Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Literatura -> "Literaturka" czyli literatura dla dzieci Idź do strony 1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
"Literaturka" czyli literatura dla dzieci
PostWysłano: Sobota, 15 Listopada 2003, 12:43 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Pozioma
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #272
Posty: 262


[ Osobista Galeria ]




No właśnie!!! Na własny użytek nazwałam tę dziedzinę Literaturką i mam z nią ostatnimi czasy mały problem. Otóż mój 9-cio letni syn złapał domowego wirusa - czyta sporo i namiętnie. Powiecie - cieszyć sie należy. No i się cieszę. Problem jest w tym, że czytać zaczął dosyć wcześnie i teraz robi to trochę (jak na mój gust) na wyrost. Przeczytał wszystkie części Harrego, przeczytał "Króla Maciusia I", przecztał "Tajemnicę zielonej pieczęci" i wiele, wiele innych książek. To jeszcze dziecko jakby nie było i do tego co czyta podchodzi bardzo emocjonalnie. Jak przeczytał "O psie który jeżdził koleją" - płakał chyba z godzinę. Wczoraj skończył "Hobbita" i był tą książką tak podniecony, że nie mógł usnąć. Najbardziej zaniepokoiło mnie to, że uparł się, że chce przeczytać "Władcę Pierścieni". IMHO chyba trochę jeszcze jest za młody, chociaż ze wstydem się przyznam, że tego nie czytałam. Mam nadzieję, że zdążę nadrobić zaległości zanim mu pozwolę po to sięgnąć. Mój mąż twierdzi, że książka jest dużo mniej drastyczna od filmu i niech próbuje. No cóż, ale nie w tym leży problem. Do przeczytania "Władcy Pierścieni" jestem już zmuszona i z decyzją czy dać to dziecku czy nie damy sobie jakoś radę. Chciałabym Was prosić o to, abyście podsunęli mi jakieś pomysły na "Literaturkę". Poszperajcie w swoich głowach i przypomnijcie sobie, co czytaliście jak mieliście 10-13 lat. Ja byłam wtedy pod wrażeniem "Ani z Zielonego Wzgórza" - a to chłopak. Przecież nie będzie tego czytał. Myślę, że od tego co czyta dziewięciolatek w dużej mierze będzie zależał jego przyszły światopogląd, dlatego tak bardzo nam na tym zależy, aby mu podsuwać wartościowe lektury. Niestety powoli zaczyna nam brakować pomysłów.
  
Re: "Literaturka" czyli literatura dla dzieci
PostWysłano: Sobota, 15 Listopada 2003, 15:18 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Mity greckie, Kubuś Puchatek, Alicja w Krainie Czarów, cykl książek o Tomku Wilmowskim, indiańska trylogia ,,Złoto Gór Czarnych" Alfreda Szklarskiego, książki Nienackiego (np. ,,Adelo, zrozum mnie") i hard SF z lat 50 - 60.
  
Re: <Pozioma> "Literaturka" czyli literatura
PostWysłano: Sobota, 15 Listopada 2003, 19:58 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Pana Samochodzika, po całości OBOWIĄZKOWO !!
Sam do dzisiaj czytuję wink.gif
  
Re: <Wujek Zed> "Literaturka" czyli literatu
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 12:36 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




Seria Tomków Szklarskiego obowiązkowo w całości (też czytuję do dziś), Guliwera (Swift?), Tomka Sawyera, Hucka Finn'a (Twain?), ja czytywałem książki o takich braciach - Marku i Tomku (nie pamietam autora), Niewiarygodne Przygody Marka Piegusa (super!!!) (Niziurski?) - z autorami mam mały problem; książki Karola Maya; Dzieci z Bullerbyn oraz Fizia Pończoszanka (kto tą nazwę wymyślił?! shock.gif Pippi Langstrumpf - czy jakoś tak) - Astrid Lindgren
  
Re: <Kowal> "Literaturka" czyli literatu
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 13:06 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




No to dorzucę jeszcze Robin Hooda i Robinsona Crusoe.
  
Re: <Berger> "Literaturka" czyli literatu
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 13:29 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Majka
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #385
Posty: 301


[ Osobista Galeria ]




smile.gif Ja dorzucam Jules'a Verne..."Dzieci kapitana Granta"...
i basnie wszelakie, ( ja szczegolnie lubilam Andersena:))-chociaz moze to juz Twojego synka nie interesowac...albo Tomka Sawyera... smile.gif


Ostatnio zmieniony przez Majka dnia Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 13:45, w całości zmieniany 1 raz
  
Re: <Majka> "Literaturka" czyli literatu
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 13:36 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Jeżeli Verne'a, to całego! Dlaczego tylko ,,Dzieci"? A gdzie ,,W 80 dni dookoła świata", gdzie ,,5 tygodni w balonie", gdzie ,,20 tys. mil podmorskiej żeglugi"? Jeżeli o mnie chodzi, to ta ostatnia pozycja wydawała mi się najciekawsza.
  
