Przyjazd do Polski po 5 latach--co z dlugami? | forum dyskusyjne [ Gość ]

cntl · `Czytelnik`

Mam nadzieje, ze bedziecie mi w stanie pomoc.

Prawie 5 lat temu wyjechalem studiowac do Anglii. W grudniu tego roku chce wreszcie odwiedzic rodzine w kraju.

Problemem jest to, ze zostawilem w Polsce troche dlugow i nie jestem pewny czy moge bezpiecznie przyjechac!

Otoz tak:

1) 12 lat temu wziolem laptopa na raty od Lukasa. Splacilem polowe, potem stracilem prace. 10 lat temu dlug podobno kupila jakas firma ale od mniej wiecej tego czasu nic nie slyszalem, nie bylo komornika ani nic. Co sie z tym dlugiem stalo ??? Byc moze podali mnie do sadu, mama nic nie wie, mowila tlyko ze przez 1/2 po wyjezdzie przychodzily jeszcze jakies listy ale ich nie odbierala. Nie wie czy chodzilo o ten glu czy cos innego.

2) W pierszym roku pobytu w Anglii stracilem prace i musialem uzyc kart kredytowej VISA PKO, jakes 3000 PLN. Odezwali sie jakies 18 miesiecy temu i mama cos tam splaca co miesiac, wiec chyba jest ok?

3) Czy gdyby ktos mnie podal do sadu, to moge odwiedzac kraj i spokojnie WYJECHAC ??? Mieszkam teraz na stale w Anglii, tu mam rodzine i bede chcial powoli to splacic !!! ale nie wiem czy moge jechac do kraju

4) Moga byc jakies inne drobne dlugi o ktorych nie wiem (np. mialem konto w banku na debecia 50-100 PLN jak wyjezdzalem, napewno uroslo). NAwet gdyby podali mnie do sadu, to czy sa tego jakies powazne konswkwencie ???????????????????????????????

5) Byc moze jestem winny jakies "grosze" urzedowi skarbowemu, ale tutaj mam sie dowie i to ureguluje co najmniej na miesiac przed przyjazdem.

6) NAJWAZNIEJSZE: MOGA ZABRAC MI PASZPORT PRZY WJEZDZIE/WYJEZDZIE I KAZAC NAJPIERY UREGULOWAC DLUGI W SADZIE?? moze niepotrzenie panikuje, ale tego najbardziej sie boje!

Dziekuje bardzo za pomoc !!!!

Jacek

Kosmopolitka · `Uczestnik`

Powiem Ci szczerze, ze czytajac Twojego posta pomyslalam sobie, ze jestem w zlym filmie.....

Czlowieku, jak mozna miec tak wszystko gdzies?????

Wracajac jednak do Twojego pytania, nie jestem specjalistka, nie wiem tego w stu procentach, ale wydaje mi sie, ze do momentu, jak nie postawiono Ci zadnego oskarzenia sadowo lub tez wyroku, o czym bys przez Rodzicow zapewne wiedzial, to nie powinno dojsc do odbioru paszportu. Jednak moze dojsc do zatrzymania.

No, ale o takich sprawach to sie mysli wczesniej, zyjac po prostu uczciwie, a wowczas nie ma sie i obaw w podrozach......

cezar · Stały uczestnik

Jacek, siedź Ty lepiej w tej Anglii!
Mamę zaproś do siebie jeśli chcesz się z Nią zobaczyć.
Chociaż nie wiem czy to też dobry pomysł bo jeszcze będzie musiała tam zacząć za Ciebie długi spłacać! ( ,,mama cos tam splaca co miesiac,, - żenada!!!)