze zrozumieniem co ten do nas pisze... juz widze sytuacje w ktorej pokazalyby ci sie jeden po drugim dwa monity - pierwszy "czy skasowac wszystkie partycje?" a ty bez czytania kliknalbys ok ok (drugi bylby - "czy napewno chcesz to zrobic?") a potem psioczylbys na instalator ze ci partycje wywalil, sorry ale to nie wina programu tylko glupoty uzytkownika - na to nie ma rady.

Tirinti :
Jedyna szansa dla Linuxa to wykupienie praw do niego przez jedną firmę to samo z powłokami. Bo inaczej to ten system sam z sobą kompatybilny niebędzie.


jak juz ktos napisal - nie da sie wykupic praw do niego i bardzo dobrze, z reszta licencja o tym mowi - czytales licencje? watpie... tak to juz w polsce jest ze sie nie czyta licencji, nie kupuje sie oryginalnego softu i tak wszystko z bazaru nie? spoko nie winie cie o to, zwykla polaczkowa mentalnosc... badz zdrow z nia :)

co do kompatybilnosci to systemy sa ze soba kompatybilne na poziomie wymiany danych, protokoly sa opisane tzw. RFC i stosujac sie tych wytycznych jakos caly swiat sie trzyma kupy, np. uzywasz Windows a twoj Windows komunikuje sie z serverem DNS na OpenBSD i to dziala - to jest wlasnie kompatybilnosc, a o czym ty mowisz to nie mam pojecia, jezeli chodzi o metody instalacji to logiczne jest ze binarne paczki nie beda zgodne z roznymi dystrybucjami, zrodla insaluje sie wszedzie tak samo - kompilujesz je... moze ty mowisz o spojnosci? no coz sa rozne dystybucje, spojne, mniej spojne - wynika to ze spolecznosciowego modelu rozwoju linuksa, jak ci nie pasuje RH to wybierz slackware czy debiana, tam model rozwoju jest troszke inny (debian - bardzo restrykcyjny, slack - jednoosobowy) albo FreeBSD ten system jest rozwijany w/g jasnych wytycznych przez grupe ludzi i jest bardzo spojny, co z reszta nie znaczy ze inne linuksy nie sa spojne po prostu nie mozesz tego ogarnac - zapewniam cie: nabierz odrobiny doswiadczenia a zobaczysz ze to dziala...

Tirinti :
Popatrzmy na Windows. Po instaklacji wszystkie usługi działają, a jak nie działają to jest banalny wizard, który je uruchomi.


a skad wiesz ze ja w ogole chce jakiekolwiek uslugi po instalacji? moze nie chce zadnych... w windows to dopiero od 2003 server zaczeli myslec o tym ze bezpieczniej jest nie wlaczac domyslnie uslug, ale przeciez tobie na bezpieczenstwie nie zalezy - albo klikactwo na oslep (co sugerujesz jako jedyna sluszna metode konfiguracji systemu) albo przemyslana i rozsadna konfiguracja gdy sie ma pojecie co sie robi - linuks raczej sklania sie w tym drugim kierunku i to jedna z jego zalet, inne to moze to ze jest darmowy, otwarty - mozesz zrobic z nim praktycznei co chcesz, stabilny, wydajny i skalowalny (postaw router na 386 dla 10 kompow pod kontrola windows)

Tirinti :
A program instaluje się dwuklikiem w setup lub install. Nie ma dziesiątek wersji na różne dystrybucje i powłoki i nic nietrzeba kompilować. No i trybu tekstowego niet rzeba używać.


hah no to po ciezka cholere ci linuks? nie mowil ci nikt ze w linuksie programu nie instaluje sie dwuklikiem, istnieja dziesiatki wersji roznych dystrybucji a nawet jak jakas z nich ci nie odpowiada to mozesz zbudowac wlasna ze zrodel (linux from scratch), istniej masa roznych powlok do wybory do koloru, na slaby sprzet, dobry sprzet, do pracy zdalnej, lokalnej, powloki do skryptowania (tcsh), megapowloki (zsh), posiksowe powloki (sh) itd. - to jest zaleta nie wada. i co najwazniejsze mozna kompilowac a nawet trzeba i nalezy to polubic oraz najwydajniej pracuje sie z linia polecen w koncu to system uniksowy, sorry ale o tym pisza na kazdej stronie "dlaczego linuks?" nie wiedziales o tym wszytskim? sorry w takim razie odnosze wrazenie ze nie jestes zbyt rozgarniety. czyli po krotce: linuks to wymagajacy system (wymaga sporo od uzytkownika) daje sporo w zamian, wymaga znajomosci linii polecen i wiedzy okoloinformatycznej a przedewszystkim myslenia - jak nie masz zamiaru robic niczego z powyzszych rzeczy to to nie jest dla ciebie. ale jak dla mnie to conajmniej oczywiste

Tirinti :
A skoro taki z ciebie spec to może mi powiedz, co zrobic, żebym widział zawartość katalogów na kompach z Windows


koledzy widze ze juz odpowiedzieli, man smbmount...

