Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Muzyka -> Lista Wszechczasów MTV Idź do strony 1, 2, 3
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: <EDDY> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 11:36 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Edek, lata 90. mi się bardziej z rapem kojarzą. W każdym razie ta sieczka najczęściej chyba leciała w MTV.
Kowal, masz rację - do gigantów lat 60. trzeba dopisać Crimsonów i Floydów, którzy wtedy startowali.
  
Re: <Berger> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 11:48 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




z tym, ze Floydzi apogeum mozliwosci osiagneli w latach 70tych
co do Crimsonow- tu mam problem, bo do dziisaj sa niesamowici
w latach 70tych, pod koniec i na poczatku 80tych (do wydania Synchronicity) krolowali the Police - dzieki nim Sting sie wybil
  
Re: <Berger> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 13:51 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Tirinti
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #28
Posty: 1295


[ Osobista Galeria ]




A Madonna i Michael Jackson to disco czy rock?
  
Re: <Tirinti> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 13:56 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




Madonna i M. Jackson to tandetny pop, pod dicho podpadajacy czesto, napewno nie rock
  
Re: Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 13:58 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Mike
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #49
Posty: 502


[ Osobista Galeria ]




Tirinti :
A Madonna i Michael Jackson to disco czy rock?



Pop. Z tym że M.J. przez niektórych był traktowany jak rockowy artysta. Więc był to bardziej może pop-rock jak Jon Bon Jovi albo Evanescence.
  
Re: <Mike> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 14:07 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




nie widze mozliwosci porownania tworczosci Bon Jovi i M. J., jesli chodzi o rodzaj muzyki
nie zgadzam sie, ze mozna nazwac M. J. artysta rockowym- ciekawe kto go tak okreslil
M. J. to krol popu, jak niektorzy zwykli go okreslac
  
Re: <Kowal> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 14:13 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Zgadzam się z Kowalem. Majkel z rockiem nie ma nic wspólnego, a dyskusję, czy to disco, czy pop, pozostawiam znawcom. Natomiast Bon Jovi to zdecydowanie rock, a konkretnie miękka, amerykańska odmiana hevy metalu, zwana też AOR (adult oriented rock), albo, nieco złośliwie ,,aluminium" :)
  
Re: <Kowal> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 14:38 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




zgadzam się ! co to za porównanie
  
Re: <Krzysiek> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 16:40 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Tirinti
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #28
Posty: 1295


[ Osobista Galeria ]




Eddy napisał, że w latach 80tych popu nie było tylko disco i rock. Z tąd moje pytanie. No i okazuje się, że jednak pop był.
  
Re: <Tirinti> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 16:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Był, był, możesz spac spokojnie! lol.gif
  
Re: <Tirinti> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 17:41 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




jest... był ... i będzie
  
Re: <Krzysiek> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 18:11 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
GregorP
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #235
Posty: 320


[ Osobista Galeria ]




Berger :

Taaak??? No to policytujmy:

The Beatles, The Rolling Stones, The Animals, The Who, The Yardbirds, Jefferson Airplane, The Doors, Led Zeppelin, Deep Purple, Black Sabbath, AC/DC, Cream, Jimi Hendrix, Bob Dylan, Janis Joplin...
Jak mi się przypomni, dorzucę resztę.


Zespoły i wykonawcy, których przedstawiłeś najwięcej zdziałali aqrat w
latach 70tych.. ..w latach 60tych sobie tylko popowstawali, i to pod sam
koniec prawie..
Wprawdzie nie rozumiem co ta "licytacja" ma na celu, ani na jakich
zasadach się odbywa, ale niech będzie, że podejmuję wyzwanię..

Tak więc (kolejność momentami ważna..) :
Genesis, Marillion, Pink Floyd, King Crimson, Yes, Pendragon, Camel,
Dire Straits, U2, ZZ Top, Peter Gabriel, Roger Waters, Van Halen,
Joe Satriani, Steve Vai, The Cure, GTR, Steven Hacket, Racer X..

Narazie wystarczy..

Chodziło mi wyłącznie o to, że Rock jako, taki w latach 60tych dopiero
się krystalizował, do tego w drugiej połowie dekady, więc wydawało mi się
nagięciem faktów pisanie, że w latach 60tych najwięcej się działo..
  
