Wysłano: Wtorek, 04 Listopada 2003, 18:53 |
|
|
|
Berger : |
W tym przypadku bicepsów nie wyrzeźbiła sama natura, ............ |
A czy nie najważniejsze w tym było to, że po prostu zachowała kobiecość ?
i wzbudzała zainteresowanie ? nie każdej się to udaje, nawet jak i nie posiada. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 04 Listopada 2003, 19:05 |
|
|
|
W sumie masz rację. Najważniejsze. Fakt, że zachowała. Choć stresowała się trochę tymi bicepsami i zastanawiała, jak się ich pozbyć. Namawiałem ją, żeby tego nie czyniła. Mówiłem, że skoro już sobie je wyrzeźbiła, to niech je trzyma, bo mogą się kiedyś przydać! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 05 Listopada 2003, 18:23 |
|
|
|
Miałam koleżankę trenowała pływanie, nawet dość intensywnie i miała wspaniałą sportową sylwetkę, wszystko było jak wyrzeźbione - mięśnie też. Jak przestała trenować bardzo się roztyła, ale zawsze była osobą sympatyczną i lubianą. Z tego wynika, że tak naprawdę to chyba wszystko jedno, czy muskuły czy nie, najważniejsze, żeby ta osoba dobrze się z tym wszystkim czuła. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 05 Listopada 2003, 18:59 |
|
|
|
Dokładnie! Bardzo ładne podsumowanie całej tej dyskusji. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 18 Lutego 2004, 15:32 |
|
|
|
little_wild_girl : |
A co z mułkami u kobiet? Czy to się podoba, Wam, facetom i do którego momentu? |
o fuuuu nie ma nic okropniejszego niż biceps u kobiety...
kobieta ma byc piękną a nie osiłkiem...
Ktoś napiał że pakując nie ma się kondycji... to prawda..... znam kolesia który zadarł z amatorem kolarstwa a ten go wziął na szybkość i poobijał kolesiowi troche mięśnie
Ja tam nie lubie osiłków... można mieć biceps ze 30 cm.... ale powyżej to już jest głupie.... wtedy porównajcie ramię kobiety a mężczyzny..... 4:1 |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 18 Lutego 2004, 15:45 |
|
|
|
Krzysiek : |
Ja tam nie lubie osiłków... można mieć biceps ze 30 cm.... ale powyżej to już jest głupie.... |
O cholera... jestem osilkiem, choc nigdy silowni na oczy nie widzialem... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 20 Lutego 2004, 18:17 |
|
|
|
EDDY : |
Krzysiek : |
Ja tam nie lubie osiłków... można mieć biceps ze 30 cm.... ale powyżej to już jest głupie.... |
O cholera... jestem osilkiem, choc nigdy silowni na oczy nie widzialem... |
EDDY - czekasz na zaprzeczenie tego co napisałeś ?
Moim zdaniem twoje proporcje są odpowiednie względem wzrostu, więc bez pierduł.
KRZYSIEK wypowiedał się pewnie o takich o przeciętnym wzroście najwyżej do 176, najwyżej !!!, powyżej tego to już chudzielce z takimi rozmiarami mięśni.
Hm.. mogę się mylić w końcu to moja ocena. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 20 Lutego 2004, 19:51 |
|
|
|
EDDY : |
...choc nigdy silowni na oczy nie widzialem... |
I nie żałuj |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 21 Lutego 2004, 14:53 |
|
|
|
Wujek Zed : |
Berger : |
Statyczne ćwiczenia, jak na siłowni, powodują przyrost mięśni. Natomiast dynamiczne ćwiczenia, takie jak np. karate, powodują, że mięśnie stają się sprawniejsze, choć nie przyrastają tak szybko. |
Powiem wiecej, kidy zacząłem treningi judo, trener przez dobre trzy miesiące do siłowni nawet nas nie wpuszczał twierdząc, i słusznie, że ćwiczenia siłowe osłabiają motorykę. |
to fakt ..ale wzamcniaja i zwiekszaja sile... poza tym ja wole cwiczenia rozciagajce, bieganie niz - zabawe na silowni |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 12 Września 2004, 21:16 |
|
|
|
siema mam pytanko, czy Panie odrazy skreslaja kogos kto jest napakowany (no nie chodzi mi oto ze ma 50 w bicku ale gdzies tak ze 40 :D)?? czy moze patrzycie tez na jego psychike, czy jest miły, sympatyczny. Wlasnie czasami smuci mnie to ze ludzie mysla ze jak ktos jest napakowany to mysli tylko o tym "komu by tu zaraz w******".
