Wysłano: Środa, 15 Października 2003, 13:37 |
|
|
|
nie ma siłowni dla kobiet... ja chodziłam na zwykłą siłownię... pełną mięsniaków... taka typowa mordownia... byłam jedną z trzech kobiet... miałam strach w oczach... miękkie nogi... kumple sie ze mnie śmiali ... i okazało się ze zupełnie niepotrzebnie... jeden łysy mięśniak pobije jakiegoś gościa... i już cała masa mięsniowa skazana na banicje ze środowiska żyjących inczej... to może teraz powinnam tak samo zdanie sobie wyrobić na temat kobiet w ciązy... pewnie każda ma gdzies beczkę w domu... tak jak i kazdy mięsniak jest gangsterem... (oczywiscie skrajnosc) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 15 Października 2003, 13:48 |
|
|
|
O tej beczce to dość okrutny dowcip. O banicji nie zrozumiałem. I oczywiście daleki jestem od twierdzenia, że każdy mięśniak to gangster. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 15 Października 2003, 13:57 |
|
|
|
w każdej społeczności są ludzie prawi oraz tzw. "element" czyli pospolite bandziory, mafia i insze persony będące "zakałą społeczeństwa" ... wśród "mięśniaków" także ... dawniej często uczęszczałem na siłownie gdzie razem z bratem i grupa znajomych ćwiczyliśmy ... fakt jest w tej "społeczności" spory odsetek tego "elementu" ale nie można tu generalizować ... nie widzę nic złego w tym aby każdy realizował się w takiej dziedzinie w jakiej czuje się najlepszy ... a ze taki mięśniak patrzy potem z politowaniem na osoby "zbudowane inaczej" ? jego prawo ... tak wyraża swą opinie a czy słuszne czy nie to już insza para kaloszy ... tak czy inaczej Ja lubię biegać i inaczej ćwiczyć swoje mięśnie ... po prostu wtedy się lepiej czuje ... i tu naprawdę działa zasada w zdrowym ciele zdrowy duch ... i na odwrót |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 15 Października 2003, 13:57 |
|
|
|
nie widze nigdzie u siebie zmrużonego oczka... więc żartu tez nie widze... brutalne porównanie... dlatego dopisałam ze to skrajnośc... ale akurat to mi do głowy przyszło... banicja... wszyscy Oni są na marginesie społecznym jak zdązyłam zauważyć... jak mięsniak to od razu przekreslony... ja pisze ze większosc cos tam ... Ty nie napisałes ze towarzystwo w którym większosc to gangsterzy Ci nie odpowiada... można zrozumiec że wszyscy zatem...
ale to tylko moje zdanie |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 15 Października 2003, 14:06 |
|
|
|
biegać też lubię - sprzyja rozmyślaniu :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 15 Października 2003, 14:06 |
|
|
|
Napisałem tylko: ,,towarzystwo dresów i gangsterów jest dla mnie obrzydliwe". Jeżeli uznałaś, że skoro chodziłaś na siłownię, to jesteś dla mnie dresem, to wyciągnęłaś absolutnie błędny wniosek. Jeżeli poczułaś się urażona, przepraszam. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 15 Października 2003, 14:09 |
|
|
|
kurka... nawet mi to do głowy nie przyszło ... ale widze że trudno zrozumiec to co pisze... dziwne... cóz... co miałam powiedziec powiedziałam ... zły obrot dyskusja nabiera... koniec piesni |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 15 Października 2003, 14:15 |
|
|
|
Kowal : |
biegać też lubię - sprzyja rozmyślaniu :) |
Tez lubię biegać. Dawno wprawdzie nie biegałem (na rowerze człowiek się rozleniwia ), ale bywało, że rower mi się zepsuł, a ja biegałem do znajomych albo na tenisa po osiem kilometrów
Na początku było ciut ciężko, ale jak już się człowiek rozkręcił, to faktycznie biegł, nie męczył się i rozmyślał. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 15 Października 2003, 16:25 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
e X t 7 3 : |
a co ma człowiek zrobić jak mu "same mięśnie rosną" ? ot taka budowa ze można być dość szczupłym ale jednocześnie "zbudowanym"... każdy ma inne "inklinacje" jeden jest szybki inny wielki jak tur jescze inny jest "modelem pośrdnim" |
Mięśnie same nie rosną, aby je mieć, trzeba ćwiczyć, czy w ogóle poruszać się(narząd nieużywany zanika). A jeżeli ktoś jest "turem" to już chyba wynika bardziej z budowy kości, tak mi się wydaje.Nie chodziło mi o budowę ciała, ale te wielgachne "bańki" na ramionach, brzuchu, piersi i czym tam jeszcze. Sport to zdrowie(ale nie sport wyczynowy) . Sama lubię dla zdrowia pojeździć na rowerku, żeby poczuć wiatr we włosach(bez skojarzeń):))))
Tak się zastanawiam, czy z przesadzaniem z mięśniami u mężczyzn nie jest tak, jak z powszechną teraz(wystarczy wyjrzeć na ulicę) wśród kobiet "modą na anoreksję". Może to wynikać z chęci upodobnienia się do swych idoli, modeli, piosenkarzy. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 22 Października 2003, 13:11 |
|
|
|
Poczytałam sobie, wcześniej nie miałam czasu. treaz wam cos powiem, po części to wszyscy macie rację, zaraz to poukladam.
1. Faktycznie ci co biorą strerydy, chcą pokazać swoje mięśnie - dla publiczności, dla własnej próżności i co by te laski za nimi szałały - najgorsze jest to, że niektóre faktycznie szaleją.