Re: <GregorP> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 19:19 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




tu sie Wasc czesciowo mylisz:
The Doors- szczyt popularnosci koniec lat 60tych
Cream - szczyt swietnosci - to samo
King Crimson - uznana za najlepsza plyte "In the court..." - koniec lat 60tych
Rolling Stones - wg wielu najlepsze kawalki (satisfaction, jumpin' jack flash, symapathy for devil, brown sugar)w latach 60
to samo Beatles, malo?
moze w latach 60tych nie dzialo sie najwiecej, ale doscd duzo- sam legendarny Woodstock to tez koncowka 60
na takiej samoej zasadzie mozna powiedziec, ze lata 70te to juz schylek rocka- zaczal sie punk rock, ktory negowal wielkie gwiazdy 2pol. lat 60 i 1 pol. lat 70,
hmmm. de gustibus non....ale doprawdy nie wiem, jak mozna stawiac obok siebie w jednym szeregu gabriela, genesis, floydow z jednej strony a z drugiej zz top, vai'a, satrianiego
a'propos 2 ostatnich- mistrz al di meola powiedzial byl kiedys- "Wiecie jak odroznic chlopcow od mezczyzn? Dajcie tym pierwszym gitary akustyczne"- bo gra na gitarze wg mnie nie polega tylko na graniu kilkunastu dzwiekow na sek, z ktorych nic nie wynika; vai czy satriani, chocby nie wiem jak sie starali, to nigdy nie uloza takiej solowki jak druga solowka w Comortably numb, Shine on you crazy diamond, Time czy genialna gra Jeffa Becka na Amused to death Watersa; z tym sie trzeba urodzic, trzeba miec talent, a nie tylko byc perfekcyjnym rzemieslnikiem;
ale oczywiscie to jest kwestia gustu
z tym, ze ciekawe kto o tych superszybkich kolesiach bedzie pamietal za 10 lat....
  
Re: <Kowal> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 20:27 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
GregorP
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #235
Posty: 320


[ Osobista Galeria ]




Oczywiście, że nie chodziło o wszystkie zespoły - źle sformułowałem swoją
wypowiedź..

Nie rozumiesz jak mogłem w jednym rzędzie postawić Pink Floydów i
Satrianiego? Wyodrębniłem po prostu najważniejszych wykonawców lat
70tych i 80tych.. ..proste IMO.. ..żadnej głębszej filozofii się nie
doszukuj..

Słowa Di Meoli brzmiały zresztą raczej tak: "Jest wielu gitarzystów
szokujących szybkością, gdy grają na gitarze elektrycznej. Jeśli jednak
dać im do ręki gitarę akustyczną, wtedy szybko odróżnimy chłopców od
mężczyzn.."..
Sens ten sam - wiadomo.. ..to było po prostu w roli sprecyzowania..

Zresztą słowa Meoli (bardzo kąśliwe i podszyte złośliwością, nie ma co
ukrywać..) mógłby sobie wziąć do serca chyba najwyżej ktoś, kto uważa
Go za absolutny autorytet, jeśli chodzi o grę zarówno elektryczną, jak i
akustyczną.. ..akustycznie zgadzam się - jest jednym z najlepszych na
świecie.. ..elektrycznie absolutnie NIE.
A wcale nie byłbym taki pewien, czy Meola miał na myśli w/w..

O kwestii gustu mogłaby być mowa, jeśliby porównywać powiedzmy
Di Meolę z Malmsteenem.. ..w tym przypadku jest to raczej kwestia
muzycznego obycia..

Poza tym o (dajmy na to) Satrianim i Vaiu ludzie pamiętają już z leksza
dłużej, niż 10 lat i tak samo będą pamiętać przez następne dekady..

BTW - polecam zaznajomić się chociarz z kilkoma płytami w/w, nim
podejmiesz kolejną próbę równie płytkiego zdefiniowania Ich gry..
Ale może się mylę.. Może Ty znasz doskonale Ich dyskografię, że w taki
stanowczy sposób zamykasz Ich w jakiejś tam muzycznej szufladzie..


Zresztą po co ja to piszę..
..nie mam racji, jak zazwyczaj..

Chill.
  