Tirinti :
Troche to sprzeczne. Przez te dystrybucje są tylko kłopoty. Windows jest jeden i to jego zaleta. Większości ludzi to wystarcza, a grzebanie w Linuxie jest bardzo czasochłonne. Niekażdy ma na to ochotę. Większość userów Windows nigdy Linuxa niewidziało, a wydaje im się, że on jest taki supet i jak drobny błąd w Windows zobaczą to nażekają. Celem tego postu było ich uświadomienie, dlatego był na forum Windows.


LOL i to sie wlasnie nazywa ciemnogrod posrod uzytkownikow windows, nasluchaja sie o linuksie, wymagaja niewiadomo czego od systemu przy czym niczego od siebie (tak w koncu przeciez jestes najlepszy nie) po czym instaluja linuksa nie zwazajac na to ze to zupelnie inny system, rzadzacy sie innymi zasadami po czym nie umiejac w nim zrobic absolutnie nic, wracaja do windows i wzbogaceni o ten niesamowity bagaz doswiadczenia (w koncu raz zainstalowali linuksa ale nie potrafili pod nim zrobic najmniejszej rzeczy) mowia jaki to linuks jest be i trolluja na tematy sobie calkowicie obce... wiecej takich uswiadamiaczy :) bedzie mniej trolli na grupach linuksowych, bojcie sie linuksa! ;>

Tirinti :
Moim zdaniem Udostępnianie plików i drukarek w Windows jest łatwiejsze.


twoim - widocznie nigdy nie starales sie zrobic tego na wieksza skale niz kilka komputerow domowych, zrobienie serwera plikow dla sporej sieci (ok 100 stacji) jest tak samo ciezkie pod windows jak i pod linuksem...

Tirinti :
Pamiętanie co trzeba wpisać w jakim pliku jest niepotrzebne, jak można odchaczyć kilka checkboxów. To moja opinia, ale myślę, że większość ludzi się z tym zgodzi. Dodam, że EDDY niewiedział jak to zrobić.


a ja np. sie nie zgodze i w przeciwienstwie do eddiego wiem jak to zrobic, inna sprawa ze jak na server plikow przeznaczysz jakas slaba maszyne np wysluzone pentium2 (po co do takiego zadania zaprzegac od razu jakas rakiete) to nie stawiasz na nim srodowiska graficznego tylko sama linie polecen, nie podlaczasz do tego monitora ani innych urzadzen tylko siec i konfigurujesz to zdalnie, wlasnie poprzez pliki tekstowe, jak nie umiesz tego zrobic to placisz - placisz licencje za windows (chyba ze jestes przebrzydlym piratem co jest pozalowania goddne), placisz za lepszy sprzet ktory udzwignie windows, ja w sumie nie place, ucze sie spedzajac nocke nad tym (w sumie juz umiem) i mam to wszystko za darmo i przy okazji jestem troszke bogatszy w wiedze no i do tego mam wydajny i stabilny serwer plikow.

Tirinti :
Ale linuxowcy powinni się zdecydować na jedną dystrybucje, a nie całą masę. No i za darmo wogule nie ma co wymagać. Developerzy windowsowi biorą kasę z a programy, a klient płaci i wymaga... żeby dwuklik wystarczył.


sorry ale jak ktos uzywa linuksa (jest linuksowcem) to wie po co to robi, jakie ma kozysci i straty... a jak ktos jest developerem linuksowym to najczesciej pisze programy na swoje wlasne potrzeby (sam sobie placi) i zaden lamer nie bedzie mu mowil co ma robic - jak ci sie to nie podoba to zrob wlasna dystrybucje odpowiadajaca twoim potrzeba albo kup sobie windows i o linuksie zapomnij... proste.

Tirinti :
Mozilla twierdzi, że nie wie co to smb://


bo nie wie.. skad ma wiedziec? to przegladarka internetowa a nie jakis windziany klient SMB, podmontuj te zdalne katalogi lokalnie i bedziesz mial dostep bezposredni z lokalnego drzewa plikow, co zes sie tak uparl na to smb:// ?!? man smbmount

bbkr :
Co do sciezek, fakt. Juz by mogli darowac ten stary uklad plikow. Strasznie niefunkcjonalny.


