|
| Szanuj OSa swego możesz mieć gorszego |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 00:49 |
|
|
|
Przez weekend testowałem Red Hat'a 9.0. Postanowiłem sprawdzić to najnowsze linuxowe cudo.
Rety ale badziew!
Jak linuxowcy mogą twierdzić, że to jest dobry system.
Na Vii Epii chodzi wolniej od XP.
Do tejże Epii nie ma driverów do grafiki, działa tylko jako VESA. Są do 7.3. Próbuje instalować, niestety plik install otwiera się w text vieverze. Czyżbym nie miał praw do execute? Nie no przecież zalogowany jestem na roota. A jednak. Odpaliłem, postąpiłem wedle instrukcji ale i tak nie działa.
Dobra zainstaluje sobie linuxowe GG, czyli kadu.
Wchodzę na strone a tam w dziale download cała masa różnych wersji. Pod Red Hat nie ma. Próbuje Mandrake, nieposzło, próbuje Slackware też nie. Kolega polecił mi, żeby ściągnąc wersję do kompilacji. Tak zrobiłem. Nieznalazł KDE, ponoć to normalne w Red Hat i mam wybrać wersję standardową. Tak zrobiłem. Kompilowało się 45min.[szlone]
Dobra jak to odpalić. W menu kapelusz (nie wiem jak to się nazywa, ale zamiast Start jest rysunek kapelusza) kadu nie ma. Szukam, znalazło w /usr/bin/ dałem link na pulpit. Uruchomiłem. Działa. Ale dźwięku nie ma. Trzeba skonfigurować. Szukam, ale nie ma. Kolega mi powiedział, że trzeba dociągnąć.[szlone] Dobra dociągnąłem 3.5MB. Wybrałem standardowe. Nadal nic. Trzeba wybrać playera.[szlone] A jaki jest standardowy player? Dobra dwuklikam w wav'a okienko mrygneło zagrało i znikło. Za którymś razem odczytałem kaboolde (czy jakoś tak) poszukałem i znalazłem. Dobra są dźwięki. Może posłucham jakiś mp3. Trzeba by sambę skonfigurować. Ale jak. Pogrzebałem po różnych helpach wreszcie udało mi się dostać do udostępnionych katalogów serwera, ale plików to w nich niewidział. A logowałem się na usera z prawami admina. Co ciekawe musiałem IP wpisywać bo DNS mi nazwę tłumaczył na IP Neostrady, a przez nią nic nieudostępniam.
Co gorsza instalacja włączyła firewalla bez mojej wiedzy, uwięziając biedne niewinne porty mojego komputera.
Jedyna szansa dla Linuxa to wykupienie praw do niego przez jedną firmę to samo z powłokami. Bo inaczej to ten system sam z sobą kompatybilny niebędzie.
Popatrzmy na Windows. Po instaklacji wszystkie usługi działają, a jak nie działają to jest banalny wizard, który je uruchomi. A program instaluje się dwuklikiem w setup lub install. Nie ma dziesiątek wersji na różne dystrybucje i powłoki i nic nietrzeba kompilować. No i trybu tekstowego niet rzeba używać. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 01:02 |
|
|
|
wiesz co Tirinti? Tobie chyba nie jest pisane uzywanie czegos innego niz Windows ;>
jak to mozliwe, ze instalowales Kadu az 45 min? u mnie, to trwalo znacznie krocej
jeszcze jedno, to nie jest tak, ze dla kazdego Linuxa jest osobna dystrybucja programu, jesli nie widzisz pod uzywany Lin, to wtedy pobierasz domyslne binaria (zazwyczaj gz) i tam sprawdzasz, czy nie trzeba instalowac z jakims parametrem dla uzywanego systemu i tyle :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 01:22 |
|
|
|
No nie wiem. Domyślna była tylko nieskompilowana, a kompilacja na Epi trwała 45min. ja w tym czasie zdążyłem obiad zjeść, wróciłem myślałem, że już będzie, ale niebyło. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 01:28 |
|
|
|
A skoro taki z ciebie spec to może mi powiedz, co zrobic, żebym widział zawartość katalogów na kompach z Windows. I s kąd zdobyć drivery do grafiki Epii(wersja CLE266) do tego RH9.
