Wysłano: Piątek, 19 Stycznia 2007, 23:20 |
|
|
|
Czy ktoś z Ws widział "na żywaca" duet Maleńczuk & Waglewski?? Ciekawi mnie cholernie co graja na takich koncertach?? Utwory "maleńczukowe", "waglewskie", czy maja jakiś własny repertuar koncertowy??? A moze ktoś posiada setliste z ostatniego konzertu?? Dzieki - pozdrawiam! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Sobota, 20 Stycznia 2007, 06:23 |
|
|
|
http://www.voovoo.pl/njusy.php
Cytat: |
2006.11.07
WU WU MA
Po jazzujących dialogach Wagiel&Mateo, Wagiel&Stańko zdarzył się po raz pierwszy i duet Wagiel&Maleńczuk... Czyli kolejny duet bardzo silnych artystycznie osobowości. Wojtek Waglewski przyniósł na to spotkanie jedynie trzy swoje pieśni "Flota"; "Lustro";"Bo Bóg dokopie"; - nawiasem mówiąc, to bardzo ciekawe miłosne zestawienie...). Resztę koncertu wypełnił już repertuar Maćkowy, oparty o standardy bluesowe (tradycyjne, "Love in vain"; Roberta Johnsona, czy "Oni zaraz przyjdą tu"; Bogdana Loebla i Tadeusza Nalepy), jak i kompozycje własne. Zabrzmiał też, w bluesowej acz uśmiechniętej foremce, i taki standard, jak"Niedziela będzie dla nas" z repertuaru Wojciecha Kordy i Niebiesko-Czarnych...
WW&Maleńki to proste, akustyczne gitarowe granie, które obecnie powraca do łask w Europie i za Oceanem. Bardzo na luzie. Ale, gdy tylko Maleńczuk zaczyna śpiewać, gdy zaczyna gadać (wspominać, żartować, zmyślać - trochę o pieśniach, trochę o swoim życiu) zdajemy sobie sprawę, że obok Waglewskiego siedzi tego dnia jeden z najważniejszych, ostatnich polskich pieśniarzy... A gdy do głosu w solówkach dochodzi Wu Wu nie ma wątpliwości, że przy Maleńczuku siedzi tego dnia piekielnie zdolny wirtuoz, o zdumiewającej intuicji i ogromnym doświadczeniu... Będzie rozwinięcie i tego duetu!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Sobota, 20 Stycznia 2007, 11:41 |
|
|
|
..."Bedzie rozwiniecie i tego duetu"?? Wow, czy to oznacza, ze maja zamiar nargc jakis materiał wspólnie??Heh, było by genialnie!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Sobota, 20 Stycznia 2007, 13:32 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Sobota, 20 Stycznia 2007, 14:17 |
|
|
|
...Ja pierdykam, i wszystko to wzmocnione perkusją, i dęciakami!! Nie no, zdaje się ze na cos takiego czekałem od dawna!! Prawdopodobnie odbędzie się też "regularna" trasa konzertowa , ale o tym jak narazie szaaaaa...Czekamy, czekamy... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Sobota, 20 Stycznia 2007, 14:52 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Niedziela, 21 Stycznia 2007, 13:56 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Niedziela, 21 Stycznia 2007, 20:22 |
|
|
|
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36000,3865028.html
Cytat: |
Ludyczny i Liryczny - po koncercie Waglewskiego i Maleńczuka
Tomasz Janas
Maciej Maleńczuk i Wojciech Waglewski współpracowali dotąd jedynie incydentalnie. Dlatego ich wspólny koncert w zamku musiał budzić duże zainteresowanie. Każdy z nich ma w Poznaniu własną, liczną i wierną publiczność.
Artyści przybyli do naszego miasta po pobycie w studio, gdzie nagrywali wspólną płytę. W bardzo kameralnej formule, na dwie gitary akustyczne i dwa głosy, zaprezentowali interesujące, w paru momentach porywające w swej prostocie muzykowanie. Maleńczuk brylował w konferansjerce i reprezentował tę bardziej "ludyczną" część duetu. Waglewski dodawał instrumentalnych niezwykłości, był też częścią bardziej liryczną i intelektualną. Oczywiście piszę to półżartem, ale taka odmienność charakterów z pewnością "napędza" duet.