LOL a o czyms takim jak POSIX slyszales? musi byc taki uklad plikow zeby programy instalowane ze zrodel byly kompatybilne z POSIX przez co dzialaly na wiekszosci uniksow, np. caly czas mowicie bez sensu ze Konqueror czy Kadu czy Mozilla ma cokolwiek wspolnego z linuksem - nic nie ma, to programy uniksowe, dajace sie kompilowac pod systemami zgodnymi ze standartem POSIX...

bbkr :
Czym sie rozni /usr/share od /usr/local to nie mam pojecia, a pol programmow sie instaluje tu, pol tam.


oo to juz ci odpowiadam /usr/share to katalog bez binarek, dzielony miedzy uzytkownikow - tu znajduja sie takie rzeczy jak dokumntacja, grafika, dzwieki, dane programow itd. ale nie same programy one leca w wersji binarnej do /usr/bin - to jest rozdzielone po to zeby byl porzadek np. do PATH dopisujesz /usr/bin i masz w sciezce nazwy wiekszosci programow uzytkownika...

bbkr :
I po co osobny katalog na binaria??


no juz napisalem po co... a jezeli chodzi ci o /bin (nie /usr/bin) to ten jest niezmiernie potrzebny - tu trzymane sa najwazniejsze programy niezbedne do pracy systemu, ten katalog (/bin) montowany jest na starcie systemu zanim jeszcze zamontowana jest partycja z /usr/bin oczywiscie w poprawnej instalacji gdzie mamy kilka partycji np (/, /usr, /var, /home etc.) po co tak sie partycjonuje - nie bede sie rozpisywal, np. po to ze zapelnienie jednej partycji nie spowoduje zapelnienia innych katalogow (do ktorego by doszlo jakby wszystko bylo na jednej partycji) i kompletnego zatrzymania systemu z powodu braku miejsca, majac /home - katalogi domowe na innej partycji / dysku mozemy swobodnie np. upgradeowac system do wyzszej wersji nie tracac ustawien uzytkownikow formatujac pozostale partycje...

bbkr :
Nie lepiej katalog z symlinkami, ktory mozna wywalic jak sie nie chce?? Moze wreszcie przerobia ten uklad na cos czytelniejszego.


jak juz napisalem nie przerobia jak ci to nie pasuje to moze zrob wlasna dystrybucje i sproboj to ominac, zrozumiesz jakie bzdury wypisujesz, od biedy jednak da sie to zrobic robiac mase symlinkow np robisz sobie katalog /My i do niego wrzucasz symlinki n /dev -> /My/Hardware, /dev/lp0 -> /My/Hardware/Printer, /usr/bin --> /My/Programs itd. po czym chrootujesz sie do /My ale to jest w sumie niepotrzebne nikomu - dlatego nikt tego nie zrobi - w linuksie jest tak ze programy/zmiany sie robi z potrzeby, jakby byla taka potrzeba to by ktos to zrobil, widocznie nie ma takiej potrzeby (ja np. nie odczuwam)

w MacOSX (oparty na FreeBSD) jest zdaje sie taki manewr tzn. istnieja normalne katalogi posiksowe ale ukryte a uzytkownik widzi tylko takie uposledzone w stylu /Documents etc. wiec da sie...

bbkr :
Tak przy okazji: w RH kiedys byl taki tool do usuwania nieuzywanych plikow. Jak to sie nazywalo?? Musze zapuscic to na /dev, bo 95% rzeczy stamtad nie uzywam, a zajmuje dobre kilkadziesiat MB.


LOL w /dev/ to ty nic nie ruszaj, to nie sa pliki na dysku tylko wirtualny system plikow - te pliki to odwzorowanie urzadzen w systemie jak cie to interesuje to zainteresuj sie devfs - ale zanim nie bedziesz wiedzial co czynisz nie ruszaj nic w /dev/ bo potem znowu bedzie nastepny user narzekal na linuksa po tym jak go sam popsul...

Tirinti :
Im więcej zajmuje tym lepiej. Dlaczego zadowolić się kilkoma pakietami, jak można mieć wszystkie. OS niepowinien się pytać tylko robić pełną instalkę. Ostatnio instalowałem w mamy pracy drukarkę. Win98 zażyczył sobie swojej płyty. A szefa, który ma płyte nie było. A XP jakoś potrafi wszystko na raz zainstalować. To samo miałem ostatnio na Office. Kolega dał mi dyskietkę z dokumentacja skopiowałem na Notbooka i Wordowi czegoś zabrakło. A przecież niebędą brał z sobą kompletu płyt instalacyjnych.


co ty za debilizmy wypisujesz - w instalatorze RH jest ekran na ktorym wybierasz profil instalacji ("Server" "Workstation" itd.) na samym dole jest checkbox "Install Everything" slepy jestes czy nie umiesz czytac... kolejny glupi bezpodstawny argument.... a i zdziwie cie - do zainstalowania linuksa jezeli dysponujesz odpowiednia dyskietka wystarczy tylko jedna dyskietka i polaczenie z siecia...