No i ci twórcy Unixa/Linuxa mogli by o jednym katalogu na cały program pomyśleć a nie trochę tu trochę tam, userze szukaj składników sam. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 01:32 |
|
|
|
jako root wpisujesz: mount vfat /dev/hdaX /mnt/moj_kochany_windows
oczywiscie musisz stworzyc ten katalog wczesniej, a X oznacza partycje fat32, ktora chcesz podlaczyc |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 01:52 |
|
|
|
Nie o to chodzi. Chodzi mi o dostęp przez Sambę do katalogów udostępnianych oprzez Windows na innym komputerze. Katalogi widzę, ale w środku jest pusto, a nie jest. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 01:54 |
|
|
|
A swoją drogą, dlaczego to przeszło na linuxa? To miałbyć wątek na Windows wychwalający ten system, poprzez porównanie do Linuxa. Nie chciałem wywoływać wojny z linuxowcami, pisząc taki post na ich forum. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 01:58 |
|
|
|
Tirinti : |
A swoją drogą, dlaczego to przeszło na linuxa? To miałbyć wątek na Windows wychwalający ten system, poprzez porównanie do Linuxa. Nie chciałem wywoływać wojny z linuxowcami, pisząc taki post na ich forum. |
opisujesz Linuxa, wiec nie moze on byc na forum Windows ;-p
BTW. zle Cie zrozumialem wczesniej i nie wiem jak rozwiazac Twoj problem :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 02:12 |
|
|
|
A jak bym napisał, że MacOS jest lepszy od Windows, to byś założył forum MacOS? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Szanuj OSa swego możesz mieć gorszego |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 02:14 |
|
|
|
Tirinti : |
Rety ale badziew! Jak linuxowcy mogą twierdzić, że to jest dobry system.
|
To dystrybucja! Nie OS! dystrybucji jest jak psów a Linux jest jeden. Jak Ci sie nie podoba to nie szkaluj Linuxa tylko stwórz własne distro! Poza tym to jest system dla ludzi którzy wiedzą czego chca i potrafia myślec samodzielnie. Nie oczekuja (lub wrecz nie chca) zeby system myślał za nich. Dla userów którzy po prostu umieją go zainstalować w sposób odpowiadający własnemu gustowi odwdziecza się po stokroć... A wersja defoultowa jest IMHO... No nie podoba mi się. Tobie widać tez nie, ale ja sobie go przerobiłem tak aby mi odpowiadał. Poza tym masz ten system legalnie i za darmo, modyfikować też go mozesz bez ograniczeń, więc dlaczego tego nie zrobisz tylko szydzisz ?!
Wychwalany przez Ciebie Win XP można zainstalować tylko w jeden sposób... a za modyfikacje możesz stracić licencję (bardzo kosztowną)
Tirinti : |
Na Vii Epii chodzi wolniej od XP.
Do tejże Epii nie ma driverów do grafiki, działa tylko jako VESA. Są do 7.3. |
No to czego oczekujesz? że bez sterowników zadziła. To zainstalu np Wib XP na GF-4 Albo radku 9,7 i co na windowsowych sterach działa szybko i stabilnie??
A poza tym oczywiście Wybrałś ten RedHatowy mix KDE&Gnome :))
Tirinti : |
Dobra zainstaluje sobie linuxowe GG, czyli kadu.
Wchodzę na strone a tam w dziale download cała masa różnych wersji. Pod Red Hat nie ma. Próbuje Mandrake, nieposzło, próbuje Slackware też nie. Kolega polecił mi, żeby ściągnąc wersję do kompilacji. Tak zrobiłem. Nieznalazł KDE, ponoć to normalne w Red Hat i mam wybrać wersję standardową. Tak zrobiłem. Kompilowało się 45min.[szlone] |
No patrz od mandrake nie chciało zadziałać pod RH! Jak instalujesz stery od NT4 pod XP to też dziwisz się ze nie działa?
ps na moim starym celku w kilka minut.
Tirinti : |
Dobra jak to odpalić. W menu kapelusz (nie wiem jak to się nazywa, ale zamiast Start jest rysunek kapelusza) kadu nie ma. Szukam, znalazło w /usr/bin/ dałem link na pulpit. |
To nie windows. Do tego systemu jest co najmiej kilkadziesiąt (kilaset) mangerów okien. Nie oczekuj że autor kadu napsze skróty do każdej z nich. A poza tym nie każdy sobie tego zyczy.