Re: <Berger> "Literaturka" czyli literatu
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 13:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Majka
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #385
Posty: 301


[ Osobista Galeria ]




lol.gif ...racja!!Tak palnelam, kierujac sie wspomnieniem z dzieciestwa, gdy jeszcze dobrze nie umiejac czytac sluchalam jak "Dzieci kapitana Granta" czytal mi tata... biggrin.gif ...To byla kucha z sentymentu...No pewnie ze calego!!! Ja osobiscie tez podwodne przygody i dookola swiata wedrowki:). A moze by tez "Tajemnicza wyspe"?, albo "Tajemniczy ogrod"?(przyznam ze nie pamietam autora...ze wstydem redface.gif)
  
Re: <Majka> "Literaturka" czyli literatu
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 14:34 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Tajemnicza wyspa chyba też Verne'a, czyż nie?
  
Re: <Pozioma> "Literaturka" czyli literatura
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 18:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Oj, nieładnie. eusa_naughty.gif biggrin.gif lol.gif Jak można było zapomnieć o „Małym Księciu”. lol.gif wink.gif cool.gif Książka wysoce dydaktyczna i ciekawa zarazem (rzadka mieszanka). Polecam synkowi wyśmienite „Muminki”, będzie mu się miło czytało przygody, które widział już kiedyś w dobranocce. Może również spróbować przeczytać „Świat Zofii”- historia filozofii opowiedziana lekkim i w miarę łatwym językiem.
No i „Kubuś Puchatek” rulez eusa_clap.gif (jak ja uwielbiam Pro-pro-prosiaczka i Kłapouszka), aż łezka się w oku kręci.
A może by tak wymienić kilka książek, których nie dało by się swoim dzieciom (oczywiście nie licząc tytułów OCZYWISTYCH. wink.gif ;))).
1) „Pinokio”. eusa_liar.gif W tej książce nie zgadza mi się warstwa problemowa. Jest moim zdaniem niewłaściwa. Tutaj wprost nasuwa się bezsensowny morał: „Nie staraj się polubić i zaakceptować siebie takim, jakim jesteś. Spróbuj stać się kimś innym, ślepo naśladując otoczenie.” I drugi bezsensowny i nieprawdziwy wg mnie morał: „Kiedy staniesz się człowiekiem(istotą wyższą i lepszą), będziesz na pewno szczęśliwy”.
2) „Mikołajek”(nie będę wymieniać wszystkich podtytułów poszczególnych części;))). Książka, przy której uśmiałam się do łez, bo widziałam swoją głupotę i smarkanterię sprzed lat, śmiałam się sama z siebie. Bardzo lubię tę książkę. Ale dziecko, które właśnie jest w tym wieku nie dostrzeże żartu. Może wziąć to dosłownie, a pamiętam, jak w dzieciństwie bezmyślnie naśladowałam swoich ulubionych bohaterów. Daj to dziewięciolatkowi i rozróba na podwórku gotowa. shock.gif wink.gif No może troszki przesadzam;))). wink.gif

Nie dałabym do ręki mojemu brzdącowi niczego, co przedstawia czarno-białe podziały. Irytują mnie też bajki, które kończą się zabiciem Bardzo Złego Bohatera(np.„Czerwony Kapturek”). Czego niby ma to uczyć dzieci? sad.gif sad.gif
  
Re: "Literaturka" czyli literatura dla dzieci
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 18:28 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
andy85
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #161
Posty: 304


[ Osobista Galeria ]




Ja proponuję " Czekając na Godota " S.Becketta wink.gif
  
Re: "Literaturka" czyli literatura
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 21:43 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
Irytują mnie też bajki, które kończą się zabiciem Bardzo Złego Bohatera(np.„Czerwony Kapturek”). Czego niby ma to uczyć dzieci? sad.gif sad.gif


A chociażby tego, że niektóre spotkane w lesie zwierzęta mogą być niebezpieczne. A na poziomie bardziej symbolicznym, że nie każdemu można ufać. O innych, bardziej dogłębnych interpretacjach nie wspomnę, bom i do nich nie do końca przekonany.
  
Re: "Literaturka" czyli literatura dla dzieci
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 22:14 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




andy85 :
Ja proponuję " Czekając na Godota " S.Becketta wink.gif

A toś przysrał jak gołąb o parapet, to nie jest niestety forum "spamerskie", więc daruj sobie, bo w przyszłości Twoje posty będą kasowane, ten zostawiam "ku przestrodze".