Tirinti :
A instalacja z lini komend to przeterminowała się dekadę temu. Bill Gates to dawno zrozumiał, a linuxowcy nadal niemogą.[szalone]


tak moze napisac tylko dzieciak dla ktorgo instalacja kojazy sie z siedzeniem przed monitorem, obserwowaniem paska postepu i czytaniem reklam nowego lepszego windowsa... czy wpadlo ci kiedykolwiek do glowy to ze np. w duzych firmach instaluje sie kilkadziesiat kopii systemu czy oprogramowania na raz ?! i co w tym ukladzie to pewnie bys biegal do kazdej ze stacji roboczych wtykal do niej cdrom, siedzial przy niej i czekal az sie zainstaluje a potem do nastepnej biegl z nosnikiem? sorry ale szybko by cie z tej pracy wywalili, wlasnie po to sa skrypty (instalacja z linii polecen jak kto woli) zeby przeprowadzac tzw. instalacje bezdodykowa czyli poprzez siec czy ze spreparowanego nosnika ktory wkladasz i idziesz wracasz i juz jest (bez zadnej ingerencji uzytkownika) i Bill dobrze o tym wie, a na zwyklych uzytkownikow domowych to Bill leje cieplym moczem (heh jest juz SP3 dla PL win 2k?) jemu zalezy jedynie na klientach korporacyjnych, napewno nie na tobie...

Tirinti :
Dzisiaj byłem na prezentacji MS o pisaniu dobrych projektów. 1/6 sukcesu to user friiendly. Nieważne jak dobry będzie program, jak przeciętny użytkownik niebędzie w stanie go wykożystać, to cały projekt będzie do niczego.


ahahhaha hehe szkolenia ms no to juz tlumaczy twoj kompletny brak wiedzy w dziedzinie w ktorej starasz sie cokolwiek powiedziec, sorry kompromitujesz sie za kazda wypowiedzia, wlasciwie to trafilem na to forum jedynie dlatego ze na innych normalnie daja linki do tego posta i sie smieja z niego...

Tirinti :
Linuxowcy piszą coś dla siebie i przy okacji dają innym źródła niech sami sobie poradzą. Dlatego maniacy mogą sobie chwalić ten system ile chcą a potęgi windows na desktopach niezachwieją.


heh propaganda...

Tirinti :
Dróga częśc była o serwerach.


druga...

Tirinti :
To było zabawne. Jeden z wykładowców spytał się o cenę kompleksowego rozwiązania MS do skomputeryzowania uczelni (darmowe Suny na Solarisie już padają do tego stopnia,


jak admin dupa to i smiechu kupa - tak mowi stare goralskie przyslowie, btw co to sa darmowe suny? i386 czy sparc? sparc sa zajebiste polowa bankow i innych powaznych zastosowan na tym chodzi, te i386 sa badziewne ale one nie sa darmowe - darmowe do uzytku domowego...

Tirinti :
że do tej pory nie ma list zajęciowych na ten semestr i tak naprawde to wykładowcy wierzą na słowo studentą, że na dany wykład są zapisani i liczą, że do egzaminów serwer ruszy [szalone]) Gość pomarudził, pokręcił w końcu stwierdził 50kzł z licęcją na 5ciu userów.[szalone] Tu linux ma przewagę ceny.


uwierz nie tylko, licencja to nie wszystko, linux ma po prostu wieksze mozliwosci, mniejsze wymagania i mozna z nim zrobic to co chcesz (oczywiscie w ramach licencji GPL ale ona pozwala na duzo) slyszales o czyms takim jak UBI? u mnie na uczelni to chodzi WSISIZ, ostatnio UW odkupil od nas ten system i dziala swietnie czyli jak admin dupa to i smiechu kupa...

https://ubi.wsisiz.edu.pl/
http://hedera.linuxnews.pl/_news/2003/06/06/_long/1980.html

poczytaj moze cos zrozumiesz z tego...

Tirinti :
Pierwszymi terminalami Unixa były dalekopisy, może ktoś nadal ma ochotę ich używać. Nierozumiem jak komuś chce się pamiętac tysiące komend i wraz ze składnią iformaty plików konfiguracyjnych.


obawiam sie ze pierwszymi terminalami mogly byc karty perforowane czy drukarka, z reszta co za roznica, nowoczesne powloki sa rozwijane do teraz, a twoje wypowiedzi ze nie chce ci sie pamietac polecen itd. - to nie pamietaj, wystarczy ze twoj admin bedzie o tym pamietal, po prostu nie bedziesz informatykiem ani adminem itd. :) moze zle szkole wybrales? mi np. tez by sie nei chcialo pamietac jakis szczegolow z anatomii czlowieka ale moze dlatego nie studjuje medycyny.
  