Tirinti : |
Trzeba by sambę skonfigurować. Ale jak. Pogrzebałem po różnych helpach wreszcie udało mi się dostać do udostępnionych katalogów serwera, ale plików to w nich niewidział. |
Od tego jest plik /etc/samba/smb.conf albo /etc/smb.conf
A u mnie wszystko działa! Widzę udostępnione pliki u innych a inni ściągają odemnie!
Tirinti : |
A logowałem się na usera z prawami admina. |
Nie ma czegos takiego jak "user z prawami admina" no chyba ze go sam stworzyłeś dodając useta "Tirinti" od grupy "root". Z reszt root to nie "admin" (choć istnieją podobieństwa)
Tirinti : |
Co gorsza instalacja włączyła firewalla bez mojej wiedzy, uwięziając biedne niewinne porty mojego komputera. |
Nie dystrybucja ale Ty sam! Podcas instalacji distro (na samym początku przy konfiguracji sieci).
Tirinti : |
Jedyna szansa dla Linuxa to wykupienie praw do niego przez jedną firmę to samo z powłokami. Bo inaczej to ten system sam z sobą kompatybilny niebędzie. |
Liux to własnosc publiczna i nikt do niego praw nie wykupi bo zabrania tego licenca, a poza tym nie ma od kogo. Mój jest kompatybilny.
Tirinti : |
Popatrzmy na Windows. Po instaklacji wszystkie usługi działają, a jak nie działają to jest banalny wizard, który je uruchomi. A program instaluje się dwuklikiem w setup lub install. |
Nawet nie trzeba klikać, niektóre programy same się instalują. Virusy i dialery exemplum. Gorzej z odinstalowaniem? Czy KAZDY program da się odinstalowac? Tak żeby po nim śladu nie było? Smiem tewierdzić że nie. A spotkałem się że program w wersji "czasowej" po upłynięciu czasu i odijstalowaniu i ponownym zainstalowaniu dziwnym trafem wie że już tu był! A rejestr jest czysty? Ni ma smieci? A ile to cykli zainstaluj odinstaluj wytrzyma XP tak aby stabilność nie uległa pogorszeniu?
Bo ja na swoim Linuxie testowałem tyle programów ze już nie pamietam. I od listopada to ten sam linux! W tym czasie padł: Win XP (równolegle 98)W2k jescze raz W2k i teraz jes XP (jeszcze działą) Właśnie przez testowanie programw na nim.
Tirinti : |
Nie ma dziesiątek wersji na różne dystrybucje i powłoki i nic nietrzeba kompilować. No i trybu tekstowego niet rzeba używać. |
Powiem inaczej: Nie nietrzeba ale nie da się czy Ci to odpowiada czy nie? Jest wersja jedna i jedyna. Mi ta uniformizacja rodem z powieści "Utopia" nie odpowiada....
Tryb tekstowy się przydaje, niektóre rzeczy mozna zrobić szybciej i wygodniej. Nie zawsze tryb graficzny jest potrzebny: po cholerę w serverze grafika ma zżerać pamięć operacyjną? Jak nie ma potrzeby to nie odpalm X-ów i systemwi i programom wystarcza 32 MB z duużym luzem. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 02:16 |
|
|
|
przeciez opisales swoja przygode z RH9 na forum Windows , wiec? |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 02:31 |
|
|
|
Tirinti : |
A skoro taki z ciebie spec to może mi powiedz, co zrobic, żebym widział zawartość katalogów na kompach z Windows. |
Oto konfiguracja smb.conf zrób copy/paste
#nazwa mojej grupy roboczej
workgroup = GRU
[homes]
comment = Home Directories
browseable = no
writable = no
valid users = %S
create mode = 0664
directory mode = 0775
[printers]
comment = All Printers
path = /var/spool/samba
browseable = no
# Set public = yes to allow user 'guest account' to print
guest ok = no
writable = no
printable = yes
[public]
comment = Udostepnione login pusty hasło tez.
path = /home/ftp
# powyższy katalog udostępniłem tylo do odczytu
public = yes
writable = no
printable = no
write list = @staff
Parametrów i możliwosci jest więcej (logowanie do domeny itp) ale to powinno wystarczyć aby inni zobzczyli twoje zasoby a ty ich....