Re: <GregorP> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 22:14 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




no Stary, juz Cie lubie:)! nie mam w zwyczaju wypowiadac sie o rzeczach, o ktorych nie mam pojecia cool.gif
ale, jak powiedzialem: de gustibus....
Malmsteema tez znam dosc dobrze...:( chala
Meole zacytowalem z pamieci (jakis wywiad, chyba w "Guitar world"), dzieki za przytoczenie:)
ale widze, ze Tobie rowniez nie obca jest dobra muza;) (chodzi mi o rzeczy malo chyba jednak powszechnie znane)
z tymi speedowymi kolesiami na wiosle to jest tak, ze po prostu troche inne mam potrzeby estetyczne i badz co badz uwazam, ze jednak oni nie dorownaja kunsztowi Gilmoura, Claptona (szczegolnie tego z Cream), Frippa, Becka, Paige'a czy Summerssa (tak tak, tego z Police- genialny koles, BTW- wydal jakies plyty z Frippem- masz jakis dostep?)
no- nie mowiac juz o takim gosciu jak niejaki Django Reinhardt (oczywiscie w kwestii wiosla akustycznego tylko i wylacznie)- tu dodalbym jeszcze Paco De Lucie- mialem zaszczyt widziec i sluchac go na zywo
  
Re: <Kowal> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 23:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
GregorP
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #235
Posty: 320


[ Osobista Galeria ]




Ok.. ..doszliśmy do tego, że mamy odmienne potrzeby estetyczne..
..niech więc tamta dyskusja na tym się zamknie..

Nawet nie wiedziałem, że Fripp uklecił coś z Summersem (swoją drogą
Policjantów uwielbiam, ale jako instrumentalistę ceniłem tylko
Copelanda..).. Wątpię jednak, że będę miał "dojście"..


Ale za to opowiem Ci o innych ciekawych fuzjach.. ;)

Jestem w 100% przekonany, że zgodziłbyś się ze mną, aby obok
gitarzystów, których podałeś postawić jeszcze Blackmora..
..a zgadnij kto zastępował Blackmora na Purpurowej trasie po Japonii?
..Satriani, hehe.. ;) Sam Gillian stwierdził, że wybór zastępstwa jest
oczywisty, po czym osobiście Satrianiego zaprosił do wspólnego grania.. ;)

A teraz z innej bajki..
..dnia pewnego Tony Levin (tak - ten, co grał z Crimsonami, a potem z
Gabrielem) wymyślił sobie pewien projekt muzyczny - Liquid Tension
Experiment..
Czteroosobowy skład tworzyli: Dream Theater + Levin (zamiast basisty
Dream Theater - Johna Myunga).. DT oczywiście w składzie: Jordan
Rudess (niesamowity klawiszowiec, jeden z najlepszych na świecie),
Mike Portnoy (najlepszy perkusista świata moim skromnym zdaniem -
- wystarczy posłuchać..), oraz John Petrucci (mój ulubiony gitarzysta -
- wirtuoz, jeden z tych "szybkograczy", których tak bardzo nie lubisz..
..zresztą zjeździł USA z G3, razem z.. ..a jakże by inaczej: Satrianim i
Vaiem ;P..)..
Jeszcze o Dream Theater słów kilka.. ..stylowo wywodzi się to to z
progresywnego Genesis, Yes i King Crimson, jednak muzykę gra o niebo
mocniejszą i cięższą.. ..generalnie lubię DT właśnie za solowe projekty
jego członków..
Krótko mówiąc Levin sprawował nad wszystkim pieczę i wyszedł z tego
cudowny kawałek progresywnej muzyki.. ..płyta jest dość "mocna",
jednak zapewniam Cię - zjawiskowa.. ..gorąco polecam.
Mam ją całą, jednak w formie .mp3, co mnie wielce nie zadowala, dlatego
już wkrótce do mojej dyskografii trafi kompakt LTE..
A żeby jeszcze bardziej progresywnie się zrobiło dodam, że Portnoy jest
zaangażowany w inny stricte progresywny projekt - TransAtlantic, gdzie
gra np. z Petem Trewavasem z Marillion..


Inną płytą której usilnie poszukuję jest "Friday Night In San Francisco" CD,
lub jeszcze lepiej DVD..
..jeśli nie wiesz o czym mówię, pokrótce Ci streszczę: Di Meola, De Lucia,
McLaughlin, magia.. ;)
Tego się nie da opisać.. ..Tego trzeba posłuchać..
Tak więc, jeśli odniosłeś wrażenie, że nie znoszę Meoli, powyższe powinno
Cię uspokoić.. ..spokojna głowa - uwielbiam Ala.. ..to, co pisałem
wcześniej wynikało jedynie z tego, że aqrat kontekst zrobił się taki
nieprzyjemny.. ;)


Niniejszym oświadczam, że nie życzę sobie więcej się z Tobą kłócić.. ;)
Za dużo wspólnych tematów mamy.. ..po co marnować siły na
przegadywanie się?..