PostWysłano: Wtorek, 17 Czerwca 2003, 15:19 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
hardtmuth
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2
Posty: 1301


[ Osobista Galeria ]




wow zgasilem sie :), calkiem pozytywna odpoweidz, ale ja skazany na winzgroze i linuxa ruszam jak mi cos odbija :)
  
PostWysłano: Wtorek, 17 Czerwca 2003, 15:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
tadziu
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #122
Posty: 8


[ Osobista Galeria ]




Tassadar :
brak IE to dla mnie jeden z wiekszych brakow linuxa.
Mozilla/Netscape ujdzie w tloku, ale ta Opera - grrrrrrr...

A o juz sie nie do Linuksa czepiaj tylko do swojego kochanego Billa, ktory publikuje programy o zamknietym kodzie, ktore dzialaja tylko na jego systemie eusa_naughty.gif . Jakby otworzyl kod IE, to by sie go dalo pryeniesc na Linuksa biggrin.gif
Tassadar :
Dobra zainstaluje sobie linuxowe GG, czyli kadu
Wchodzę na strone a tam w dziale download cała masa różnych wersji. Pod Red Hat nie ma

1) Jakto nie ma?? Jak oststnio bylem na [url]kadu.net[/url] to byly paczki dla RH9!
2) Przeciez wystarczylo sciagnac zrodelka, rozpakowac i dac:
Kod:

./configure
make
make install


Tassadar :
A skoro taki z ciebie spec to może mi powiedz, co zrobic, żebym widział zawartość katalogów na kompach z Windows
I bys mial po jakakolwiek dystrybucja

Zeby tylko przegladac spod RH pliki na kompach z Winda, to wystarczy miec sambe wlaczona, wlaczasz sobie Konquerora, lub Nautilusa i w pasku adresu smb://nazwa_kompa
Jak nie masz wlaczonej, to wpisz jako root w konsoli /etc/init.d/samba start

Tassadar :
Moim zdaniem Udostępnianie plików i drukarek w Windows jest łatwiejsze

???? Przeciez miales RH9, a w nim jest graficzny kulturalny konfigurator do udostepniania w Sambie!! Nawet ci sie poszukac nie chcialo!

Tassadar :
Zreszta autorzy zwykle informuja gdzie i co instaluja. Wystarczy przeczytać pliki README i INSTALL
No ten od kadu był marny. Autor wyraźnie był niechętny RedHAtowi.

Wiesz, ze istnieje taki wynalazek jak forum? A poza tym czego nie znalazles w dokumentacji? Przeciez RH to tez Linux, wiec kompiluje sie na nim tak samo jak na innych dystrybucjach

Tassadar :
A swoją drogą jest w tym RH9 Remote Desktop Connection. Chyba kompatybilny z tym z XP. Ale u mnie niedziała, twierdzi, że mam niepoprawnie zainstalowane SLP. Może wiesz co z tym zrobić?

Sa programy do zdalnego dostepu do Windy spod Linuxa i do zdalnego dostepu do Linuxa spod Windy, wystarczy uzyc troche mózgu i poszukac
  
PostWysłano: Wtorek, 17 Czerwca 2003, 15:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Bzdury
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #18
Posty: 1030


[ Osobista Galeria ]




E jestem pod niesamowitym wrażeniem tego, co tu właśnie przeczytałem. Nie wiem czy możnaby było lepiej to napisać.
  
PostWysłano: Wtorek, 17 Czerwca 2003, 16:58 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
UsEr
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #120
Posty: 56


[ Osobista Galeria ]




To zaledwie namiastka tego co e potrafi :D
  
PostWysłano: Wtorek, 17 Czerwca 2003, 17:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #121
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




hardtmuth :
wow zgasilem sie :), calkiem pozytywna odpoweidz, ale ja skazany na winzgroze i linuxa ruszam jak mi cos odbija :)


jak chcesz poznac czyli uczyc sie linuksa to mozesz przeciez go zainstalowac w wirtualnym srodowisku np. pod vmware czy jakims virtualpc, i pracowac rownolegle z windows, jak juz sie zaznajomisz to mozesz sie pokusic (albo i nie) o prawdziwa instalacje i zrobic z nim cos ciekawego.
  
PostWysłano: Wtorek, 17 Czerwca 2003, 17:45 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
rude_boy
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #75
Posty: 435


[ Osobista Galeria ]




czy to tylko mi sie wydaje, ale virtual pc jest cholernie wolnym emulatorem. przy 768 MB RAM i 400MHz PPC G3 strasznie mi sie slimaczylo po zainstalowaniu windozze. boje sie, ze jak zaladuje linuxa, to bede czekal wieki...
  