Tirinti : |
No i ci twórcy Unixa/Linuxa mogli by o jednym katalogu na cały program pomyśleć a nie trochę tu trochę tam, userze szukaj składników sam. |
Pomysleli! Ty natomiast nie: trzeba było dać opcie ./configure --prefix=/nazwa_katalogu itp.
99% programów zainstaluje się w /usr/local/bin i
/usr/local/lib a pliki konfiguracyjne będzie miało w /etc/ chyba ze zażyczysz sobie gdzie indziej.
Zreszta autorzy zwykle informuja gdzie i co instaluja. Wystarczy przeczytać pliki README i INSTALL. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 03:09 |
|
|
|
Przede wszystkim głupio wyszło, bo to było na forum Windows, żebu userzy tego OSa niemarudzili, że jest kiepski. Niezamieżałem takich tekstów na forum o Linuxie pisać. Ale EDDY to przeniósł.
To dystrybucja! Nie OS! dystrybucji jest jak psów a Linux jest jeden.
Liux to własnosc publiczna i nikt do niego praw nie wykupi bo zabrania tego licenca, a poza tym nie ma od kogo. Mój jest kompatybilny.
To nie windows. Do tego systemu jest co najmiej kilkadziesiąt (kilaset) mangerów okien. Nie oczekuj że autor kadu napsze skróty do każdej z nich. A poza tym nie każdy sobie tego zyczy.
Nie nietrzeba ale nie da się czy Ci to odpowiada czy nie? Jest wersja jedna i jedyna. Mi ta uniformizacja rodem z powieści "Utopia" nie odpowiada...
Troche to sprzeczne. Przez te dystrybucje są tylko kłopoty. Windows jest jeden i to jego zaleta. Większości ludzi to wystarcza, a grzebanie w Linuxie jest bardzo czasochłonne. Niekażdy ma na to ochotę. Większość userów Windows nigdy Linuxa niewidziało, a wydaje im się, że on jest taki supet i jak drobny błąd w Windows zobaczą to nażekają. Celem tego postu było ich uświadomienie, dlatego był na forum Windows.
Nie dystrybucja ale Ty sam! Podcas instalacji distro (na samym początku przy konfiguracji sieci).
Spierać się niebędę, ale sieć ręcznie konfigurowałem i nieprzypominam sobie włączania firewalla. Niecierpie firewalli.
/etc/samba/smb.conf albo /etc/smb.conf
Tryb tekstowy się przydaje, niektóre rzeczy mozna zrobić szybciej i wygodniej.
Moim zdaniem Udostępnianie plików i drukarek w Windows jest łatwiejsze. Pamiętanie co trzeba wpisać w jakim pliku jest niepotrzebne, jak można odchaczyć kilka checkboxów. To moja opinia, ale myślę, że większość ludzi się z tym zgodzi. Dodam, że EDDY niewiedział jak to zrobić.
Nie ma czegos takiego jak "user z prawami admina" no chyba ze go sam stworzyłeś dodając useta "Tirinti" od grupy "root". Z reszt root to nie "admin" (choć istnieją podobieństwa)
Chodziło mi o usera Tirinti należącego do grupy Administrators na kompie z WindowsXP. Będąc na linuxie wpisałem smb://192.168.0.1/public i pojawiło się okienko do logowania, zalogowałem się na Tirintiego. dodam, że jak wpisałem smb://TirserverXP/public to nic niebyło, jak dałem pinga to wysłał go na IP Neostrady. To chyba wina serwera DNS na TirserverXP.
No to czego oczekujesz? że bez sterowników zadziła. To zainstalu np Wib XP na GF-4 Albo radku 9,7 i co na windowsowych sterach działa szybko i stabilnie??
A poza tym oczywiście Wybrałś ten RedHatowy mix KDE&Gnome :))
Oczekiwałem, że będą drivery do RH9. Nie było nawet do 8. Jak nie ma driverów na XP, to czasem te od 2000 działają. Czasem nie.
No patrz od mandrake nie chciało zadziałać pod RH! Jak instalujesz stery od NT4 pod XP to też dziwisz się ze nie działa?
ps na moim starym celku w kilka minut.
Nie dziwi mnie to. Dziwi mnie to, że komukolwiek chce się bawić w linuxa, który ma tyle dystrybucji. Windows jest jeden i program windowsowy będzie na niego chodził. (mniej więcej, przeważnie więcej). |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 03:21 |
|
|
|
Pomysleli! Ty natomiast nie: trzeba było dać opcie ./configure --prefix=/nazwa_katalogu itp.