Ja sam chodze na silke i spotykam tam normalnych ludzi , ktorym sie podoba ze maja te miesnie (oczywiscie nie mówię o gigantach wazacych 130kg). Poprostu widac po nich ze są pozadnie zbudowani. Im się to podoba i ciezko na to pracują. Noi znajdzie sie pare sytuacji w zyciu w ktorych przyda sie byc przypakowanym
Pozdrawaim i czekam na opinie :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 12 Września 2004, 23:19 |
|
|
|
Jeśli ma łysy łeb, obcisłą koszulkę i gruby łańcuch na szyi, to powiedzmy, że musiałby się postarać, żeby miał szansę udowodnić mi, że ma też mózg. Nie twierdzę, że od razu musi być palantem, ale tacy mężczyźni po prostu mi się nie podobają i już. Co nie znaczy, że taki ktoś nie mógłby być moim dobrym znajomym, jeśli okazałoby się, że jednak ten mózg posiada. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 13 Września 2004, 10:49 |
|
|
|
ja tez chodze na silownie, cwicze, ale robie to tylko dla wlasnego dobrego samopoczucia. kiedys wazylem ok 100, wiecie matura egzamny na studia to sie siedzi w domu a ze stresu caly czas sie je :( i wtedy niedaleko mnie otworzyli silownie, na poczatku za darmo to zaczalem chodzic, jak w 2 m-ce stracilem 10kg od razu sie lepiej poczulem. potem byla przerwa zimowa i od marca znowu chodze. zaczelo mi ubywac zbednych kg, zaczalem zauwazac ze jednak jakies miesnie jednak mam, nie wstydze sie wyjsc juz na plaze bez koszulki jak wczesniej, choc jeszcze mam troche do zrzucenia :( ale silownia byla takim moim azylem, tam sie skupialem tylko na cwiczeniach, zapominalem o wszystkich problemach, a jak wracalem zmeczony do domu to czulem sie tak swietnie, pk prostu chcialo sie zyc. Od razu mowie ze jest to silownia na ktora chodza ludzie w roznym wieku mlodzi starsi, dziadkowie, kobiety, niekiedy zdarza sie ze przyjdzie taki "pudzian" ale jak jakos przypadkowo sie nawinie gadka to wychodzi ze on tak jak wszyscy jest normalnym facetem, tyle ze lubi byc wielce umiesniony.
A o podobne rzeczy mozna sie spytac kobiet, czemu sie tak strasznie odchudzaja? laska ma same kosci a dalej uwaza ze jest gruba? doprowadza sie do stanu "wieszaka" bleee. a co do dresiarzy, gangsterow itp to jestesmy za bardzo stereotypowi. za duzo wnioskujemy z wygladu. nie pomyslimy przeciez ze napakowany facet w dresie moze miec magistra, a to jak wyglada to jest po prostu jego styl, ze lubi tak wygladac, pomyslimy zaraz ze pewnie jest kibolem i jak sie spojrzymy to zaraz zrobi nam kolorowy makijaz. A widzac faceta w garniturze nie bedziemy sie tego obawiac, bo pewnie ma wyzsze wyksztalcenie, dobrze platna prace i szczesliwa rodzine, wiec nic nam nie grozi, a on wyciagnie spluwe i nas zalatwi, a kase to ma z pracy w mafi. stereotypy nas pogrążają. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 13 Września 2004, 16:36 |
|
|
|
Nie jestem wprawdzie panią, ale myślę, że dobrze jest mieć sprawne (co nie oznacza, że koniecznie wielkie) mięśnie. Nie sądzę natomiast, żeby inteligentne dziewczyny leciały na kogoś, komu tak zależy na przyroście mięśni, że się szprycuje różnymi wspomagaczami. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 13 Września 2004, 17:36 |
|
|
|
Berger : Poniedziałek, 13 Września 2004 16:36 : |
Nie jestem wprawdzie panią, ale myślę, że dobrze jest mieć sprawne (co nie oznacza, że koniecznie wielkie) mięśnie. .... . |
Niedawno poznałam byłego sportowca z medalowymi osiągnięciami, siłownia i wszystkie inne tego typu urządzenia były dla niego codziennością.
Teraz jest już - można powiedzieć - w dość "poważnym " wieku. Zastanawijące jest jednak to, że pomimo tylu lat, wielu, wielu .... trenignów - zachował wspaniałą sylwetkę.
Bo jak napisał BERGER mięśnie mają być sprawne nie wielkie.
Pewnie, że wszystko zależy od budowy ciała itd. jednak my mówimy o sprawności fizycznej, żeby nie przedobrzyć i nie robić niczego sztucznie. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 16 Września 2004, 06:40 |
|
|
|
A Ja lubie napakowanych facetów-ale zdrowo napakowanych a nie naszpikowanych sterydami!!!!!!!!!! Sama chodzę dziennie na siłownie i nie poto by dostać niezłych mułów tylko żeby zadbać o kondycję, porozmawiać ze znajomymi!!!!!!!! Uprawianie jakiego kolewiek sportu ma być przyjemnością a nie chroniczną potrzebą dążenia do takzwanej doskonałości i to jeszcze za wszelką cenę !!!!!!!!!! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 16 Września 2004, 09:18 |
|
|
|
Karina : Czwartek, 16 Września 2004 06:40 : |
....Uprawianie jakiego kolewiek sportu ma być przyjemnością a nie chroniczną potrzebą dążenia do takzwanej doskonałości i to jeszcze za wszelką cenę !!!!!!!!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 16 Września 2004, 18:05 |
|
|
|
ej no silownia to nie jest nic zlego, gdy nie przeslania komus swiata :P wogole sysko jet dobre jesli jest z umiarem :) jak ktos lubi dbac o sylwetke to nich dba, nikomu tym krzywdy nie robi :P
ja lubie joge, i aerobik :P:P:D |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 17 Września 2004, 10:53 |
|
|
|
Wiewiorcia : Czwartek, 16 Września 2004 18:05 : |
ej no silownia to nie jest nic zlego, .... jak ktos lubi dbac o sylwetke to nich dba, ....
ja lubie joge, i aerobik :P:P:D |
Czasami brak czasu powoduje, że trzeba inaczej dbać o sylwetkę, dla mnie najwygodniejsza jest gimnastyka i basen, nie mówię o pieszych wędrówkach, bo to już zupełnie coś odmiennego. |
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|