PostWysłano: Wtorek, 17 Czerwca 2003, 18:00 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
e
Dekurion ;-)
<tt>Dekurion</tt> ;-)
 
Użytkownik #121
Posty: 10


[ Osobista Galeria ]




rude_boy :
czy to tylko mi sie wydaje, ale virtual pc jest cholernie wolnym emulatorem. przy 768 MB RAM i 400MHz PPC G3 strasznie mi sie slimaczylo po zainstalowaniu windozze. boje sie, ze jak zaladuje linuxa, to bede czekal wieki...


ej no jak emulujesz inna architekture to nie dziwne ze wolno dziala, ja nie mowie o stricte emulatorze tylko o wirtualnym srodowisku ktore korzysta z tego samego procesora a nie uzywa innego, poza tym linuks praktycznie nie ma zadnych wymagan, wirtualna maszynke dla niego to starczy z powodzeniem do nauki z 32mb wirtualnej pamieci, dysk 500mb a na nim jedna partycja i 96 swap i juz mozesz poznawac, tylko jak chcesz naprawde poznac/nauczyc sie obslugi to nie instaluj bron boze zadnego srodowiska graficznego, tekstowe daje rade... chyba ze zle zrozumialem, tego PPC 400mhz to ty emulowales czy pod nim uruchamiales emulator i386 ?
  
PostWysłano: Wtorek, 17 Czerwca 2003, 18:10 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
rude_boy
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #75
Posty: 435


[ Osobista Galeria ]




tadziu :
Tassadar :
brak IE to dla mnie jeden z wiekszych brakow linuxa.
Mozilla/Netscape ujdzie w tloku, ale ta Opera - grrrrrrr...

A o juz sie nie do Linuksa czepiaj tylko do swojego kochanego Billa, ktory publikuje programy o zamknietym kodzie, ktore dzialaja tylko na jego systemie eusa_naughty.gif . Jakby otworzyl kod IE, to by sie go dalo pryeniesc na Linuksa


ale w czym problem? przeciez IE to wlasciwie jedna z najgorszych przegladarek. jedynym problemem jest, ze idioci projektujacy strony zapominaja o innych, jakby tylko micro$oft istnial. czego sie jednak spodziewac, jesli normalnym ludziom wmawia sie, ze windozze to jedyny obowiazujacy system i sprzedaje sie w supermarketach tanie pecetow badziewie z pre-instalacja win?
  
PostWysłano: Środa, 18 Czerwca 2003, 23:21 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Aht
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #123
Posty: 46


[ Osobista Galeria ]




Nie jest tak źle, według mnie nie ma problemu ze stronami pisanymi na IE, notabene są to najczęściej niewarte uwago strony domowe smile.gif Większośc tych stron spokojnie działa na Konquerrorze, a jeśli nie to Mozilli. Zresztą to chyba chore żeby specjalnie dla jakiejś storny używać odrazu win i IE doubt.gif
  
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 02:26 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
rude_boy
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #75
Posty: 435


[ Osobista Galeria ]




e :
chyba ze zle zrozumialem, tego PPC 400mhz to ty emulowales czy pod nim uruchamiales emulator i386 ?


G3 PPC 400 MHz to moj procek (tak ze dwa razy tyle w skali pentium). jak wywale mp3 z jednej partycji, to wlasnie chce postawic jeszcze raz virtual pc i zaladowac linuxa, aby sprawdzic, jak poleci.

zastanawiam sie ponadto nad zamiana windozze w starym laptopie ibm (233MHz i 96MB, 3GB HDD) na jakas wersje linuxa, ktora chcialbym uzywac tylko do edycji tekstu i wrzucaniu ich z obrazkami na strone... win 89 sie walil zbyt czesto, xp jest za wolne biggrin.gif, wiec pomyslalem o jakims systemie dla doroslych. nie wiem tylko, czy dam rade skonfigurowac (szczegolnie chodzi mi o karte sieciowa 3com).
  