PS Zamieszczenie "oczka" nie usprawiedliwia debilnych dowcipów.
  
Re: "Literaturka" czyli literatura dla dzieci
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 22:19 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




Berger :
Mity greckie,
akurat przerabiam w szkole i powiem że dla dzieci to się zbytnio nie nadaje... może same mity o komgogini i te inne to tak ale dydaktyczne i opisy bogów to już wyższa szkoła jazdy... tam kłania się etymologia :/
  
Re: <Krzysiek> "Literaturka" czyli literatur
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 22:44 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Ja czytałem mity z zapartym tchem, jak świetne przygody, ale imiona bogów i herosów oraz związki między nimi trudno mi było zapamiętać.
  
Re: "Literaturka" czyli literatu
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 22:53 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Majka
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #385
Posty: 301


[ Osobista Galeria ]




Berger :
Tajemnicza wyspa chyba też Verne'a, czyż nie?

..."Tajemnicza wyspa"tak, to pamietam, ale chodzilo mi o autora "tajemniczego ogrodu"... smile.gif
MUMINKI!!!!!!Zupelnie czlowiekowi z glowy ulatuja cudowne opowiesci ktore z wypiekami kiedys czytal! Ja mialam 8 lat jak lyknelam wszystkie niemal czesci "muminow" i bardzo je kochalam...szczegolnie Wloczykija...a Buuuuki sie do dzis chyba lekam...Fantastyczne biblioteki z podstawowki...z zakurzona Pania Renata i polkami szepczacymi przygoda...(ale sie roztkliwilam...:))
Pomyslalam jeszcze ze moze cos Karola Maya ("Winetou"?), albo Londona...
  
Re: <Majka> "Literaturka" czyli literatu
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 23:28 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Włóczykij, taki archetyp hippiesa, wiecznego tułacza. Uwielbiam tę postać!
Z tą zakurzoną panią Renatą chyba ciut przesadziłaś!!! lol.gif
co do Winetou, wahałbym się. Ma się smarkacz uczyć, ze Apacze są dobrzy, a Komancze źli??? wink.gif
Co do Londona, to Biały Kieł, koniecznie!!! A Bari, Szara Wilczyca i Kazan to chyba też bohaterzy Londona? Mylę się?
  
Re: "Literaturka" czyli literatur
PostWysłano: Poniedziałek, 17 Listopada 2003, 23:58 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




Berger :
Ja czytałem mity z zapartym tchem, jak świetne przygody, ale imiona bogów i herosów oraz związki między nimi trudno mi było zapamiętać.

przygody są nawet ciekawe wink.gif ale reszta czaasami może wkurzć


a co dla dzieci?
Napewno Potter (przeczytałem 3 części i połowę czwartej i jest nizły)
na ten moment nie przypomne sobie co byo fajne... nigdy nie lubiałem czytać książek... dopiero w gimnazjum zacząłem smile.gif
  
Re: <Berger> "Literaturka" czyli literatu
PostWysłano: Wtorek, 18 Listopada 2003, 00:51 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Majka
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #385
Posty: 301


[ Osobista Galeria ]




Wloczykij zgadzam sie...Pani Renata byla pania piekna i naprawde zakurzona, jak wszystko w tej biblitece...i zawsze siedziala pod slonce tak ze drobiny kurzu sie unosily ( wowczas dla mnie z pani Renaty...oj mialam 7 lat:)). To bylo na strychu, mala klitka, do ktorej prowadzil zawsze czarny -bo nie bylo swiatla- i (dla mnie wtedy) dlugi korytarz. Jakaz inna mogla byc dla mnie Pani Renata, jesli nie piekna i zakurzona? lol.gif
...A Szara Wilczyca i Kazan...to nie Curwood'a?...
  
Re: "Literaturka" czyli literatura
PostWysłano: Wtorek, 18 Listopada 2003, 10:57 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kowal
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #275
Posty: 527


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl :
Oj, nieładnie. eusa_naughty.gif biggrin.gif lol.gif Jak można było zapomnieć o ?Małym Księciu?. lol.gif wink.gif cool.gif Książka wysoce dydaktyczna i ciekawa zarazem (rzadka mieszanka).

"Mały książę" to jedna z najpiękniejszych książek, jakie czytałem, ale to raczej nie jest książka dla dzieci.
Off-topic: dobra literatura ma bardzo często to do siebie, że zarazem dydaktyczna jest i ciekawa.
  
"Literaturka" czyli literatura dla dzieci
Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Literatura

Strona 1 z 2  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
noclegi w ciechocinku
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010