Wysłano: Wtorek, 28 Października 2003, 08:49 |
|
|
|
Zbliża się 1 listopada. Dzień szczególny, dzień rozmyślań i wspomnień. Z reguły polega on na tym, że wpadamy szybko na cmentarz (bo tyle tych grobów do odwiedzenia, a wszędzie trzeba zdążyć), zapalimy lampki, położymy kwiaty, chwilę postoimy i pogadamy z rodziną o tym u kogo obiad w najbliższą niedzielę, albo jak nam pięknie dzieci rosną... A wystarczy się rozejrzeć. Przecież tam dookoła jest tyle poezji??? Może nie tej górnolotnej, ale na pewno bardzo wzruszającej. Spróbujcie tego roku zabłądzić w takie zakątki cmentarzy, w które z reguły nie zachodzicie i poczytajcie epitafia na nagrobkach. Może uda się wśród nich znaleźć prawdziwe perełki, takie np. jakie swego czasu znalazł Grześkowiak ze Stachurą na cmentarzu w Lublinie. Historia podobno autentyczna, więc warta opowiedzenia.
Otóż wybrali się oni kiedyś na cmentarz na Lipowej, wzięli pół litra wódki i wypili za zdrowie „zmarłego tragicznie lat 27”, wylewając pięćdziesiątkę na owy grób, na którym taki napis „ułożył i w żelazie wytłoczył strapiony ojciec”:
Wstałeś z łoża zamyślony
Nie wiesz, gdzie Twe miejsce jest.
Był pechowy dla Cię synu,
Dzień lipcowy, wtorek jest.
Wyrwanyś z gniazda,
Jako orlę przez prąd
I ratunek ci nie w czas.
Jesteś teraz w ojca mocy,
Który zbudzi w każdy czas.
Według słów Grześkowiaka, Stachura czytał i płakał, a on sam skomponował do tych słów muzykę.
Zapraszam do poszukiwań, a jak już coś znajdziecie, podzielcie się wzruszeniem:-) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 29 Października 2003, 17:53 |
|
|
|
Może, zanim pojadę na cmentarz, zacytuję tekst pewnej ballady rockowej:
,,Idąc cmentarną aleją
Szukam Ciebie, mój przyjacielu
odszedłeś, bo byłeś słaby
Jak suchy liść
Dziś możemy zetknąć się
naszymi pustymi duszami
Obnażyć swe oszustwa
I nasze wypalone sumienia
Dziś nikogo nie dręczą
Nasze złe spojrzenia
Dziś jesteśmy nareszcie sami
W ten listopadowy wieczór." |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 30 Października 2003, 08:11 |
|
|
|
Berger, to i epitafia się w repertuarze TSA znajdą???
Wiernym fanem jesteś, nie ma co !!! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 30 Października 2003, 12:21 |
|
|
|
Staram się ;)
A Ty tez jesteś niezła - bezbłędnie rozpoznałaś wykonawcę! :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 30 Października 2003, 13:10 |
|
|
|
Ja, zanim się na cmentarz wybiorę, wzorem starszego kolegi Bergera, też dam ładne epitafium:
The wall on which the prophets wrote
Is cracking at the seams.
Upon the instruments if death
The sunlight brightly gleams.
When every man is torn apart
With nightmares and with dreams,
Will no one lay the laurel wreath
As silence drowns the screams.
Between the iron gates of fate,
The seeds of time were sown,
And watered by the deeds of those
Who know and who are known;
Knowledge is a deadly friend
When no one sets the rules.
The fate of all mankind I see
Is in the hands of fools.
Confusion will be my epitaph.
As I crawl a cracked and broken path
If we make it we can all sit back
and laugh.
But I fear tomorrow I'll be crying,
Yes I fear tomorrow I'll be crying.
