Wysłano: Środa, 24 Września 2003, 10:52 |
|
|
|
czym jest muzyka?
to zlepek dzwiekow, prostych i dziwacznych, ktore razem tworza harmonijna calosc, dzieki czemu mozna ukoic nerwy, zmienic tok myslenia, zaczac podrygiwac cialem, okazywac uczucia...
czym dla Was jest muzyka? jaka role odgrywa w Waszym zyciu?
niech sie kazdy zastanowi i odpowie
dla mnie dobra muzyka, to taka, ktora jest grana z pasja i nie meczy mnie w zaden sposob, nie kieruje moim zyciem, a daje pewne odzwierciedlenie mojej duszy, moich uczuc i pragnien, widzac co slucham mozna sie nastawic na rozmowe ze mna w pewien sposob ;) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 24 Września 2003, 11:19 |
|
|
|
Cóż, jak byłem nastolatkiem, to była po prostu moim życiem, była mną. Nie myślę tu tylko o dźwiękach łączących się w harmonijną całość, ale i o towarzyszącym im słowom. Gdy słyszałem niesamowity głos Jima Morrisona z The Doors, nucący: ,,People are strange, when you are strange, faces are ugly, when you are down" (cytat z pamięci), to przechodził mnie dreszcz. Wszak to o mnie było! Gdy Marek Piekarczyk z TSA śpiewał do ostrej muzy zespołu: ,,Już nie przejmuj się, nie tylko Tobie jest źle, pokaż wreszcie co potrafisz, na co Cię stać, nie bądź taki przestraszony, bo dla Ciebie jest ten popieprzony świat!", czułem się szczęśliwszy. Teraz nadal lubię muzykę, ale jest ona bardziej tłem. Nie czuję np. potrzeby zapamiętywania nazw zespołów i tytułów utworów, zasłyszanych w radiu, a większość polskich wokalistek, które zaczęły karierę w latach 90. to dla mnie ,,te nowe, śpiewające laski". I wszystkie brzmią podobnie :) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Wasza muzyka |
|
|
Wysłano: Środa, 24 Września 2003, 11:25 |
|
|
|
jak napisalem, muzyka mna nie kieruje, to ja kieruja nia, nie slucham tego, co wszyscy, moze to smiesznie czasem wyglada, jak w towarzystwie sie okaze, ze nie znam jakiegos 'hitu', ale mnie to tylko bawi i ciesze sie, ze nie jestem az tak bardzo pospolity ;)
u mnie na kompie niemal zawsze cos leci, czasem sa to przypadkowe utwory, choc rzadko, zazwyczaj dostosowuje muzyke do nastroju
(tez nie czuje potrzeby zapamietywania nazw zespolow, czy tytulow piosenek, ale wiedze o muzyce lubie zdobywac, glownie chodzi mi o jej interpretacje i 'przydzial etniczny' ;-)) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 24 Września 2003, 11:58 |
|
|
|
W liceum nie musiałem starać się zapamiętywać. ,,Zapamiętywały się" same, bo rozmawiało się o tym chociażby w klasie, czy w chacie z bracholem.
Natomiast przyszło mi na myśl co innego. Kolega z roboty szydził kiedyś ze mnie, że wybieram się na koncert jazzowy, a nie wiem jaki znany jazzman gra na jakim instrumencie. A ja nie czułem takiej potrzeby! I w niczym mi to nie przeszkadzało w siedzeniu i relaksowaniu się przy dźwiękach synkopowej muzy! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 24 Września 2003, 14:29 |
|
|
|
czym jest dla mnie muzyka............. środkiem uspokajającym a czasem nawet przeciwbulowym
niewiem jak wy ale ja jak nie posłucham sobie muzy to gnije |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 24 Września 2003, 15:52 |
|
|
|
Pasja, hobby, czy po prostu najlepsza forma relaksu i rozrywki.. ;)
..gra i tyle.. ;) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 24 Września 2003, 21:12 |
|
|
|
bez rozpisywania sie odpowiem, ze mialbym bardzo ciezki wybor, gdyby ktos mnie zapytal, czy wole stracic wzrok czy sluch
nie wyobrazam sobie bez niej zycia. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 24 Września 2003, 23:40 |
|
|
|
Muzyka dla mnie to tło. Nie wnikam w teksty utworów, nie pamiętam tytułów, ba, nawet zespołów nie kojarzę. Myślę, że znaczenie muzyki odkryłabym dopiero, gdyby jej zabrakło. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 25 Września 2003, 23:42 |
|
|
|
GregorP : |
Pasja, hobby, czy po prostu najlepsza forma relaksu i rozrywki.. ;)
..gra i tyle.. ;) |
aha, to co dla mnie jest relaxem, dla innych mordownia...