Jednym słowem: peace. ;)


Pozdrawiam
  
Re: <GregorP> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 23:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
GregorP
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #235
Posty: 320


[ Osobista Galeria ]




P.S. Słowa Meoli też cytowałem z pamięci.. ;)
  
Re: <GregorP> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Sobota, 27 Września 2003, 09:21 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




Friday Night figuruje w mojej dyskografii od jakichs 10 lat... smile.gif
jak pierwszy raz uslyszalem, jeszcze na kasecie, to myslalem, ze mi magnetofon przyspiesza shock.gif
Copeland- wiadomo, geniusz perkusji, ale wlasnie nie wiem, czemu ludzie niedoceniaja Summersa, ktory wg mnie jest wirtuozem gitary i potrafi zagrac wszystko;
co do Tonego Levina- mam jego solowa plyte "Wters of Eden"- troche bylem zaskoczony, poniewaz myslalem, ze bedzie to projekt przypominajacy muzyke King Crimson, ktora wspoltworzyl chociazby na Thraku, a tu niespodzianka- spokojne granie, w stylu utworu "Continuum" Pastoriusa- ale cudne, te harmonie....
co do Blackmora- no niby mozna go postawic kolo G3, ale tego sukinsyna lubie smile.gif nie wiem, za co- chyba za solo w Child in time, Highway star, a przede wszystkim za utwor Fools
ponadto dodac nalezy, ze zrobil Ritchie rowniez muzyke na pudlach- nazywa sie to Blackmore's Night i mnie osobiscie nie przekonuje, ale jest pare perelek (taka celtycka muzyka)
co do DT- przyznam, ze nie znam- slyszalem kilka razy, moj kolega na studiach duzo tego sluchal, ale niestety nie mialem okazji sie wsluchac- mysle, ze kiedys nadrobie
  
Re: <Kowal> Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Sobota, 27 Września 2003, 21:15 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
GregorP
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #235
Posty: 320


[ Osobista Galeria ]




Blackmore's Night znam oczywiście.. ..podoba mi się w tym właściwie
tylko głos Candice Night (naszej rodaczki, tak nawiasem mówiąc..) i co
poniektóre wprawki gitarowe Richiego.. ..reszta muzy jest jak dla mnie
jednak zbyt archaiczna.. ..Blackmore, opuszczając Purpli, twierdził, że
chce zrobić znaczący progres, rozwinąć swoje horyzonty, świadomość
muzyczną.. ..ja bym to nazwał regresem (i to w samo centrum
średniowiecza..).. ..ale co kto woli..

Jeśli chodzi o Dream Theater, to nie rób sobie nadziei na drugie Genesis..
..to jest naprawdę mocna muza.. ..jak dla mnie zbyt mocna, choć
momentami naprawdę ścina z nóg..
..lepiej wpierw posłuchaj Liquid Tension Experiment, a dopiero potem
DT.. ..w ten sposób unikniesz rozczarowania..
  
Re: Lista Wszechczasów MTV
PostWysłano: Poniedziałek, 29 Września 2003, 10:30 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




GregorP :
Berger :
The Beatles, The Rolling Stones, The Animals, The Who, The Yardbirds, Jefferson Airplane, The Doors, Led Zeppelin, Deep Purple, Black Sabbath, AC/DC, Cream, Jimi Hendrix, Bob Dylan, Janis Joplin...


Zespoły i wykonawcy, których przedstawiłeś najwięcej zdziałali aqrat w
latach 70tych.. ..w latach 60tych sobie tylko popowstawali, i to pod sam
koniec prawie..
Genesis, Marillion, Pink Floyd, King Crimson, Yes, Pendragon, Camel,
Dire Straits, U2, ZZ Top, Peter Gabriel, Roger Waters, Van Halen,
Joe Satriani, Steve Vai, The Cure, GTR, Steven Hacket, Racer X..


Licytacja może być zabawą, może być nauką. Samżeś, Acan, mnie do niej sprowokował! ;)
Co do Twoich uwag - Beatlesi i Stonesi powstali na początku lat 60. Nie mów, że nic podczas tej dekady nie zdziałali! Szczyt popularności Janis Joplin i Hendrixa to końcówka lat 60. Led Zeppelin nagrał najlepsze płyty w 2. połowie tej dekady. Również działalność Doorsów to 2. połowa lat 60.
Co do Twojej listy: Pendragon, Camel - z pewnością ważne dla fanów rocka progresywnego, jednak nie są powszechnie znane. Dorzucił bym natomiast Emerson, Lake and Palmer.
  
Lista Wszechczasów MTV
Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Muzyka

Strona 2 z 3  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
noclegi ciechocinek
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010