I jak ktoś tutaj madzre powiedzial, są kto krótkie albo bardzo krótkie związki.
2. Lubimy naszych factetów takimi jakimi są - jak chuderlak to trudno, ale jest nasz, jak bardziej okrąglutki to też kochamy nasze misiaczki, siłownia ma być ich przyjemnością, ma służyć zrowotnosci, a nie być sposobem na upiększanie.
3. Jeżeli chodzi o dresiarzy i gangsterów - tych prawdziwych i korzystających z siłowni, są to seanse zamknięte, nie dla maluczkich, tam uczą się jeszcze innych dodatkowych rzeczy - tak przy okazji, do nich nie wpuszcza się tych z ulicy.
Dlatego BZZZ ma rację, że ich nie widziała, a BERGER niech się nie obawia, że się ich tam spotka. Wiem co nieco akurat na ten temat, najczęściej ćwiczą labo skoro świt, albo około północy w zalezności od możliwości, rzadko kiedy korzystają z klubów, najczęściej z róznych instytucji posiadających taki sprzęt, bądź wynajmuja odpowiednie lokale.
Rozpisałam się chyba za duzo na ten temat.
4. Ktoś powiedział również, że sport to zdrowie, ale nie wyczynowy. Sport z pewnością - to zdrowie, a wyczynowy to tylko dla bardzo zdolnych z madra głową i małymi ambicjami, bo te zabijają bardziej niż środki dopingujące.Ostatnio widziala w telewizji ALLEGO - boksera (może źle napisałam nazwisko) w każdym bądź razie kaleka, ale światowej sławy.Tego samego dnia pokazali naszego KULEJA - zupełnie normalny facet, powiedzialabym nawet ciekawy starszy pan. Z tego można samemu wysnuc własny wniosek, bez żadnej podpowiedzi.
Dokonując podsumowania każdy sport, każda siłownia, każde wyczynowe sporty mają służyć mądrym ludziom, a tzw. półgłówki niestety zawsze się znajdą. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 22 Października 2003, 14:47 |
|
|
|
Kuleja było podobno ciężko trafić;)
A Ali w kategorii open i zebrał trochę w głowę; no i różnica wag, a co za tym idzie siły ciosów;
co do sportu zawodowego - niestety presja ogólnie rozumianych sponsorów powoduje bezsensowny pęd do osiagania niebotycznych wyników poprzez doping; mam nadzieję, że się w końcu opamietają, co może było już widoczne na ostatnich MŚ w lekkiejatletyce - mało rekordów świata, można było wygrać ze stosunkowo słabym czasem, wynikiem; |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 22 Października 2003, 20:57 |
|
|
|
Z pewnością tak, nie znam się na sporcie, ale ogólnie przyznaję ci absolutna rację. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 01 Listopada 2003, 11:05 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
A co z mułkami u kobiet? Czy to się podoba, Wam, facetom i do którego momentu? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Muły |
|
|
Wysłano: Sobota, 01 Listopada 2003, 13:38 |
|
|
|
jak Kobieta jest delikatnie "wyrzeźbiona" to i owszem ale nie taka która ma mięśnie większe od moich ... raz taka Panią .... poznałem naprawdę ładna i inteligentna ... ale "łapę" miała taka ze nie daj Boże by doszło do kłótni |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 01 Listopada 2003, 16:21 |
|
|
|
Nie pękaj ext, twardym trza być nie mientkim |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Muły |
|
|
Wysłano: Sobota, 01 Listopada 2003, 18:38 |
|
|
|
Nie lubię mięśni u kobiet.Lubię jak jest zgrabna etc.,ale jakoś za mułami na rękach czy nogach nie przepadam.
Pozdrawiam... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Listopada 2003, 15:46 |
|
|
|
szaman82 : |
Nie lubię mięśni u kobiet.Lubię jak jest zgrabna etc.,
....... |
Chociaż sama jestem kobietą, to w otoczeniu tych "silnych" pań czuję się jak nie z tego świata, bo w końcu jak można w tedy powiedzieć "że kobieta to puch marny ?"
A na poważnie, to faktycznie mięśnie u kobiety to chyba nie kobiecy "model". |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Listopada 2003, 17:18 |
|
|
|
Pracowałem jakiś czas z dziewczyną, która kiedyś dużo pływała i trenowała karate. Miała dość rozwinięte bicepsy, ale absolutnie w niczym nie ujmowało to jej urodzie. A jej opowieści o tym, jak przewróciła trzech atakujących ją facetów (po czym zresztą uciekła) budziły szacunek. Ogólnie, cenię wysportowane laski. O ile są przy tym inteligentne, oczywiście. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 03 Listopada 2003, 20:37 |
|
|
|
Berger : |
Pracowałem jakiś czas z dziewczyną, która kiedyś dużo pływała i trenowała karate. ..... budziły szacunek. Ogólnie, cenię wysportowane laski. O ile są przy tym inteligentne, oczywiście. |
Nikt w to nie wątpi, że takie też są, sądzę że każda inteligentna - budzi szacunek, a jak jest jeszcze ładna .. no to już prawie wszystko ..
Rzecz w tym, że my mówimy ogólnie o wysportowanych - mocnych kobietach i o wysportowanych mocnych facetach - ale tych "utworzonych na siłę", nie dla przyjemności i przez naturę. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 04 Listopada 2003, 16:26 |
|
|
|
W tym przypadku bicepsów nie wyrzeźbiła sama natura, jako że została ona wspomożona przez intensywny trening. Z tym, że był to uboczny skutek treningu. |
|
|
|
|
zephyr
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|