slcham kiedy mam ochote. czasem dla samego klimatu, jaki zespol tworzy... wieczorem, przy swiecach i dzwiekach cradle of filth z ksiazka stephena kinga... (juz sie rozmarzylam) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Obserwabla> Wasza muzyka |
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Września 2003, 00:30 |
|
|
|
Ja mam podobne podejście. To znacz jak coś robię to miło jest jak jakaś muzyka leci w tle, szczególnie w samochodzie lubię słuchać. Nie mam jakiś stałych ulubionych piosenek ani wykonawców. Najnowsze hity rozpoznaje zarówno z tytułu jak i z nazwy, niektóre zapamiętuje i rozpoznaję nawet po latach, jeśli jakiegoś wykonawcy spodoba mi się kilka utworów to go rozpoznaję i czekam na kolejne jego przeboje. Aktualnie najbardziej podoba mi się Lene Marlin, która ostatnio wydała nową płytę. Jej pierwsza płyta wydana kilka lat temu też bardzo mi się podobała. Podoba mi się też White Flag Dido. Wcześniej mi siępodobało Stuck Stacie Orrico, ale jużmi się powoli nudzi. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Września 2003, 11:12 |
|
|
|
muzyka moze byc dla mnie prawie wszystkim...
przede wszystkim jest moja wielka pasja
w trabce milesa, saksofonie garbarka, pianinie jarreta czy w basie pastoriusa jest boskosc, jest inny nieznany wymiar, ktory powoduje, ze nie musze niczego zazywac, zeby poczuc sie "high"
muzyka jest afrodyzjakiem, lekiem przeciwdepresyjnym, ukojeniem
muzyka daje mi speeda lepszego niz wszystkie inne srodki (duzo biegam z walkmanem na uszach i kiedy juz nie mam kompletnie sil, muzyka daje mi kopa na ostatnie 2-3 km)
w koncu, sluchanie muzyki w odpowiedniej oprawie, calym soba jest magicznym aktem porownywalnym chyba tylko z namietnym uprawianiem milosci
dobra, koncze juz, bo za duzo tandetnego patosu sie zrobilo- w koncu to tylko drgania powietrza w odpowiedniej czestotliwosci
ale bez tych dragan zycie byloby duzo ubozsze i nudniejsze
"Music is your only friend...until the end..." |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Września 2003, 22:54 |
|
|
|
Narkotyk???- może to mocne słowo ale jak se nie posłucham to nie mogę żyć.
Music is my aeroplane... |
|
Ostatnio zmieniony przez marekyeah dnia Sobota, 15 Listopada 2003, 20:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Września 2003, 23:04 |
|
|
|
Czym jest dla mnie muzyka?
Sam nie wiem,nigdy się nad tym nie zastanawiałem.Na pewno jest czymś ważnym,bardzo ważnym.
Pamiętam, gdy pod koniec kwietnia tego roku pewnego dnia złapałem przysłowiowego ``doła``,można powiedzieć,że byłem na samym dnie. Musiałem coś ze sobą zrobić.Po prostu położyłem się w swoim pokoju i włączyłem kasetę.Myslovitz.Przesłuchałem ją kilka razy, chyba 4 może 5.Piosenka po piosence.Pomogło.Z każdą chwilą czułem,że jest lepiej.Nie chce przez to powiedzieć,że muzyka załatwiła całą sprawę,ale była motorem mojego działania,myślenia o jutrze,spojrzenia na to wszystko z tej drugiej strony.