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 02:33 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
rude_boy
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #75
Posty: 435


[ Osobista Galeria ]




Aht :
Nie jest tak źle, według mnie nie ma problemu ze stronami pisanymi na IE, notabene są to najczęściej niewarte uwago strony domowe smile.gif Większośc tych stron spokojnie działa na Konquerrorze, a jeśli nie to Mozilli. Zresztą to chyba chore żeby specjalnie dla jakiejś storny używać odrazu win i IE doubt.gif


niestety mam pare stron, ktorych musze uzywac i wymagaja one wlaczenia IE. jedna to strona banku, a druga to moja wlasna biggrin.gif moja jest we flashu,, a od kiedy sciagnalem nowa wersje camino (gecko), to cos sie stalo z pluginem, ze sie otwiera z bledem (z chimera nie mialem problemu). reszta stron i tak wyglada conajmniej dziwnie pod IE i do tego grafika jest jakas nieostra i poprzesuwana, czcionki sie wyswietlaja beznadziejnie (przynajmniej na maku crazy.gif)
od czasu wprowadzenia tabow do safari, to uzywam tylko tej przegladarki - wywalilem wszystkie niepotrzebne przyciski i pierdy i jade na "golo" - z przyciskiem bac i reload, bo reszta menu i tak w maku jest na pasku na gorze ekranu. do tego mam bezposredni dostep, za jednym przycisnieciem, do czyszczenia cache i historii oraz blokowania pop-up'ow (pozyteczne, kiedy sie wlazi gdzie nie powinno).
  
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 08:26 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Aht
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #123
Posty: 46


[ Osobista Galeria ]




Konqueror też jest fajny, to najszybsz przeglądarka jaką kiedykolwiek widziałem. Brakuje tylko flasha, już kilkakrotnie przy jakichs bannerach wyskakiwał komunikat że może go pobrać ale na razie nie potrzebuję. Bo po co ? Do oglądania bannerów ? Nie mam strony na która regularnie wchodzę i wymagała by flasha...
  
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 08:31 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Aht
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #123
Posty: 46


[ Osobista Galeria ]




Tirinti, odnoszę wrażenie że Linuksa zainstalowałeś tylko po to żeby napisać potem na forum że Windows jest lepszy. Nie uwierzę że było inaczej, z takim podejściem nie mialo prawa ci się udać.
  
Re: Szanuj OSa swego możesz mieć gorszego
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 10:35 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
rzukow
Czytelnik
<tt>Czytelnik</tt>
 
Użytkownik #126
Posty: 4


[ Osobista Galeria ]




Tirinti :
Próbuje instalować, niestety plik install otwiera się w text vieverze.

Dobra jak to odpalić. W menu kapelusz (nie wiem jak to się nazywa, ale zamiast Start jest rysunek kapelusza) kadu nie ma. Szukam, znalazło w /usr/bin/ dałem link na pulpit.


O czym my tu rozmawiamy jak nie umiesz uruchamiać programów pod linuxem...

Tirinti :
OS niepowinien się pytać tylko robić pełną instalkę.


no tu już żartujesz... jak komuś trzeba to niech sobie instaluje - ale bez pytania? <ROTFL>

Tirinti :
Życzę sobie, żeby cały program był w jednym osobnym katalogu.


Tak - to windows to zdecydowanie rozwiązanie dla ciebie... <RTFL2>



Przykre jest to że w polsce nie robi się testów na inteligencję przed sprzedaniem komuś komputera. I potem taki cymbał wypisuje takie bzdety....
Jesteś człowieku zerem!. Nie masz pojęcia o niczym. Potrafisz tylko myszką klikać - tego odmówić ci nie mogę. Przepraszam że nie czyztałem całego wątku ale naprawde szkoda mi czasu... Testowałeś RH raptem przez weekend (testowałeś hehe - poklikałeś i tyle) więc co możesz powiedzieć? Spróbowałbyś zainstalować debiana to by ci sie nawet poklikać myszką nie udało...

A ze swojej strony chciałem dodać że po 1-3 miesiącach używanie linuxa przestaje wyglądać jak masochizm, i po pewnym czasie po prostu nie można się obyć bez pewnych udogodnień systemu. Linia poleceń jest szybsza niż klikanie myszką - tylko mniej wiecej trzeba wiedzieć co zrobić. Wszystko można zainstalować i odinstalować bez restartu. itd itp...

Ale jeśli ktoś chciał się nauczyć linuxa w 1 dzień... no cóż... pozostaje windows i reinstalka co pare miesięcy - to zapewne potrafisz.... A jeżeli linux cię przerasta i nie potrafisz sobie z nim poradzić to nie znaczy że to zły system, a od twoich bezsesnsownych narzekań ani ty nie będziesz bardziej kompetentny, ani linux mniej popularny.
  
Re: Szanuj OSa swego możesz mieć gorszego
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 11:58 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
UsEr
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #120
Posty: 56


[ Osobista Galeria ]




rzukow :


Tirinti :
Życzę sobie, żeby cały program był w jednym osobnym katalogu.


Tak - to windows to zdecydowanie rozwiązanie dla ciebie... <RTFL2>

Z tego co wiem (a na temat windy wiem malo) to w windzie właśnie jest
jest mało programow ,który by nie kozystały z katalogu /windows/system
(czy jakoś tak .) I w kodzie programu jest podane że bibliotek ma szukac tam a nie gdzie indziej .
W linuksie jak bardzo sie uprzec to mozna kod zmienić wink.gif .
  
