|
| Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Czwartek, 27 Października 2005, 17:16 |
|
|
|
zaczela sie od tego ze wlaczylam walkmana kolezanki pare lat temu |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 12 Grudnia 2005, 00:23 |
|
|
|
A u mnie dokładnie od teledysku Pure Morning :].
Po prostu najlepszy kawałek, ale może to sentyment. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Wtorek, 07 Lutego 2006, 13:51 |
|
|
|
pamiętam, że kiedyś natknąłem sie na teledysk: gość schodził po budynku i śpiewał coś a'la "cure morning" jako, że namiętnie słuchałem cure-a nagranie zaintrygowało. oczywiście chodziło o "pure morning"
a potem to tak za mna chodził every u every me, że drogą kupna nabyłem kasetę.
i tak się zaczęło. jakieś 7-8 lat temu.
pzdr |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Piątek, 10 Lutego 2006, 20:32 |
|
|
|
Nudny wieczor... wlaczone gg, klikam z kolega i pytam sie czy ma
cos do zaoferowania.. jakis zespolik, on na to:" Placebo"...
tak to sie zaczelo jakies 2-3 lata temu ;) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Piątek, 10 Lutego 2006, 22:18 |
|
|
|
2003 pażdziernik , Marcin moj przyjaciel powiedział - Posłuchaj Doty Placebo!!!!
Tak zrobiłam!!!
TO był pierwszy raz |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Piątek, 24 Marca 2006, 20:37 |
|
|
|
kiedys uslyszalam 20 Years i English Summer Rain. Obilo mi sie o uszy, ze to Placebo, lecz nic wiecej nie zrobilam zeby ich lepiej poznac. Dopiero niedawno evay podrzucila mi teledysk do Because I Want You i od pewnego czasu przezucilam sie na Placebo. I wcale nie zaluje |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 27 Marca 2006, 09:24 |
|
|
|
Makenay : |
kiedys uslyszalam 20 Years i English Summer Rain. Obilo mi sie o uszy, ze to Placebo, lecz nic wiecej nie zrobilam zeby ich lepiej poznac. Dopiero niedawno evay podrzucila mi teledysk do Because I Want You i od pewnego czasu przezucilam sie na Placebo. I wcale nie zaluje |
Brawo, brawo, to się chwali ;) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <dAde> Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Kwietnia 2006, 22:51 |
|
|
|
No ja nie wiem co tu jest do chwalenia .....jezeli ktos staje sie FANEM PLACEBO po because i want you to raczej nalezy mu wsolczuc braku sluchu .... no ale wymalowany molko moze robic konkurencje tym dzieciaczkom z tokio h |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 03 Kwietnia 2006, 13:31 |
|
|
|
Od BIWY się zaczęło, a to nie znaczy, że nie mogło zrobić na niej większego wrażenia chociażby takie "I know", które osobiście uwielbiam, mimo że BIWY również lubię. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <grusia> Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Sobota, 08 Kwietnia 2006, 14:42 |
|
|
|
A co, wchrzanie się tez tutaj Moja przygoda z Placebo rozpoczęła się w 2001 roku, kiedy usłyszałem w Trójce " Black-Eyed ". Pomyślałem: " ej, co to jest, zajebiste ! ", no i kiedy prezenter ( nie pamiętam, czy to akurat był Stelmach powiedział " Placebo ", poszedłem do Music Cornera w Krakowie ( pamiętam jak i gdzie kupiłem większość swoich płyt - to pewnie znaczy, że mam ich malutko , który już nie istnieje ( teraz tam zdaje się jakiś sklep z kosmetykami jest ), i kupiłem " Black Market Music ". Potem kupiłem
" Without You I'm Nothing ", która to płyta okropnie mi się spodobała, i wciąż uważam, że to najlepszy album Molko i spółki. Do " Sleeping With Ghost " baaardzo długo się przekonywałem, gdy pierwszy raz usłyszałem ( a właściwie zobaczyłem teledysk ) " Bitter End " byłem przekonany, że to koniec mojej znajomości z zespołem - kawałek wydawał mi się beznadziejnie wtórny i koszmarnie nudny. Potem zgrałem sobie całą płytę z audycji Skarżyńskiego w Radiu Kraków i słuchałem, słuchałem... aż w końcu spodobała mi się na tyle, że kupiłem - prawie rok po premierze Teraz uważam, że jest fajna, ale ustępuje poprzednim. Najnowsza płyta podoba mi się zresztą bardziej - myślałem, że będzie z nimi coraz gorzej, a tymczasem " Meds " mnie mile zaskoczyła. Choć słucham jej jakoś rzadko... Placebo dalej będę śledził, ale stan uwielbienia minął mi chyba nieodwracalnie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 25 Czerwca 2006, 15:23 |
|
|
|
Hm...No nie jest to jakaś historia mrożąca krew w żyłach .
Podobało mi się kilka piosenek, ale nie starałam się jakoś bardziej zainteresować Placebo. Dopiero Evay sprawiła, że naprawdę bardzo ich polubiłam :). Dziekuję, moja droga :D .
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 22 Sierpnia 2006, 12:54 |
|
|
|
Moja wielka przygoda z Placebo, zaczęła się w pewne marcowe przedpołudnie, kiedy postanowiłam nie iść do szkoły. Zostałam wtedy w domu i jak to zazwyczaj robię w wagary, oglądałam telewizję. Skakałam po kanałach muzycznych, kiedy trafiłam na kawałek 'The Bitter End'. Te klawisze cholernie mnie zaciekawiły, więc pozdnowiłam obejrzeć klip do końca. Po nim siedziałam jeszcze długo na kanapie, nie mogąc wyjść z podziwu. Od razu pobiegłam do komputera i do wieczora szukałam informacji na temat Placebo. Obejrzałam wszystkie zdjęcia, przeczytałam wywiady, recenzje. I na urodziny dostałam Sleeping With Ghosts. Teraz cierpliwie kompletuję całą dyskografię. Byłam na Heineken Open'er Festival podziwiać cudowny głos Briana. Ale niestety trochę się zawiodłam. Spodziewałam się czegoś lepszego. Ale był to mój pierwszy koncert Placebo, na którym byłam, więc i tak było ok :) Odkładałam na niego pieniądze jak głupia. A kiedy przyszło do dnia koncertu, chodziłam jak naćpana. Nie myślałam o niczym innym, tylko o Brianie, Stefanie i Stevenie. No cóż. Jestem od nich uzależniona. W bardzo dużym stopniu. Od dnia wagarów nie ma dnia, kiedy bym ich nie słuchała. Kiedy nie włączę chociaż na moment jakiejś piosenki i nie usłyszę Briana, to jestem chora. Moje kolejne uzależnienie ;) Pozdrawiam :) |
|
|
|
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|