Najlepsza piosenka z płyty to...: |
Come Home |
|
4% |
[1] |
Teenage Angst |
|
28% |
[6] |
Bionic |
|
4% |
[1] |
36 Degrees |
|
19% |
[4] |
Hang On To Your IQ |
|
9% |
[2] |
Nancy Boy |
|
4% |
[1] |
I Know |
|
14% |
[3] |
Bruise Pristine |
|
4% |
[1] |
Lady Of The Flowers |
|
4% |
[1] |
Swallow |
|
0% |
[0] |
H.K. Farewell |
|
4% |
[1] |
|
Wszystkich Głosów : 21 |
|
|
| PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Sierpnia 2005, 19:37 |
|
|
|
Jak wyżej ;) Czekam na opinie |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <evay> PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Sierpnia 2005, 20:17 |
|
|
|
hang on to your IQ i ten sam dylemat co przy wyin |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Piątek, 26 Sierpnia 2005, 20:25 |
|
|
|
Wybrałam Teenage Angst chociaż gdybym miała więcej głosów to pewnie wybrałabym też 36 Degrees, Nancy Boy, Bruise Pristine.
tak szybko daje odpowiedz, pozniej ja uzasadnie, bo znowu "to ja" bedzie sie dziwila czemu zalozycielka topicu nie wyrazila swojej opini |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Sobota, 27 Sierpnia 2005, 15:22 |
|
|
|
zagłosowałam na "bionic" choć również bardzo lubię 'I know" |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <czikaa> PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Sobota, 03 Września 2005, 18:15 |
|
|
|
Nie zagłosowałam, na żaden utwór ponieważ trudno jest zdecydować się na jeden jedyny. Uwielbiam NANCY BOY, 36 DEGREES, TEENAGE ANGST, COME HOME, BIONIC, LADY OF THE FLOWERS... No i właśnie..Praktycznie całą płytę uwielbiam... AAaa jeszcze Bruise Pristine...
Chciałabym zauważyć jeszcze ze Teenage Angst jest genialna w obu wersjach, i ma cos takiego niesamowitego w sobie, że przy szybkiej wersji chce mi sie robić wszystko skakać, krzyczeć , natomiast wystarczy zwolnić tempo a piosenka ma o 180 stopni inny wydźwięk, zresztą tak samo jak przy 36 Degrees, wolniejsza wersja jest taka bardziej.. nostalgiczna. Jeżeli chodzi natomiast o całość, kocham tę płytę za szczerość, autentyczność, za garażową surowość, zarozedgany głos Briana..
Ps. Uważam, ze za czasów pierwszej płyty Placebo mieli najlepsze teledyski, szczególnie mam tu na mysli Nancy Boy, czy Bruise Pristine |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Sobota, 03 Września 2005, 18:26 |
|
|
|
nancy boy i bruise pristine maja prawie identyczne teledyski. choc chwala nancy boy za wersje singlowa, albumowa taka troche rozmemlana jest. i jeszcze odnosnie teledyskow - wielka szkoda, ze tylko raz wspolpracowali z chrisem cunninghamem bo on potrafi sprawic, ze nawet w przypadku swietnego utworu o teledysku mowi sie rownie wiele |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 05 Września 2005, 13:48 |
|
|
|
to ja : |
nancy boy i bruise pristine maja prawie identyczne teledyski |
no zdecydowanie tak, to jest ten sam dziwaczny klimat, ktory o wiele bardziej pasował do Placebo.... A teraz co?? Mamy teledyski typu This picture, ktory dla mnie jest beznadziejnie nijaki ... Heheh i znowu przytyk do "SWG" |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Piątek, 09 Września 2005, 19:58 |
|
|
|
AshtrayGirl : |
no zdecydowanie tak, to jest ten sam dziwaczny klimat, ktory o wiele bardziej pasował do Placebo.... |
W końcu reżyser ten sam. Bardzo lubię te klipy, są takie oryginalne
AshtrayGirl : |
A teraz co?? Mamy teledyski typu This picture, ktory dla mnie jest beznadziejnie nijaki ... |
'Clean version' faktycznie jest nudnawa, ale wersja pierwotna z migawkami moim zdaniem prezentuje sobą dość wysoki poziom. To, co można oglądać na obu DVD jest zdecydowanie lepsze niż ocenzurowana wersja telewizyjna...