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 12:03 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
rzukow
Czytelnik
<tt>Czytelnik</tt>
 
Użytkownik #126
Posty: 4


[ Osobista Galeria ]




mało że korzystają, one tam instalują część bibliotek, czy nawet plików konfiguracyjnych...
  
Re: Szanuj OSa swego możesz mieć gorszego
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 12:07 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Abaddon
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #127
Posty: 9


[ Osobista Galeria ]




Witam, trafilem tu tylko dlatego, ze na innym forum zobaczylem link do tego watku...

Mialem cos napisac, ale jak zobaczylem co e (szacunek) napisal to stwierdzilem, ze nie ma sensu, skomentuje tylko jednen fragment wypowiedzi, poniwaz po jego przeczytaniu malo sie z krzesla nie spierdolilem ze smiechu, a mianowicie:

Cytat:
OS niepowinien się pytać tylko robić pełną instalkę.


Norlamnie stary jaja se chyba robisz. Zobacz, moj Linux zostal zainstalowany jako base system (50MB), a to co mi potrzebne doinstalowalem recznie, bo wiem czego chce. I co mi wyszlo?! Mam KDE (niby takie wielkie), przegladarki internetowe (firebird i opera), klient gg (wspomniane Kadu, ktore bardzo lubie, codziennie z cvs kompiluje), program do odtwarzania mp3 (XMMS), odtwarzacz filmow (mplayer), program do czytania pdf (acrobat reader),program do sciagania plikow, cos jak windowy dap, tylko, ze linuowy pozwala dzielic sciagany program na wiecej czesci (prozgui), klient irc (ksirc), klient ssh (putty), program p2p (lmule) i jeszcze wiele innych przydatnych aplikacji (jak np. winex i takie tam).

I wiesz ile mi to wszystko zajmuje?

/dev/hde6 xxxxxxx 420404 xxxxxxx xx% /

czyli 420 MB

A teraz chlopcze posadz mi Windows XP, i windowe odpowiedniki tych programow i zmiesc sie chodzby w 500MB. Kurwa jak ci sie uda to wywale Linuxa.

Pozdrawiam!


Ostatnio zmieniony przez Abaddon dnia Czwartek, 19 Czerwca 2003, 12:16, w całości zmieniany 2 razy
  
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 12:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
UsEr
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #120
Posty: 56


[ Osobista Galeria ]




A i jeszcze o zgrozo kozystaja nieraz z wink.gif rejestru .
Na temat ,którego nawet spece z MS niewiele wiedzą wink.gif
  
Re: Szanuj OSa swego możesz mieć gorszego
PostWysłano: Czwartek, 19 Czerwca 2003, 12:12 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
UsEr
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #120
Posty: 56


[ Osobista Galeria ]




Abaddon :
Witam, trafilem tu tylko dlatego, ze na innym forum zobaczylem link do tego watku...

Mialem cos napisac, ale jak zobaczylem co e (szacunek) napisal to stwierdzilem, ze nie ma sensu, skomentuje tylko jednen fragment wypowiedzi, poniwaz po jego przeczytaniu malo sie z krzesla nie spierdolilem ze smiechu, a mianowicie:

Cytat:
OS niepowinien się pytać tylko robić pełną instalkę.


Norlamnie stary jaja se chyba robisz. Zobacz, moj Linux zostal zainstalowany jako base system (50MB), a to co mi potrzebne doinstalowalem recznie, bo wiem czego chce. I co mi wyszlo?! Mam KDE (niby takie wielkie), przegladarki internetowe (firebird i opera), klient gg (wspomniane Kadu, ktore bardzo lubie, codziennie z cvs kompiluje), program do odtwarzania mp3 (XMMS), odtwarzacz filmow (mplayer), program do sciagania plikow, cos jak windowy dap, tylko, ze linuowy pozwala dzielic sciagany program na wiecej czesci (prozgui), klient irc (ksirc), klient ssh (putty), program p2p (lmule) i jeszcze wiele innych przydatnych aplikacji (jak np. winex i takie tam).

I wiesz ile mi to wszystko zajmuje?

/dev/hde6 xxxxxxx 420404 xxxxxxx xx% /

czyli 420 MB

A teraz chlopcze posadz mi Windows XP, i windowe odpowiedniki tych programow i zmiesc sie chodzby w 500MB. Kurwa jak ci sie uda to wywale Linuxa.

Pozdrawiam!

Heheh ja nawet jak by mu się to udalo to nie wywale Linuksa . lol.gif
  
Szanuj OSa swego możesz mieć gorszego
Forum dyskusyjne -> Software -> Linux

Strona 3 z 7  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010