Czym jest dla mnie muzyka?Częścią mnie...
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 31 Stycznia 2004, 18:07 |
|
|
|
Dobra muzyka to coś co trafia do wszystkich gustów.... Taka która ma dobraną melodie jakieś ciekawe słowa.. Oczywiscie Rap :-).... Muzyka która potrafi nas poruszyć , mówi o naszym społeczeństwie (nie mam tu na myśli skróty hwd..... lub jakies przeklenstwa.....) Poprostu klimatyczny HH z refrenem jakims poruszajacym i to jest to..... Pozdro |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 06 Lutego 2004, 20:30 |
|
|
|
dl amnie muza jest nieodlaczna czescia mojego zycia
to ona daje mi radosc
czasami tak bez powodu jak slucham czegos moge wpasc w wielka faze z ktorej nie mozna mnie wyrwac;p
no i preferuje punka i ska;]
-----------------------------------
prawieNoName pinoy member |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 07 Lutego 2004, 04:09 |
|
|
|
Skoro ktośodświerzył wątek to dodam, że dla mnie ważna jest muzyka w samochodzie. Nie wyobrażam sobie prowadzenia bez słuchania. Ostatnio naoglądałem się Initial D (anime o streetracerach). Ściągnąłem sobie soundtrack do słuchania w samochodzie. Tylko by się do tego przydałlepszy samochód. Ot choćby Civic Type R (Swoją drogą japończycy na Civic GT6 mówią Siwiku dżiti sziksu) ze spoilerami, vinylami, neonami itp. Cóż może kiedyś. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Tirinti> Wasza muzyka |
|
|
Wysłano: Niedziela, 08 Lutego 2004, 15:19 |
|
|
|
Ha, muzyka w samochodzie! W 1995 r., gdy jechaliśmy na Węgry i do Austrii, wzięliśmy ze 20 kaset, ale praktycznie cały czas słuchaliśmy ,,Mujego Wydafcy" Kultu. Niestety, najczęściej w aucie, którym jadę jako pasażer, jestem skazany na muzykę z radia, zaś radio to z reguły jest jakąś lokalną mutacją RMF-u. Chociaż, gdy rok temu jechałem z kumplem do Czech, kumpel włączył ,,dwójkę", nadającą muzykę poważną. Podobna muzyka towarzyszyła nam też po drugiej stronie granicy, gdzie zupełnie przypadkowo złapaliśmy czeskie radio, specjalizujące się w klasyce. Podróż dzięki temu minęła bardzo miło. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Wasza muzyka |
|
|
Wysłano: Wtorek, 17 Lutego 2004, 22:13 |
|
|
|
A ja ostatnio naoglądałem się Initial-D (takie anime o japońskich streetracerach) i ostatnio w samochodzie słucham japońskie umca-umca. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 21 Lutego 2004, 15:05 |
|
|
|
Ramzes : |
GregorP : |
Pasja, hobby, czy po prostu najlepsza forma relaksu i rozrywki.. ;)
..gra i tyle.. ;) |
aha, to co dla mnie jest relaxem, dla innych mordownia...
slcham kiedy mam ochote. czasem dla samego klimatu, jaki zespol tworzy... wieczorem, przy swiecach i dzwiekach cradle of filth z ksiazka stephena kinga... (juz sie rozmarzylam) |
hm... da mnie czym stakze - przede wszytskim muzyak odzwierciedla moj nastroj..czasem pomagam mi sie uspokoic czasem mnie pobudza...przy muzyce dobrze mi sie pracuje..jest wypelnieniem ciszy |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 19 Czerwca 2004, 11:34 |
|
|
|
to bardzo przyjemna forma rozrywki i czesc mojego zycia. |
|
|
|
|
ciechocinek nocleg
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|