Jeśli wierzyć temu, co Maleńczuk mówił ze sceny, płyta będzie się nazywać "Koledzy" - tak jak jedna z piękniejszych, nowych pieśni zaśpiewanych piątkowego wieczoru przez Waglewskiego. Jest ona zarazem bardzo trafnym opisem tego, co usłyszeliśmy w Sali Wielkiej zamku. To bowiem prościutka, urocza piosenka, pozornie banalna, opowiadająca o tym, że po to są koledzy by czasem spotkać się z nimi i popijając wino odkrywać metafizykę życia. Mnóstwo w piosence niezwykłego ciepła i bezpretensjonalności, a także muzycznej finezji - cech typowych dla nagrań Waglewskiego. Lider Voo Voo śpiewał też kilka swych starszych utworów. Zabrzmiała także napisana przez niego "Piosenka męska z głosem ludzkim" z filmu Bogusława Lindy "Jasne błękitne okna". Filmu nie widziałem. Sądząc po recenzjach, można żałować, że nie jest on takiej jakości jak piosenka. Znów: subtelna, kameralna opowieść, do jakich autor przyzwyczaił nas od ponad dwóch dekad.
Wokalnie na koncercie dominował jednak Maleńczuk. Przede wszystkim znakomicie interpretował, znane z jego solowych akustycznych koncertów, standardy amerykańskiego bluesa i folku. Z gitarowymi solówkami Waglewskiego brzmiały one świetnie. Usłyszeliśmy też m.in. znany z wykonań zespołu Homo Twist autorski utwór Maleńczuka "Nikt z nikąd". Zabrzmiało wreszcie, w bardzo przekonujących interpretacjach, parę piosenek z repertuaru Stanisława Grzesiuka - takich jak "Niech żyje wojna" czy "Bal na Gnojnej". Co ciekawe, zdecydowanie bliżej im było do Grzesiukowych oryginałów niż rockowych interpretacji zespołu Szwagierkolaska sprzed paru lat. Maleńczuk wykonał też własny polityczny protest-song pod jednoznacznym tytułem "Kaczory".
Był także - jak to określił Waglewski - kącik piosenki restauracyjnej, na czele ze słynnym songiem "Tango libido", który Maleńczuk śpiewał kiedyś z Pudelsami. Do tej samej kategorii wolno chyba też zaliczyć wykonaną na koniec, w kategorii żartu, sławetną "Niedzielę" z repertuaru Niebiesko- Czarnych.
Słuchacze bawili się doskonale, muzycy też. Teraz tylko czekać na płytę duetu.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Niedziela, 25 Lutego 2007, 00:32 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 26 Lutego 2007, 00:15 |
|
|
|
Czy wiadomo kiedy ta płyta ma wyjść? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <kruczek> Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 26 Lutego 2007, 02:29 |
|
|
|
płytka wychodzi w kwietniu,dopierooo:(( ale warto czekac.bedzie cacuszko.nie moge sie tez doczekac kiedy legalnie włączę sobie "gdzie są przyjaciele moi"tak,że zadrżą nie tylko serca ale i drzewa,domy,samochody,ptaki zawrócą z drogi,no i w ogole-zagłuszę świat.papa |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <kruczek> Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 26 Lutego 2007, 02:32 |
|
|
|
"gdzie są..." to oczywiście sam Maleńczuk,czekam-rzecz jassssna na jedno i drugie.no. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Czwartek, 22 Marca 2007, 16:23 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Czwartek, 22 Marca 2007, 18:18 |
|
|
|
WAGLEWSKI/MALEŃCZUK AKUSTYCZNIE z zespołem
11 XI - Szczecin
10 XI - Lublin
09 XI - Łódź
28 X - Zielona Góra
27 X - Gdańsk
26 X - Poznań
21 X - Wrocław
20 X - Sosnowiec
19 X - Kraków
18 X - Warszawa
17 X - Elbląg |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <kachna> Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Czwartek, 22 Marca 2007, 22:21 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Kwietnia 2007, 08:05 |
|
|
|
Cytat: |
"Koledzy"
Nowa płyta Macieja Maleńczuka i Wojciecah Waglewskiego
KONCERTY "KOLEGÓW" mają z założenia charakter swobodnej improwizacji, muzycznego spotkania. "Duety, bez użycia elektrycznego instrumentarium, często przybierają charakter muzycznej improwizacji, cechuje je żywiołowa, pełna emocji atmosfera.
Każdy nasz koncert jest nową przygodą, nowym niezwykłym wyzwaniem" - mówi Wojtek o swych wystąpieniach z Maćkiem. Koncerty Maleńczuka i Waglewskiego to proste, akustyczne gitarowe granie, które obecnie powraca do łask w Europie i za Oceanem. Bardzo na luzie. Ale, gdy tylko Maleńczuk zaczyna śpiewać, gdy zaczyna gadać, wspominać, żartować, zmyślać - trochę o pieśniach, trochę o swoim życiu, zdajemy sobie sprawę, że obok Waglewskiego siedzi tego dnia jeden z najważniejszych, ostatnich polskich pieśniarzy... A gdy do głosu w solówkach gitarowych dochodzi Waglewski, nie ma wątpliwości, że przy Maleńczuku siedzi tego dnia piekielnie zdolny wirtuoz, o zdumiewającej intuicji i ogromnym doświadczeniu... Zapraszamy!