99% programów zainstaluje się w /usr/local/bin i
/usr/local/lib a pliki konfiguracyjne będzie miało w /etc/ chyba ze zażyczysz sobie gdzie indziej.
Życzę sobie, żeby cały program był w jednym osobnym katalogu.
A nie trochę tu trochę tam. Program jest w /usr/local/bin, ale tylko plik wykonywalny, reszta jest gdzie indziej. moim zdaniem powinno być powiedzmy /usr/local/programs/kadu/ a w nim zarówno plik wykonywalny, jak i konfiguracyjny, pliki multimedialne, savey/logi i wszystko inne. A nie /bin z plikami wykonywalnymi wszystkich programów jakie są zainstalowane. /lib to jeszcze rozumiem, tam są części wspólne różnych programów, choć sądząc po tym że były wkompilowane, to są gożej pomyślane od dll'i w Windows\system, choć z tego co pamiętam są i w Unixie biblioteki dynamiczne.
Zreszta autorzy zwykle informuja gdzie i co instaluja. Wystarczy przeczytać pliki README i INSTALL No ten od kadu był marny. Autor wyraźnie był niechętny RedHAtowi. Jak już mówiłeś trudno od niego wymagać wersji na wszystkie dystrybucje. Ale linuxowcy powinni się zdecydować na jedną dystrybucje, a nie całą masę. No i za darmo wogule nie ma co wymagać. Developerzy windowsowi biorą kasę z a programy, a klient płaci i wymaga... żeby dwuklik wystarczył. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 03:27 |
|
|
|
Konfig wypróbuję jutro. Ale mam kilka pytań
browseable = no czy to nie uniemożliwi przeglądania? Ja właśnie chyba z tym miałem problem.
A swoją drogą jest w tym RH9 Remote Desktop Connection. Chyba kompatybilny z tym z XP. Ale u mnie niedziała, twierdzi, że mam niepoprawnie zainstalowane SLP. Może wiesz co z tym zrobić? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 05:10 |
|
|
|
Zastąpiłem swój plik tym co tu napisałeś. (orginał zbackupowałęm)
Wpisałęm smb://192.168.0.1/public/ chwile się zastanawiał po czym wyświetlił komunikat.
The application Konqueror (konqueror) crashed and caused the signal 11 (SIGSEGV)
Jak widać Linux jest tak samo stabilny jak Windows, a Windows jest przynajmniej userfriendly. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 09:36 |
|
|
|
Tirinti : |
Konfig wypróbuję jutro. Ale mam kilka pytań
browseable = no czy to nie uniemożliwi przeglądania? |
- uniemożliwi przeglądania katalogów domowych na kompie z Linuxem |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 09:41 |
|
|
|
sprawdź jeszcze programem testparm czy twój plik smb.conf jest poprawny, bo możliwe że mogłeś coś z folderami namieszać.
Do pliku smb.conf możesz jeszcze taką linię dorzucić:
interfaces = IP/MASKA (ale to tylko wtedy jeżeli nie możesz oglądać zasobów linuxa spod win) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 19:35 |
|
|
|
Mi nie chodzi o udostępnianie czegokolwiek z linuxa, bo tam nic nie ma (4.5GB+0.5GB swap). Chodzi o dostęp do 90GB na jednym kompie z WinXP i 80GB na innym z WinXP. A jeśli bym chciał cokolwiek z linuxa udostępniać to właśnie zawartość katalogu domowego. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 14 Kwietnia 2003, 20:11 |
|
|
|
EDDY : |
Tirinti : |
A swoją drogą, dlaczego to przeszło na linuxa? To miałbyć wątek na Windows wychwalający ten system, poprzez porównanie do Linuxa. Nie chciałem wywoływać wojny z linuxowcami, pisząc taki post na ich forum. |
opisujesz Linuxa, wiec nie moze on byc na forum Windows ;-p
BTW. zle Cie zrozumialem wczesniej i nie wiem jak rozwiazac Twoj problem :) |
W sumie tez uwazam ze taki watek powinien byc na forum linuxa, ale bardzo dziwne wydaje mi sie ze moderator przenosi watek moderatora.
Jesli EDDY nie pasuje ci forum, na ktorym watek zostal umieszczony warto to najpierw przedyskutowac na privie.. |
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|