Zagłosowałam na "Lady Of The Flowers", bo chociaż wszystkie utwory uwielbiam i każdy z nich jest niepowtarzalny, "Lady..." zdecydowanie rządzi. Jest najbardziej tajemnicza, klimatyczna, ciepła i pozostawia olbrzymie pole do interpretacji. Chociaż Bri powiedział, czego dokładnie dotyczy, i tak stanowi dla mnie zagadkę - choć już częściowo rozwiązaną, mimo wszystko nieśmiertelną. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Sobota, 15 Października 2005, 10:25 |
|
|
|
Ja też uwielbiam całą płytę:) a zwłaszcza "Hang..." i "I know"
wersja Nancy Boy z albumu jest taka dziwna to fakt, nie mogłam się z początku przyzwyczaić ale jest już ok. Ich pierwsza płyta jest najlepsza zdecydowanie, teraz to mogę powiedzieć:). Najwięcej emocji, kotłujących się w zespole i ten Teenage Angst:) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Czwartek, 27 Października 2005, 01:48 |
|
|
|
Bardzo lubię tą płytę, ma taki fajny klimat. Nie mogę sie zdecydować na jedną piosenkę, moja "Wielka Trójca":D to Nancy Boy, Bruise Pristine, 36 degrees. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <absta> PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Czwartek, 27 Października 2005, 12:29 |
|
|
|
A nikt nie wspomina o moim ukochanym 'Come home'!
Od niej w ogole zaczęła się moja przygoda z Placebo! Przeciez to szczerzenie ząbków przy śpiewaniu kom hoooom jest po prostu urocze!
Ah, 'Teenage angst'... Tożto piosenka o moim życiu...
Uwielbiam pierwszą płytę... Uwielbiam, uwielbiam.
Kiedyś z niej wyrosnę, ale jeszcze nie chce... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Czwartek, 27 Października 2005, 15:59 |
|
|
|
Ja uwielbiam 36 Degrees i Come Home, ale oczywiscie reszta piosenek tez jest wspaniała. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Czwartek, 27 Października 2005, 20:07 |
|
|
|
Podsumuwując, wszystkie piosenki z pierwszej płyty są miodzio . Ja też ją uwielbiam, mimo, że teksy są dołujące, ale za to ta energia grania, która nastawia pozytywnie do zycia daje nadzieję:) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Czwartek, 27 Października 2005, 21:47 |
|
|
|
"I Know" jest świetne!
"Come Home" uwielbiam. Jako osobie buntowniczej "nastrój" tego utworu wyjątkowo przypadł mi do gustu - tak samo zresztą jak "Bruise Pristine".
"Hang On Your IQ" daje mi poczucie takiego miłego dystansu. Wtedy tylko usiąść w fotelu i myśleć "o wszystkim oraz niczym"
Ale wiecie co? Chyba trochę zaniedbałam ostatnio moje "relacje" z Placebo. Trzeba się poprawić ;P |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Sobota, 29 Października 2005, 20:56 |
|
|
|
Jakie relacje masz na myśli? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Sobota, 29 Października 2005, 22:07 |
|
|
|
Niestety, nie chodzi o relacje osobiste Długo nie słuchałam placków. Amalie może się ucieszy, bo na rzecz Püdelsów to "zaniedbanie" |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Sobota, 29 Października 2005, 23:40 |
|
|
|
grusia : |
Amalie może się ucieszy, bo na rzecz Püdelsów to "zaniedbanie" |
Amalie promienieje.
Ja bym Placebo nie mogła słuchać non stop, to jest muzyka na skrajnie depresyjne sytuacje IMHO, jeżeli słucha się ich mając dobry dzień, ten dzień natychmiast się psuje |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: PLACEBO [opinie o płycie] |
|
|
Wysłano: Sobota, 29 Października 2005, 23:53 |
|
|
|
rozdarty między 36 DEGREES a TEENAGE ANGST swój głos oddaje na ten ostatni |
|
|
|
|
|