Pierwszy wspólny koncert Maleńczuka i Waglewskiego zdarzył się w Warszawie, podczas XIII Festiwalu Filmowego FeFe Felliniada, choć wcześniej było już kilka wspólnych spotkań. Maleńczuk z Homo Twist zagrał na słynnym koncercie "Voo Voo w Kamieniołomach" w Kazimierzu nad Wisłą w roku 1995 (nagroda Teleekxpressu za koncert roku 1995). Śpiewał też na płycie "Flota Zjednoczonych Sił. Najlepsi śpiewają Voo Voo". W tym samym okresie Waglewski wystąpił gościnnie na drugiej płycie Homo Twist ("Homo Twist").
Wojciech Waglewski - ur. 21.04.1953 r. w Nowym Sączu. Założyciel i lider Voo Voo. Kompozytor, autor tekstów, gitarzysta, wokalista i producent muzyczny. "Pomiędzy Voo Voo" znajduje i czas na współpracę (występy, bądź produkcje muzyczne) z artystami tak odmiennymi jak: Martyna Jakubowicz, Renata Przemyk, Maria Peszek, Antonina Krzysztoń, Lech Janerka, Maciej Maleńczuk, zespoły: Raz, Dwa, Trzy, Atrakcyjny Kazimierz. Wciąż współtworzy legendę "polskiej muzyki świata" - grupę Osjan.
Maciej Maleńczuk - ur. 14.08. 1961 r. w Wojcieszowie koło Złotoryi - pieśniarz, poeta i gitarzysta; artysta rockowy. W latach 1986-2005 był wokalistą zespołu Püdelsi, z którym nagrał kilka płyt. W roku 1993 założył zespół Homo Twist, którego pierwsza płyta ukazała się rok później. Przez lata skład tego bandu zmieniał się kilkakrotnie, ale przekaz - rock, ferment, energia i poezja - pozostały niezmienne... Występuje i nagrywa również solo. Pierwszą solową płytę wydał w roku 1998.
W styczniu tego roku wspólne nagrania zrealizowali Maciej Maleńczuk i Wojciech Waglewski. Owoc tej współpracy nazwano "Koledzy". Taki też tytuł ma jedna z kilku piosenek Wojciecha Waglewskiego: "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim" - zgodnie śpiewają obaj panowie, nieco podpowiadając, czym dla nich stało się to wydarzenie. Zderzenie tych dwóch osobowości, jak i zebrany na okoliczność tego spotkania repertuar, to mieszanka iście wybuchowa! Przywołajmy tylko niektóre "tropy tej płyty": Światowe bluesy, Johnny Cash'a - "Ring of fire" i pieśni Stanisława Grzesiuka - "Bal na Gnojnej", "Komu dzwonią", "Niech żyje wojna".
Maleńczuk znany, mniej znany, najnowszy, lecz zawsze wyrazisty - piosenkowy albo pieśniarski..., wreszcie Waglewski znany nam doskonale - np. z "Bo Bóg dokopie", albo z nowej muzyki do filmu Bogusława Lindy, ale i premierowy i z zupełnie nieznanym obliczem. Szykuje się murowany hit! Wielobarwny acz oszczędny, wręcz ascetyczny formalnie. Na linii pierwszej, niekiedy z rozrywką prześmiewczą, radykalnie przyglądającą się i naszej "klasie politycznej". Kiedy indziej z prawdziwymi songami - "ponad-klasowymi", "ponad-politycznymi" i ujmującymi. Na płycie, prócz głosów i gitar Macieja Maleńczuka i Wojciecha Waglewskiego, parę razy usłyszeć też będzie można trąbki Antoniego "Ziuta" Gralaka i harmonijkę ustną Bartosza Łęczyckiego, najlepszego harmonijkarza 2005 w Polsce wg. czytelników kwartalnika "Twój Blues".
Premiera płyty, ściślej - wydawnictwa specjalnego z książeczką zawierającą ekskluzywne wywiady z Maleńczukiem i Waglewskim planowana jest na kwiecień b.r. w Bibliotece Gazety Wyborczej.
|
...a premiera jak nic się znowu nie zmieni 14 maja... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Wtorek, 24 Kwietnia 2007, 19:11 |
|
|
|
obydwaj piękni że ho ho ho!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Maleńczuk & Waglewski |
|
|
Wysłano: Czwartek, 26 Kwietnia 2007, 07:40 |
|
|
|
|
|