P. S. Gratulacje dla autora wątku - jest git i mam nadzieję, że będziemy w stanie go ciągnąć. Od najbliższego razu na cmentarz, oprócz znicza, zabieram pióro i notes. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 30 Października 2003, 15:17 |
|
|
|
No pięknie
Teraz to już tylko Wujka Zeda czekać, jak nas wszystkich zacznie uświadamiać co to jest epitafium
Ale ja jestem za, czemu nie
Może po 1 listopada zbliżymy się do tematu |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 30 Października 2003, 16:33 |
|
|
|
A tego starszego to chyba mogłes sobie podarować!!! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 30 Października 2003, 16:35 |
|
|
|
Kurka, dopiero teraz rozpoznałem wklejony przez Kowala tekst! Po rytmie wyłącznie, bom nigdy go nie tłumaczył. Szkoda, że muzyki nie można tu wkleić! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 31 Października 2003, 22:33 |
|
|
|
Zanim sie zacznie listopad, pożegnajmy pażdziernik
October and the trees are stripped bare
Of all they wear.
What do I care?
October and kingdoms rise
And kingdoms fall
But you go on
And on.
można więc już przejść do listopada...
(jakbyś chciał Krzysiu to wstaw interpretację, choc sam nie wiem co łatwiej zrozumieć) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 01 Listopada 2003, 11:08 |
|
|
|
A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie na zawsze
Nie jest to co prawda epitafium, lecz tekst do dnia tego przystaje, wybieram się właśnie na grób przyjaciela, by Mu to zaśpiewać... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Listopada 2003, 17:02 |
|
|
|
Jestem już po wizycie na cmentarzu w Słupcy, ale prawdę mówiąc nie ma tam zbyt wiele epitafiów. Wypatrzyłem właściwie tylko jedno. Na pewnym grobowcu rodzinnym umieszczono cytat z prymasa Wyszyńskiego: ,,Jeżeli cokolwiek w życiu warto - warto miłować". |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Listopada 2003, 19:08 |
|
|
|
A w poznańskim radiu ,,Merkury" usłyszałem dziś następującą złotą myśl (tuż po informacji o wypadkach drogowych w dniach 1 i2 listopada):
,,Odwiedzajmy naszych zmarłych bliskich, ale nie zostawajmy z nimi na stałe". |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 03 Listopada 2003, 09:30 |
|
|
|
Powiem szczerze, że mimo kiepskiej pogody, moje wędrówki po cmentarzu były bardzo "duszne" (to od spotkania z duchami:-). Znalazłam wiele wzruszających eptafiów, ale niestety mój Niemiec niewiele pozwolił mi zapamiętać .
To są te, którym w mojej głowie udało się pozostać:
Spowita żałobą podążam za Tobą
Pożegnałam się z Tobą na krótko
Kiedy śmierć zamknie me powieki
Spotkamy się w tym grobie na wieki
P.S. Już się spotkali
Śpij spokojnie syneczku
Błogi sen masz
Bo w tej ciszy
Nawet echo powtarza
Ojcze Nasz
P.S. Dzieciątko miało kilka dni
No i jeszcze to:
Boże! Wynagrodź mu wszystko
A Kainowi daj skruchę.
P.S. Nic dodać nic ująć |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 03 Listopada 2003, 20:25 |
|
|
|
Rzeczywiscie temat jest dobry i w jakze piekny sposob rozpoczety. Istotnie na cmentarzach jest mnostwo poezji, nostalgii, spokoju, tajemnicy. Zaluje ze nie przeczytalam tego przed 1 listopada...a moze i dobrze, po swojemu, spontanicznie poezje odnalazlam...moze raczej refleksje.... i juz musze ten post moj skonczyc. On (bedac w temacie) nie moze dlugo zyc... |
|
Ostatnio zmieniony przez Majka dnia Środa, 05 Listopada 2003, 17:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 03 Listopada 2003, 20:28 |
|
|
|
...a gdy się zmruży oczy wpatrujac w rzędy zniczy (czasem symetrycznie ustawionych), to jakby miasta światła...nie sądzicie? |
|
|
|
|
noclegi ciechocinek
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|