Wysłano: Poniedziałek, 20 Października 2003, 11:19 |
|
|
|
u2manka : |
Berger : |
Bez obrazy, ale ortografii chyba jednak nie naucza najlepiej ;)
! |
No nie nauczyla mnie bo jestem dyslektykiem nalogowym i z tym sobie raczej nieporadzi Z gory przepraszam za moje bledy !!!!!!! |
Mam nadzieję, że się nie obraziłaś! Specjalnie dodałem ,,oczko". :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 20 Października 2003, 22:04 |
|
|
|
Berger : |
Mam nadzieję, że się nie obraziłaś! Specjalnie dodałem ,,oczko". :) |
Nie no co ty!!!!!!! :) Ciesze sie ze ktos tak doglebnie czyta tresc moich tekstow. i nie mam na co to moje bledy :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 21 Października 2003, 21:34 |
|
|
|
Ostatnio żadko bywałem na forum, bo do późna odrabiałem lekcje. Myślę, że wszyscy w moim wieku czują to samo, jeśli chodzi o szkołę. Za dużo, za rano itp. Moje poglądy sie nie zmienią dopóki nie posmakuje czegoś gorszego. Z drugiej jednak strony człowiek zawsze nażekał że ma źle. Niezależnie w jakiej sytuacji by sie znajdował zawsze mu czegoś brakowało. Coś w tym chyba jest |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 21 Października 2003, 22:03 |
|
|
|
O! mój setny post! fajnie. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 21 Października 2003, 22:38 |
|
|
|
marekyeah : |
Ostatnio rzadko bywałem na forum, bo do późna odrabiałem lekcje. Myślę, że wszyscy w moim wieku czują to samo, jeśli chodzi o szkołę. Za dużo, za rano itp. Moje poglądy sie nie zmienią dopóki nie posmakuje czegoś gorszego. Z drugiej jednak strony człowiek zawsze nażekał że ma źle. Niezależnie w jakiej sytuacji by sie znajdował zawsze mu czegoś brakowało. Coś w tym chyba jest |
No w kazdej szkole jest tak, ale ciesz sie ze nie musisz czytac np."Cierpienia młodego wertera " z dnia na dzien zadaje ci w poniedzialek zebys przeczytal a juz nastepnego dnia omawiamy i jak to przeczytac?????
P.S Gratulacje z okazji 100 postu |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 09 Listopada 2003, 20:11 |
|
|
|
osobiscie moze nie tyle czuje nienawisc do szkoly co jestem nia przygnebiony. Moja slaba strona sa przedmioty scisle i to one ,a raczej sprawdziany z nich, doprowadzaja mnie do smutku. Ucze sie cala noc, odpuszczam sobie teatr telewizyjny w ktorym to wlasnie wystawiaja "Kordiana" mojego prywatnego mentora (ktorego zwykle nazywam Białym Mistykiem) Juliusza Słowackiego i co? i oczywiscie dostaje 1 bo cos nie tak we wzorze bo zapomnialem napisac odpowiedz i tego typu blache bledy... Inna sprawa to jezyk polski. Tak czytam ksiazki i odrabiam prace domowe, staram sie i daje wszystko co jestem w stanie dac zeby chociarz ten jeden przedmiot przynosil mi dume.... nie potrafie jednak przekroczyc granicy jaka mi wyznaczyla ocena 4. Nikt w klasie nie ma 5 i nie wyobrazam sobie co msialbym zrobic aby owa ocene uzyskac...
