Wysłano: Poniedziałek, 27 Sierpnia 2007, 22:39 |
|
|
|
Za Pressservicem:
Hiszpańska telewizja publiczna bez corridy
Po 51 latach hiszpańska telewizja publiczna TVE kończy relacje z
walk byków.
Przez lata relacje z walk pojawiały się późnym popołudniem, gdy
przed telewizorami zasiadają także młodzi widzowie. TVE za powód
swojej decyzji podała potrzebę ochrony młodzieży przed brutalnymi
scenami.
Już w poprzednim sezonie publiczny nadawca ograniczył liczbę
relacji. Na otarcie łez Hiszpanom TVE zapowiada nadawanie późnym
wieczorem skrótów z corridy oraz transmisje z innych podobnych
imprez, jak np. gonitwa byków w Pampelunie. Lukę na hiszpańskim
rynku szybko zamierzają wypełnić nadawcy regionalni. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Contra la corrida |
|
|
Wysłano: Wtorek, 28 Sierpnia 2007, 11:32 |
|
|
|
I bardzo dobrze. Mnie tam nigdy nie było żal tych idiotów, jak któryś był ranny lub został zabity przez byka. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <EDDY> Contra la corrida |
|
|
Wysłano: Wtorek, 28 Sierpnia 2007, 12:41 |
|
|
|
Niestety, nawet jak byk zrani lub zabije torreadora, niczego to nie zmienia. Na arenę wkracza kolejny torreador, a byk - prędzej czy później - ginie. Nie ma prawa łaski, ani uniesionego w górę kciuka. Do tego jeszcze przed walką byk jest okaleczony - podcina mu się mięśnie czy ścięgna na karku, żeby nie mógł kręcić głową. No, a już na samej arenie byk jest jest raniony i osłabiany przez pikadorów. Corrida więc jest dalece mniej uczciwa niż rzymskie walki gladiatorów. Pomimo to torreadorzy chodzą w glorii sławy, a przez hiszpańskie ślicznotki uważani są za bohaterów. |
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|