|
| Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Środa, 25 Czerwca 2008, 13:30 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Obiło mi się o uszy, że MM chce umrzeć. Cz to prawda? Jaka jest przyczyna takich myśli? Dlaczego ci najsławniejsi zwykle kończą z podciętymi żyłami? Hitler tak skończył. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Środa, 25 Czerwca 2008, 17:02 |
|
|
|
Rzeczywiście mówił tak parę razy. Przyczyna? Wódka! Na trzeźwo na pewno nie ma takich myśli, tym bardziej, że ma dzieci. Ale nie zrobi tego To by dopiero była hańba! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Środa, 25 Czerwca 2008, 19:57 |
|
|
|
Nikita : |
Przyczyna? Wódka! |
To chyba za proste by było. Bo dlaczego ja po wódce jakoś w ogóle nie mam takich myśli? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Środa, 25 Czerwca 2008, 22:56 |
|
|
|
Mnie po wódce wręcz jeszcze bardziej chce się żyć |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <grusia> Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Środa, 25 Czerwca 2008, 23:17 |
|
|
|
Ojojoj zależy o jakich ilościach tej wódki my tu mówimy. Bo generalnie jeśli ilość jest w granicach rozsądku to jak najbardziej chce się żyć ale niekiedy można przekroczyć tą normę i wtedy już jest niefajnie i przychodzą myśli dziwaczne, żeby nie powiedzieć - pojebane... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 26 Czerwca 2008, 00:08 |
|
|
|
A nie wiem, na razie jeszcze mi się nie urwał film i nie pamiętam takich dziwnych myśli
Ale się możemy na popijawę umówić i zobaczymy! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <grusia> Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 26 Czerwca 2008, 00:42 |
|
|
|
Uohh no widzę, że Kwidzyn! To kawałeczek jest od mojego Poznania. Ale jak się nadarzy okazja, to czemu nie może kiedyś przy okazji jakiegoś koncertu MM bo w sumie już dawno nie byłam. W granicach rozsądku to zawsze jestem za:) Ale najlepiej, żeby film Ci się nigdy nie urwał Mi się ostatnio już nie urywa |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 26 Czerwca 2008, 09:05 |
|
|
|
Nikita : |
Ojojoj zależy o jakich ilościach tej wódki my tu mówimy. |
Na pewnej imprezie, zaraz po maturze, wypiłem jej takie ilości, że spadły wszelkie więzy i robiłem rzeczy, których normalnie bym nie robił. Z tych bardziej sofcikowych, to oblałem gospodarzowi ściany w kuchni kwasem węglowym - wydało mi się to strasznie zabawne. Ale myśli samobójczych nadal nie miałem. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 26 Czerwca 2008, 14:13 |
|
|
|
A ja, psiakrew, zaadresowałem pod czyimś adresem słowa "życie to dziwka - musi mieć alfonsa", na popularnym portalu, za co mam mieć rok w zawiasach. (śmiech!) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 26 Czerwca 2008, 18:40 |
|
|
|
Nikita, to weź też Bergera ze sobą, on spod Poznania.. Będzie wypas! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 26 Czerwca 2008, 19:48 |
|
|
|
Berger : |
Ale myśli samobójczych nadal nie miałem. |
Hmm... nie musimy zaraz mówić o myślach samobójczych, ale innych – też pesymistycznych. W każdym razie jest coś takiego, jak stan już poalkoholowy, ale jeszcze „przedkacowy” (przynajmniej u niektórych) i o tym właśnie mówię (oczywiście o samym kacu też), a nie o apogeum. Ale wiadomo, że każdy ma inną psychikę i chyba ona tu jest górą...
grusia : |
Nikita, to weź też Bergera ze sobą |
No nie wiem... chyba obawiałabym się kolejnego opadnięcia wszelkich więzów |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Czwartek, 26 Czerwca 2008, 19:56 |
|
|
|
O to mi chodziło!
Ale chyba wtedy trzeba sobie znaleźć miejscówkę gdzie indziej niż u mnie na chacie... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Piątek, 27 Czerwca 2008, 01:05 |
|
|
|
Nikita : |
chyba obawiałabym się kolejnego opadnięcia wszelkich więzów |
He he, od tamtej nocy miałem dość czasu, żeby nauczyć się pić. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Piątek, 27 Czerwca 2008, 12:50 |
|
|
|
Wracając jednak do Maleńczuka... ... to na jednym z koncertów solowych, kiedy se Maciek głównie ględzi ( uwielbiam ) odniosłam wręcz wrażenie, że boi się śmierci. Mówił, że oto nadszedł taki czas w życiu, że słyszymy, że ten czy tamten koleś, z którym jeszcze niedawno coś tam, zszedł był... i że refleksja wtedy nadchodzi, ile nam jeszcze czasu zostało... No i tak to jest, moi Państwo, że odtąd - dotąd i ani dnia dłużej... A ja kurde na koncert do rawicza zapomniałam pojechać. i tylko dobrze, że Kindża była i dała taką obszerną relację i tyle fotek wstawiła. Carpe diem!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Piątek, 27 Czerwca 2008, 13:56 |
|
|
|
podstawowa zasada jest taka, że ten kto chce się zabić nigdy nie mówi o tym wprost i "głośno"... wtedy nie ma tego elementu "zaskoczenia" jakim jest śmierć... może to brutalnie brzmi, no ale takie jest moje zdanie na ten temat.
Zresztą śmierć nadal jest tematem, który wywołuje u nas paraliż... ludzie boją się mówić otwarcie o śmierci.
Wszystko przemija... i trzeba się z tym pogodzić. Ważne, by wykorzystać czas, który nam przysługuje (życie) jak najlepiej możemy.
Na swoim przypadku Wam powiem, że zaprosiłam jakiś czas temu moją znajomą na swój pogrzeb... zbeształa mnie ostro... co jest dowodem na to, że ludzie się boją, a temat śmierci jest tematem- tabu.
pozdro
P.S. nie bez przyczyny mój avatar jest "wieczny"
P.S. Polecam przeczytanie książki "Oskar i Pani Róża" autorstwa Schmitta Éric-Emmanuela
oraz
przesłuchanie piosenki Dream Theater - The Spirit Carries (tłumaczenie) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Piątek, 27 Czerwca 2008, 16:13 |
|
|
|
Kindża : |
Dream Theater - The Spirit Carries |
Piękna piosenka ale póki co Maleńczuk nie mógłby jej zaśpiewać, a zwłaszcza refrenu... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Sobota, 28 Czerwca 2008, 14:13 |
|
|
|
Kindża : |
podstawowa zasada jest taka, że ten kto chce się zabić nigdy nie mówi o tym wprost i "głośno"... |
Jeżeli wierzyć psychologom , to oni twierdzą , że właśnie samobójcy sygnalizują otoczeniu swój zamiar , m.in. przez napomykanie o tym . Tylko przez to , że otoczenie lekceważy te sygnały wielu tragediom nie udaje się zapobiec .
Śmierci boją się wszyscy , jedni bardziej , drudzy mniej , dla niektórych jest to po prostu nadzieja na koniec cierpień .
Miejmy nadzieję , że z naszym Mistrzem nie jest jeszcze tak żle i nie zrobi nam tego . W końcu z niego twardziel . |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Przyczyna myśli samobójczych... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 01 Lipca 2008, 10:31 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
- Dlaczego Hitler popełnił samobójstwo?
- Bo przyszedł rachunek za gaz. |
|
|
|
|
|