Najbardziej sie obawiam ze szkola nie przygotuje mnie do matury i ze przez to strace szanse na godne zycie...... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 20 Listopada 2003, 20:33 |
|
|
|
dobrze, ze czasy licealne ama juz za soba. nigdy nie lubilam analizy wierszow, kiedy na dwoch godzinach polskiego nauczycielka na sile wyrywala do odpowiedzi. najbardziej walkowane byly wiersze, ktorych nie bylo w streszczeniach i omowieniach. istny horror. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 22 Listopada 2003, 16:43 |
|
|
|
[quote="Myrddin"]
Najbardziej sie obawiam ze szkola nie przygotuje mnie do matury i ze przez to strace szanse na godne zycie......[/quote]
no ja tez sie tego obawiam a na dodaek jestem krolikiem doswiadczalnym i musze zdawac nowa mature a nikt nie wie jak to ma byc sa jakies problemu raz mowia ze bedzie tak pozniej ze sie to zmienilo itd itp........... a w gimnazjum nic nie robilismy prawie a teraz w liceum mowia nam ze to mamy umiec i ze bralismy to w gimnazjum i mamy zaleglosci :/. wiec sobie wyobrascie jak ja sie boje matury !!!!!!!!!te wszystkie zmiany moga mi spieprzyc zycie |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 24 Listopada 2003, 07:36 |
|
|
|
no to jestesmy rowiesnikami i mamy dokladnie ten sam problem... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 26 Lipca 2005, 21:05 |
|
|
|
Mimo, że już prawie od miesiąca mamy wakacje, postanowiłam odświeżyć ten wątek. Stwierdziłam, że chyba jestem jakaś "inna" A to z takiego powodu, że lubię analizowanie wierszy na języku polskim. Inaczej jest z prozą. Być może dlatego, że zazwyczaj [do czerwca tego roku] to ja byłam wyznaczna do czytania, a tego wybitnie nie lubię robić przy ludziach, którzy tylko czekają, aż się tylko zająknę, a potem sie z tego śmieją przez cały następny tydzień
W ogóle, do minionego roku szkolnego język polski był moją ulubioną godziną lekcyjną. Czego najbardziej nie lubiłam, to tzw. "ćwiczenia językowe", czyli np. napisanie listu do firmy, która przysłala nam bubel, że żądamy zwrotu pieniędzy W połączeniu z tym, że mam na napisanie kilka minut i prawie pewne , że swoje wypociny będę musiała przeczytać [co znaczy, że muszą być bardzo dobre], te ćwiczenia wywoływały u mnie ogromne zniechęcenie.
Nie mam pojęcia, jak to będzie od września, ponieważ prawdopodobnie bedę mieć innego nauczyciela, co mnie bardzo bulwersuje, bo uważam, że mój dotychczasowy jest nalepszy w szkole, do której uczęszczam |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 27 Lipca 2005, 07:37 |
|
|
|
grusia : |
Czego najbardziej nie lubiłam, to tzw. "ćwiczenia językowe", czyli np. napisanie listu do firmy, która przysłala nam bubel, że żądamy zwrotu pieniędzy. |
Ale to jest praktyczne, życiowe i chyba dobrze, że jest. Kiedyś nie było... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 27 Lipca 2005, 11:39 |
|
|
|
No widzisz, a mimo to potrafisz chyba napisać taki list, prawda?
Pół tysiąca - to brzmi dumnie |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 27 Lipca 2005, 23:36 |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 28 Lipca 2005, 00:16 |
|
|
|
I cóż z tego wynika w takim razie? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 28 Lipca 2005, 08:40 |
|
|
|
Prawo konsumenckie to też jest część prawa. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 28 Lipca 2005, 13:19 |
|
|
|
No może znam swoje prawo, ale muszę też umiejętnie napisać ten list. Robiąc ćwiczenia, jakie ja mam i tak się nic nie umie, bo wszystko mam dokładnie opisane, jak i co powinnam napisać. Tylko czas marnuję na tych lekcjach. Już lepiej porobiłabym ćwiczenia, ale z gramatyki. To jest zdecydowanie bardziej intereasujące. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 28 Lipca 2005, 18:00 |
|
|
|
Może więc po prostu lekcje te są źle prowadzone? A może powinien być odrębny przedmiot - elementy prawa? Prowadzony przez prawnika najlepiej. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 28 Lipca 2005, 18:39 |
|
|
|
Patrz: mam zeszyt ćwiczeń i w nich jest wszystko napisane. Najwiekszy tłumok zrobiłby dowolne ćwiczenie z tego zeszytu na 5. |
|
|
|
|
|